59 odpowiedzi w tym temacie

[Onnoval]

Witam

Przeglądając forum napotkałem kilka ciekawych argumentów przeciwko chrześcijaństwu.

W mojej miejscowości częstym obrazkiem są "wędrujący" od domu do domu Świadkowie Jehowy. Kiedyś jeden z nich chciał ze mną porozmawiać. Więc zadaję sobie pytanie: czy istnieją jakieś argumenty przeciwko tej sekcie? Tak, abym mógł podczas polemiki z jednym z nich, zagiąć ich dygresją dotyczącą ich religii. Chodzi to głównie o ich założenie, czy coś w tym stylu, co jest niezgodne lub po prostu bezsensowne.

[Spec]

Jezeli sam nie znajdziesz tej sprzecznosci, ciezko Ci bedzie jej bronic. Bedziesz poslugiwal sie tylko jednym arugmentem, a oni beda mieli ich wiele przeciwko Twojemu. To tak jakbys chcial karabin, a przeciez nie umiesz jeszcze strzelac.

[Cahir]

Przygotuj się dobrze na różne tematy z Biblii.
I jak przyjdą, zaproś ale narzuć swój temat, zobaczysz, że nie powiedzą zbyt wiele bo byli tylko z 1 przygotowani

[GPNS]

Świadkowie mają do siebie to, że są okuci w Piśmie o wiele lepiej niż katolicy, więc ciężko ich będzie zagiąć. W sumie są też troszkę fanatykami, takich ciężko przekonać nawet do prawdy. Jeśli dobrze orientuję to wielu z nich uważa, że Jezus umarł zawieszony na belce a nie na krzyżu, jako że w Biblii nie występuje słowo "krzyż". Argument masz na to taki, że

Karę tę wykonywano, przywiązując bądź przybijając skazańca do drewnianej belki. Następnie belkę wciągano poziomo na wkopany pionowo w ziemię słup. Po umieszczeniu belki ze skazańcem na właściwym miejscu, konstrukcja tworzyła krzyż (gr. stauros, łac. crux).

Wikipedia

Ogólnie ciężko się do nich przyczepić, to zwyczajni Chrześcijanie, wiele bardziej religijni niż katolicy, kotów nie jedzą, niewiernych nie mordują, nachalni też nie są, a się można od nich czegoś dowiedzieć. Rozmowa z nimi wcale nie oznacza konieczności zmiany wiary, moim zdaniem często dobrze i rzeczowo mówią, jednak jak już wyżej koledzy powiedzieli, na zbyt skomplikowane pytania sami nie znają odpowiedzi... nie ci którzy chodzą po domach. Jak ich zagniesz, to powiedzą, że przyjdą z kimś starszym albo powiedzą Ci termin i miejsce zebrania. Jak na wyznanie Chrześcijańskie, to chyba nic wbrew nie robią...

[apo5]

Ja tam do nich nic nie mam, tylko nienawidzę narzucania komuś swojej wiary a oni właśnie ten błąd popełniają - dlatego ludzie ich nie znoszą bo są upierdliwi, ot co.

[IO]

czy istnieją jakieś argumenty przeciwko tej sekcie?

Nienawidzę kiedy ktokolwiek używa tej nazwy. Jakieś argumenty na to, że ŚJ są sektą? Oczywiście nie licząc tego, że są mniejszością wyznaniową, która odłączyła się od macierzystego wyznania, bo jeśli pamiętacie to chrześcijaństwo ~2000 lat temu można było tak samo scharakteryzować.

[Sante]

Ja tam do nich nic nie mam, tylko nienawidzę narzucania komuś swojej wiary a oni właśnie ten błąd popełniają - dlatego ludzie ich nie znoszą bo są upierdliwi, ot co.

Czy są upierdliwi? Nie powiedział bym. Są za to bardzo konserwatywni. Najprościej jest zacząć temat na adekwatny temat związków homoseksualnych bądz aborcji. Raz zrobiłem jedną rzecz i od tamtego momentu omijają moje mieszkanie. Choć faktem nie kiedy jest miło porozmawiać z jednym z wyznawców Jehowy. Można wtedy wysłuchać ich spojrzenia na świat i sytuacji które ich dotyczą.

[Jeden_z_Wielu]

Z tego co wiem, to ŚJ bardzo cenią krew nie wiem o co z tym chodzi, ale wiem, że nie tolerowali albo nie tolerują transfuzji krwi itp. Kiedyś nie tolerowali szczepionek, bo wiadomo, ma to wpływ na dalsze życie... Po kilkunastu latach, kiedy ludzie, którzy nie brali szczepionek umierali, jakiś tam szef postanowił jednak pozwolić ludziom brać szczepionki.... kilka tysięcy wierzących na daremno poświęcili swe życie za wiarę? ;/ Mnie u Świadków Jehowych Denerwuje samo to jak mocno wierzą w to co mówią że mają wierzyć ;> I niektóre ich prawa są nie do przyjęcia...

[NO_NAME]

u mojej ciotki w szpitalu jedna kobita z jechowych miała wypadek i o mało co nie umarła bo wszyscy jechowi z okolicy się w szpitalu zebrali żeby nie dopuścić do transfuzji krwi.

według nich w Biblii jest tekst który mówi że nasza krew jest naszą duszą czy coś w tym stylu, oraz że przez transfuzję krwi w pewnym sensie przeszczepiamy tę duszą czy jakoś tak. gdyby nie łazili po domach i nie byli przeciwni transfuzji krwi to byliby z nich spoko ludzie. miałam nawet jednego znajomego który był jechowym.

[Mariner]

jak dlamnie bardzo mili ludzie często do nas wpadają kiedys oczywiście tylko z Pismem Świętym i nauczać chcieli a że ojciec były żarliwy ministrant szybko znalazł swoje argumenty i nie wiedzieli co powiedzieć.
Musze przyznać że w znajomosci PŚ są bardziej oblatani niż księża nawet to sprawdziłem.
A po pewnym czasie to już wogle nie wyciągali PŚ bo wiedzieli że my nie ciemnogród i dali se spokój wpadają teraz jako dobrzy kumple.

[Onnoval]

czy istnieją jakieś argumenty przeciwko tej sekcie?

Nienawidzę kiedy ktokolwiek używa tej nazwy. Jakieś argumenty na to, że ŚJ są sektą? Oczywiście nie licząc tego, że są mniejszością wyznaniową, która odłączyła się od macierzystego wyznania, bo jeśli pamiętacie to chrześcijaństwo ~2000 lat temu można było tak samo scharakteryzować.

W trakcie pisania poprzedniego posta użyłem słowa religia, ale przeszukując specjalistyczne strony dotyczące w/w natknąłem się na określenia typu sekta i organizacja. Więc owy wyraz od razu zmieniłem.

[tatik]

Powiedzmy sobie szczerze , dialog ze Świadkami Jehowy jest bardzo trudny, czasami wręcz niemożliwy. Znaczący wpływ mają pewnie ich przywódcy którzy swoimi sposobami wyrobili u adeptów pewność posiadania przez nich "prawdy". Fanatyzm podbudowany oczekiwaniem na "bardzo bliski" Armagedon oraz naturalna wrogość do Kościoła katolickiego dała tym osobom wyjątkową odporność na przedstawiane im argumenty. Ci ludzie po prostu ich nie widzą Poza nielicznymi ochotnikami Kościół Katolicki nie uważał za stosowne podejmowanie jakiegokolwiek dialogu z ŚJ.
Jeśli chcesz grzecznie lecz stanowczo się ich pozbyć, wypróbuj kilka pytań grzecznościowo-zbywających

1. Gdzie Biblia naucza, że zmartwychwstanie do panowania z Chrystusem będzie dokonywać się przed Armagedonem (od 1918), skoro Biblia uczy, że będzie to się działo na początku 1000 letniego panowania Chrystusa po związaniu szatana na 1000 lat – Objawienia 20, 1-6

2. Gdzie Biblia naucza o zmartwychwstaniu pozostałych ludzi w czasie 1000 letniego panowania Chrystusa, skoro w powyższym fragmencie znajduje się Boże zapewnienie, że nikt więcej z ludzi nie zmartwychwstanie, poza tymi, którzy mają panować z Jezusem, aż się dopełni 1000 lat? - Objawienia 20, 1-6

3. Jak ktokolwiek obecnie może zaliczać się do klasy „wielkiej rzeszy” opisanej w księdze Objawienia 7 rozdziale, skoro jest tam powiedziane, że klasa ta pojawi się w czasie „wielkiego ucisku”, który jeszcze nie nastał?

4. Gdzie Biblia naucza, że Bóg na wieki odrzucił Izraela, skoro w Liście do Rzymian apostoł Paweł napisał, że zatwardziałość na Izraela przyszła do czasu, aż poganie wejdą w pełni, a potem Bóg odwróci bezbożność od Izraela (Rzym 11,25-33)

5. Gdzie Biblia naucza, że Bóg musi usprawiedliwić się przed szatanem ze swojego prawa do panowania nad światem, skoro Biblia zapewnia, że Bóg nie będzie tłumaczył się ze swego postępowania prze swoim stworzeniem? (Rzym 9,19nn; Iz. 45,9; 29,16)

6. Gdzie Biblia naucza, że nie będzie takiego miejsca, w którym Bóg ukarze wiecznymi mękami tych, którzy sprzeciwiają się Bogu, skoro sam Bóg poprzez swojego Syna daje Objawienie w którym mówi, iż w jeziorze ognistym jego przeciwnicy będą męczeni dniem i nocą na wieki (Objawienia 20,10)

7. W 1 Księdze Samuela w 28 rozdziale jest opisana scena wywołania ducha Samuela. W rozdziale tym wielokrotnie jest podkreślone, że duchem, który ukazał się Saulowi, był duch zmarłego proroka Samuela. Na jakiej podstawie z Biblii ŚJ nauczają, że duch ten nie był duchem Samuela, ale był to demon? Proszę o podanie konkretnego tekstu z Biblii.

Na domokrążców powinno wystarczyć ale odradzam wdawanie się w spór jeśli przyjdą z uzupełnioną wiedzą !

[pazuzu]

rozmawialem ze swiadkami regularnie po kilka godzin tygodniowo przez ponad pol roku
bardzo dobrze wspominam tamte rozmowy
smuci mnie jedynie fakt iz sa to ludzie wrecz fanatycznie przywiazani do tego w co wierza

podziwiam tez cierpliwosc moich rozmowcow ktora skonczyla sie dopiero wtedy gdy doprowadzilem w dyskusji do stwierdzenia iz to szatan jest autorem biblii a oni sa jedynie nieswiadomymi narzedziami w jego rekach

jesli musialbym wybrac religie to musze przyznac ze swiadkowa jest sensowniejsza niz katolicka
przede wszystkim nie ma u nich nieba piekla czyscca czy innych bzdur tego typu
oni wierza jedynie ze kiedys nadejdzie sad ostateczny ludzie zyjacy zgodnie z naukami zawartymi w biblii zmartwychwstana i otrzymaja dar zycia wiecznego natomiast ci ktorzy na to nie zasluza nie dostapia tego zaszczytu
nie ma straszenia pieklem nie ma straszenia niekonczacymi sie cierpieniami i to mi sie bardzo podoba

brakuje mi tych rozmow...

[Tiamat]

czy istnieją jakieś argumenty przeciwko tej sekcie?

Nienawidzę kiedy ktokolwiek używa tej nazwy. Jakieś argumenty na to, że ŚJ są sektą? Oczywiście nie licząc tego, że są mniejszością wyznaniową, która odłączyła się od macierzystego wyznania, bo jeśli pamiętacie to chrześcijaństwo ~2000 lat temu można było tak samo scharakteryzować.

Dla mnie to wszystko jest sekta, z tym ze tylko kilka z nich najlepiej prosperuje i pozyskuje klientow i scisla czolowka ze soba konkuruje (chrzescijanstwo, islam itd.). To jest dokladnie to samo co w gospodarce, najsilniejsi sa ci, ktorzy najlepiej kombinuja, kombinowali w przeszlosci (chyba nie trzeba przypominac jakimi metodami).