Napisano
21.03.2012 - 16:57
Zastrzegam: nie wiem, ile w cytacie jest prawdy, na ile jest on słowo w słowo ścisły, ale jeśli nie daj boże 100% i dodatkowo wywiedzine są te słowa z "obowiązującej Żydów, religijnie zdeterminowanej doktryny" - to by wiele wyjaśniało zarówno jeśli chodzi o kwestię całego światowego antysemityzmu, jak i genezy samego Holokaustu oraz niezliczonych pogromów wieków ubiegłych...Dopuszczając, że to co mówił - o ile mówił - syjonista Begin wywiedzione było z najgłębszego z podłoży, czyli podłoża religijnego - bez wyparcia się w całości "nośnika" tej ideolo, jakim jest "taka" religia. Tym samym niemożliwe jest odcięcie się cząstkowe Narodu Żydowskiego od tej optyki "widzenia świata", więc... nie dziwota, że nolens volens Żydzi jako Naród-religijna denominacja czy jak tam zwał mieli, mają i mieć będą u innych Narodów "przes....e" na wieki wieków, amen, bowiem mając "taaakie" poglądy na innych "ludzi-nieludzi" trudno mówić o braterstwie wynikającym z równości Narodów dążących do wspólnego celu, do utrwalania światowego pokoju, handlu, wymiany, zaufania i ogólnie pojętej światowej pokojowej koegzystencji.
Oto wypowiedź Menachema Begina, premiera Izraela, laureata Pokojowej Nagrody Nobla:
"Nasza (żydowska) rasa jest Rasą Panów. Jesteśmy świętymi bogami na tej planecie. Różnimy się od niższych ras tak, jak one od insektów. Faktycznie, porównując do naszej rasy, inne rasy to bestie i zwierzęta, bydło w najlepszym wypadku. Inne rasy są uważane za ludzkie odchody. Naszym przeznaczeniem jest sprawowanie władzy nad niższymi rasami. Nasze ziemskie królestwo będzie rządzone przez naszego przywódcę za pomocą żelaznej pięści. Masy będą lizać nasze stopy i służyć nam jako nasi niewolnicy".