Skocz do zawartości


Zdjęcie

Co stworzyło Boga ?


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
528 odpowiedzi w tym temacie

#151

Don Corleone.

    Dispositif

  • Postów: 1116
  • Tematów: 68
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja bardzo dobra
Reputacja

Napisano

Ickey to wbrew pozorom bardzo mądry facet. On w przeciwieństwie do Ciebie, do mnie lub do kogokolwiek innego, objechał cały świat i szukał informacji u źródeł. Poświęcił temu ogromną częśc swojego życia i bardzo wiele wyjaśnił moim zdaniem. A co jeśli on ma rację i rzeczywiście jesteśmy odcinani przed prawą półkulą mózgu w celu trzymania nas w bańce strachu?? W tym jest więcej logiki niż się wszystkim może wydawac.


Kto, pytam się kto, byłby w stanie wszczepiać implanty czy grom wie co, aby móc kontrolować 6 000 000 000 ludzi na ziemi? Zawsze trzeba przeanalizować swoje hipotezy pod względem możliwości ich spełnienia a nie żonglować wyssanymi z palca historiami, których prawdopodobieństwo jest co najmniej wątpliwe. To właśnie odróżnia naukowców od szarlatanów...
  • 0



#152 Gość_Muhad

Gość_Muhad.
  • Tematów: 0

Napisano

Tak więc we mnie jest cząstka boga? To znaczy ,że ja jestem bogiem?


Min... mamy tak oczywiste podpowiedzi, a tak wolimy je ignorowac.

Jesteśmy stworzeni na obraz Boga, na jego podobieństwo...
Czy to nie daje Ci do myślenia?
Ja bardzo lubię myśl Davida Icke, że my wszyscy jesteśmy nieskończoną świadomością, będącą jednym stworzeniem, jednym umysłem a nasze ciałka to zwykłe pojazdy umożliwiające nam doświadczanie fizyczności...cały wszechświat to jeden umysł.


Mówisz tu o bogu ogólnie czy o Jahwe? Bo jeśli o Jahwe to jest to sprzeczne z nauką kościoła a większość
polaków myśli ,że Jahwe to dokładnie to samo co bóg. Kiedy tak nie jest....


Nie interesują mnie bogowie stworzeni przez ludzi ani żaden kościół...
Niestety jesteśmy jako jednostki na tyle głupi, by wierzyc w te brednie.
Bóg nie dziadek w chmurach i trzeba to wreszcie zrozumiec.


To znaczy ,że bóg jest wszystkim czyli wszechświatem... Innymi słowy wszystko jest bogiem więc
nie można w niego wierzyć... Można wiedzieć ,że on jest . Wiedza a wiara to co innego...


Zrozum, że pewne typy, dla pewnych korzyści, dały nam coś do wierzenia...już nie wnikam z jakich pobudek aczkolwiek oczywiste jest, że dla korzyści i dla łatwiejszej manipulacji człowiekiem.

Wystarczy, że przestaniesz wierzyc w wymyślonych bogów a zaczniesz wierzyc w siebie, jak i w innych ludzi.
Dla mnie pojęcie wiary jest w dalszym ciągu źle interpretowane.


Innymi słowy teizm wysiada bo bóg ci nie może zabronić oglądać porno bo sam w nim występuje i
sam to porno ogląda bo ty też jesteś bogiem...


Bóg doświadcza życia poprzez całe stworzenie i wyrazem jego szacunku do subiektywnego doświadczania życia, jak i do siebie samego, dał wolną rękę... Wolna wola została nam dana nie po to, by miał nam ją teraz odbierac i ingerowac w Nasze (Swoje Własne) wybory.

LOGIKA.
  • 0

#153

Caffeine//+.
  • Postów: 179
  • Tematów: 7
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Innymi słowy ja jako Ateista myślałem ,że nie wierzę w boga tylko w siebie :D

A tu się okazuję ,że ja wierząc w siebie wierzę jednocześnie w boga?

Tak czy tak większość ludzi nie uzyskała tego waszego oświecenia więc nadal twierdze ,że boga nie ma...

Jest tylko wszechświat ,którym rządzą jego jednostki składowe... Czyli my ludzie i inne istoty jeśli są.

I jeszcze jedno sam do siebie nie mam zamiaru się modlić :P
  • 0

#154 Gość_Muhad

Gość_Muhad.
  • Tematów: 0

Napisano

Kto, pytam się kto, byłby w stanie wszczepiać implanty czy grom wie co, aby móc kontrolować 6 000 000 000 ludzi na ziemi? Zawsze trzeba przeanalizować swoje hipotezy pod względem możliwości ich spełnienia a nie żonglować wyssanymi z palca historiami, których prawdopodobieństwo jest co najmniej wątpliwe. To właśnie odróżnia naukowców od szarlatanów...


Chyba nie oglądałeś dokładnie całego wywiadu.

Mamy lewą częśc mózgu i prawą. Lewa odpowiada za subiektywne doświadczenie życia za pomocą podstawowych zmysłów, jak węch, smak, słuch i wzrok...natomiast prawa półkula mózgu odpowiada za szersze postrzeganie rzeczywistości, odpowiada za dostęp do wszechkreatywności, wszechmożliwości itd. Stąd bierze się inspiracja dla muzyków, dla malarzy, naukowców z otwartymi umysłami, którzy wierzą w sukces, i dla poetów...dla wszystkich ludzi, którzy przyczynili się niekonwencjonalnym myśleniem w rozwój naszego świata.

Gdyby człowiek umiał połączyc lewą częśc mózgu i prawą częśc mózgu i dołączył do tego trzeci czynnik, jakim jest serce, czyli intuicja, to wtedy mielibyśmy możliwośc doświadczania każdej rzeczywistości w jednym czasie...

lewa strona to świat fizyczny - prawa to świat duchowy (w naszym pojęciu)


A co do implantów...nic prostszego. Chip może byc wielkości główki od szpilki. Za 10 lat będą mikroskopijne, albo i szybciej, i wystarczy je umieścic w szczepionkach na kolejną, zmutowaną, grypę.... Nieświadomy, biedny, pacjent o niczym nie wiem... To jest tak proste, jak budowa cepa. Po prostu nie mieści się to w Twoim wyobrażeniu o świecie...

Jest tylko wszechświat ,którym rządzą jego jednostki składowe... Czyli my ludzie i inne istoty jeśli są.

I jeszcze jedno sam do siebie nie mam zamiaru się modlić :P



Wszechświat, to przepiękny projekt, który sam nie powstał...Możesz to nazwac jak chcesz, ale nic nie powstaje bez przyczyny, jak i nic nie powstaje z niczego...

Może przestaniemy ignorowac doniesienia ludzi doświadczających śmierci klinicznej,
oni dają nam wiedzę, która mówi, że poza ciałem czas nie istnieje...wszystko co było, co jest i co będzie istnieje w tej samej chwili.


P.S: Co do modlitwy... to kolejna głupota wymyślona przez ludzi.
Ty nie masz się modlic do siebie... Zacznij wierzyc w dobro istniejące w Tobie, jak i w innych ludziach oraz w możliwości, które w Nas drzemią...

Ludzie, moim zdaniem nie ma żadnej wiary, która ma jakikolwiek związek z którąkolwiek religią...
  • 0

#155

Caffeine//+.
  • Postów: 179
  • Tematów: 7
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Heh...

W dobro we mnie?!? Mało mnie znacie :P

Ja wierze w moc która we mnie drzemie... Ale czy ona jest dobra albo czy będzie wykorzystywana w dobrym celu?

To nie wiem... :P

To już się śmieszne robi... Nie możesz po prostu w nic nie wierzyć i robić swoje? Każda religia doży do jednego!

Do władzy! Nie ma religii nie ma problemu... Według mnie ateizm to najlepsze rozwiązanie, lub symbioza
pomiędzy deizmem i ateizmem.

Teizmowi mówię stanowczo nie!
  • 0

#156

Asieńka.

    Wiedźma

  • Postów: 979
  • Tematów: 28
  • Płeć:Kobieta
  • Artykułów: 1
Reputacja dobra
Reputacja

Napisano

Heh...

W dobro we mnie?!? Mało mnie znacie :P

To nie my mamy Ciebie poznać, a Ty sam siebie i odnaleźć w sobie to dobro które w Tobie drzemie.

Ja wierze w moc która we mnie drzemie... Ale czy ona jest dobra albo czy będzie wykorzystywana w dobrym celu?

Ty nie masz w to wierzyć, a masz być tego pewien że moc jest w Tobie i to jak ją wykorzystasz zależy tylko i wyłącznie od Ciebie.
  • 0



#157

Caffeine//+.
  • Postów: 179
  • Tematów: 7
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Hmmm...

Polska zmienia ludzi. Dla mnie wierzyć w coś znaczy być pewnym czegoś... Mimo tego ,że się broniłem to katechezy
wyprały mi trochę mózg. Na szczęście udało mi się uciec :D

Niech moc będzie z wami towarzysze :P
  • 0

#158

Makbet.

    The truth is out there

  • Postów: 983
  • Tematów: 93
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 10
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Hmmm...

Polska zmienia ludzi. Dla mnie wierzyć w coś znaczy być pewnym czegoś... Mimo tego ,że się broniłem to katechezy
wyprały mi trochę mózg. Na szczęście udało mi się uciec biggrin3.gif

Niech moc będzie z wami towarzysze tongue1.gif


Przepraszam, nie chciało mi się czytać całej wypowiedzi, ale wnioskuję, że jesteś niewierzącym -_- postaraj, się bardziej, sprecyzować swoje następne wypowiedzi.


Niech moc będzie z wami towarzysze


Ateizm to indywidualizm, nie ma jednej ściśle określonej grupy, każdy żyje samemu, bez ingerencji innych a łączy ich tylko "racjonalne myślenie" . Więc proponuję zapoznać się trochę, z tematyką jakiej starasz się podporządkować, grając wielce wyzwolonego z chrześcijaństwa -_- uwierz, nas to nie obchodzi, Twoje życie i Twoja sprawa, według mnie możesz nawet wielbić ołówki.

CYTAT
Ja wierze w moc która we mnie drzemie... Ale czy ona jest dobra albo czy będzie wykorzystywana w dobrym celu?


Ty nie masz w to wierzyć, a masz być tego pewien że moc jest w Tobie i to jak ją wykorzystasz zależy tylko i wyłącznie od Ciebie.


Nie wiem, czy do tego w jakimś stopniu jest potrzebna wiara, równie dobrze takim "powerem" może być choćby przekonanie o tym, że osoba, która nas kocha w nas wierzy i dla niej jesteśmy gotowi przeciwstawiać się trudnością.

P.S: Co do modlitwy... to kolejna głupota wymyślona przez ludzi.
Ty nie masz się modlic do siebie... Zacznij wierzyc w dobro istniejące w Tobie, jak i w innych ludziach oraz w możliwości, które w Nas drzemią...


Ostatnim czasem, czytam Twoje wypowiedzi i z tego co widzę, nie jesteś chyba chrześcijaninem, łączysz w sobie buddyzm i panteizm. Jednakże jeżeli jesteś katolikiem, to masz najbardziej normalne podejście do sprawy.
  • 0



#159

Caffeine//+.
  • Postów: 179
  • Tematów: 7
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Twoim wielkim błędem było niedoczytanie moich wypowiedzi... Wszystko pogmatwałeś :D

A co do " Niech moc będzie z wami towarzysze :P " to sorki ale masz coś takiego jak poczucie humoru?

Bo mi się zdaje ,że u ciebie ta zdolność do wychwytywania ironii wyraźnie osłabła... I jak tu z tobą żyć jak nawet emotek nie

rozumiesz?
  • 0

#160

Makbet.

    The truth is out there

  • Postów: 983
  • Tematów: 93
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 10
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Twoim wielkim błędem było niedoczytanie moich wypowiedzi... Wszystko pogmatwałeś biggrin3.gif

A co do " Niech moc będzie z wami towarzysze tongue1.gif" to sorki ale masz coś takiego jak poczucie humoru?

Bo mi się zdaje ,że u ciebie ta zdolność do wychwytywania ironii wyraźnie osłabła... I jak tu z tobą żyć jak nawet emotek nie

rozumiesz?


To nie miejsce na takie rozmowy, odbiegamy od tematu, napisz mi na PW, jeżeli chcesz podyskutować. Przemo widzę, że przeglądasz ten temat, usuń mój post, jak nasz nowy kolega, potwierdzi iż go przeczytał -_- a jak znam życie, zaraz poleci jego "riposta" :)
  • 0



#161

Caffeine//+.
  • Postów: 179
  • Tematów: 7
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Mój kochany bracie... Przeczytałem to co mi napisałeś tu i "tam" i powiem ,że jesteś teoretykiem...

I zdaje Ci się ,że wiesz więcej niż inni... Ciętej riposty nie będzie bo już słabią mnie hipokryci tacy jak ty...

Zauważ! Ja popełniam błędy! Dużo...

I TY TEŻ JE POPEŁNIASZ! PROSZĘ ZAPAMIĘTAJ TO!
  • 0

#162 Gość_Muhad

Gość_Muhad.
  • Tematów: 0

Napisano

Ostatnim czasem, czytam Twoje wypowiedzi i z tego co widzę, nie jesteś chyba chrześcijaninem, łączysz w sobie buddyzm i panteizm. Jednakże jeżeli jesteś katolikiem, to masz najbardziej normalne podejście do sprawy.


Zostałem ochrzczony zza młodu. Zostało pogwałcone moje prawo wolnego wyboru w to co mam wierzyc i w jaki sposób. W papierkach jestem chrześcijaninem, ale nie utożsamiam się z żadną religią a już na pewno nie z katolicyzmem. Tak, zaraziłem się buddyzmem, z którego też nie czerpię wszystkiego.. Uważam, że rozwój umysłu i ducha jest cenniejszy niż bzdury religijne wtłaczane od dziecka. Nie jestem katolikiem, nie jestem prawosławnym, Jestem nieskończoną świadomością i to mi się bardzo podoba.

Nie uważam, że przynależnośc do danej grupy można określac mianem tego, czy ja mam dobre lub zdrowe podejście do zagadnienia. Religie dzielą i rządzą...proszę mnie w to nie mieszac.
  • 0

#163

Ill.

    Nawigator

  • Postów: 1656
  • Tematów: 40
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Czyli bóg nie miał początku więc istnieje od zawsze innymi słowy jest wieczny....

A wszechświat miał początek więc nie istnieje od zawsze a mimo to jest wieczny?!?

Dokładnie :D
To wynika z faktu, że oś czasu potraktowałem jak okrąg - cykl. Na przykładzie wszechświata oznacza to, że WW jest początkiem nowego wszechświata i jednocześnie końcem starego.

Już mam zawroty głowy :D A nie można tak...? Wszechświat jest bogiem?

Można, ale sądzę, że jest pewna różnica pomiędzy nim a wszechświatem. Mianowicie Bóg jest nośnikiem idei, a wszechświat jest formą kreowaną przez te idee.
Idea, jest wyobrażeniem, zamysłem, "planem konstrukcyjnym" formy.
Jeśli bóg i wszechświat jest tym samym, to wtedy mamy boga, który "staje się" wszechświatem, ale jest różnica pomiędzy "jest", a "staje się".
Jeśli "jest", to oznacza, że każda idea przejawiła się w jakiejś formie we wszechświecie (wszystko już zostało stworzone).
Jeśli "staje się", to te formy kreowane w czasie (coś jak ewolucja).
(Zauważyliście coś?? ;) )

Więc wszechświat jest bogiem bo bez nie go nie było by nic... Nie ma wszechświata nie ma ziemi
nie ma życia...

Sądzę, że wszechświat nie jest bogiem, ale fizyczną (w bardzo szerokim rozumieniu) formą boga.
Coś jak ciało i umysł ;)
Co do życia, to niektórzy twierdzą, że to skutek uboczny istnienia DNA :D

I nie ma boga bo nikt go nie wymyślił...

To już mnie przerasta... Nie potrafię odpowiedzieć skąd miałaby się wziąć idea boga (ta całkiem pierwotna).
Bóg sam w sobie nie jest formą, ale też nie jest ideą, jest tylko (aż) nośnikiem idei.
Być może jest jak powietrze dla dźwięku, bez powietrza dźwięk nie istnieje.

Mam nadzieję, że ktoś pojmie ideę :) tego co napisałem.

Illurico... Fajny masz podpis... (...)
Właśnie dlatego człowiek stworzyl boga jak to mówią zapchajdziurę :P

Bóg zapchajdziura, jest po to, by wypełnić luki, których nie potrafi się wyjaśnić, bo się tego nie chce.
Ja inaczej rozumiem te słowa. Mogę dociekać, tworzyć modele, prawa, zasady rzeczywistości, ale nigdy tak naprawdę nigdy nie uda się pojąć Całości nawet najprostszej rzeczy.
Tak więc we mnie jest cząstka boga? To znaczy ,że ja jestem bogiem?

Tak więc we mnie jest cząstka boga? To znaczy ,że ja jestem bogiem?

Ja bym powiedział, że Bóg chce się stać Tobą.

Równie prawdopodobne jest, że Ty, Ja i On jesteśmy zamknięci w Matriksie, litości. Nie miałby niczego lepszego do roboty, może puściłby z dymem jakąś wysepkę na Pacyfiku, to dopiero byłoby ciekawe.

Nie wydaje mi się, by matrix istniał tylko po to by bawić boga... Z drugiej strony matrix sporo rzeczy ułatwia (np. nie trzeba myśleć), dlatego (tak naprawdę) sami się w nim zamykamy, bo tak jest łatwiej.

Bóg doświadcza życia poprzez całe stworzenie i wyrazem jego szacunku do subiektywnego doświadczania życia, jak i do siebie samego, dał wolną rękę... Wolna wola została nam dana nie po to, by miał nam ją teraz odbierac i ingerowac w Nasze (Swoje Własne) wybory.

Cieszę się, że choć jedna osoba to rozumie :D

To już się śmieszne robi... Nie możesz po prostu w nic nie wierzyć i robić swoje? Każda religia doży do jednego!

Do władzy! Nie ma religii nie ma problemu... Według mnie ateizm to najlepsze rozwiązanie, lub symbioza
pomiędzy deizmem i ateizmem.

Ateizm to też forma religii...

Muhad, uważam, że najważniejsze to wiedzieć kim się jest i po co.
Myślę, że rozwój duchowy, umysłowy, czy jakikolwiek rozwój, polega na szukaniu i poznawaniu samego siebie. Za pomocą własnej "mapy" i "kompasu", a nie jakichś podróbek.
Poza tym, na utartych drogach można się poślizgnąć...
  • 0

#164

Caffeine//+.
  • Postów: 179
  • Tematów: 7
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Przepraszam moja omyłka :D Podmień słowo religia na teizm i będzie idealnie...

Chodzi o to ,że teiści są zbyt pewni siebie. Wszędzie się ryją i chcą każdego kontrolować...
Takie moje zdanie... Jak chcesz to twierdź inaczej bo tak czy tak mnie to nie obchodzi :D

A teraz moja odpowiedź na to co stworzyło boga :D

A dokładnie tylko dwie prawdopodobne teorie...

1. Bóg nie istnieje. Więc nic go nie stworzyło (mam nadzieję ,że się jasno wyraziłem).

lub

2. Bóg ma dwie części:

A. Duchową która istnieje od zawsze.

B.Cielesną ,która istnieje cyklicznie. Koniec jednej jest początkiem drugiej...

I człowiek składa się tak jakby z boga. Jest cieleśnie i duchowo związany ze wszystkim co go otacza :D

I po powstaniu nowej formy cielesnej (wszechświat) dusza się z nim łączy. A gdy się połączy dochodzi do zakończenia
jednego cyklu a rozpoczęcia drugiego i tak w kółko...

Czyli jego duchowa część tworzy ciągle od nowa część cielesną (fizyczną)... Wole się tam piwa napić niż tak kręcić :P
  • 0

#165 Gość_Muhad

Gość_Muhad.
  • Tematów: 0

Napisano

Muhad, uważam, że najważniejsze to wiedzieć kim się jest i po co.
Myślę, że rozwój duchowy, umysłowy, czy jakikolwiek rozwój, polega na szukaniu i poznawaniu samego siebie. Za pomocą własnej "mapy" i "kompasu", a nie jakichś podróbek.
Poza tym, na utartych drogach można się poślizgnąć...


Dla mnie jest proste do przyjęcia to, że Bóg = Wszechświat = JEDEN UMYSŁ , a w nim całe życie = energia = Jego urzeczywistnienie myśli. Ja rozumiem to w taki sposób i potrafię sobie to wyobrazic :)

Najważniejsze jest, by samemu poznawac...słusznie napisałeś. Dzięki Bogu mamy koordynaty, dzięki którym możemy wyłapac nieścisłości obecnego świata..
  • 0


 

Użytkownicy przeglądający ten temat: 7

0 użytkowników, 7 gości oraz 0 użytkowników anonimowych