Zastanów się po co (właściwie będzie potrzebna cała seria tych "po co?"). Nie stwarzaj aż tak dużej przepaści miedzy ludźmi a (pozostałymi) zwierzętami. To, że chcesz aby ta przepaść była nie oznacza, że ona istnieje.
Uważasz się za zwierzaka? Spoko Ja tam myślę, że jestem bardziej rozwinięty od zwierząt, ale jak tam sobie chcesz Argumentem za tym jest fakt, że człowiek potrafi oswoić, pokonać zwierzę kilka razy większe od niego (co prawda nie gołymi rękoma, ale ma swoje sposoby). Kolejnym , że siedzę teraz przed dosyć skomplikowanym urządzeniem, potrafię pisać i dyskutuję z Wami na tym forum, próbujemy rozwiązać istotne zagadnienia tego świata. Tymczasem takiemu zwierzaczkowi zależy tylko na tym, aby przeżyć - tylko wegetuje. Jeśli chcesz porównać człowieka do zwierzęcia, to możesz wziąć sobie tylko np. jakiegoś pijaczka z pod budki, którego jedynym celem jest picie i przeżycie - zwykła wegetacja - bez żadnego celu, ambicji, bez potrzeby poznawania świata - codziennie rutyna.
U, rozmawiałaś z jakimś ? Skąd ta pewność ? Zwierzęta jak najbardziej podejmują decyzje, planują.
No tak, np. taki pies sobie planuje morderstwo swojego wrednego właściciela Nie, one robią wszystko spontanicznie. Zwierzęta można prosto zrozumieć i przewidzieć ich zachowanie. Tymczasem każdy człowiek to inna osobowość, nigdy nie wiesz co takiemu siedzi w głowie - jest nieprzewidywalny.
Jeśli kogoś ranisz, nie myślisz o drugim człowieku, jak on się czuje, ale martwisz się sobą jak źle się czujesz poprzez krzywdzenie innych.
Masz wypaczone sumienie jak widzę i brak empatii. Ja się martwię o to co czują inni nawet jak nic im nie zrobiłem.
Użytkownik WithinTemptation edytował ten post 10.12.2011 - 18:31