Czy aborcja powinna być zalegalizowana? Dlaczego? Aby można mordować ludzi, którzy nie mają nic do powiedzenia? Nie oszukujmy się - to są ludzie! Są tak mali, jeszcze nierozwinięci, ale są to ludzie, którzy nie mogą zadecydować o swoim losie. Nie patrzmy na to ze strony religii. Spójrzmy na to obiektywnie. Jakim prawem ktos może zabrać życie takiemu czlowieczkowi? Niech je chociażby odda do rodziny zastępczej, ale czemu je mordować? Czy on nie ma prawa do życia? Ma! Ma prawo do dorosnięcia, do nauki, do ksztalcenia się, do milosci, zalożenia rodziny - aborcja to jest odebranie mu prawa do życia czyli morderstwo! Co z tego, że jest na tak wczesnym etapie skoro to już czlowiek? Czy mamy prawo zabrać mu możliwosc życia na tym swiecie? Tak jak niektórzy apostaci mówią, że oni w dzieciństwie zostali ZMUSZENI do przyjęcia chrztu i wstąpienia do Kosciola, bo nie mieli możliwosci zadecydowania, to jakim prawem do cholery jest odebrania życia czlowiekowi bez jego zgody?! Jakim prawem?! Powodem aborcji jest najczesciej strach przed nie poradzeniem sobie z wychowaniem takiego dziecka, więc może zacznijmy zabijać niepelnosprawnych i starszych ludzi, bo oni też robią problem?! Uważacie się za inteligentniejszych i bardziej cywilizowanych od nas, a więc dlaczego chcecie legalizacji morderstwa? Ciągle najeżdżacie na inkwizycję i mordowanie ludzi za czasów sredniowiecza i renesansu a sami chcecie legalizacji niewinnych istot - o ironio.
Gdyby od Ciebie zależało, że aborcja jest zakazana a ja bym był tym niechcianym dzieckiem. Jako dorosły bym Cię odnalazł i za...
Dla mnie najważniejszą więzią jaka istnieje to więź matka-dziecko. Nie chciałbym żyć z myślą, że moja rodzicielka mnie nie chciała. Skoro mnie nie chciała to olać ten świat. Stoczył bym się w stronę patologii w dniu dowiedzenia się prawdy. Taka wiedza może budować aby strach i nienawiść. Człowiek potrzebuje pozytywnych podstaw do prawidłowego rozwoju i poczucia bezpieczeństwa. Potrzebuje miłości matki, jedynej prawdziwej miłości jaka istnieje. Te kobiety co nie potrafią jej dać, dobrze że już na wstępie decydują się na aborcję. Niż później to niechciane dziecko zamiast miłości będzie mieć gehennę. Klechom aby chodzi by było więcej ludu dającego na tacę. Mają gdzieś jednostkę. Co to za koncepcja, że wyląduje w jakimś "oknie życia". To nie żadne wyjście. Liczy się tylko prawdziwa matka i miłość.