Skocz do zawartości


Zdjęcie

Co stworzyło Boga ?


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
528 odpowiedzi w tym temacie

#346

bolekilolek.
  • Postów: 1377
  • Tematów: 27
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja dobra
Reputacja

Napisano

Within młody jeszcze jesteś i masz takie jeszcze niedokończone przemyślenia. Usprawiedliwiłeś zło świata argumentami o złych ludziach czyniących zło. Ok, ale zauważ że nie całe zło pochodzi od ludzi. Mamy jeszcze masę katastrof naturalnych takich jak powodzie, wybuchy wulkanów, trzęsienia ziemi i wiele innych. Do tego dochodzi ogromna liczba wirusów takich jak hiv. Jak myślisz po co te wszystkie katastrofy i inne nieszczęścia zostały stworzone?


Wiesz, sądzę, że to jest w pewnym sensie konsekwencja pierwszego grzechu :

Do mężczyzny zaś [Bóg] rzekł: "Ponieważ posłuchałeś swej żony i zjadłeś z drzewa, co do którego dałem ci rozkaz w słowach: Nie będziesz z niego jeść -
przeklęta niech będzie ziemia z twego powodu:
w trudzie będziesz zdobywał od niej pożywienie dla siebie
po wszystkie dni twego życia.


Po tym jak człowiek wymówił posłuszeństwo Bogu jego życie i świat przestał być tak kolorowy jak na początku.

Z chorobami podobnie jak ze zwierzętami, lwy przestały być łagodne jak baranki a wirusy czy bakterie atakują inne organizmy. Tak jak inne żywe organizmy (no wirusy są pomiędzy żywymi a nieżywymi) chcą one po prostu istnieć kosztem innych.

Użytkownik WithinTemptation edytował ten post 23.12.2011 - 16:43

  • -1



#347

Lis.

    jeden, jedyny i prawdziwy

  • Postów: 638
  • Tematów: 7
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja bardzo dobra
Reputacja

Napisano

WT, czy chociaż przeczytałeś coś o tym pasożycie? Ma jeden cel - przekazać swoje geny dalej, tylko to. Jaki inny cel mają komary, szarańcze. Dla jakiej populacji są przydatne? Komu pomagają? Gdzie ta miłość i cel życia, w przekazywaniu chorób?
  • 0



#348

Wszystko.
  • Postów: 10021
  • Tematów: 74
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 1
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Ale jak to może być konsekwencja pierwszego grzechu, skoro to wszystko było jeszcze zanim pojawili się ludzie na Ziemi?Było jeszcze przed zwierzętami i roślinami.
  • 1



#349

bolekilolek.
  • Postów: 1377
  • Tematów: 27
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja dobra
Reputacja

Napisano

WT, czy chociaż przeczytałeś coś o tym pasożycie? Ma jeden cel - przekazać swoje geny dalej, tylko to. Jaki inny cel mają komary, szarańcze. Dla jakiej populacji są przydatne? Komu pomagają? Gdzie ta miłość i cel życia, w przekazywaniu chorób?


Eh, wiesz szczerze powiedziawszy tego nie wiem, ale skoro istnieją to mają jakiś cel. Zresztą nie wiemy nawet jaki jest sens istnienia człowieka - mało co o sobie wiemy - to skąd mamy wiedzieć jaki jest sens istnienia każdego gatunku? Tzn. jak akurat nie wiem - pewnie jacyś biolodzy je go znają.


Ale jak to może być konsekwencja pierwszego grzechu, skoro to wszystko było jeszcze zanim pojawili się ludzie na Ziemi?Było jeszcze przed zwierzętami i roślinami.


Lub można uznać to za naturalny cykl, który tak bardzo dotyka człowieka, który wbrew zwierzętom (nieoswojonym) przywiązuje się do swego domu, jednego miejsca zamieszkania.

Użytkownik WithinTemptation edytował ten post 23.12.2011 - 17:04

  • -7



#350

Wszystko.
  • Postów: 10021
  • Tematów: 74
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 1
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Sens życia-dobre pytanie

Dołączona grafika


To prawda że człowiek przywiązuje się do własnego domu i okolicy. Ale problem polega na tym, że każde miejsce na Ziemi jest narażone na katastrofy naturalne. Nawet w takiej niby bezpieczniej Polsce też zdarzają się powodzie i trzęsienia ziemi.

Użytkownik Wszystko edytował ten post 23.12.2011 - 17:11

  • 1



#351

D.K..

    Semper invicta

  • Postów: 3198
  • Tematów: 2746
  • Płeć:Kobieta
  • Artykułów: 16
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Pasożyt Loa loa również jest objawem boskiej miłości?


Nawet i on o__O Każde zwierzę czy roślina ma jakiś swój cel i sens istnienia w tym świecie.


Może więc czegoś nie dostrzegam, ale skoro jednym z głównych efektów istnienia loa loa jest powodowanie ślepoty u około 10% osób zainfekowanych tym boskim stworzeniem, w dodatku na terenach, w których opieka medyczna nie zalicza się do najlepiej rozwiniętych (np. środkowe rejony Afryki) i w dodatku ma to być objaw boskiej miłości, to mnie z takim bogiem jest zdecydowanie nie po drodze.



  • 0



#352

bolekilolek.
  • Postów: 1377
  • Tematów: 27
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja dobra
Reputacja

Napisano

Heh, sądzę, że, gdybym znalazł się w Niebie to nie miałby dla mnie znaczenia sens życia ludzkiego. Nie wiem jak jest naprawdę, ale dla mnie życie ziemskie jest to pewien etap drogi do Nieba. Takie miejsce, gdzie możemy bezinteresownie, szczerze, podatni na zakusy szatana wybrać Boga lub Go odrzucić.

Może więc czegoś nie dostrzegam, ale skoro jednym z głównych efektów istnienia loa loa jest powodowanie ślepoty u około 10% osób zainfekowanych tym boskim stworzeniem, w dodatku na terenach, w których opieka medyczna nie zalicza się do najlepiej rozwiniętych (np. środkowe rejony Afryki) i w dodatku ma to być objaw boskiej miłości, to mnie z takim bogiem jest zdecydowanie nie po drodze.


Cholerka, ja nie mówię, że one są dobre, po prostu istnieją i robią co robią, aby ich gatunek przetrwał. Tak samo możemy powiedzieć - po co istnieje ten człowiek skoro tylko wyniszcza Ziemię? Ale co do istnienia człowieka nie masz przeciwwskazań co?
  • -4



#353

Karringoth.
  • Postów: 195
  • Tematów: 2
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja ponadprzeciętna
Reputacja

Napisano

a spróbujmy odmienić ten świat, odmieniając siebie i swoje zachowanie.


Świetny pomysł, od dzisiaj odmawiam dziennie 50 zdrowasiek, może nie będzie na świecie klęsk żywiołowych :rotfl: .

Heh, sądzę, że, gdybym znalazł się w Niebie to nie miałby dla mnie znaczenia sens życia ludzkiego. Nie wiem jak jest naprawdę, ale dla mnie życie ziemskie jest to pewien etap drogi do Nieba. Takie miejsce, gdzie możemy bezinteresownie, szczerze, podatni na zakusy szatana wybrać Boga lub Go odrzucić.


Bezinteresownie? Chyba niezbyt. Bezinteresowne to by to było jakby bóg powiedział: "Czcij mnie, albo nie czcij i tak będziesz w niebie", a nie "Czcij mnie, bo będziesz cierpiał przez wieczność w piekle". Czy to jest bezinteresowne?

Cholerka, ja nie mówię, że one są dobre, po prostu istnieją i robią co robią,


Napisałeś za to, że są objawem boskiej miłości. Taką "miłość" to ja wolę obejść z daleka...
  • 1

#354

bolekilolek.
  • Postów: 1377
  • Tematów: 27
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja dobra
Reputacja

Napisano

"Czcij mnie, bo będziesz cierpiał przez wieczność w piekle".


Przytocz mi proszę taki fragment z Biblii, bo jakoś go nie kojarzę :hm:

A wracając do piekła - aby mówić o piekle, trzeba zrozumieć jego sens. Ja zaczynam go odkrywać. Kiedyś było to dla mnie miejsce, gdzie był ogień, demony, diabeł latał z kijem i Cię po dupie tłukł, teraz, gdy przestałem patrzeć na tamten świat jak na miejsce materialne, sądzę, że piekło jest to miejsce, gdzie dusza przeżywa ogromne katusze, po tym, jak zobaczy jaką Bóg jest cudowną istotą i będzie rozdzielony od Niego na wieczność. Więc bulwersowanie się ateistów tym, że wierzysz w Boga - Niebo, nie wierzysz - Piekło jest dla mnie bez sensu - skoro i tak nie wierzysz, nie uznajesz Boga to czemu boisz się iść do miejsca, które polega na tym, że cierpisz z powodu braku Boga?

Napisałeś za to, że są objawem boskiej miłości.


Tak nie napisałem. Napisałem, że zostały stworzone przez Boga, a działają przeciwko niemu po zbuntowaniu się człowieka Bogu.

Użytkownik WithinTemptation edytował ten post 23.12.2011 - 18:25

  • -1



#355

Karringoth.
  • Postów: 195
  • Tematów: 2
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja ponadprzeciętna
Reputacja

Napisano

Przytocz mi proszę taki fragment z Biblii, bo jakoś go nie kojarzę


To było opisanie pokrótce poglądu chrześcijan na życie po śmierci. Czy błędne?

A wracając do piekła - aby mówić o piekle, trzeba zrozumieć jego sens. Ja zaczynam go odkrywać. Kiedyś było to dla mnie miejsce, gdzie był ogień, demony, diabeł latał z kijem i Cię po dupie tłukł, teraz, gdy przestałem patrzeć na tamten świat jak na miejsce materialne, sądzę, że piekło jest to miejsce, gdzie dusza przeżywa ogromne katusze, po tym, jak zobaczy jaką Bóg jest cudowną istotą i będzie rozdzielony od Niego na wieczność.


Oczywiście, że wyrażając się piekło nie mówię o ogniu, lawie, demonach itd. Tylko, że niestety nie zmienia to tego, że bezinteresowna wiara w ŻADNEGO boga nie jest. Zawsze za wiarę chcecie jakiejś nagrody. Czy 72 dziewice jak w islamie, czy wieczne szczęście jak w chrześcijaństwie.


Tak nie napisałem. Napisałem, że zostały stworzone przez Boga, a działają przeciwko niemu po zbuntowaniu się człowieka Bogu.


Pasożyt Loa loa również jest objawem boskiej miłości?

Nawet i on o__O Każde zwierzę czy roślina ma jakiś swój cel i sens istnienia w tym świecie.


Użytkownik Kardan edytował ten post 23.12.2011 - 18:27

  • 2

#356

bolekilolek.
  • Postów: 1377
  • Tematów: 27
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja dobra
Reputacja

Napisano

Oczywiście, że wyrażając się piekło nie mówię o ogniu, lawie, demonach itd. Tylko, że niestety nie zmienia to tego, że bezinteresowna wiara w ŻADNEGO boga nie jest. Zawsze za wiarę chcecie jakiejś nagrody. Czy 72 dziewice jak w islamie, czy wieczne szczęście jak w chrześcijaństwie.


Nie mamy oczekiwać od Boga, że za wierność i miłość dla Niego będziemy cierpieć wiecznie po śmierci. I co najważniejsze - wierzący przyjęli Boga, chcą żyć według Niego, więc czemu mieliby nie iść do Niego po śmierci? A niewierzący odrzucają Go na życzenie, więc czemu mieliby z Nim obcować skoro tego NIE CHCĄ?
  • -1



#357

Karringoth.
  • Postów: 195
  • Tematów: 2
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja ponadprzeciętna
Reputacja

Napisano

Nie mamy oczekiwać od Boga, że za wierność i miłość dla Niego będziemy cierpieć wiecznie po śmierci.


Chyba nie rozumiesz o co mi chodzi. Postaram się najjaśniej jak się da, jakąś alegorią może.

Przykład nr 1: Proszę Cię o pomoc w pomalowaniu płotu. Ty pomagasz mi mimo tego, że nie obiecałem Ci ani grosza. To jest bezinteresowna pomoc.

Przykład nr 2: Proszę Cię o pomoc w pomalowaniu płotu i mówię, że jak mi pomożesz to zapłacę Ci 50 zł. Ty pomagasz mi i zarabiasz 50 zł. To nie jest bezinteresowna pomoc.

A niewierzący odrzucają Go na życzenie, więc czemu mieliby z Nim obcować skoro tego NIE CHCĄ?


Nie, nie, NIE!!! Nie ODRZUCAM go, ja w niego NIE WIERZĘ. To zupełnie co innego. Odrzuciłbym go jakbym miał pewność, że istnieje. I nie o to chodzi, że tego nie chcę. Ba, bardzo bym chciał, aby istniał. Niestety nie mam na jego istnienie żadnych dowodów, poszlak. Niczego. Równie dobrze mogę wierzyć w niewidzialnego jednorożca.

Użytkownik Kardan edytował ten post 23.12.2011 - 18:45

  • 3

#358

bolekilolek.
  • Postów: 1377
  • Tematów: 27
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja dobra
Reputacja

Napisano

Odrzuciłbym go jakbym miał pewność, że istnieje.


Oo, a myślisz, że ja mam? Myślisz, że ja czasem nie mam wątpliwości czy to wszystko w co wierzę jest prawda? Nigdy nie będziemy mieli na to dowodów i to jest wiara.

Chyba nie rozumiesz o co mi chodzi. Postaram się najjaśniej jak się da, jakąś alegorią może.

Przykład nr 1: Proszę Cię o pomoc w pomalowaniu płotu. Ty pomagasz mi mimo tego, że nie obiecałem Ci ani grosza. To jest bezinteresowna pomoc.

Przykład nr 2: Proszę Cię o pomoc w pomalowaniu płotu i mówię, że jak mi pomożesz to zapłacę Ci 50 zł. Ty pomagasz mi i zarabiasz 50 zł. To nie jest bezinteresowna pomoc.


Prawda jest taka, że prawdziwy wierzący nie zwraca uwagi na to czy pójdzie do Nieba czy nie - kocha Boga, pomaga ludziom, bo chce, bo musi - a to co się z nim stanie po śmierci zostawia Bogu. Ja szczerze powiedziawszy nie mogę jak na razie tak o sobie powiedzieć - być może w przyszłości, a wydaje mi się, że nigdy nie będę tak doskonały - możecie teraz sobie po mnie pojeździć, ale wiem, że nikt z nas nie jest idealny.
  • -1



#359

mylo.

    Altair

  • Postów: 4511
  • Tematów: 83
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Wiara w jedną z tysięcy religii która powstała na Ziemi i traktowanie jej jako jedynej słusznej - nie ma żadnych argumentów do podtrzymania takiego przeświadczenia.
Wiara nie ma żadnych przesłanek do tego by jej wierzyć.
  • 0



#360

Karringoth.
  • Postów: 195
  • Tematów: 2
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja ponadprzeciętna
Reputacja

Napisano

Oo, a myślisz, że ja mam? Myślisz, że ja czasem nie mam wątpliwości czy to wszystko w co wierzę jest prawda? Nigdy nie będziemy mieli na to dowodów i to jest wiara.


Dlatego wiara jest dla mnie czymś irracjonalnym. Kiedyś może to wystarczało, ale na szczęście w ostatnich czasach ludzie wolą wiedzieć niż wierzyć. Jesteśmy na dobrej drodze do całkowitego porzucenia tego reliktu jakim jest wiara. Mam nadzieję, że tego dożyję.

Prawda jest taka, że prawdziwy wierzący nie zwraca uwagi na to czy pójdzie do Nieba czy nie


Zatem ilu tych "prawdziwych wierzących" by się znalazło? Może z 1000 jakby liczyć od początku chrześcijaństwa.

Ja szczerze powiedziawszy nie mogę jak na razie tak o sobie powiedzieć - być może w przyszłości, a wydaje mi się, że nigdy nie będę tak doskonały - możecie teraz sobie po mnie pojeździć, ale wiem, że nikt z nas nie jest idealny.


Czyli rozumiem, iż stwierdzenie, że wiara w boga jest bezinteresowna zostało obalone?

Użytkownik Kardan edytował ten post 23.12.2011 - 19:17

  • 2


 

Użytkownicy przeglądający ten temat: 2

0 użytkowników, 2 gości oraz 0 użytkowników anonimowych