38 replies to this topic

[Aquila]

Inside, a myślisz, że radosław przedstawi kiedykolwiek jakiekolwiek dokumenty potwierdzające to co mówi, albo chociaż cokolwiek co potwierdzi, że mógł je widzieć?

[iniside]

Inside, a myślisz, że radosław przedstawi kiedykolwiek jakiekolwiek dokumenty potwierdzające to co mówi, albo chociaż cokolwiek co potwierdzi, że mógł je widzieć?

Ciągle mam nadzieje, ze pokaze cos co rzuci mnie na kolana i sprawi, ze zjem wlasne buty. Co prawda im dluzej tu jestem tym szanse mniejsze, no ale coz... Moze w nastepnym zyciu o ile istnieje

[darkfurby]

Radosław, jeśli możesz to proszę ukaż nam swoje rzekome dokumenty na temat pojazdów grawitacyjnych.

[Mick St. John]

I Własnie takie zaprzeczenia dowodzą ze ufo istnieje, tylko oni chcą abysmy mysleli ze nie.
Mogli by ogłosic ze ufo istnieje, wtedy ludzie by uznali to za bujde i ignorowali.

[tofiks]

ja gdzieś czytałem, że do roku 2012 rząd ma ujawnić dowody na istnienie ufo

[domenicus]

[quote name='TKr' date='14.05.2008, 12:06' post='264947']
Brytyjski rząd: nie ma dowodów na istnienie UFO

Już 20 marca 2008 o tym pisałem - dość spóźnieni jesteście. Ale to nie zarzut - trudno się mówi.

Chodzi o to, że w moim artykule próbuję jakoś Was tym zainteresować.

Wystawiłem tam kilka hipotez - nie musicie się z nimi zgodzić. Cała rzecz polega na tym, że jeszcze 5 lat temu wszyscy wogóle skrzeczeli i wrzeszczeli - że UFO nie istnieje - rządy oficjalnie wyśmiewały się z tego a każdy, kto o tym mówił był co najmniej na progu debilizmu i paranoi.

A dzisiaj? Proszę - mamy przejście do porządku dziennego nad FAKTAMI, że Rządy BADAŁY (mniejsza o wyniki na razie) UFO - jak można badać coś, co nie istnieje? A skąd te zdjęcia i filmy z satelit? Ach, no zapomniałbym "to kawałki lodu w atmosferze". A że te kosmiczne złomy i kawałki lodu same skręcają, lecą pod górę, przyspieszają i zwalniają prędkość co sugeruje inteligentne sterowanie ach..co tam...

Zapraszam do zapoznania się z artykułem Rządy a UFO.

Problem w tym, że mnie to trochę przeraża - kierunek, w którym to wszystko zaczyna iść. Albo totalnie społeczeństwo będzie odcięte od wiedzy, albo...no właśnie - co się wydarzy wg. Was?

[SolarWarden]

Pewnie, że rząd nie ma dowodów na istnienie UFO. Co, może w Izbie Lordów jedno skitrali, czy może w pałacu królowej Elżbiety II?

Takie rzeczy to mają różnoliterkowe agencje i "military-industrial complex", 99,9% tego marionetkowego rządu, co to można sobie w TV pooglądać nie ma o tych rzeczach zielonego pojęcia. Tyle tematu.


W sumie to wszystko zależy od tego co się ma na myśli podczas wypowiadania słowa RZĄD.

[TOMCAT]

Skoro dla nich materiały zgromadzone i zaprezentowane przez Jamie'ego Maussana chociażby na UFO Conference 2005 nie są dowodami na istnienie inteligentnej,pozaziemskiej cywilizacji to ja jestem w takim razie Chińczykiem z dorzecza Amazonki.
Tak daleko posuniętego ignoranctwa dawno nie słyszałem.Formacje chmur,balony meteorologiczne-nie wiem czy się śmiać czy płakać.

Zgadzam się, ale rozumiem stanowisku rządu UK. Nie przyznaja oficjalnie że wierzą w UFO, a relacje świadków o latających spodkach są niezbitymi dodowami. Rządzący dbają o reputację i o to że tyle czasu cos ukrywają. Nie chca wywołać nieprzewidywalnej paniki i nie chca być tymi pierwszymi co to potwierdzą. Angole pokazali tylko archiwum raportów o kontaktach wzrokowych. Pokazuje to skalę zjawiska. Nie neguja widzenia latających spotków. Zwrócę uwagę na argumentacje stanowiska rządu UK.
NIE MA DOWODóW żE BYł KONTAKT Z POZAZIEMSKA CYWILIZACJą
... ale nie ma dowodów, że pilotowali je kosmici i nie ma dowodów, że widziane szaraki to nie anorektycy w filuternych kombinezonach . Poza tym jak cos jest TOP SECRET, to nie przecieknie z Londynu. Prędzej farbe puści Moskwa, Waszyngton niż angole. Są skuteczni w dochowywaniu tajemnicy (patrz zamach na Sikorskiego z 1943 rok). Moskwa złapana za rękę wyprze się (patrz Katyń, Litwinienko). Waszyngton czasem sam robi przecieki do mediów a czasem media same cos wyciągną (patrz Watergate).

[modingo]

Według mnie UFO to bajeczka wymyślona przez kogoś. A te niezidentyfikowane, dziwne obiekty latające, to własność jakiegoś rządu slużące do szpiegowania