62 odpowiedzi w tym temacie

[Avion]

Uważasz że to co pisałeś jest bzdurą? To znaczy że kłamałeś?

[ARCHANIOL251]

Napisalem ze nie w glowie mi pisanie bzdur......

[Avion]

W takim razie jeśli mówisz prawdę, to już nie mam pomysłów co ci doradzić.

[vkali]

..nagle w tym miejscu co stalem chwile wczesniej uderzyl piorun, to bylo z 5 metrow ode mnie. Poczulem dreszcz i strach, opamietalem sie i w poplochu ucieklem do domu. ...Nie czulem wlasnego ciala jakby bylo zdretwiale, nie moglem sie poruszyc zaczalem krzyczec, a mojego glosu nikt nie slyszal. Po chwili zobaczylem przed soba jakis bialy obrazek tak jakby kreskowka niedoopisania po kilku sekundach obrazek zniknal i to cos wypowiedzialo moje imie 3 razy glosno to bylo slychac. Na koncu dotykaly mnie tak jak by setki rąk dotykalo moje cialo, a ja nic nie moglem zrobic, po kilkunastu sekundach wyrwalem sie z tego i znowu czulem cialo. Od tamtej pory w stopach no nie wiem jak to opisac, tak jak by stopy owijala jakas enrgia caly czas ja czuje juz sie do tego przyzwyczailem choc dziwne to ucz ucie. Zdretwienia w nocy zdrzaja mi sie co jakis czas mialem tak tez ze normalnie nasile proboje otworzyc oczy jestem tego swiadomy i ta sila mi nie daje otworzyc w czasie zdretwienia zdarza sie tez tak ze slysze ich mysli czuje zimny wiatr i swoje mysli tylko nie moge nawiazac z tym czymś kontaktu. Mozecie sie ze mnie smiac i nabijac ale od kad to mam moja mama zmarla na raka po niedlugim czasie umarl ojciec zawal....ja tez juz myslalem o samobojstwie juz mam tego dosc co to do ****** jest w ogole???????????????jesli ktos potrafi odpowiedziec bede wdzieczny.

..otarłeś się o nieznane i sam od dawna nie radzisz sobie z tym,..za dużo zaciekawienia i zdziwienia, a za mało pewności,..w dodatku nałozyła sie na to śmierć rodziców, którą jak widzę chcesz wykorzystać do ucieczki od twojego nieuporzadkowania z nieznanym,..pomocna byłaby jakas terapia, ale jak zaczniesz mówić o piorunie, rysunkach, energii, głosach, obmacowywaniach, drętwieniu itp... mogą dopszukiwać się schizofrenii, co nie byłoby korzystne... nie szukaj również egzorcysty,....twoim problemem jest brak pewności i zdecydowania,..na początek polecam kurs hata jogi....a po "naumieniu się" samodzielne jej ćwiczenie..to powinno wzmocnić ciebie i uporządkować na tyle byś zaufał sobie i poczuł sie bezpiecznym sam ze sobą,..co z kolei pozwoli tobie na spokojne poznawanie, poznanie oraz nauczenie się dzis jeszcze nieznanego, które ciebie dotknęło i dotyka od dzieciństwa,..głowa do góry i pierś do przodu,..nieznane czeka, aż miast się z nim cackać i obnosić, weźmiesz je w końcu za rogi i dosiądziesz

[ARCHANIOL251]

Czy mam predyspozycje aby nawiazac z czyms kontakt za pomoca chanellingu?

[Ana Mert]

Czy mam predyspozycje aby nawiazac z czyms kontakt za pomoca chanellingu?

Raczej to nie my powinniśmy odpowiedzieć ci na to pytanie lecz ty sam . Jednak fakt ,że piszesz

tylko nie moge nawiazac z tym czymś kontaktu

świadczy o tym ,że raczej trudno się u ciebie takich predyspozycji dopatrywać. Co innego doświadczać dziwnych odczuć a co innego posiadać umiejętność kontaktowania się z drugą stroną.

Heh, widzę ,że na siłę próbujesz zrobić z siebie wielkiego proroka i wybrańca. Nie tędy droga.

[ARCHANIOL251]

Pisalem juz ze ja cos widze wtych <rysunkach>pozatym jak zadam pytanie reka sie zatrymuje i zaczyna ta sila poruszac ja szybciej .Na1 z rysunkow jak sie dobrze wpatrzalem przypominalo mi to wanne ,pojakims czasie przyszedl brat i zaczal sie kompac,na kolejnym rysunku bylo cos podobnego do ptaka po narysowaniu uslyszalem w glowie dziwny odglos jakby sroki...,zawsze pod koniec rysunku to cos rysuje kreske i na koncu tej kreski kolko ale niewiem co to oznacza . p.s Ja nic nieproboje nasile poprostu proboje to zrozumiec

[Volkir]

z tymi snami to ja mam podobnie

[ARCHANIOL251]

Napisze ktoś domnie mający podobne doświadczenia gg10840335

[azur123]

Bylem w wojsku ,ktorego wiekszosc sie boi jak ognia a ja pobyt wspominam mile, mam dziewczyne i poltorarocznego synka bez ktorego niewyobrazam sobie teraz zycia..Mialem marzenie ktore sie spelnilo i nic mi wiecej do szczescia niepotrzeba niz wychowac i zapewnic dobrobyt dziecku i nie w glowie mi pisanie bzdur .Wiele w zyciu juz przeszlem ,nikomu niezycze pochowac tak mlodych rodzicow ,mama miala 43l tato45 . Fakt myslalem o samobojstwie ale sie niepoddalem bo kocham zycie!!

mam 29 l poco w ogole tu jesteście moze wy wpierw powinniście odwiedzić psychologa .Doswiadczam oobe i ld jesli według was tacy ludzie sa nienormalni to niema o czym gada

masz 29 lat mama 43 lata, twoja mamusia miala 13/14 lat jak zaszla w ciaze a ojczulek 15/16 jak cie splodzil - ciekawe...

mysle ze to na tyle z opowiesci.

Go away troll i mysl nad tym co piszesz.

[b0mber0]

po pierwsze primo jak wyżej.. chociaż nie podałeś chyba jak dawno pochowałeś..

poza tym:

- robisz błędy jak dziecko (z pośpiechu to ty możesz "z" zamiast "ż" np a nie "muzg" wypisywać! co w tym gimnazjum uczą??)

- masz nicka jak dziecko które chciałoby być wyjątkowe

- masz wyssaną z palca historię, burza i powyrywane drzewa - kiedy i w jakim mieście?
piorun uderzył 5 m od ciebie.. taaa, jakby tak było to byś takich głupot nie wypisywał więcej na forum.. na żadnym już forum! Owszem były przypadki że ludzie przeżywali podobne przypadki ale zawsze byli ciężko popażeni!

- rozwijasz i zmieniasz swoją opowiastkę w miarę jak cię atakują, a ty w tym czasie doczytasz coś na forum jak to nazwać i co dodać by uwoiarygodnić.. na początku nic o oobe i ld nie wspominasz - twoje odczucia są od tego dalekie - nagle to przeżywasz - świetnie znasz itp

szkoda czas na ten temat marnować! kopa w dupę i won z forum!

[ARCHANIOL251]

Przepraszam ale faktycznie większość z tego pisalem pod wplywem alkocholu , wiec coniektóre fakty pomyliłem i nie napisałem tego tak jak to miało być.Prosze moderatora o zamknięcie tematu i tak jak ktoś napisał powyżej nie dla mnie to forum.

[Wujek Mechanik]

Uwaga
Zanim ktoś zacznie mnie opluwać proszę o przeczytanie do końca przede wszystkim konkluzji i wyciągnięcie wniosków. Dziękuję.

Sam nie wiem od czego zaczac gdyz wszystko jest ....

No to rzeczywiście problem, jesteś spokrewniony z Konowiczem?

Sam nie wiem od czego zaczac (...) to bylo z 5 metrow ode mnie.

Matko święta nikt nie ma takiej pojemności płuć żeby przeczytać to zdanie w całośći.

Po przyjsciu do domu polozylem sie spac zasnalem i nagle cos mnie jakby obudzilo.

Mam tak co rano, że coś jakby mnie budzi, budzik czy coś... czy to już opętanie?

Nie czulem wlasnego ciala jakby bylo zdretwiale,

Jak się krzywo śpi to potem tak bywa...

to cos wypowiedzialo moje imie 3 razy glosno to bylo slychac.

Poszukaj pokrewych tematów. Niektórych na tym forum prześladuje liczba 69 innych inne liczby, ty też poszukuja sobie do tego znaczenia. Coś znajdziesz a jak nie to ci pomogą spece od teori numerologicznych.

Na koncu dotykaly mnie tak jak by setki rąk dotykalo moje cialo, a ja nic nie moglem zrobic, po kilkunastu sekundach wyrwalem sie z tego i znowu czulem cialo.

No to czułeś że cię dotykało czy nie czułeś? Niektórzy powiedzieliby Sukkub inni że ktoś cię musiał skrzywdzić za dziecięcia.

Od tamtej pory w stopach no nie wiem jak to opisac, tak jak by stopy owijala jakas enrgia caly czas ja czuje juz sie do tego przyzwyczailem choc dziwne to ucz ucie.

Zmień skarpetki

Dalej, jesli wezme do reki cos do pisania i trzymam reke bezwladnie to cos ja porusza i maluje jakies bazgroly, ale po jakims czasie reka dziwnie boli i musze przestac.

Parkinson? Skontaktuj się ze specjalistą w szkole. Może źle trzymasz długopis i dlatego cię ręka boli. To się zdarza.

Zdretwienia w nocy zdrzaja mi sie co jakis czas ...

Krzywo śpisz, kup se nowy materac albo zmień pozycję.

Zdretwienia w nocy zdrzaja mi sie co jakis (...) czymś kontaktu.

Matko chyba naprawdę chcesz nas udusić. Znasz taki wynalazek jak kropka?

i ta sila mi nie daje otworzyc (oczu) w czasie zdretwienia

Czasem jak zaropieją to naprawdę nie da się otworzyć, zdarza się. Okulista przepisze ci krople i powinno ustąpić.

zdarza sie tez tak ze slysze ich mysli

Których ich? Na tym forum to jest bardzo niejednoznaczne. Mogą być masoni, kosmici, dzieci Indygo, Orby, duchy i inne moce tajemne, dużo tego.

czuje zimny wiatr

Okno zamknij, albo wymień na plastikowe są ponoć szczelniejsze.

Mozecie sie ze mnie smiac i nabijac ale od kad to mam moja mama zmarla na raka po niedlugim czasie umarl ojciec zawal....

Rak może mieć podłoże nerwowe, zawał tym bardziej. Ja też bym się denerwował gdyby mój syn... Przykre.

ja tez juz myslalem o samobojstwie juz mam tego dosc co to do ****** jest w ogole???????????????

Też? A kto był pierwszy. Mówiłem! To nerwowe.

jesli ktos potrafi odpowiedziec bede wdzieczny.

Mam nadzieję że moja dogłębna analiza ci w jakiś sposób pomogła. Nie pluj się że cię nie rozumiem, i że to napewno orby cię nawiedziają tylko zamknij okno, zmień materac, zrób sobie porządną herbatę, popełnij relaksującą kąpiel. A przede wszystkim nie mieszaj w to sił nadprzyrodzonych. Pozdrawiam.

[Cáerme]

ehh... dziwny temat. Moje zdanie jest takie. Nie czepiałabym się wieku rodziców. Pisał, że dzień przez atakiem na WTC robił już te rysunki, więc to było 7 lat temu. Musiał mieć wtedy lat 22. Zakładając, że matkę pochował mniej więcej w tamtym okresie czasu i miała ona wtedy 43 lata to rodząc go miała 21. Proste i logiczne.

Nie zapominajmy, że mózg to elektromagnes, a błyskawice przenoszą olbrzymie ładunki elektryczne. Nie jest więc wykluczone, że pod wpływem oddziaływań magnetycznych coś Ci się przestawiło w mózgu. Nie chodzi mi tu o żadne choroby psychiczne. Poprzednicy dobrze radzą, tu pomoże psycholog i neurolog. To podstawa. Najpierw dowiedz się czy to, co się dzieje nie ma podłoża medycznego, a potem dopiero doszukuj się w tym zdolności paranormalnych.

[Flayed One]

Abstrahując od całej reszty wypowiedzi, to musiałeś grubo przesadzić to "5 metrów" jeżeli jedynym efektem było "przeszedł mnie dreszcz i w popłochu uciekłem do domu". Wiem co mówię, bo piorun walnął ~23 metry ode mnie, a efekt był iście piorunujący:P Przez dobre kilka minut nie mogłem się z ziemi podnieść(chyba, że czas mi się dłużył przez adrenalinę), a prąd mnie raczej nie kopnął. Oczywiście jak już się podniosłem to byłem pewny, że to "maks 10 metrów!" było, ale jak zmierzyłem ze znajomymi następnego dnia, okazało się że troszkę więcej:P.