O tym jasno widzeniu też mógł bym sporo napisać i to na własnym przykładzie. Od lat próbowałem zrozumieć dlaczego tak mam a mam to od czasów wypadku. Niestety, nie udało mi się nic w tej sprawie doczytać i douczyć. Po latach zmagań z samym sobą powiem tylko tyle że człowiek naprawdę ma ograniczony mózg. Naukowcy nie wiedzą dlaczego jeden osobnik może więcej a drugi mniej. Zdolność przewidywania przyszłości nie jest ciężka. Nie jest też fajna. U mnie objawia się to bardzo silnym przeczuciem które objawia się najczęściej strachem lub nerwowością. Jakoś dziwnie nadpobudliwy się robię gdy ma coś się stać. Przykłady z życia są tak dziwne że szkoda gadać ale się sprawdzają. Zaczęło się po wypadku od prostych spraw do których nigdy nie przykładałem jakiejkolwiek wagi.
Wchodząc do dowolnego mieszkania byłem w stanie i jestem nadal powiedzieć czy w danym mieszkaniu jest włączony telewizor. Dotyczy to tylko i wyłącznie starego typu telewizorów crt (kineskopowych). Telewizor może być całkowicie wyciszony, mogę mieć zasłonięte oczy a drzwi od pokoi mogą być zamknięte. Mam tak od wypadku.
Jako elektronik zacząłem szukać przyczyn i wychodzi mi na to że ja słyszę powielacz. Po prostu go słyszę. Kiedyś ze znajomymi zrobiliśmy sobie ponad godzinny test. Byli w szoku. To samo mam z radiowozami. Jako krótkofalowiec wiem jaki sprzęt radiowy ma zamontowany radiowóz. Objawia mi się to że czuję w sobie jakieś dziwne naprężenie. Jakiś nie spokój. Napięcie. Za chwilę obok pojawia się radiowóz. Odległość z jakiej to czuje oscyluję na przedział między 20 a 150-200 metrów i zauważyłem po latach że radiowóz musi jechać a nie stać. Nie wiem co w tym jest. Od lat mam ksywę nawiedzony lub wariat bo ludzie testowali, sprawdzali i opinię wydali, he,he. Do lekarza nie idę bo zrobią ze mnie świra a czuje się spoko więc biały kaftan i szpryce mi nie potrzebne.
Kolejny przykład jest taki że bardzo często wchodząc do domu, wiem czy w tym domu ktoś jest. Możesz siedzieć w bezruchu w drugim pomieszczeniu a mi się po prostu coś dzieje i wiem że chata nie jest pusta. Odbieram inny dźwięk tej domowej "głuszy". Jeśli nikogo nie ma, czuję lekką ciszę, jeśli ktoś jest - ta cisza jest jakość dziwnie głucha. Podobne wrażenie ma się gdy wychodzicie z basenu po pływaniu. Przez chwilę jest trochę głucho, zanim bębenki się napowietrzą. U mnie jest podobnie lecz znacznie słabiej. Ta głusza jest delikatna ale jest.
Dlaczego reaguję na radio? Nie wiem co może mieć z tym wspólnego mózg który do końca nie został jeszcze zbadany. Wiem tylko że wszystko zaczęło się po wypadku.
Czy można nauczyć się zdolności przewidywania?
Sądzę że tak. Mając spory zapas wiedzy na dany temat i naprawdę super "logikę" w baniaku to można. Psychologia nie jest ciężka. Wystarczy mówić to co dana osoba chce usłyszeć i resztę dodawać po wnioskach z obserwacji ciała. Ktoś kto przerabiał ot by w ogólniaku z roczek psychologii doskonale wie czym jest mowa ciała. To największy sprzedawczyk na tym świecie. Mimika i mowa ciała i wszystko wiesz. Czy jest to dobre? Nie, nie dla każdego. Dla ludzi o słabych nerwach będzie lepiej umrzeć jak patrzeć codziennie jak najbliżsi kłamią prosto w oczy.
Naoglądałem się trochę w życiu różnych programów, poczytałem trochę i jedno też wiem. Coś tam gdzieś w tej ludzkiej psychice jest. Z jednym naukowcy mają rację. Ludzki mózg działa na zaledwie kilku % swoich możliwości. Dlaczego genetycznie zostało to wyłączone i dlaczego ta opcja przenosi się z potomka na potomka już nie wiadomo. Temat jest super albowiem wszyscy są tego ciekawi lecz ... problemem jest to że to temat rzeka. Nim naukowcy rozszyfrują ludzki mózg na 100% miną jeszcze wieki o ile w ogóle będzie to wykonalne. Zobaczcie sami jaki istnieją znane nam zmysły! Nie zatrzymujmy się tylko i wyłącznie na człowieku lecz wrzućmy w ogół wszystkie ssaki. Zwierzęta potrafią komunikować się ze sobą na odległość! Wbudowany smartfon??? Delfiny odbierają różne dźwięki z dziesiątek km! Wbudowany radar??? Głupi gołąb, potocznie zwany "głąbem" bo niby zero kumatości a patrzcie? Bez GPS potrafi przelecieć tysiące km i wrócić w poprzednie miejsce!
Parapsychologia i podobne tematy to fajowe tematy. Szkoda tylko że 80% historii to lewusy dzięki którym ktoś chce zabłysnąć ot by na YT.