Niuanse
Tak oto znaleźliśmy się w kręgu dwunastu symbolicznych zwierząt wschodniego zodiaku. Czy to znaczy, że wszyscy ludzie urodzeni w roku Szczura czy Konia podlegają tym samym schematom losu i charakteru?
Nie w większym stopniu niż urodzeni w znaku Barana czy Wagi, których także nie można pomieścić w jednym zodiakalnym scenariuszu.W astrologii zachodniej pozycja planet, obliczenie ascendentu, Medium Coeli lub Dwunastu Domów umożliwiają znaczne zindywidualizowanie horoskopu.
W Azji również uzyskuje się zadziwiająco szczegółowe i złożone studium astrologiczne osobowości dzięki włączeniu do zbioru początkowych danych takich czynników, jak Towarzysz Drogi, określony przez godzinę urodzenia (nie mylić z naszym ascendentem), oraz jeden z pięciu dominujących żywiołów: Ziemi, Wody, Ognia, Drewna lub Metalu.
Dopiero troisty punkt widzenia: symboliczne Zwierzę, Towarzysz Drogi i Żywioł przynosi czytelnikowi różnorodność uzupełniających się wzajem informacji, przez nakładanie się na siebie dokładnie sprecyzowanych i szeroko zinterpretowanych perspektyw, które ponadto wzbogaciliśmy o szczegółowy wykaz zależności zachodzących między znakami chińskimi a zachodnimi, jako że oba te zasadniczo odmienne systemy astrologiczne nigdy nie są sprzeczne.
Zbliżenie i ukazanie wzajemnych związków między astrologią wschodnią i zachodnią przynosi w efekcie pogłębienie analizy typów psychologicznych ukształtowanych przez jedną, jak i drugą.Trzeba jednak zwrócić uwagę na fakt, że analogia, choć zajmuje ważne miejsce w astrologii chińskiej, nie odgrywa w niej takiej roli i nie ma tak szerokiego zasięgu jak w kulturze Zachodu.Każdy znak chiński jest światem samym w sobie, małym kosmosem, którym rządzą swoiste prawa i na który składają się obszary znaczeń całkowicie niezależne od innych znaków.
Symboliczne Zwierzę to zarazem żywe stworzenie, wyposażone w specyficzną władzę i funkcje; porusza się ono we właściwym dla siebie oryginalnym wymiarze, tworzy swoją dżunglę, niebo lub podziemne terytoria, dzięki własnej chemii lub raczej alchemii określa miarę, rytm, w którym żyje i oddycha.Daje to w sumie obraz płynny, dynamiczny, rozfalowany, poddany prawom metamorfozy i wewnętrznych sprzeczności.Nie trzeba zwłaszcza doszukiwać się w tym obrazie nieruchomych ram ani sztywnej struktury. Oznaczałoby to uwięzienie w klatce niezmiennych kategorii i mniej lub bardziej pokrzepiających równań psychologicznych, w których strwożone i niespokojne ego, zawsze w pościgu za pochlebną dla siebie i uspokajającą projekcją swoich pragnień i lęków, może się tylko zakleszczyć i otorbić.Współzależności łączących nas z chińskim znakiem nie da się zamknąć w schematycznych formułkach i ogólnych klasyfikacjach.
Azjatycki symbol nie otacza się murem warownym: on się roztacza i rozdaje niczym dar bogów Czasu i Tajemnicy, dar smakowity lub zatruty, który człowiek Wschodu w obu wypadkach przyjmuje z pokorą, albowiem wie dobrze, że z trucizny może narodzić się smak, podobnie jak wspaniały smak zapowiada truciznę.Niekiedy wydaje się, że te zbiegi okoliczności ujawniające się w naszym życiu, w większym nawet stopniu niż jakiś rys charakteru, wywołują i konkretyzują główne tendencje znaku. Innymi słowy, Smokowi czy Kogutowi towarzyszy niczym tło dźwiękowe dalszy plan symfoniczny, wydarzenia błahe, a zarazem istotne.
Źródło: Tomasz Gocłowski http://www.tarot.info.pl/