A ja takie cuś:Poniższe zdjęcia wykonane prze Mars Global Surveyor przedstawiają wydmowy krajobraz Marsa. To co zwraca naszą uwagę to tajemnicze formacje (roślinne?) wzbijające się u krawędzi wydm.
"Właśnie na północy Marsa trwają roztopy. Czapy biegunowe - inaczej niż na Ziemi - co roku znikają prawie zupełnie pod promieniami Słońca, a odrastają podczas długiej polarnej nocy. Najważniejsza jednak różnica - to że oprócz lodu wodnego składają się one z zestalonego dwutlenku węgla. Takiego suchego lodu (temperatura poniżej -78 stopni Celsjusza) używa się np. w gaśnicach śniegowych i w efektach dymnych w telewizji.
W zimie suchy lód pokrywał wielkie przestrzenie wydm na północy planety. Na wiosnę lód sublimuje - paruje bezpośrednio z postaci stałej do gazowej - a wtedy z wydm sypią się uwolnione drobiny pyłu. Poniższą panoramę sfotografowała kamera HiRISE, która właśnie orbituje wokół Marsa na pokładzie sondy Mars Reconnaissance Orbiter. Większość wydm ma zgaszony czerwony kolor. Lecz tam, gdzie Słońce oświetla strome zbocza, lód znika i z wydm zaczyna się osypywać ciemny pył, opływając napotkane przeszkody. Ciemny pył pochłania światło słoneczne, co jeszcze przyspiesza proces parowania. Czasem do tego stopnia, że spod cienkiej warstwy lodu wyskakują piaskowe gejzery! Z orbity wyglądają one jak czarne kropki na powierzchni wydm."
Jaktodziala