49 replies to this topic

[Marchewa]

to już wiemy jak patrzą na nas przybysze z innych planet nie pokazuja sie bo nie chcą nam też przeszkadzać mam tylko nadzieje że zostawią ich w spokoju i dadzą im żyć ich życiem...

[Aquila]

A ja byłbym spectyczny jeśli chodzi o domysły na temat tego jak oni postrzegali helikopter. Indianin z zasady nie ma aż takich wyobrażeń jak my - że widzi coś, czego nie rozumie i od razu - "bóg".

Fajnie jest sobie myśleć, że "kosmici kiedyś byli uważani za bogów, to teraz Indianie uważają helikopter za boga", tylko mi się wydaje, że bardziej zobaczyli w tym ciekawostkę i coś po prostu dziwnego, niż jakiegoś boga który prezentuje wyższy poziom rozwoju.

A znając życie, za jakiś czas nadleci tam samolot misjonarzy i zacznie desantowanie majtek i plastikowych misek na spadochronach. Niestety.

[Tiamat]

Znajac zycie to oni maja w tych domkach sztucce, noze i telewizor turystyczny a poza kamerami niosza koszulki z lumpexu zakupione na pobliskim bazarku.

[tatik]

Podejdźmy do tematu bardziej sceptycznie. Wielkość tych chat wskazuje na fakt że plemię to prowadzi raczej osiadły tryb życia. Domostwa ludów koczujących mają zupełnie inny charakter, są przystosowane do noszenia na własnych barkach lub budowane zaledwie na kilka nocy.Czy zwróciliście uwagę na fakt że obejścia tych chałup są raczej nieprzystosowane do życia plemiennego ? Blak śladów palenisk zbiorników z wodą (nawet tymczasowych), ani śladu żywego inwentarza czy też miejsca na ogródek. Intryguje mnie jedna czarnoskóra postać przy chatce
Murzyn w Ameryce ?

[Aquila]

tatik, Indianie budują swoje wioski z takich właśnie chatek, mieszkają w nich jakiś czas, a jak już zalęgnie się w nich zbyt dużo robaków albo mieszkańcy wioski wyczyszczą okolicę z jedzenia, to palą wszystkie domy i idą w inne miejsce zbudować podobną wioskę. Czytam Cejrowskiego

Przypomniała mi się pewna historia w związku z tym - piszę z pamięci, więc mogę trochę się mylić - ONZ chciało kiedyś Indianom zbudować "cywilizowaną" wioskę, z domami z cegieł i z dachami krytymi blachą albo dachówkami. Wszystko wyglądało ślicznie, Indianie się tam osiedlili i specjaliści z ONZ zadowoleni wyjechali. Po pewnym czasie wracają, a tam... zgliszcza. Oczywiście nikt wcześniej nie załapał, że Indianie właśnie palą co jakiś czas swoje chaty, więc tak samo zrobili i z tymi domami. Jedyne co pozostało to osmalone ruiny i tablica z szumnymi hasłami typu "ONZ dla dobra Indian" jaką tam postawiono.

[tatik]

Czytam Cejrowskiego

Ja też i nawet lubię oglądać Obejścia chatek wygladają tak jakby w okolicy był supermarket.

[Tiamat]

Wlasnie jakas ekspertka, ktora spotkala sie z niejednym plemieniem w puszczy amazonskiej sie wypowiedziala, ze te zdjecia to sciema zrobiona w slusznej sprawie, ze plemiona nie stawiaja chatek w takich miejscach, na widok samolotu chowaja sie, a nie probuja strzelac z lukow blabla.

[Cato]

Jeśli to prawda to powinni ich zostawić w spokoju. Tylko trzeba zapewnić im ziemię, na której mogą mieszkać i nie wycinać im lasu. Po co wogóle się tam wpychają z helikopterem? To jakaś atrakcja, że muszą im robić zdjęcia? Ludzie źle traktują zwierzęta a ludzi jeszcze gorzej... Niech chociaż oni sobie żyją bez problemów współczesnego świata. Nie wszyscy muszą mieć pieniądze jako boga.

[Lupex]

Tatik, wydaje mi sie że ten "murzyn" jest taki sam jak reszta, tylko bardzo ubłocony, jego kolor nie jest czysto czarny, a bardziej szarawy.

[tatik]

Tatik, wydaje mi sie że ten "murzyn" jest taki sam jak reszta, tylko bardzo ubłocony

Widocznie ten niecywilizowany Człowiek uznał że kąpiele błotne dają organizmowi niesamowity zastrzyk minerałów i pierwiastków Pewnie z Google

[Danzal]

Skąd ta pewność?? Widzę, że wyznajesz zasadę: inny znaczy gorszy...

Nieprawda, nic takiego nie wyznaje. Powiedzialem tak do smiechu bo kosciol chce miec duzo kasy to werbuje coraz to nowych ludzi!

Rzeczywiście, mój post był nieodpowiedni Przepraszam
Niestety jednak istnieje duża część ludzi, która inność uważa za coś gorszego, głupszego. Ale wg. jakiego systemu wartości MY to oceniamy?? Wg. tego który sami stworzyliśmy... przyzwyczailiśmy się do swoich wierzeń i np. traktowanie zwierząt, roślin jako naszych opiekunów (jak robią to indianie) uważamy za coś prymitywnego. Z tym że zapominamy iż nasz system wierzeń bardzo często opiera się na bzdurach, których nie potrafimy nawet zauważyć, ponieważ od dziecka nam je przyswajali i przekonywali, że właśnie to jest właściwie.

[Cato]

"Zaginione plemię" jest znane od... 98 lat

Sprawa "zaginionego plemienia", odnalezionego kilka tygodni temu w amazońskiej dżungli, okazała się fałszerstwem – informuje serwis buzz.yahoo.com. Władze wiedziały o istnieniu tego plemienia od blisko stu lat.
Kilka tygodni temu światowe media podały informację, że fotograf podróżujący po Ameryce Łacińskiej natrafił na "zaginione plemię" w rejonie granicy brazylijsko-peruwiańskiej. Zdjęcia, które wykonał z samolotu, miały potwierdzać to odkrycie.

Pomalowani na czerwono, wymachujący włóczniami i łukami tubylcy mieli być przedstawicielami plemienia, z którym nikt do tej pory nie miał kontaktu. Jak się jednak okazuje, relacja była tylko częściowo prawdziwa. Co prawda, osoby na zdjęciu to rzeczywiście członkowie plemienia, lecz nie jest ono wcale "zaginione".

Jak wyjaśnił autor zdjęć Jose Carlos Meirelles, władze wiedziały o istnieniu zaginionego plemienia już od 1910 r.

Chcieli zwrócić uwagę świata

Jak dodaje, intencją upowszechnienia informacji była chęć zwrócenia uwagi światowej opinii publicznej na losy tubylców zagrożonych przez rabunkową gospodarkę leśną oraz dzikie osadnictwo - informuje serwis buzz.yahoo.com.

Z ponad 100 żyjących w kompletnej izolacji plemion, ponad połowa mieszka w Brazylii lub Peru. Rozwój cywilizacji spycha ich jednak na margines i zagraża ich fizycznemu istnieniu. Wyrąb lasów, masowe polowania na zwierzęta i choroby białego człowieka powodują, że ostatni "prawdziwi Indianie" nie mogą się czuć bezpiecznie nawet w środowisku, który jest ich domem od tysiącleci.

źródło: http://www.tvn24.pl/...,wiadomosc.html

[Heiser]

Czytałem, że to mistyfikacja.
Ci "ludzie nieznający cywilizacji" to tak naprawdę wynajęci i dobrze opłaceni ludzie, żeby gazetka miała kasę.
Podobno dziennikarz, który za tym stoi właśnie przewala się po sądach.

[Lubię ciastka]

Jeżeli oni jako jedyni przeżyją 2012, będziemy mieli za dwa tysiące lat na Ziemi kult metalowego ptaka!

Swoją drogą... To niesamowite że w tym naszym przeżartym plastikiem i popsutym spalinami świecie, są jeszcze takie miejsca, gdzie ludzie żyją i umierają w rytm natury, bez mp3, centrów handlowych i folii aluminiowej "Jan Niezbędny".


edit:

Ach tak, ta moja naiwność... (nie doczytałam ostatnich postów)

[Mr. Mojo Risin']

Cato, co za różnica zdań w dwóch, oddalonych od siebie parę centymetrów, postach