392 odpowiedzi w tym temacie

[Mariush]

Oj, straszna łatwowierność na tym forum, a wystarczy chwilę sie zastanowić, lub co nieco poczytać... :-/

Po pierwsze niektóre zdjęcia na pewno były robione z zastosowaniem odpowiednich filtrów, ale to już było przerabiane i niespecjalnie kogokolwiek przekonało.

Ale jest jeszcze bardzo istotny fakt.
Po pierwsze niebo w atmosferze dwutlenku węgla będzie miało niebieskawy kolor. I taki jest kolor pogodnego nieba na Marsie. Ale na powierzchni tej planety często dochodzi do nieprawdopodobnie gwałtownych burz pyłowych. Rozwój takiej wyjątkowo gwałtownej burzy oraz jej rozmiary świetnie ilustruje poniższy obraz zarejestrowany przez sondę Mars Global Surveyor. (Czym bardziej czerwona barwa, tym większe zapylenie atmosfery; niebieski oznacza atmosferę czystą):

Po takiej nawałnicy niebo na Marsie przez wiele, wiele dni posotaje zapylone i ma czerowono-różową barwę.
Tu mozna co nieco o tym poczytać.

[Sadhu]

Oj, straszna łatwowierność na tym forum

..oj, strasznie mentorskie i uogólniające stwierdzenie, mości mariushu
Mnie, dajmy na to, w równej mierze "ruszają" zarówno takie jednopostowe tezy jak i ich natychmiastowe wyjaśnienia-w stopniu praktycznie zerowym:) Więc proszę nie wrzucać całego forum do jednego wora ;-)

[robson]

Drogi tropicielu absurdów nauk ścisłych, mój post był czystą, suchą informacją, oraz zapytaniem w kontekście tej dyskusji na tym forum, na temat zdjęć z Marsa udostępnianych publicznie do tej pory. Toczyła się tutaj zażarta debata na temat, które zdjęcia są prawdziwe a które retuszowane - przeczytałem wcześniej cały temat, wnioski - punkt widzenia zależy od punktu siedzenia. Ja niczego nie "łykam jak pelikan", co najwyżej przyjmuję do wiadomości i staram się rozważyć wszelkie za i przeciw.
Drogi "dyktatorze" to co Ciebie "rusza" lub nie rusza, to mnie też nie rusza. Rozumiem, że tylko osoby, które piszą wiele postów na tym forum, mają prawo do pewnych uwag i własnych przemyśleń, oraz możliwość podzielenia się nimi . Jescze raz przypominam, że przedstawiłem tylko suchą informację. To na tyle

[Mariush]

..oj, strasznie mentorskie i uogólniające stwierdzenie, mości mariushu (...)Więc proszę nie wrzucać całego forum do jednego wora

Przepraszam, rzadko mi sie zdarza taki nietakt. Nie miałem zamiaru oceniać całego forum (więc i siebie), a raczej absolutną większość wypowiedzi przeczytanych w tym wątku. Coż wyszło, jak wyszło. :wall:

Mnie, dajmy na to, w równej mierze "ruszają" zarówno takie jednopostowe tezy jak i ich natychmiastowe wyjaśnienia-w stopniu praktycznie zerowym:)

Rozumiem, że Cię nie przekonuje moje wyjaśnienie. Cóz, ja swoje powiedziałem, reszta to już Twoja sprawa. :smile:

Drogi tropicielu absurdów nauk ścisłych, mój post był czystą, suchą informacją, oraz zapytaniem w kontekście tej dyskusji na tym forum, na temat zdjęć z Marsa udostępnianych publicznie do tej pory.

Drogi Robsonie, to że mój post znalazł się bezpośrednio pod Twoim, nie znaczy, że się do niego bezpośrednio odniosiłem. To była moja pierwsza wypowiedź w tym temacie i odnosłem sie do niego jako całości. Nie przyjmuj więc mojej wypowiedzi tak osobiście. ;-)

[robson]

Do mariusha - :drink:
Spokojnie, staram się nie brać wszystkiego do siebie dosłownie. Podając to info, raczej chodziło mi o to, czy zdjęcia pokazywane w Panoramie były autentyczne (nieretuszowane), oraz jak się one mają do całej dyskusji w tym wątku na forum. Twoje wyjaśnienie czerwonego zabarwienia powierzchni Marsa jest jak najbardziej przekonującę, być może akurat w trakcie wykonywania tych zdjęć było poprostu czysto na Marsie.
Odbiegając trochę od głównego tematu, czy w świetle dotychczasowej publikacji różnych materiałów i zdjęć z Marsa, oraz przedstawiania opinii publicznej tezy, że jest planetą raczej nieprzychylną dla człowieka, uzasadnine jest wydawanie dziesiątek miliardow dolarów na przygotowanie misji człowieka na Marsa. Być może w NASA mają więcej (napewno) informacji na temat warunków tam panujących, oraz możliwości zadaptowania tamtego środowiska na potrzeby człowieka. Tylko co na to "tubylcy"? ;-)

[Mystiqe]

Jak ktos tam wczesniej zauwazyl, NASA ma bardzo doswiadczonych ludzi, duzo czasu i lepsze programy. Nie sądze więc, by popełnili taki błąd uzywając jakiegoś filtra do pokolorowania i zapomnieli by utworzyć nowej warstwy dla obiektu, który też się koloruje, a nie powienien. Skoro do opini publicznej daja pare wersji zdjec, to nie wyglada to jak manipulacja. No i przedewszystkim nie maja ku temu zadnych powodow, bo po co mieli by to robic? Twierdzenie, ze robia to by zniechecic Rosjan czy Chiny do wysylania na Marsa sond jest absurdalny, chociażby z tego powodu, że kraje te mają własne źródła i nikt nie jest na tyle głupi, by opierać się na obserwacjach "wroga". To by było zbyt oczywiste. Co do samych zdjęć nie rozumiem, po co NASA zmniejsza ostrość niektórych wersji, może w celu upiększenia zdjęcia? Póki nie będziemy w stanie osobiście polecieć na Marsa chyba i tak nie ma to większego znaczenia. Na Ziemii tez mamy rozne kolory nieba, w zaleznosci od wielu aspektow: pory dnia, wilgotnosci powietrza i temperatury, zawartosci gazowej itd. Nie sadze wiec, by dziwnym bylo, ze w jednym miejscu na Marsie jest kolor nieba niebieski, a w drugim czerwony czy biały. Teoria, że są to burze piaskowe zmieniają jego kolor na czerowny jest wg. mnie jak najbardziej trafna. Jedyne co mnie zastanawia w tej sprawie, to w jakim celu NASA koloryzuje na czerwono niektore zdjecia? By pokazac kilka wersji ze wzgledu na sklad atmosfery Marsa by pokazac jak najbardziej realistyczne zdjecia? Przydalby sie jakis hacker, ktory pare informacji z komputerow NASA by wydobyl... Szkoda, ze nie ma juz wielu takich ludzi jak Kevin Mitnick

[vcore]

Mystique Są Tacy ludzie
Gary McKinnon, brytyjski cracker, który przez dwa lata buszował po komputerach NASA, cały czas czeka na ekstradycję do USA. W wywiadzie dla serwisu Wired, McKinnon opowiedział m.in. o tym, co widział na komputerach amerykańskich organizacji militarnych.
Przypomnijmy, że w latach 2001-2002 mieszkający w Londynie McKinnon włamał się do 53 komputerów, należących do NASA, amerykańskich sił zbrojnych, marynarki, sił powietrznych, Departamentu Obrony i Pentagonu. Przy okazji skasował 1,3 tys. kont użytkowników, usunął ważne pliki systemowe, skopiował tajne dane i zainstalował na zaatakowanych maszynach programy zapewniające nieautoryzowany dostęp.


W wywiadzie dla Wired McKinnon mówi, że do crackerskiej działalności zainspirowała go przede wszystkim książka The Hacker's Handbook, choć i bez niej z pewnością włamałby się do komputerów NASA.

Gary szukał na nich informacji o UFO, ale nie tylko. Cracker sądzi, że wiele wynalazków takich, jak nowe rodzaje napędu, trzyma się w tajemnicy, podczas gdy wszyscy płacimy niemałe pieniądze za paliwo do aut. Dlatego właśnie pozyskanie tych tajnych informacji jest według niego pożyteczne.

Gary dodaje też, że widział pliki stanowiące dowód na istnienie UFO. Były wśród niech zdjęcia satelitarne, na których widać niezidentyfikowane obiekty. Były ponoć również dokumenty Excel zatytułowane "Non-Terrestrial Officers" (pozaziemscy oficerowie). Znajdowały się w nich rangi i nazwiska nie rejestrowane nigdzie indziej a także inne fantastyczne dane.

Cracker twierdzi, że nie zdołał pobrać zdjęć w wysokiej rozdzielczości z powodu zbyt wolnego modemu. Twierdzi jednak, że wyglądały na autentyczne.

W wywiadzie dla Wired McKinnon opowiada również o swoich doświadczeniach z organami ściągania i zapewnia, że jego włamania nie miały nic wspólnego z zamachem 11 września 2001 roku, który pechowo przypadał na okres jego działalności.

źródło: http://ufoarea.ovh.org/ufo_haker.html

Fakt ze to nie ten dział , ale to ten człowiek szperał po raz pierwszy w Komputerach nasa co do tego "widzial UFO" to napewno, nie Tylko

[michalp]

I znów surowa opowiastka nie poparta żadnymi dowodami, nawet takimi znikomymi śladami tego co wyniósł...zawsze mozna powiedzieć "wolny modem" "problemy z jego domowym komputerem" itp, nic, zero, null. Ale napisać zawsze można że widział i twierdzi że informacje są prawdziwe, i zawsze można mu wierzyć na słowo ;-) .
Zdajmy się na słowo człowieka który podobno pierwszy raz grzebie w systemach NASA i pewnie też nie ma pojęcia o zjawiskau "ufo" ale widział zdjęcia satelitarne i pliki textowe z excela...taaaak to nam wystarczy by uwierzyć. : :
Jak dla mnie to info to beton

[Indoctrine]

Było o tym człowieku już tu mówiono.
Bzdura, że niby widział zdjęcia UFO, a nie mógł ich ściągnąć. Od kiedy to obrazek można zobaczyć a ściągać trzeba oddzielnie?
Do tego, organizacje takie jak NASA nie trzymają ważnych danych w komputerach podpiętych do sieci zewnętrznej.

[michalp]

Powiedziałbym nawet że bzdurą jest to co zobaczył.

[godot1981]

Było o tym człowieku już tu mówiono.
Bzdura, że niby widział zdjęcia UFO, a nie mógł ich ściągnąć. Od kiedy to obrazek można zobaczyć a ściągać trzeba oddzielnie?  
Do tego, organizacje takie jak NASA nie trzymają ważnych danych w komputerach podpiętych do sieci zewnętrznej.

dokladnie

[Mystiqe]

Nom to chyba jednak bujda jest, po co mieliby tak ważne dane podpinac do sieci? Facet kit wciska and that's all ; ]

[Bertson]

Trochę nie kumam o co tyle krzyku? Zdjęcia udostępnione przez NASA są po prostu przefiltrowane. Planeta jest czerwona (co jest spowodowane dużą zawartością, bo prawie 90%, żelaza i jego tlenku w glebie), jeżeli jest czerowna to znaczy, że pochłania większość spektrum światła nań padającego i "emituje" światło w większości czerwone, co z kolei wynika z budowy atomów i teorii kwantów (to nie jest żadna tajemnica tylko prawa fizyki ). To może tłumaczyć zmianę barwy elementów (kabli itp.) na sondzie Spirit. A kwestia "kolorowych" zdjęć z Marsa można wytłumaczyć tak http://hubblesite.or...lor/index.shtml
przeczytajcie sobie jak ekipa Hubbl'a tworzy "kolorowe" zdjęcia galaktyk i mgławic -> oni je kolorują! (a to z kolei tłumaczy dlaczego istnieją te same zdjęcia tylko w innych kolorach/ kolorystyce). Poza tym co to jest za gadanie o tym, że NASA cokolwiek ukrywa, jeżeli chcieli by cokolwiek ukryć to NIGDY nie zobaczylibyście "pokolorowanych" zdjęć.

[djyanush]

na discovery lecial kiedys program o marsie i prowadzący poruszyli ciekawy temat:czemu tak wiele misji niby zakończyło sie niepowodzeniem??? bo podobno ludzie z NASA zobaczyli tam cos co jednym słowem mówiąc wywołało by chaos na ziemi.