Widze ze Szarak i obiad wywołali zaciętą dyskusje.
Zainspirowany Michałem, też postaram się chodź delikatnie dorównać, jego inteligentej i wyważonej ripoście..
Z Twoich wypowiedzi Babkomet, płynie wielka agresja, właściwe każda Twoja wypowiedź, uderza w duże grono userów, bo co? Bo wierza inaczej niż Ty? Zastanów się kto w opini psychologa, zostałby uznany za osobę lekko ograniczonym lub spaczonym światopoglądem (na przyszłość to waż słowa, bo własnie się lekko zbłaźniłes)?
Tak wielka agresja, aż mnie ściska tutaj przed klawiaturą.
To że jedni userzy wierzą to jedno, ale jeśli ktoś pisze ze istnienie magii jest OCZYWISTE to to nie jest wiara tylko pewność. Rozumiesz ?
Zbłaźnił sie ten który pisze że istnienie magii jest oczywiscie i jego adwokat.
Hmm.. aż chce się rzeć 'gów** wiesz' po przeczytaniu zdania przez porwanie przez diabła. Ja równie dobrze moge się wypowiadać na temat tego, jak sie odmienia czasownik nieregularny w jakimś dialekcie z indochin, będzie taki sam efekt: śmiech na sali.
Jaki znowu smiech na sali ? O czym ty wogóle piszesz ? Najpierw mi mówisz że sie zbłaźniłem a teraz wyskakujesz ze smiech na sali. Jakos nikt inny oprocz ciebie w tym temacie nie łapie mnie za słowa, a jesli nie rozumiesz mojego porównania to niestety musze ci powiedzieć że sie zbłaźniłeś.
Weź linijke i zmierz aure.. Nie możesz? Oj przepraszam, dla Ciebie wielki herr naukowcu, nie ma nawet duszy, jest tak mizerny ze nie wiesz na jakies zasadzie funkcjonuje mózg (znasz tylko procesy przyczynowo- skutkowe), to jakim prawem mówisz że nie ma magii? Z racji tego, że nie potrafisz tego zrozumieć? A może z racji tego że zniszczyłoby to Twoj światopoglad?
Mojego światopoglądu nie niszczy 1 czy 2 wypowiedzi osób dla których istnienie magii jest tak niepodważalne jak to że tydzień ma 7 dni. Jakim prawem mówie że nie ma magii ? Nikt jej nie zbadał ani nie posiada dowodów na jej istnienie, wielki herr magiku. Co do rozumienia magii - po co mi rozumienie czegoś co nie istnieje ?