30 odpowiedzi w tym temacie

[Rukius]

Jejku może taka mała wiocha że tylko on ma neta i łatwo "wyczaić" kto to może być...

[ciemność]

w takim razie zapewne w mieszkaniu tym mieszka jakis zly duch i jak tylko zamieszka w nim jakas zywa osoba to on ja doprowadza do samobojstwa - czy to WYGODNIEJSZE wytlumaczenie?
a moze jakis demon sobie uwil tam gniazdko i kazdy kto tam zamieszka zostanie opetany i doprowadzony do samobojstwa? czy teraz juz ci WYGODNIE?

Nie. Nie wiem dlaczego w ogóle odpowiadasz w ten sposób. Uważasz, że jeśli ktoś próbuje rozważyć możliwość ingerencji czegoś pozazmysłowego, na pewno ma na myśli duchy i demony? Myślę, że możliwości jest o wiele więcej i dobrze o tym wiesz.

stres i stany depresyjne to jedyny czynnik doprowadzajacy do smobojstw jaki znam

stawiam jednak na toksycznosc mieszkania

No więc czy stany depresyjne czy toksyczność? A może masz na myśli, że te stany depresyjne powoduje toksyczność mieszkania?
W takim razie może powodować ją wiele czynników. W takim wypadku, gdzie w mieszkaniu samobójstwo popełnia kilka osób, czynniki te nie muszą być do końca zrozumiałe. Ja na razie nie skłaniam się w kierunku żadnego z możliwych wytłumaczeń, bo mam po prostu za mało wiadomości. W takich przypadkach nie wierzę natomiast w zbiegi okoliczności.

Pierwsze samobójstwo miało miejsce kilka lat temu, ostatnie w tym miesiącu, dlatego też toksyczność wydaje mi się nielogicznym wytłumaczeniem. Jeśli coś takiego występowałoby w tym mieszkaniu, powinno także objąć swym zasięgiem lokale sąsiednie i także w nich dać podobne "objawy". Toksyczność musiałaby być zapewne na tyle silna, by wywoływać naprawdę ostre stany depresyjne - tylko takie mogłyby doprowadzić do samobójstwa trzy osoby. Ponadto toksyczność musiałaby utrzymywać się przez te kilka lat i obejmować tylko to mieszkanie. Gdyby taka toksyczność oczywiście występowała, musiałoby ją powodować coś doprawdy szkodliwego? Tylko co? No i dziwna sprawa, że przez tak długi okres toksyczność nie przeniknęła do sąsiednich lokali? Bo oczywiście, gdyby przeniknęła to byłoby to zapewne wiadomo - taka silna i zabójcza toksyczność, która powoduje depresje tak silną, że aż prowadzącą do samobójstw, powinna wyrządzić krzywdę także innym ludziom. Chyba, że nikt więcej w tym budynku nie mieszka.

Jeśli zaś chodzi o efekt fali, to co (oczywiście zakładam teraz, że bezsprzecznie istnieje) może go powodować? Jeśli występuje jedynie wśród ludzi, którzy się znają, odpowiedź będzie logiczna. Nie znamy natomiast tego efektu na tyle dobrze, aby móc założyć, że nie występuje wśród ludzi, którzy się nie znali, a byli powiązani jedynie miejscem, które zamieszkiwali za życia.

Czekam na jakieś wnioski autora tematu.

[pieróg z kapusta]

Według mnie autor coś kręci, bo nawet nie chce podać nazwy miasta, przyjechałby ktoś, sprawdził i okazałoby się, że wszystko wymyślone. Jeśli jednak coś takiego naprawdę miało miejsce to jak już ktoś wcześniej wspominał trzeba by znać stan zdrowia psychicznego tych ludzi, albo to miejsce tak na nich działało.

[Emanuell]

Ja skłaniam się ku temu, że jakaś silna energia negatywna wpływa na tych ludzi. Może to być zły duch albo demon. W przypadkach opętania też zdarzało się, że po jakimś czasie ofiara popełniała samobójstwo np. w przypadku Weroniki Guzdek która to opętana przez jakaś siłę rzuciła się z balkonu. Było to jakieś 10 lat temu w małej wsi obok miejscowości w której mieszkam. Oczywiście policja nie bierze pod uwagę takich czynników jak opętanie czy wpływ złego ducha. Wątpię żeby kolejny lokator się tam wprowadził raczej 3 samobójstwa to nie przypadek.

[Neq]

Ja skłaniam się ku temu, że jakaś silna energia negatywna wpływa na tych ludzi.

O tym samym pomyślałem. Może samobójstwo pierwszego lokatora, które mogło wystąpić z osobistych przyczyn np.: stres w pracy, samotność i depresja spowodowana różnymi czynnikami, mógł on pozostawić po śmierci jakąś formę negatywnego pola energii. Pole te mogło wpływać na kolejnych lokatorów doprowadzając ich do podobnego stanu co pierwszy. Taka moja teoria.
Zdarzają się takie miejsca np.: opuszczone domy, miejsca mordów, w których większość normalnych ludzi wyczuwa tą energię i czuje się źle.

[y.@]

Bo przecież w tym mieście mieszkasz tylko ty i 3 samobójców wiec będzie łatwo cię znaleźć. A na forum oczywiście jest masa maniakalnych psychopatów którzy szukają ofiar i jeśli podasz nazwę tej miejscowości to ktoś przyjedzie i cie zgwałci, zabije albo zje twojego penisa?

Dobre


A tak na serio, to autor coś kręci moim zdaniem. Skoro go nie zadowala wyjaśnienie normalne i próbuje się czegoś doszukać... U mnie na osiedlu z 6 lat temu w ciągu wakacji były dwa pożary mieszkań(balkonów? - już nie pamiętam) to pewnie były złe duchy...

[Arkadiusz]

Powodem samobójstwa jest depresja, a niektóre miejsca mają to do siebie, że lubią wzmagać jej objawy. Tak być może jest właśnie z tym mieszkaniem - być może ma kiepskie nasłonecznienie, wady konstrukcyjne powodują przykre zjawiska akustyczne (wycie wiatru w szczelinach, itp.) To na co osoba zdrowa nie zwróci uwagi, człowiek dotknięty depresją może odczuć dziesięciokrotnie. To zwyczajny przypadek - po prostu trzech ludzi z problemami psychicznymi zamieszkało w miejscu, które te problemy pogłębiło. Wiadomo, że autor byłby bardziej zadowolony, gdyby usłyszał, że jest to wina demonów, lub złego zwisającego z lampy w kuchni, ale niestety - nie usłyszy tego.

[blake71]

Jest takie opowiadanie Hannsa Heinza Ewersa pt. "Pająk". Zaczyna się od zdania: "W pokoju numer 7 [...] powiesiło się na futrynie okna, w trzy kolejne piątki trzech ludzi." Proponuję je przeczytać.

[maytek]

Jest też coś takiego jak Prawo Serii Paula Kamerrera. Polega ono mniej więcej na tym że jedno zdarzenie ciągnie za sobą parę następnych podobnych. W jakiś sposób wyjaśniałoby(ale nie do końca bo nadal nie wiadomo co powoduje te zależności) właśnie takie miejsca gdzie giną ludzie co jakiś czas, albo czasem jak w rodzinie giną nagle po kolei jej członkowie.

A żeby sprawdzić prawdziwość tego wystarczy jechać samochodem, siąść w parku czy gdziekolwiek, to się zauważa wszędzie. Jedziesz samochodem przejechał czerwony samochód, zobaczysz że po nim przejedzie kilka samochodów i jeden albo kilka będzie czerwonych.

Albo idzie blondynka w parku, po niej też przejdzie blondynka:D

Sami sobie to zobaczcie aż się zdziwicie:D

[Cierń]

Jeszcze nikt nie wspomniał o żyle wodnej która przecież tez powoduje zły nastrój...

[Kacperxy]

A może autor tematu w końcu podał by nazwę miasta?

[Ben3k]

historia rodem z room 1408, gdzie kilkadziesiąt osób popełniło samobójstwo w tym samym mieszkaniu, z niewyjaśnionych powodów ;d

[judas666]

Może nawet zainspirowana tym filmem.

[v3go]

przypadek ? hmm to moze bys schemat typu pamiec materialana... Przesra.... sprawa. Ciezko to wyjasnic

[Geiusz]

Wiem, że teraz dostanę nagrodę, że wykopałem stary temat, ale zainteresowało mnie to. Więc jeśli chodzi o miejscowości o to moje typy:

- Kościan,

- Grodzisk Wielkopolski,

- Wolsztyn ,

- Luboń,

- Śrem,

- stara po pegeerowska wieś.

Wiem, że dużo tych miejscowość, ale mój główny faworyt to Kościan. Znajduje się tam szpital psychiatryczny (wciąż czynny). Jeżeli nie ta miejscowość to wady konstrukcyjne lub przypadek.