Skocz do zawartości


Zdjęcie

Wysoki Kamień. Bardo


  • Please log in to reply
172 replies to this topic

#106

JXC.
  • Postów: 13
  • Tematów: 0
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

- Obaj szybko zaginęli. Ale czy istnieli naprawdę? Akty urodzenia? Meldunki? Akta tamtej sprawy? Pamięć góralska? Cokolwiek wspomina o nich, poza kontekstem tej afery?


Musze przyznac ze to tez mi sie wydaje podejzane...jakie sa imiona tych chlopakow? Czy mieli rodziny w Bardzie czy okolicach? Podobno milicja miala zgloszenie o calym wydarzeniu...wzmianki w gazetach....chyba nie byloby to trudno sprawdzic...Chociaz historia jest tajemnicza i troche straszna to chcialabym widziec jakies dowody ze to sie wogole stalo.


Badaliśmy tą sprawę ale nie od tej strony, czyli po prostu poszliśmy tam i obejrzeliśmy teren, zrobiliśmy kilka zdjęć. Wszystkie wyszły dobrze, z resztą możesz je obejrzeć na naszej stronie (dhs.ng.pl). Może ktoś zajmie się tym pod kątem ustalenia faktów jeśli takowe istnieją, chętnie zamieścimy wyniki takiego śledztwa na naszej stronie.
  • 0

#107

bolo.
  • Postów: 1
  • Tematów: 0
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Witam na forum!
Mieszkam ok. 50 km od Barda. Dziwna sprawa że nic nie wiadomo o tych łebkach. Nie są znane nawet ich imiona, nie wiadomo czy byli miejscowi czy przyjezdni. Jeżeli miejscowi to może warto by odszukać ich rodziny (o ile jeszcze tam mieszkają) lub dawnych znajomych.
Druga sprawa do data zdarzenia (16.07.1966) nie zauważyliście wniej czegoś ciekawego ;] ??
  • 0

#108

david1234.
  • Postów: 2
  • Tematów: 0
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Zdrowy rozsądek każe uznać, ze to samo co w innych tego typu miejscach o takiej godzinie.

Popatrzmy racjonalnie, zakładając, że historia jest prawdziwa:
- 1966, głęboki komunizm,a tu banda nastolatków idzie sobie obozować i wzywać duchy... Pierwsza dziwna sprawa, bo wtedy się było albo z kościołem, albo z rządzącymi, Ci to musieli być outsiderzy.
- załatwili wszystkie potrzebne rzeczy i przeczytali dostępną literaturę... Skąd te rzeczy i literatura? Przecież na półkach w NRD pomarańcze były rarytasem, a tu jakieś almanachy i nietoperze skrzydła dorwali, jak?
- zmiany meteorologiczne na szczycie wzgórza... wiatr który ucichł, niezwykłe! Zupełnie jak u mnie, na górce na osiedlu 21.04.1996. Pamiętam, że wtedy też coś dziwnego w powietrzu wisiało, moja ulubiona wrona zniknęła.
- coś biegało wkoło ich obozowiska, którego centralnym punktem było ognisko. Oczywiście, założenie, ze to typowy psiak, co szukał towarzystwa i ucieszył się na widok ludzi, a bał ognia i podejść za blisko, to już za daleko idące wnioski? Bo mnie tak odnalazł pewien kundel, który aktualnie mieszka sobie spokojnie w gospodarstwie, w którym wtedy mieszkałem. Też bał się ogniska, ale też z radości dostał głupawki i biegał w koło.
- wpadli w panikę i w nocy przedzierali się przez pochyły, zalesiony teren... Ja się dziwie, ze do wioski dobiegło aż dwóch, bardziej bym oczekiwał poskręcania wszystkich czterech wyimaginowanych karków na takiej trasie.
- chłopaków nigdy nie znaleziono.... UUuuu, straszne., Gdyby były dowody, że istnieli naprawdę. Albo, ze poszukiwania nie były prowadzone metodą "na Popiełuszkę", bo jak tak, to mogli co najwyżej karat złapać. Tam zdaje się, straszne przeciągi są, o ile aktualnie powietrze nie zamiera w melodramatycznej pozie gęstej tajemnicy.
- stracili dwóch kumpli, jak tu nie mieć koszmarów?
- "Aargaroth", przegrzebałem całą bibliotekę etnologiczną i kulturoznawczą UWr i Towarzystwa Ludoznawczego, nic tam o takim demonie/potworze/uborzęciu/diable/innym draństwie nie ma. Nawet tego wywiadu, co miał chłopaczek do gazety dać (intratna sprawa, nie ma co), nie widać.
- Obaj szybko zaginęli. Ale czy istnieli naprawdę? Akty urodzenia? Meldunki? Akta tamtej sprawy? Pamięć góralska? Cokolwiek wspomina o nich, poza kontekstem tej afery? Pomijając fakt, ze mogli zwyczajnie trzasnąć kolegów, a potem dać dyla gdziekolwiek indziej. Aparat Partyjny dawał szerokie możliwości "zaczęcia od nowa".
- Inne zaginięcia. To samo co wyżej + po proszę o miejsca siedzące, bo tego pewno długo się będzie szukać.
- nikt nie pozostał tam po zmroku. Pewno wierutna bzdura, bo zakładam, ze autor tej całej historyjki nie ma tam podglądu na żywo przez 24/7?

Konkluzja? Nad czym my tu debatujemy? Już szybciej doszukamy się wróżki Zębuszki na jedno złotówce.


po 1. Jeszcze może wg. ciebie mieli kontrolować nastolatków czy idą na wywoływanie duchów czy nie.Ciekaw jestem co to ma wspólnego z ówczesnym tępieniem kościoła.Komunistom chodziło o to,żeby księża byli ulegli wobec nich.Ludzie wtedy normalnie chodzili do kościoła i żyją! Byli jeszcze za młodzi,żeby partia mogła mieć z nich pożytek.
po 2.Z tego co tam było napisane to ten Wysoki Kamień jest w Polsce a nie w NRD.Poza tym wystarczyło tylko być w bibliotece/księgarni żeby przeczytać to co interesuje daną osobę.Żeby przeprowadzić seans spirytystyczny nie trzeba wcale latać po sklepach,gdyż często do seansu nie są potrzebne żadne rzeczy.
po 3.Pamiętasz co się wydarzyło jak miałeś 5 lat... gratuluje pamięci!
po 4.psiak w górach... dobry żart! Już prędzej mogłęś napisać,że to był lis
po 5.mógłbyś napisać,skąd bierzesz informacje że oni byli wymyśleni? W takim razie czemu nie znależli ciał ich,skoro wg. ciebie poskręcali sobie karki? Z tekstu wnioskuje,że byli z okolicy tych gór,a więc raczej znali je.
po 6. Z artykułu wnioskuje,że są dowody na to,że istnieli.Gdyby ich nie było to po co by o tym pisali? To nie było średniowiecze,tylko lata 60 XXw.,czyli czasy kiedy już wszystko było bardziej nowoczesne niż w poprzednich dekadach.Ciekawe czemu mieli tak po łebkach poszukiwać ich.W końcu zaginęła 4 dzieciaków.Co innego było z Popiełuszką,bo Popiełuszka był wrogiem komunizmu! A więc porównywanie tych 2 spraw jest wielkim nadużyciem!
po 7.A kto powiedział,że to był jakiś demon? Przecież to mógłbyć poprostu jakiś człowiek,żyjący w dawnych czasach (np: we wczesnym średniowieczu,czyli wtedy kiedy były tylko imiona).Poza tym ten wywiad był zapewne w jakies gazecie miejscowej.No,chyba że masz gazetę z roku 1966 z tamtych terenów.
po 8.Idz tam skąd pochodzili,to z pewnością znajdziesz potrzebne dokumenty.A co ówczesna milicja miała by z 2 dzieciaków?

PS.po co się umawiacie na wypad po tym miejscu,skoro i tak wiadomo że wam się nic nie przydarzy,bo przecież wyraznie jest napisane,że zaginęły tylko osoby które pracowały w dni poprzedzające zaginięcie dzieciaków.

Użytkownik david1234 edytował ten post 30.05.2010 - 15:23

  • 0

#109

david1234.
  • Postów: 2
  • Tematów: 0
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Przydałoby się żeby ktoś pochodził po jakis archiwach miejskich czy coś w tym stylu,żeby sprawdzić to wszystko (tzn.istnienie tych dzieciaków,leśniczych,notkę w prasie z wywiadem jednego nastolatków).
  • 0

#110

m4r1u5z.
  • Postów: 178
  • Tematów: 8
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Panowie a co z ta nocna eskapada? Przegapilem ktorys post, czy jednak nie poszliscie?


Ludzie, czy aż tak łatwo was oszukać? Kolejny Las Witkowice sobie gotujecie?

Co do Lasu Witkowice, to mam rozumiec, ze to wszystko to kit, tak? Ale udokumentowany, udowodniony pic, czy jak?
  • 0

#111

Sawo.
  • Postów: 4
  • Tematów: 0
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Witam.

Co do nocnej wyprawy pisał bym się bez wahania na nią w jakiś weekend;)

Co do legendy, myślę że może być coś w niej z prawdy. Z pewnością została koloryzowana podczas niejednokrotnych przekazów ale coś na rzeczy z pewnością jest. Wiele razy bywałem w tym rejonie, także na tym wzgórzu, choć o legendzie dowiedziałem się dopiero teraz.
Czy tak łatwo się jest zgubić?... W szoku pewnie tak, ale te lasy są poprzecinane leśnymi drogami i ścieżkami. Nie jest wielkim problemem którąś odnaleźć i po prostu iść nią aż sie odnajdzie wioskę.
Co do psa w lesie... Akurat w tamtym rejonie natknąłem sie na wielkiego owczarka polującego na sarny, z tym że gdy mnie zobaczył uciekł i nie był skory to "głupawki" i biegania wokoło. Są też ostatnio doniesienia potwierdzone przez straż leśną o pojawieniu sie co najmniej 2 wilków w tym rejonie lecz one jak sie domyślamy tym bardziej by sie nie ucieszyły.
Jeśli chodzi o wywoływanie duchów i wszelakie seanse spirytystyczne był bym ostrożny co do osądów przez osoby nie mające zbyt wielkiego doświadczenia i wiedzy na ten temat. Bo ta z internetu nie jest zadowalająca chodzby w najmniejszym stopniu. Byłem zawsze sceptycznie do tego nastawiony aż nie porozmawiałem z ludźmi mającymi o tym pojecie. Każdy z nich z osobna twierdził że gdyby wiedział jakie są skutki to ma i do czego można doprowadzić nie mieszał by sie w ty nigdy. Żaden z nich nie chciał mieć tej wiedzy i doświadczeń jakie posiadał.
Spirytyzm wg mnie jest kluczem do ogromnej mocy, która nie jest pisana każdemu. Nie oznacza to jednak że trzeba ją dlatego negować.
Niejednokrotne spacery po tym obszarze przekonały mnie że ten las ma coś w sobie, nie mówie od razu że to nadprzyrodzone moce ale z pewnością jest fascynujący a legenda godna poświecenia odrobiny czasu i próby jej rozjaśnienia.
  • 0

#112

żaba.
  • Postów: 1070
  • Tematów: 32
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja bardzo dobra
Reputacja

Napisano

sprawa ucichła... więc odświeżam : ] kiedy planujecie jakiś nocny wypad ?
  • 0

#113

G Virus.
  • Postów: 87
  • Tematów: 5
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Ja dopiero wróciłem z delegacji. Skontaktuję się z JXC i może coś się wymyśli póki jeszcze pogoda jest w miarę.
  • 0

#114

Sawo.
  • Postów: 4
  • Tematów: 0
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Ja najprawdopodobniej spędzę tam weekend za 2 tygodnie.
  • 0

#115

G Virus.
  • Postów: 87
  • Tematów: 5
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

To może coś pomyślimy ;)
  • 0

#116

STALKER.
  • Postów: 7
  • Tematów: 0
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Witam !
Jestem z okolic Barda i czytam temat od jakiegoś czasu. W końcu postanowiłem go odświeżyć. Kiedy tylko stopnieje śnieg (tak wiem że to może potrwać bo jest środek zimy) chcemy wybrać się ze znajomymi na Wysoki Kamień pozostać tam na noc ze sprzętem do rejestracji audio i video. Trzeba raz na zawsze rozwiązać tę tajemnice. Popytam znajomych z Barda czy przypadkiem nie słyszeli coś o zaginionych i czy od tamtego czasu nie było słychać o czymś dziwnym w tamtym rejonie. Jeśli ktoś chciałby się przyłączyć to macie jeszcze sporo czasu do namysłu bo śnieg jeszcze poleży :)


PS: dlaczego nikt jeszcze nie poruszył tematu napisu na kamieniu?
  • 0

#117

G Virus.
  • Postów: 87
  • Tematów: 5
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

STALKER, ja się piszę też, do barda mam 12 km. ;)
  • 0

#118

STALKER.
  • Postów: 7
  • Tematów: 0
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Też mam 12 km :) jestem z Ząbkowic
  • 0

#119

G Virus.
  • Postów: 87
  • Tematów: 5
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Też mam 12 km :) jestem z Ząbkowic


A ja z Kamieńca Ząbk :)
  • 0

#120

Zielona Małpa.
  • Postów: 135
  • Tematów: 4
  • Płeć:Kobieta
Reputacja dobra
Reputacja

Napisano

Zainteresował mnie temat i poszperałam trochę w internecie. Znalazłam kilka domysłów odnośnie imienia Aargaroth.
Otóż:
1. Być może jest to przekręcone imię Angrbotha czyli bogini wieszcząca śmierć.
2. Demon, bądż inna istota, której imię znaczy: Arga - zły a Rot - korzeń z języka szwedzkiego.
  • 0


 

Użytkownicy przeglądający ten temat: 1

0 użytkowników, 1 gości, 0 anonimowych