125 odpowiedzi w tym temacie

[snemies]

.
Naprawdę nie mam za co szanować Kościoła.

Ja też go nie szanuje i dlatego nie mam zamiaru mu narzucać czegokolwiek, szanuje natomiast wiarę innych

Ale zrozumcie, że przecież nawet w kosciele mówi się że wszyscy, podkreślam WSZYSCY są równi.

Jesteś katoliczką? jeżeli tak to uznajesz że kobiety nie są kapłankami, jeżeli nie jesteś możesz mieć zdanie że być powinny ale nie możesz tego narzucać zainteresowanym, ot i cała dyskusja

Na prawde poza KK sa inne kościoły które mają pewnie bliższe twoim poglądom doktryny

jednym SylwiaAroni ma racje to kobiety rodzą mężczyzn, więc czemu są za to gorzej traktowane?

To najbardziej idiotyczny (przepraszam za wyrażenie) argument, Ale widze jedno dla Was rozwiązanie, przestańcie rodzić mężczyzn i wszystkie problemy znikną...

[Arkadiusz]

Ja myślę, że to raczej nie dyskryminacja, a zwyczajna kalkulacja. Kapłaństwo ma być służbą i cechować się pełnym oddaniem, a jak można służyć będąc podświadomie "wodzonym na pokuszenie"? Nie jest winą kobiet, że wyglądają pięknie, tak jak nie jest winą mężczyzn, że ich to piękno pociąga - również na poziomie cielesnym. Naturalnym powołaniem człowieka jest rozmnażanie się, i nie ma na to rady - święcenia kapłańskie popędu seksualnego nie kasują. I tu właśnie jest największy problem - zniesienie celibatu byłoby jedną z tych rzeczy, które naprawiłyby w jakimś stopniu kościół. Jeżeli bowiem wolą Boga jest, aby człowiek dążył do przedłużania swojej obecności na ziemi, sprzeczne jest sztuczne ograniczanie działania systemu sterującego tym procesem, choćby poprzez celibat. Równie dobrze można się poświęcać mając normalną rodzinę, wychowując dzieci, opiekując się żoną.

[Alpha lyr]

To mentalnie powinniśmy być równi, mieć te same prawa i obowiązki.

Niech więc liczba kobiet pracujących na budowach będzie równa liczbie mężczyzn robociarzy, a liczba mężczyzn szambonurków niech będzie równa liczbie kobiet zatrudnionych w szambonurstwie. Niech mają te ame prawa i obowiązki., a co.

[SylwiaAroni]

Ale zrozumcie, że przecież nawet w kosciele mówi się że wszyscy, podkreślam WSZYSCY są równi. Czy bogaty, czy biedny. itp. Czyli: wedle wiary katolickiej tak powinno być, każdy ma takie samo prawo służyć Bogu, to tylko ludzie i instytucja kościoła popełnia bładi tym samym łamie prawa Boskie. Nigdy nigdzie nie było powiedziane że kobieta nie może odprawiać mszy, tak samo jak nie było powiedziane że ksiądz nie może mieć dzieci. To wszystko wymyślili ludzie. Nie wynika to jak twierdzicie z Biblii. Biblia jest metaforą. Nie jest tam wszystko napisane dosłownie. Dosłowne jej czytanie jest głupotą. Mamy 21 wiek. Jesteśmy ludźmi cywilizowanymi, zrezygnujmy więc z zabobonów i zacznijmy się wzajemnie szanować i uważać za równych. Głupotą jest argument, ktory słysze już któryś raz z kolei że równość będzie gdy mężczyźni zaczną dzieci rodzić. Wszyscy wiemy że to niemożliwe. I nie o taką równość walczę, tylko o wolność i wsparcie jednej płci dla drugiej. To mentalnie powinniśmy być równi, mieć te same prawa i obowiązki. W jednym SylwiaAroni ma racje to kobiety rodzą mężczyzn, więc czemu są za to gorzej traktowane?




SylwiaAroni zapraszam Cię do współpracy nad moim projektem, co do równości i tolerancji. Jak się postaramy to może niedługo ruszy. Co ty na to?

Chętnie! Jak coś to pisz do mnie! Pozdrawiam! I zgadzam się z każdym twoim słowem!

To mentalnie powinniśmy być równi, mieć te same prawa i obowiązki.

Niech więc liczba kobiet pracujących na budowach będzie równa liczbie mężczyzn robociarzy, a liczba mężczyzn szambonurków niech będzie równa liczbie kobiet zatrudnionych w szambonurstwie. Niech mają te ame prawa i obowiązki., a co.

Nie chodzi tu o pracę tylko o PRAWA i traktowanie kobiet ze strony mężczyzn!!!!!!!!!!!!!!!!!! Różnimy się i nie możemy mieć identycznych obowiązków ale PRAWA możemy! I Kobiety nie są W NICZYM GORSZE żeby były traktowane gorzej! Jak któryś z Panów ma jakiś pomysł dla którego jesteśmy gorsze niech śmiało pisze a ja gwarantuje że nie ma takiego!

[snemies]

Jak się postaramy to Jak któryś z Panów ma jakiś pomysł dla którego jesteśmy gorsze niech śmiało pisze a ja gwarantuje że nie ma takiego!

Kobiety są gorsze w biegu na 100 metrów, i twoja teoria upada.

Fajnie że zauważasz że kobiety i mężczyźni się różnią, tylko czemu nie wyciągasz z tego oczywistych wniosków takich że w związku z tym kobiety są lepsze w czymś by mężczyźni byli lepsi w czymś innym??

A co do praw to są dokładnie takie same dla wszystkich, a jeżeli już jest jakaś dyskryminacja to dlaczego np mężczyźni mogą przejść na emeryturę o 5 lat później od kobiet mimo że statystycznie żyją krócej?

[Meliana]

Zrozumcie, że ja jestem katoliczką, ale to nie znaczy że będe bez słowa sprzeciwu, zgadzać się z każdym prawem kościoła, nawet wtedy, gdy jest ono niesprawiedliwe. Nie można poróbnywać kościoła do Np. baru otwartego tylko dla kobiet albo mężczyzn. Kościół jest dla każdego! Więc każdy powinien mieć w nim równe prawa. To ludzie odrzucają jedni drugich i to ludzie powinni ich teraz przyjąć spowrotem. Jaka to wspólnota kościoła, skoro jedni stoją wyżej od innych. Ciekawi mnie co byście powiedzieli gdyby sytuacja była odwrotna, mniej wygodna dla męskiej strony społeczeństwa??? Poza tym nasza religia już od dawna wykorzystywana była do wymuszania wielu rzeczy na ludziach, Tak jest i teraz!

[SylwiaAroni]

Jak się postaramy to Jak któryś z Panów ma jakiś pomysł dla którego jesteśmy gorsze niech śmiało pisze a ja gwarantuje że nie ma takiego!

Kobiety są gorsze w biegu na 100 metrów, i twoja teoria upada.

Fajnie że zauważasz że kobiety i mężczyźni się różnią, tylko czemu nie wyciągasz z tego oczywistych wniosków takich że w związku z tym kobiety są lepsze w czymś by mężczyźni byli lepsi w czymś innym??

A co do praw to są dokładnie takie same dla wszystkich, a jeżeli już jest jakaś dyskryminacja to dlaczego np mężczyźni mogą przejść na emeryturę o 5 lat później od kobiet mimo że statystycznie żyją krócej?

Nie upada. Przecież napisałam że się różnimy, a szczegółnie fizycznie. Kiepski argument.
Raczej chodzi mi o prawa w kościele i wydaje się że we wszystkich religiach co jest szokujące.
A prawa takie jak emerytura itp. to jakoś więcej widze w rządzie meżczyzn, Królowie, jakoś zawsze to ONI mają więkrzą władzę i sobie zarządzają.

ariel: zwracaj proszę większą uwagę na popełniane błędy ortograficzne

[Alpha lyr]

SylwiaAroni - żadnej merytoryki jak dotąd z Twojej strony, jak sobie znajdziesz faceta to sobie popracujesz nad tym żeby Cię traktował tak jak sobie tego życzysz. Snemies zadał ci konkretny przykład, problem w tym, że nie ma przeciw temu sensownego kontrargumentu co wychodzi na to, że dyskryminacja kobiet w społęczeństwie jako tako NIE ISTNIEJ. TO niektóre panie feministki obzdurały sobie taką głupotę i brylują przez cały czas tym nonsensem i prowokują inne panie do podobnego myślenia. Radze się zastanowić ile przywilejów w społeczeństwie mają kobiety.

[snemies]

Ciekawi mnie co byście powiedzieli gdyby sytuacja była odwrotna, mniej wygodna dla męskiej strony społeczeństwa??? Poza tym nasza religia już od dawna wykorzystywana była do wymuszania wielu rzeczy na ludziach, Tak jest i teraz!

Sytuacja w kościele? Na prawdę skoro jesteś katoliczką Twoja wiara byłaby silniejsza gdyby msze odprawiała kobieta bo nie bardzo rozumiem. Porównanie do baru jest jak najbardziej na miejscu, Kościół jest autonomiczny a nie państwowy i sam ustala sobie zasady bynajmniej nie demokratycznie! (a w zasadzie powinien trzymać się tych co są skoro to dzieło Boże)


Wymuszania czego w kontekście "dyskryminacji" kobiet?

Raczej chodzi mi o prawa w kościele i wydaje się że we wszystkich religiach co jest szokujące.
A prawa takie jak emerytura itp. to jakoś więcej widze w rządzie meżczyzn, Królowie, jakoś zawsze to ONI mają więkrzą władzę i sobie zarządzają.

ale jest demokracja, jest więcej kobiet to dlaczego nie garną się do polityki, nie głosują same na siebie? Dlatego że się nie nadają do polityki, te kobiety które w niej są, tylko czasem są wyjątkiem potwierdzjącym regułe bo na ogół mają pewne męskie cechy charakteru predestynujące je do polityki.


A co do kościołów, ile razy można powtarzać że to ich sprawa jakie mają zasady? Nikt nikogo nie zmusza do ich akceptacji.

[Alpha lyr]

Kobiety głosują na mężczyzn bo nie mają zaufania do samych siebie a chcą siebie zrównouprawnić

[Pyziak]

No brakowało jeszcze feministycznego tematu na forum, lol. ;D

[MagicFeeling]

To ja też się wypowiem, a co

Więc, zaczynając od kościoła. Nie jestem ani za ani przeciw temu, by kobiety zostawały kapłankami. Szczerze mówiąc to dla mnie nie będzie miało znaczenia czy mszę odprawia kapłan czy kapłanka. Dla mnie to będzie i tak swego rodzaju "łącznik" między mną a Panem Bogiem (w czasie mszy ofc). Natomiast muszę stwierdzić, że celibat to nie był udany pomysł. Kapłan jest tylko człowiekiem i powinien mieć prawo do rodziny. Oczywiście służba Bogu w takim wypadku powinna być najważniejsza, ale Bóg nigdzie nie zabronił kapłanom mieć swoje rodziny...

Co do równouprawnienia...Z jednej strony denerwuje mnie np jak ktoś mówi, że kobieta się do czegoś nie nadaje...Tak jest ze mną, moi znajomi dziwią się kiedy mówię im, że chce zostać kierowcą autobusów. I prawie zawsze słyszę tekst typu: "A dasz sobie radę?" Dlaczego miałabym nie dać rady? Bo jestem kobietą? Pff... Kobiety mogą czasem radzić sobie w "męskich" zawodach lepiej od samych mężczyzn. Z drugiej jednak strony, nie zawsze chciałabym być traktowaną równo z mężczyzną... Bo miłe jest dla mnie gdy jakiś pan przepusci mnie w drzwiach, otworzy drzwi od auta czy coś podobnego.

Wypowiedziałam się, chociaż nie wiem czy dobrze Meliana pozdrowienia dla Ciebie.

[haarec]

Jeżeli jakiś "kościół" ma pozostać chrześcijański, tzn. zbudowany na gruncie Apostołów i Proroków Nowego i Starego "Testamentu" TO NIE MA W NIM MIEJSCA NA KAPŁANKI, co jest wyraźnie i bez cienia wątpliwości napisane w Biblii, z której WSZYSTKIE "kościoły" chrześcijańskie wyrastają czy się to komuś podoba czy nie.

Cała reszta to polityka czyli bzdura.

[Ktośtam]

Wszystkie religie na świecie stworzyli mężczyźni. Może by tak kobiety stworzyły własną
Zapisałabym się do takiej