56 odpowiedzi w tym temacie

[Sebastos]

Skoro piszesz, że leży sztywno to w takim razie nie widziałeś żadnego filmu.

Nic nie widziałeś i nie widzisz... Siedzisz zaślepiony i bujasz się na swoim krzesełku zamknięty wewnątrz swojego umysłu. Nic poza nim nie widzisz. Jedynie czubek własnego nosa...

Cóż, droga będzie ciężka...

Kto jeszcze chce wydać osąd bez zajrzenia o co naprawdę chodzi?

Come on, make my day...

[judas666]

Ja widziałem filmiki i stwierdzam co następuje: babka gada od rzeczy, czyta z kartek i jest słaba aktorką. Jakbym na Klan patrzał czy jakąś inna Polską telenowelę.

[Sebastos]

lol lol lol

[PredTech]

Nie udzielam się zbytnio na forum, ale czytając jest obserwuje pewne ciekawe zjawisko.

Po raz kolejny objawia się skłonność użytkowników tego forum do krytykowania wszystkiego co w jakikolwiek sposób odbiega od ich toku myślenia. Sceptycyzm sprawuje tutaj niepodzielne rządy.
Czy nie jest paradoksalne to że użytkownicy tutaj piszący, interesujący się zjawiskami paranormalnymi, i jak podejrzewam pragnący rozszerzyć swoją wiedzę w tym zakresie postępują zupełnie na odwrót: odrzucone zostaje wszystko co nie jest zgodne ze "wzorcem"? Czy rejestrujemy się po to by negować i zaprzeczać?
Czy zasada "myśli inaczej niż ja? znaczy się d****" jest słuszna?
I na koniec: należy pamiętać że to że ktoś nie jest w stanie wam udowodnić istnienia czegoś nic nie znaczy, bo wy w żaden sposób nie potraficie mu udowodnić że to nie istnieje.

Oczywiście nie mówię tutaj o ślepy wierzeniu we wszystko. Wg. mnie zasada powinna być prosta: nie interesuje mnie dany temat, nie udzielam się w nim. Bo jaki jest sens głupiego pisania "blehhhhhhhh, rotfllll, jestes nawiedzony, nie wierze ci". A jeśli już... wykażemy zainteresowanie tematem, warto zapoznać się ze źródłami dostarczonymi przez autora a nie pytać się o wszystko.

Moja wypowiedź nie ma na celu obrażania nikogo. Używając ogólników mam na myśli użytkowników którzy tak postępują a nie wszystkich bez wyjątku. Jeśli ktoś poczuł się urażony moją wypowiedzią to przykro mi... ale taka jest prawda.

Pozdrawiam

[darokrol]

Niebo na Ziemi. Zjednoczenie ludzi jako jednych i równych. Zatrzymanie umysłu i bycie sobą i życie z każdym oddechem w danej chwili. Zaprzestania tworzenia tego Piekła. Można tego dokonać poprzez Proces samo-wybaczenia.

wyp******** z takim światem !!!

[Metal Soldier]

Tak, wielki misjonarz głoszący dobrą nowinę mnie zbeszta zaraz, ale ja jednak wolę kierować się tym "tępym" umysłem, bo gdyby nie on, na pewno oberwałoby mi się w wielu sytuacjach.

A czy "misjonarz" wie, że są już ludzie, którzy odrzucili umysł?! Wystarczy popatrzeć na wybijającego szyby w samochodach "bejsbolem" dresa, on na pewno się umysłem nie kieruje. Zbawieni, nie?

I naprawdę uwielbiam to "Piekło na Ziemi", jest dużo absurdów, żeby się pośmiać.

@up:
popieram

[nwconlyamodel]

Troche dziwne że ktoś temu wierzy .

[Aramroth]

Skoro piszesz, że leży sztywno to w takim razie nie widziałeś żadnego filmu.

Nic nie widziałeś i nie widzisz... Siedzisz zaślepiony i bujasz się na swoim krzesełku zamknięty wewnątrz swojego umysłu. Nic poza nim nie widzisz. Jedynie czubek własnego nosa...

Cóż, droga będzie ciężka...

Kto jeszcze chce wydać osąd bez zajrzenia o co naprawdę chodzi?

Come on, make my day...

W wolnym tłumaczeniu: ZGIŃ NIEWIERNY PSIE! TWÓJ NIEOŚWIECONY UMYSŁ BĘDZIE SIĘ SMAŻYĆ W PIEKLE, MUAHAHAHAHAHAHA!

Ślepa wiara we wszelkiego rodzaju channelingi jest czystą głupotą. Ten projekt, jak wiele innych, powstał w celu trzepania kasy - tak jak 2012 służy do powiększania ilości pieniędzy na koncie Geryla, a Nibiru - na koncie Sitchina.
Od wielu lat różne organizacje szukały naiwniaków, którzy wierzyliby w nich jak bogów i z chęcią wrzucaliby im swoje pieniądze do kieszeni. A to, że teraz, w XXI wieku jest to takie proste, jest dla mnie przerażające.

Po raz kolejny objawia się skłonność użytkowników tego forum do krytykowania wszystkiego co w jakikolwiek sposób odbiega od ich toku myślenia. Sceptycyzm sprawuje tutaj niepodzielne rządy.
Czy nie jest paradoksalne to że użytkownicy tutaj piszący, interesujący się zjawiskami paranormalnymi, i jak podejrzewam pragnący rozszerzyć swoją wiedzę w tym zakresie postępują zupełnie na odwrót: odrzucone zostaje wszystko co nie jest zgodne ze "wzorcem"?

Problem polega na tym, że to forum już dawno temu przestało być tym, czym być powinno. Teraz większość to dzieci neo, pragnące rzucać psiballami w kolegów (niestety, sam kiedyś takim okazem byłem), fanatycy rozmaitych proroków (btw, kup książkę o naszym proroku za jedyne $20) i paranoicy szukający wszędzie jaszczurów, iluminatów, masonów, Żydów, cyklistów, eskimosów i producentów mikrofalówek.

Czy wyjaśnieniem wszystkich zjawisk paranormalnych jest "to kosmici/szaraki/jaszczury/rząd USA"? Wygląda na to, że tak - w końcu na ch** komu logika, nie? Po co próbować to wyjaśnić, lepiej wierzyć channelingowcom. (kup kubek z wizerunkiem proroka za $10!)

[tomasz.czerka]

Zupełnie nie rozumiem oskarżeń PredTecha: na tym forum można krytykować wszystko, co uważa się za nieprawdziwe. To forum nie jest obozem rekrutacyjnym dla sekt i miejscem werbunku wyznawców najbardziej absurdalnych pseudo-religii pozornie bez struktur. Paranormalne to nie znaczy naiwne i bezkrytyczne, przeciwnie - właśnie tu potrzeba wiele "sceptycyzmu" by oddzielić prawdę od fałszu.
Konkluzja PredTecha jest rozbrajająca: jeśli nie jestś w stanie udowodnić nam np., że wiedźmy w nocy latają na Łysą Górę, to nie deprocjonuje prawdziwości faktu, że latają, do momentu, aż nie uda się wam udowodnić coś przeciwnego (i niech szlag trafi waszą intuicję intelektualną, zdrowe rozumowanie, dowody antropologiczne - ta łyżeczka istnieje tylko w waszym umyśle - unicestwie go i będziecie wolnii...

PS. Prosiłem Sebastosa, aby nie przeklinał - obiecał, załmał obietnicę. Dla mnie osoba, która lansuje się jako oświecona i niosąca oświecenie, która przeklina i obraża czytelników, stosując jakieś agresywne metody pseudo-inwazyjne, po tym jak udawał pokornego dawcę odpowiedzi, nie ma za grosz zaufania, pomijając mętność pseudo-techno-doktryny, którą lansuje.

[Sebastos]

Widzę, że żadna odpowiedź na wasze głupie pytania nie ma sensu.
Tyłek to słowo, jak każde inne.

Na wasze komentarze mam tylko jedną odpowiedź: lol

A nazywanie mnie misjonarzem jest śmieszne.

Pokazałem wam Desteni, a wy wyśmialiście nie badając niczego i nie zaglądając. Tylko od razu stwierdziliście, że to sekta, że new age. Ha! Desteni nie mają nic wspólnego z new age. Wyjaśniają wiele spraw. Ale wy nie chcecie słuchać. I atakowanie was nie ma sensu, bo tylko na to czekacie.

Wszelkie tłumaczenia będą na blogu: http://www.whatsreal.blog.onet.pl/

Channelingi to pieprzenie się ze swoim umysłem. To nie channeling, ona wychodzi z ciała kompletnie... Ale po co wam to tłumaczyć? Nie chcecie przecież wiedzieć. Chcecie tylko siedzieć i się śmiać.

Dozobaczenia...

[Arkadiusz]

Temat uważam za wyczerpany... Zamykam