Napisano 01.08.2008 - 12:10
Napisano 01.08.2008 - 12:46
Anunaki Przybędą niebawem!!! buhaha A ja uważam, że w 2012 końca świata niebędzie wręcz przeciwnie. Chyba, że Polacy Euro spartolą. Swoje zobaczyłem zaćmienia księżyca, słońca, nawet Marsa gdy był blisko ziemi.
Ciekawe jaka wrzawa bdzie na tym forum w 2012?
Napisano 01.08.2008 - 13:00
Napisano 01.08.2008 - 15:18
Napisano 01.08.2008 - 16:16
Nie możemy? Znajdź mi zatem jakikolwiek obiekt w Układzie Słonecznym, który by o tym nie świadczył. Znajdź mi jakikolwiek układ gwiazd, którego składniki poruszałyby się wbrew temu prawu.Nie możemy wiedzieć czy prawo grawitacji jest prawem powszechnym.
Oczywiście, że wiedza się zmieniała i to nawet wiedza na temat grawitacji (rewolucja Einsteina). Ale czy z tego powodu jabłka zaczęły inaczej spadać z drzew, księżyce inaczej krążyć wokół planet, a planety wokół Słońca? Oczywiście, że nie. Zatem...?Nasza wiedza i pojmowanie świata zmieniały się wielokrotnie przez wieki i nie można wiedzieć czy nie zmieni się diametralnie za chwilę, za miesiąc czy za rok.
Napisano 01.08.2008 - 16:46
Aha...fajnie, a co to w ogóle ta Nibiru?
Napisano 01.08.2008 - 16:56
Napisano 01.08.2008 - 17:41
Myśleli, bo nie sprawdzili, tylko przyjmowali to na wiarę. Teorię poprawność teorii grawitacji sprawdzono natomiast już niezliczenie wiele razy, tu na Ziemi, a także w odległej przestrzeni kosmicznej.Kiedyś ludzie myśleli że Ziemia jest płaksa, dopóki nie zrobiono zdjęć z przestrzeni kosmicznej.
Jak to nie mamy? A badanie kosmosu od granic atmosfery po najodleglejsze zakątki Wszechświata to co? Badanie fikcji?My myślimy, że grawitacja działa wszędzie tak samo jak w naszym pobliskim układzie Słonecznym- problem w tym, że kosmos jest tak ogromny, że prawa w nim panujące mogą być całkowicie inne niż w naszej mikroskopijnej miejscówce, a my narazie póki co nie mam możliwości się przekonać jak jest w rzeczywistość
Masz rację pod warunkiem, że mówimy o "kosmiczne, absolutnie nie wiadomo czym" (patrz przykłady powyżej). Jeśli natomiast mowa o czymś bardziej zwyczajnym (jak we filmiku - brązowych karłach) to niestety na Twój scenariusz nie ma żadnych szans.Oczywiście, że obecnie obserwowane zjawiska nie zmienią sposobu swojego działania, ale za to my możemy zmienić sposób ich postrzegania, z nowymi danymi, nowymi "odchyłami". Na przykład teoria strun, tak samo opisuje grawitacje i wszelkie zjawiska fizyczne, ale też dopuszcza nowe, dotychczas wykluczane.
Napisano 01.08.2008 - 17:56
A badanie kosmosu od granic atmosfery po najodleglejsze zakątki Wszechświata to co?
Napisano 01.08.2008 - 18:15
Jeśli to jest brązowy karzeł(a prawdopodobnie jest) to oczywiście mój scenariusz nie ma szans , ale raczej odnosiłem się do takich stwierdzeń ogólnie, a nie tylko i wyłącznie do tego akurat przykładu. Apropo na przykład stwierdzeniu o tym jak to ludzie badają wszechświat. Rany, my nawet nie znamy Ziemi, a co dopiero mówić o wszechświecie.Masz rację pod warunkiem, że mówimy o "kosmiczne, absolutnie nie wiadomo czym" (patrz przykłady powyżej). Jeśli natomiast mowa o czymś bardziej zwyczajnym (jak we filmiku - brązowych karłach) to niestety na Twój scenariusz nie ma żadnych szans.
Napisano 02.08.2008 - 00:05
Heavdesath, nie wiem co tam słyszałaś w informacjach publicznych. Nie zauważyłem także, żebym napisał, iż Wszechświat gdzieś się kończy. Wręcz przeciwnie. Twierdzę, że Wszechświat nigdzie się nie kończy, nawet mimo swojej... skończonej wielkości. A jego skończona wielkość wynika z faktu, że istnieje on skończony czas wynoszący ok. 13,7 mld lat.Ach tak, czyli wiadomo już nawet gdzie Wszechświat się kończy? w tych publicznych informacjach to zakłamanie jedno wielkie.
Napisano 02.08.2008 - 12:46
Napisano 02.08.2008 - 14:53
Napisano 04.08.2008 - 16:08
Jak widzisz nie ustaję w swych staraniach, jednak nie łatwo jest "pisać z sensem" przy założeniu iż obecna wiedza nie jest jeszcze tą... "jedynie ostateczną".Mindmax, napisz kiedyś w końcu coś, co będzie miało sens...
Jeśli jednak istnieje i... nie jest obiektem pochodzenia sztucznego, to w nauce nieco nawywija a przynajmniej sprowadzi na ziemię tych... wszechwiedzących.jak wiecie ta planeta przeczy wszystkim prawom a tak poza tym to nawet ni wiadomo czy ona istnieje
A może stwierdzenie to wcale nie jest tak od prawdy dalekie na jakie wyglądało by widziane okiem naukowca - czy na pewno wszystkie fotki z "duchami" w tle czy nawet na pierwszym planie są jedynie wynikiem sprytnego montażu ?No jak to nie, właśnie przechodzi przez tarczę słoneczną - blisko blisko coraz bliżej
Napisano 09.08.2008 - 09:16
0 użytkowników, 2 gości, 0 anonimowych