ja mialem lepsze jazdy z robakiem
pewnego wieczoru jak zwykle poszedlem sie umyc przed snem
w wannie zauwazylem malego robaczka przyjrzalem mu sie aby zobaczyc co to za rasa i... splukalem go prysznicem
robaczek uniesiony stumieniem wody przepdal w odplywie
nastepnego wieczoru idac sie umyc ponownie zobaczylem malego robaczka w wannie... przyjrzalem mu sie i wygladal identycznie jak ten z dnia poprzedniego
pomyslalem ze udalo mu sie jakos przezyc wylazl z odplywu i oto jest ponownie
jako ze nie lubie robaczkow w mojej wannie zastosowalem ten sam manewr co poprzednio i robaczek splukany silnym strumieniem wody ponownie wyladowal w odplywie
jakiez bylo moje zdziwienie gdy nastepnego dnia wstretny robak znowu siedzial w mojej wannie
powiedzialem sobie dosc tego i tym razem rozgniotlem gada przed splukaniem
nastepnego wieczoru gdy zajrzalem do wanny doznalem malego szoku bo siedzial w niej taki sam maly robaczek jak wczesniej!
rozgniotlem go splukalem i zaczalem sie zastanawiac co jest grane czy to jakis niesmmiertelny robak przesladowca?
minal dzien a ja za kazdym razem gdy wchodzilem do lazienki zagladalem do wanny... robaka jednak nie bylo
dopiero po 2 dniach sie pojawil
tym razem zawolalem innego domownika i przy swiadku zakonczylem zywot stworzonka
jeszcze tego samego dnia robak pojawil sie w wannie ponownie ale... tym razem byl mniejszy
spotkalo go to samo co poprzednikow teraz jednak mialem juz pewnosc ze nie jest to jakis superrobak lecz jego kolega
w pozniejszym czasie takie robaczki pojawily sie w mojej wannie jeszce 2 lub 3 razy i zakonczyly swoj zywot jak poprzednicy
na tym cala sprawa sie zakonczyla do dzis jednak zastanawiam sie jak te robaki dostaly sie do mojej lazienki i co one w niej robily