Skocz do zawartości


Zdjęcie

Gruzja vs. Rosja


  • Please log in to reply
655 replies to this topic

#316

Irey.
  • Postów: 476
  • Tematów: 61
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja Kiepska
Reputacja

Napisano

Kurna, boję się coraz bardziej, że z tego lokalnego konfliktu, może powstać konflikt globalny.

Jak sądzicie, czy gdyby doszło do wojny światowej w najbliższym czasie, zdecydują się na zdetonowanie ładunków nuklearnych? :( Ale broń biologiczna i chemiczna też jest groźna.

:(
  • 0

#317

gomp.
  • Postów: 240
  • Tematów: 24
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 16
Reputacja dobra
Reputacja

Napisano

Ja niestety mam coraz mniejsze złudzenia i wydaje mi się że Putin nacisnąłby na czerwony przycisk :P
W ogóle to widze że to może się przerodzić w coś więcej... ale cóż miejmy nadzieje że jednak Władimir ma troche oleju w głowie...

A co do Kaczki to też go nielubie a nawet bardzo, ale tu chyba dobrze zrobił. Nie możemy pokazać neandertalom że boimi się ich kamieni :D Dobrze by było zacieśnić współprace z krajami bałtyckimi, Ukrainą, Czechami i Słowacją. Wydaje mi się że te państwa byłyby najlojalniejszymi sojusznikami :)
  • 0



#318

tatik.
  • Postów: 1982
  • Tematów: 291
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja bardzo dobra
Reputacja

Napisano

W Palestynie nie mamy ambasady.


Tutaj popełniłem błąd Palestyna jest traktowana przez prawo międzynarodowe jako terytorium o nieustalonym statusie a Ambasada Palestyny mieści się w Warszawie ul. Starościńska 1/7. Dodam o referendum z roku 1992 oraz 2006 o wprowadzeniu suwerennego państwa. Niestety wola narodu jest wiążąca. Osetia uzyskała niepodległość z mocy prawa międzynarodowego, jako państwo nieuznane nie potrzebuje zgody innych państw na samoistnienie. Ale Ty jesteś lepszym fachowcem.

Dodam definicję państwa nieuznanego:

Państwa nieuznawane

Państwa nieuznawane (inne terminy stosowane zamiennie: państwa nieuznane, quasi-państwa, parapaństwa, państwa de facto niepodległe) jest terminem stosowanym dla kilku jednostek politycznych świata, które pomimo braku uznania (lub z minimalnym uznaniem) na arenie międzynarodowej de facto są niepodległymi państwami.

Praktyka uznawania państw pojawiła sie pod koniec XVIII w. i była związana z uznaniem niepodległości Stanów Zjednoczonych przez niektóre inne państwa. Później praktyka ta sie rozszerzała, by osiągnąć swoją kulminację w postaci uznawania niepodległości byłych kolonii.

W myśl dominującego w prawie międzynarodowym przekonania, uznanie państwa na arenie międzynarodowej nie jest warunkiem koniecznym do jego powstania. W praktyce jednak jest inaczej – państw nieuznawanych na arenie międzynarodowej nie uznaje się za niepodległe. Jednak nie zmienia to faktu, że państwa takie funkcjonują, mają swoje terytoria, ludność i rządy sprawujące suwerenną nad nimi kontrolę. Obszarów separatystycznych, które ogłosiły niepodległość jest na świecie wiele, lecz tylko nieliczne z nich można zaliczyć do państw de facto niepodległych. Nie będą nimi regiony, które proklamowały niepodległość, lecz w dalszym ciągu pozostają pod faktyczną władzą kraju, do którego dotychczas należały. Przykładem jest tu Ujgurstan (Turkiestan Wschodni), który pomimo ogłoszenia niepodległości znajduje się faktycznie pod administracją chińską jako prowincja Sinkiang. Państwami nie są również obszary separatystyczne, na których wciąż trwają walki i sytuacja może ciągle ulegać zmianie. Tu przykładem jest Czeczenia, w której trwa wojna z Rosją i która obecnie jest w znacznej części podporządkowana Rosji, czy też Sudan Południowy, walczący od lat z rządem w Chartumie, obecnie godzący się na autonomię w ramach państwa sudańskiego.

Obecnie za de facto niepodległe można uznać osiem państw, których niepodległość, ogłoszona co najmniej kilkanaście lat temu, zdążyła już okrzepnąć lub została uznana przez co najmniej jedno państwo uznawane na arenie międzynarodowej, a ich rządy bez przeszkód sprawują władzę nad terytorium mającym w miarę określone granice i stałą ludność.


Mam nadzieję że znawcy historii Osetii wiedzą że pierwsze referendum niepodległościowe odbyło się w 1992 roku przy współudziale obserwatorów z 35-ciu demokratycznych państw (w tym również Polski)

Podobny nieco charakter do państw nieuznawanych mają terytoria o nieustalonym statusie. Są to terytoria, które domagają się uznania niepodległości, i których aspiracje są poważnie brane pod uwagę na arenie międzynarodowej. Jednak zawiłości świata międzynarodowej polityki powodują, że dotychczas kraje te faktycznie pozostają pod władzą państw sąsiednich, (czyli tutaj była moja pomyłka ponieważ Palestyna jest zależna od Izraela lecz nie w takim sensie jak nam się wydaje)a ich ostateczny status, tzn. nadanie niepodległości, lub pozostanie w jakiejś formie związku z państwem administrującym obecnie to terytorium, ma zostać rozstrzygnięty w bliżej nieokreślonej przyszłości. Obecnie na świecie istnieją dwa takie terytoria (Sahara Zachodnia i Palestyna), które mimo swojego nieuregulowanego statusu, są przez część państw uznawane za kraje niepodległe.

Państw nieuznawanych nie należy mylić z takimi bytami jak Sealandia, Seborga czy Hutt River, które w ogóle nie są elementem międzynarodowej polityki, a ich "istnienie" wynika w głównej mierze z ich ignorowania lub traktowania jako swoisty folklor przez władze poszczególnych państw.


Kilka państw nieuznawanych lecz prawnie zgodnie z prawem nmiędzynarodowym zachowujących status państwa suwerennego i niezależnego....

Abchazja od 1992; uznawana za część Gruzji
Górski Karabach od 1991; uznawany za część Azerbejdżanu
Naddniestrze od 1990; uznawane za część Mołdawii
Osetia Południowa od 1991; uznawana za część Gruzji
Somaliland od 1991;


I inne

Adżaria od 1991 do 2005 (formalnie nie proklamowała niepodległości), obecnie część Gruzji
Anguilla od 1967 do 1969, obecnie terytorium zależne Wielkiej Brytanii
Anjouan od 1997 do 2002, obecnie część Komorów
Biafra od 1967 do 1970, obecnie część Nigerii
Bophuthatswana od 1977 do 1994, obecnie część RPA
Ciskei od 1981 do 1994, obecnie część RPA
Czeczenia od 1996 do 1999, obecnie część Rosji
Gagauzja od 1990 do 1994, obecnie część Mołdawii
Herceg-Bośnia od 1992 do 1994, obecnie część Bośni i Hercegowiny
Jubaland od 1998 do 2001, obecnie część Somalii
Kabinda od 1975 do 1976, obenie część Angoli
Kaczin od 1962 do 1994, obecnie część Birmy
Kasai Południowe od 1960 do 1961, obecnie część Demokratycznej Republiki Konga
Katanga od 1960 do 1964, obecnie część Demokratycznej Republiki Konga
Kurdystan od 1991 do 2003 (formalnie nie proklamował niepodległości), obecnie część Iraku
Mohéli od 1997 do 1998, obecnie część Komorów
Nachiczewan w 1990, obecnie część Azerbejdżanu
Południowe Moluki w 1950, obecnie część Indonezji
Republika Serbska od 1992 do 1995, obecnie część Bośni i Hercegowiny
Republika Serbskiej Krajiny od 1991 do 1995, obecnie część Chorwacji
Rodezja od 1965 do 1980, obecnie Zimbabwe
Rotuma od 1987 do 1988, obecnie część Fidżi
Suwadiwy od 1959 do 1963, obecnie część Malediwów
Tałysz-Mughan w 1993, obecnie część Azerbejdżanu
Tanna w 1980, obecnie część Vanuatu
Tatarstan od 1991 do 1994, obecnie część Rosji
Transkei od 1976 do 1994, obecnie część RPA
Tybet do 1949, obecnie część Chin
Vemerana w 1980, obecnie część Vanuatu
Venda od 1979 do 1994, obecnie część RPA
Waziristan w 2006, obecnie część Pakistanu
Wyspa Bougainville'a od 1990 do 1997, obecnie część Papui-Nowej Gwinei
Zachodnia Bośnia od 1993 do 1995, obecnie część Bośni i Hercegowiny

Tylko nie wiem po co te informacje skoro wiadomo że USA sprzeciwia się respektowaniu postanowień prawa międzynarodowego jako jedyny prawny twórca granic :o

Ale tylko Niemcy jak do tej pory potrafiły powiedzieć że atak na Osetię łamie prawo międzynarodowe

Niestety Gruzja jest potrzebna Ameryce w całości

I dla ambitnych:

Szef polskiej dyplomacji Radosław Sikorski poinformował w Brukseli, że złożył wniosek do rządu o uznanie niepodległości Kosowa przez Polskę. Poinformował też, że o sprawie rozmawiał już z prezydentem Lechem Kaczyńskim.


Ale to Wy jesteście fachowcami od prawa międzynarodowego wykształconymi przez nasze jedyne słuszne media
  • 0



#319

Aquila.

    LEGATVS PROPRAETOR

  • Postów: 3221
  • Tematów: 33
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 2
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Nie lubię Kaczyńskiego, ba, nawet więcej, nie trawię go kompletnie, ale tutaj akurat facet ma rację i się z nim zgadzam w sprawie polityki wobec Gruzji (choć czasami przesadza w swoich wypowiedziach).
  • 0



#320

awjp.
  • Postów: 112
  • Tematów: 1
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Tak oczywiście, wyniknie z tego konflikt ogólnoświatowy. Na międzynarodowe siły pokojowe, wysłane przez USA i UE w celu ustabilizowania sytuacji w Gruzji, Rosja odpowie atakiem atomowym na stolice wszystkich stanów USA i państw UE. W następstwie tego USA i państwa UE posiadające broń atomową zrównają Moskwę, Petersburg i jeszcze kilka większych pipidów na terenie Rosji z ziemią. Z powodu tego, że ruskie rakiety są leciwe niektóre spadną na terytorum Chin, Japonii, Korei Płn. Z powodu braku czasu na wyjaśnienia państwa azjatyckie odpowiedzą ogniem we wszystkich możliwych agresorów. Kulę ziemską zasnują chmury radioaktywnego pyłu na 3 lata. W ten sposób kończy się historia ludzkiej cywilizacji :lol3: .

Raczej nikt nie jest na tyle głupi żeby doprowadzić do tak drastycznej reakcji łańcuchowej (może w moim wykonaniu trochę przekoloryzowanej, ale mniejsza z tym).
Konflikt jest nie na rękę UE i będzie musiała coś zrobić bo monopol Rosji na ropę i gaz jest koszmarną perspektywą dla wszystkich jej członków (Niemcom chyba odpowiada :o - a propos gazociągu bałtyckiego).
US&A nie widzi zysku więc swoich łapsk tam nie wciśnie (szczególnie przed wyborami).
Zamiast uprawiać czarnowidztwo lepiej śledzic wydarznia z dystansem ;) (bo co taki Ty czy ja możemy w tej sprawie zrobić?).
  • 0

#321

Berith.
  • Postów: 1115
  • Tematów: 26
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja zadowalająca
Reputacja

Napisano

Wybaczie ostre słowa, ale to co zrobił Kaczyński może się podobać tylko skretyniałemu samobójcy.
Podkreśle jeszcze raz, że żadne znaczące państwo nie wyraziło się w tak jednoznaczny sposób, na temat sytuacji w Gruzji, co Polska. Nie mając poparcia w świecie jesteśmy tylko żałosnym państewkiem, które od lat było dzielone na różne sposoby i nie było na tyle silne, by się temu oprzeć.
Dzisiaj także nie możemy się oprzeć Rosji. Czy to militarnie, czy też ekonomicznie - nie poradzimy sobie, jeśli Rosja będzie chciała nas ukarać.
Myślicie, że mamy sprzymierzenców? Może i tak, ale jeśli chcemy walczyć, to nie możemy walczyć innymi.
Sami musimy posiadać wystarczające możliwości do poradzenia sobie z wrogiem, by móc liczyć na to, że sojusznicy pomogą nam już padającego wroga wykończyć.
Nie wiem co chciał osiągnać swym wystąpieniem Kaczyński - może ma podobnie, co i Putin zapędy na wielkiego wodza, wielkiego narodu, który nikogo się nie boi? Niestety, powinniśmy się bać. O ile napad militarny na Polskę jest mało prawdopodobny, o tyle już straty ekonomiczne, jakie możemy ponieść nie będą warte wypowiedzianych słów.
  • 0

#322

Vaherem.
  • Postów: 705
  • Tematów: 9
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja ponadprzeciętna
Reputacja

Napisano

Nie możemy pokazać neandertalom że boimi się ich kamieni


Jeśli atomówki nazywasz kamieniami :D
  • 0

#323

AndiDVB.
  • Postów: 118
  • Tematów: 5
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

a pamietacie tego goscia zagubionego w czasie z legitymacja z roku 2008???

"Ojciec wziął do ręki ten dokument "pokryty celuloidem" i przeczytał, co w nim było napisane. Adnotacja zaś brzmiała: "Strefa ścisłej odpowiedzialności dowództwa NATO. Murmańsk, Norweska Strefa Okupacyjna. Dowód tożsamości. POKROWSKIJ. Data urodzenia -1 marca 1972
roku. Miejsce urodzenia - Murmańsk, Rosja. Wydano dnia takiego-to-a-takiego 2008 roku, przez komendanturę miasta Murmańska.
Ważne do dnia takiego-to-a-takiego 2009 roku..."

kto wie czy to wlasnie ten rychly moment reakcji NATO na Rosje

pozyjemy zobaczymy
  • 0

#324

Argentum.
  • Postów: 198
  • Tematów: 7
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Wybaczie ostre słowa, ale to co zrobił Kaczyński może się podobać tylko skretyniałemu samobójcy.
Podkreśle jeszcze raz, że żadne znaczące państwo nie wyraziło się w tak jednoznaczny sposób, na temat sytuacji w Gruzji, co Polska. Nie mając poparcia w świecie jesteśmy tylko żałosnym państewkiem, które od lat było dzielone na różne sposoby i nie było na tyle silne, by się temu oprzeć.
Dzisiaj także nie możemy się oprzeć Rosji. Czy to militarnie, czy też ekonomicznie - nie poradzimy sobie, jeśli Rosja będzie chciała nas ukarać.
Myślicie, że mamy sprzymierzenców? Może i tak, ale jeśli chcemy walczyć, to nie możemy walczyć innymi.
Sami musimy posiadać wystarczające możliwości do poradzenia sobie z wrogiem, by móc liczyć na to, że sojusznicy pomogą nam już padającego wroga wykończyć.
Nie wiem co chciał osiągnać swym wystąpieniem Kaczyński - może ma podobnie, co i Putin zapędy na wielkiego wodza, wielkiego narodu, który nikogo się nie boi? Niestety, powinniśmy się bać. O ile napad militarny na Polskę jest mało prawdopodobny, o tyle już straty ekonomiczne, jakie możemy ponieść nie będą warte wypowiedzianych słów.



Jasne, że tak!

To co zrobił Kaczyński jest skrajnie nieodpowiedzialne. Szczególnie jeżeli widzimy jak konflikt sie zaognia. Wystarczy, że władze wysłały polskich żołnierzy do Iraku, Libanu, Czadu i Afganistanu. Wystarczająco przysługujemy się NATO i UE. Nie potrzebujemy obawy o atak, odcięcie gazu czy atak terrorystów. Za dużo żołnierzy zginęło w "misjach pokojowych". Pojedziemy bić sie Rosjanami? Czy nam kompletnie odbiło?

P.S. A potem i tak oskarżą Ich o ludobójstwo, bo bronili się przed ahmedami. Żałosne, co dureń z tego Kaczora. teraz nie tylko się za niego wstydzę, ale sie go boję...
  • 0

#325 Gość_Miłosz

Gość_Miłosz.
  • Tematów: 0

Napisano

Coraz mniej mi się podoba ten konflikt.
Najpierw ruscy twierdzili, że nie wejdą na terytorium Gruzji, poza Abchazję i Osetię, teraz widzimy, że mają większe zapędy.
Moim zdaniem Gruzja nie będzie sama walczyć, jeśli ruskie przechwycą rurociągi przesyłu ropy na którymkolwiek odcinku stanie się to dosyć upierdliwym problemem dla wielu państw które miało w tym interes.
A w tedy rozpocznie się polityczna wojna a jeśli ona nie da rezultatu to wojska UE ruszą na odsiecz a to oznacza i nas niestety :/ a także III Wojnę Światową, o dziwo bez udziału USA które ma zbyt wiele problemów w Iraku i Afganistanie jak wielu twierdzi.
  • 0

#326

kuki.
  • Postów: 198
  • Tematów: 34
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja bardzo dobra
Reputacja

Napisano

Oby po olimpiadzie Chiny nie sprowadziły Ruskich na ziemię kto tak naprawdę jest tam prawdziwym mocarstwem i rządzi w tej okolicy :/ Dopiero wtedy zrobiłoby się nieciekawie. Ruskie myślą, że mogą robić co im się żywnie podoba w pewnym momencie mogą się przeliczyć i wtedy może zacząć się jatka.
  • 0

#327

MatoIto.
  • Postów: 635
  • Tematów: 4
  • Płeć:Nieokreślona
Reputacja zadowalająca
Reputacja

Napisano

Słuchajcie w TVP1 mówili o 20 ze emerytowani polscy żołnierze chcę jechać walczyć przeciwko Rosji, ma ktoś jakąś stronę gdzie sie można głosić albo jakieś info
  • 0

#328

The X.
  • Postów: 113
  • Tematów: 1
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Oby po olimpiadzie Chiny nie sprowadziły Ruskich na ziemię


A mnie się zawsze wydawało, że to Rosja jest głównym dostawcą broni dla Chin :P
  • 0

#329

tatik.
  • Postów: 1982
  • Tematów: 291
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja bardzo dobra
Reputacja

Napisano

Aby zaognić sytuację na forum dodam kilka ciekawostek:

Izrael bedzie kontynuowal sprzedaż broni dla Gruzji. W wyniku niedzielnych konsultacji, rzad Izraela zachowujac wszelkie środki ostroznosci, nadal bedzie sprzedawać sprzet i uzbrojenie dla armii w Tbilisi.

(Guysen.International.News)

"Mysle, ze Izrael może być dumny ze swoich instruktorów, ktorzy szkolili żolnierzy armii gruzinskiej". Słowa te wyszły dziś po południu z ust ministra rządu gruzińskiego, Timora Yaakovchvili w trakcie wywiadu udzielonego wojskowemu radiu "Galei Tsahal".

.... Timor Yaakovchvili, ktory się wypowiadał w języku hebrajskim, jezyku, ktorym się posługuje znakomicie z racji swojego ......... pochodzenia, dorzucił - "nie rozumiem dlaczego ta wojna wszystkich dziwi. Ci co znają Rosjan nie są zdziwieni. Przecież nic nam nie dawało ciągłe mówienie, że mamy racje. Teraz mamy wojne.

Claire Dana Picard za Guysen.International.News

Wstawiłem to tylko dla tego że ktoś wczesniej wyśmiał mnie za dozbrajanie armii gruzińskiej przez Izrael, ale to tylko ciekawostka :mrgreen:
  • 0



#330

maribot.
  • Postów: 223
  • Tematów: 4
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Tutaj popełniłem błąd Palestyna jest traktowana przez prawo międzynarodowe jako terytorium o nieustalonym statusie a Ambasada Palestyny mieści się w Warszawie ul. Starościńska 1/7. Dodam o referendum z roku 1992 oraz 2006 o wprowadzeniu suwerennego państwa. Niestety wola narodu jest wiążąca. Osetia uzyskała niepodległość z mocy prawa międzynarodowego, jako państwo nieuznane nie potrzebuje zgody innych państw na samoistnienie. Ale Ty jesteś lepszym fachowcem.

Owszem ambasada Palestyny w naszym kraju jest, z tym że ty napisałeś o ambasadzie RP w Palestynie a takowej nie ma, z bardzo prostego powodu - mianowicie oznaczało by to de facto uznanie niepodległości Palestyny.

Co do długiego artykułu:
Wymieniając takie regiony jak Osetia południowa, Abchazja czy Nadniestrze napisałeś, że istnieją one "zgodnie z prawem międzynarodowym". Niestety żaden traktat (jedno ze źródeł prawa międzynarodowego) nie mówi jakie kryteria muszą być spełnione przez dane terytorium by było ono uznane za państwo. W tekście, który przytoczyłeś pisze, że: "W praktyce jednak jest inaczej – państw nieuznawanych na arenie międzynarodowej nie uznaje się za niepodległe." Czyli zgodnie ze zwyczajem międzynarodowym jeśli terytorium nie jest uznawane w sferze międzynarodowej za państwo to nim nie jest (i nie może być, gdyż nie jest podmiotem prawa międzynarodowego). Na dodatek zwyczaj międzynarodowy jest jednym ze źródeł prawa międzynarodowego, także zgodnie z prawem międzynarodowym te regiony państwami nie są.

W tekście zaznaczyłeś również podany fragment: "Obecnie za de facto niepodległe można uznać osiem państw, których niepodległość, ogłoszona co najmniej kilkanaście lat temu, zdążyła już okrzepnąć lub została uznana przez co najmniej jedno państwo uznawane na arenie " Jak sam widzisz regiony te są państwami "de facto" czyli wg. stanu faktycznego, praktycznego. Gdyby były one państwami zgodnie z prawem międzynarodowym były by one państwami de iure (w czasie drugiej wojny światowej de facto Rzeczpospolita nie istniała - nie miała cech niezbędnych państwa, między innymi efektywność sprawowania kontroli nad własnym terytorium, jednak że Polska istnieje nikt nie miał wątpliwości czego przejawem była działalność rządu, który w imieniu państwa był w stanie podpisywać umowy międzynarodowe)

Ale tylko Niemcy jak do tej pory potrafiły powiedzieć że atak na Osetię łamie prawo międzynarodowe

Owszem atak na Osetię w pewnym sensie łamał prawo międzynarodowe, jednak wcześniejsze dostarczenie ciężkiego uzbrojenia Osetyjczykom to prawo również łamało i to w znacznie poważniejszym stopniu.
  • 0


 

Użytkownicy przeglądający ten temat: 6

0 użytkowników, 6 gości, 0 anonimowych