75 replies to this topic

[pandemia]

Witam,

Mam pytanie do forumowiczy: czy ktoś z Was korzystał z wizyt u wróżek? Jakie są Wasze wrażenia? Czy spełniły się ich przepowiednie?
Podzielcie się swoimi spostrzeżeniami - ja niestety nie mam żadnych doświadczeń w tym zakresie...

[dj_cinex]

Jeśli mogę się wypowiedzieć w sensie negatywnym to odpowiadam:

Niekorzystałem nigdy i niemam zamiaru korzystać z wizyty u wróżki ... dlaczego (?) ... bo niewierze w żadne wróżby / horoskopy / taroty ...

Dziękuje

[Traper]

i teoretycznie mają tak ogólne wróżby że można je dopaasować do bardzo wielu reczy, więc raczej nie warto... Więc raczej przychylam się do negatywnej opini...

[KAZAN]

Nie wątpie w istnienie osób obdarzonych mocą przewidywania, ale szczerze to gazety i inne źródła są wypełnione ofertami oszustów! Prawdziwi jasnowidzowie raczej się nie chwalą tą zdolnością.

[2Fast@]

Lubią wróżki przekonywać klienta że coś się stanie i to w naszej podświadomości kształtuje tą myśl i urzeczywistnia.

[Macha]

wiekszosc wrozek to typowe cyganki i oszustki, ale mozliwe jest czytanie, przynajmniej czesciowe z dloni, sadze ze na dloni sa zapisane nasze historie, jak ma "obywac sie" nasze zycie

[ciemność]

Co do wróżek ....nie wierzę, ale kiedyś komuś przepowiedziała przyszłość i teraz ta osoba wierzy.

[pandemia]

Dzięki za odpowiedź. Ja sam w nie za bardzo nie wierzę. Ale znam wiele osób, które w to wierzą. W dodatku ich przepowiednie spełniały się bardzo konkretnie. Np.: wróżka powiedziała jednej osobie, że w małżeństwie będzie bardzo nieszczęśliwa. Tymczasem wszystko było ok. Ale po roku coś zaczęło się psuć. Mąż zaczął bardzo pić, wpadł w alkoholizm. Od tego momentu życie dla tej kobiety stało się piekłem...
Znam kilka przykładów trafnie postawionej przepowiedni przez wróżkę.

Poza tym mam wrażenie, że najczęściej osoby idą do wróżki po to samo, po co idzie się do psychologa. Po prostu oczekują rozmowy i jakiejś porady (czyt. wróżby).

[ Dodano: 2006-02-08, 12:59 ]

Nie wątpie w istnienie osób obdarzonych mocą przewidywania, ale szczerze to gazety i inne źródła są wypełnione ofertami oszustów! Prawdziwi jasnowidzowie raczej się nie chwalą tą zdolnością.

Racja!!! Często prasa i media psują wizerunek takich osób czyt.wróżek.

[~Blood]

A ja bym poszla z ciekawosci <;

W ogole Was nie ciagnie??

[dj_cinex]

A ja bym poszla z ciekawosci <;

W ogole Was nie ciagnie??

Nic a nic - niechcem znać swojej przyszłości ...

Swoją drogą ciekawe czy bym uwierzył takiej pani ! :?

[ciemność]

Eee tam...pic na wodę. Wyciągają kasę i tyle.

[OliviaValentine]

A Ja nie muszę chodzić do żadnych wróżek , bo i tak wszystkie moje przeczucia i sny sprawdzają się z zadziwiającą dokładnością... , nio mogłabym pójść do niej w celu zweryfikowanie jej "mocy" i daru przewidywania przyszłości... :

[pandemia]

No tak idąc do wrózki głownie płacie się kasę a przepowiednie i tak się najczęsciej nie sprawdzają...

Ale coś Wam powiem otóż przepowiednie, o których mi opowiadali inni najczęściej spełniały się od wróżek, które za to nie brały kasy...

[ciemność]

Pewnie więc sa takie, które mają jakiś niezykły dar, ale nie biorą kasy bo ich sumienie im na to nie pozwala.
Weźmy np. Pana Krzysztofa Jackowskiego (wiem, wiem, że on nie jest wróżką) ale jasnowidzem. No i on pomaga ludziom odnajdować swoich bliskich, pomaga policji szukać bandytów itd.
I ludzie, którzy korzystają z jego usług mówią, że gdy przychodzi pytanie ok kasę (ile mają mu zapłacić) to on mówi na to, żeby zapłacić co łaska, czyli tyle ile się może. A jeżeli nie ma się środków to niech się nie płaci.
Ja wierzę w jego zdolności, w dodatku nie każe płacić tak jak wróżka 150zeta za przepowiedzenie 'fałszywej przyszłości'.

[NHolokaust]

Witam,

Mam pytanie do forumowiczy: czy ktoś z Was korzystał z wizyt u wróżek? Jakie są Wasze wrażenia? Czy spełniły się ich przepowiednie?
Podzielcie się swoimi spostrzeżeniami - ja niestety nie mam żadnych doświadczeń w tym zakresie...

Wróżek może nie, ale dwa lata temu spotkałem na ulicy cygankę, która za naprawdę symboliczną sumę "wywróżyła" mi przyszłość z kart. Powiedziała, że nie ułoży mi się z aktualną wówczas jasną (tak to nazwała) dziewczyną, o której nawet nie wspominałem, a w której byłem szaleńczo zakochany i ani myślałem jej rzucać, po czym dodała że ułożę sobie życie z ciemnowłosą kobietą w obliczu ważnego wydarzenia w moim życiu. Z tamtą skończyłem po 2 latach (do dziś się momentami dziwię ) aktualnie jestem z brunetką, przy której naprawdę czuję że żyję. Ostatnio sobie przy niej przypomniałem o tej wróżbie...śmieszna historia.