OMG
hahaha niektórzy jednak nie powinni się w pewnych kwestiach wypowiadać...
Skoro juz założymy, że takie zjawisko mogło by istnieć, to w taki sposób tego nie sprawdzimy. I piszą ludzie i tłumaczą, ale jednak nie do wszystkich to dociera.
Osoba widzi ów cytrynę w jakimś kolorze i taki zaznacza. Załóżmy, że w tym nieszczęsnym zielonym. Druga osoba widzi na czerwono, ale zaznaczy dokładnie TEN SAM KOLOR, (o tych samych "współrzędnych" na palecie)który pierwsza osoba. Bo de fecto - cytryna kolor ma zawsze taki sam, tak samo jak paleta kolorów, z której kolor badana osoba miała by wybrać.
Jeśli takie zjawisko miało by zachodzić, to niemożliwe jest, by kolor żółty na cytrynie był dla jednego zielony, innego czerwony, a na palecie już wszyscy widzieli by TAK SAMO.
Teoria nie wiem, czy aż tak zabawna, by nominować ją do Maliny... Ktoś się zastanawia nad czymś, no i TEORETYCZNIE, ma rację. Wyjaśnienia o długości fal i budowie oka... jak najbardziej na miejscu. Tylko glupkowate wymysły nie do końca wiedzących o co chodzi ludzi "psują" ten temat i czynią go irytującym.
Pozdrawiam!
EDIT!
Dobra decyzja z tym usunieciem posta, bo pierdoły były trochę