dobrze,a więc załóżmy że kosmici sie nam ujawnią,co mogli by na tym zyskać ???może chcą surowców ??? może naszych wnętrzności ? w końcu poco mieliby sie z nami zaprzyjaźniać skoro nic na tym niezyskają ? to tak jakby ludzie z 21 wieku mieliby sie dogadać z jaskinowcem,więc nierozumiem mózgu kosmitów (jeśli je mają).
Załóżmy że są na tyle inteligentną rasą, że nudząc się sobą, postanowili poznać inne gatunki zamieszkujące Wszechświat. A w tym całym śmietniku, musi być ich jednak trochę.
Nie mieszają się w Nasze życia bo domyślają się że to stworzy na Ziemi niezły chaos. Ludzie to żałosny gatunek, barbarzyński. Nawet jeżeli kosmici by się nam pokazali, tak czy siak, nie zważając na niebezpieczeństwo, ludzie są tak żałośni że musieliby zbadać choćby jednego przedstawiciela rasy kosmitów. Jesteśmy zbyt ciekawscy, aby to uszło naszej uwadze i nic na to nie poradzimy.
KACPER5101 myślisz typowo ziemskim materialnym tokiem rozumowania mowic ze musza czegos od nas chciec. wg mnie mozebyc calkowicie odwrotnie, nie beda chciec niczego poza poznaniem nas ujawnieniem sie i tyle.utrzymywaniem wspolnych kontaktow.My ziemianie jestesmy zepsutym gatunkiem bo wpojono w nas teze ze nic za darmo w zyciu nie ma.
Ty mówisz natomiast jak osoba będąca pewną swoich słów. Człowiek nie potrafi utrzymywać wspólnych kontaktów z inną rasą zamieszkującą kosmos. To prawda, za darmo nic w życiu nie ma i tego trzyma się znacząca większość ludzi. Nic na to nie poradzisz. I właśnie dlatego że w życiu nie ma nic za darmo, nawet jak obcy się ujawnią, człowiek będzie na tyle zachłanny że będzie chciał o nich wszystko wiedzieć. Począwszy od tego dlaczego tak wyglądają, skończywszy na ich technologii i wnętrznościach.
Człowiekowi nie możesz dać kosmosu bo zaraz będzie chciał dorwać się do całego Wszechświata
My mamy Sims, oni Ziemię..
Cieszyłbym się gdyby to tak działało. Przynajmniej wiedziałbym że Bogiem jest jakiś kosmita grający w "Sims World", a nie zmyślony bałwan (Bez obrazy dla wierzących..) xP.
Także, mimo że 100 % pewności nie mam, to sądzę że starają się nas przygotować (m.in. przez Operację Nowy Jork, jak ja nazywam akcję z 13 czy 14 października) w celu minimalizacji paniki w czasie oficjalnego ujawnienia (jakaś panika zawsze będzie, gra jest o to, aby ją jak najbardziej ograniczyć).
Jesteśmy gotowi, przybywajcie jak czytacie tego posta ._.!
A tak na serio, wątpię. Jeżeli w sprawach kosmosu, rządy dalej będą tak wszystko co niezbędne utajniały to nie dość że po pojawieniu się obcych panika wybuchnie taka że "hoho", bo wszystko będzie się działo na ostatnią chwilę albo pożyjemy sobie jeszcze kilka lat i będziemy świadkami wojny międzygalaktycznej ._.
Więcej nie chce mi się cytować. Ogólnie, powracając do tematu.. Czego UFO może chcieć od ziemian?
Niczego.
Użytkownik Yoh92 edytował ten post 02.12.2010 - 21:07
. Dlatego uważam że starają się nas przygotować na ujawnienie prawdy poprzez przeloty ich statków/zdalnie sterowanych sond (nie wiemy jakie mają rozmiary ciała obcych, więc nie wiadomo co jest sondą a co statkiem. Nie mówcie tu o szarakach, itp. bo a) to mogą być wymysły zapoczątkowane przez Hillów - każdy podczepia się pod istniejący "pociąg" b) nawet jeśli są prawdziwi to jest to tylko jeden gatunek i nie znamy wymiarów innych), a nawet filmów SF (chociaż tu trzeba być ostrożnym - nie do końca wiadomo co jest inspirowane przez prawdziwe wydarzenia, chociaż nienadające się jeszcze do oficjalnego potwierdzenia a co wymysłem ludzkim, chociaż można spokojnie założyć że Dzień Niepodległości i nadchodzący Sky Line (chyba to to - chodzi o ten co dawali tutaj trailer) są dziełem ludzi).
