Skocz do zawartości


Zdjęcie

USA - IRAK cała prawda


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
478 odpowiedzi w tym temacie

#391

MrFraktal.
  • Postów: 29
  • Tematów: 0
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

"Gdybym pokazał Kaczyńskim te wszystkie filmy, to chyba by zarządzili natychmiastowy odwrót polskich wojsk z Iraku w ciągu 24h."

A co ty myslisz ze kaczynski nie widzial tych filmikow? jak tak myslisz to jestes bardzo naiwny...
Co ty myslisz ze w "rzadzie" nie umieja sie poslugiwc internetem?(moze sie znajda tacy:P)
Pewnie te filmiki widzieli wczesniej od ciebie...
  • 0

#392

Cahir.
  • Postów: 1195
  • Tematów: 74
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja bardzo dobra
Reputacja

Napisano

A może tak dla równowagi pokażecie też drugą stronę medalu?

Nie tylko biednych, niesprawiedliwie nękanych przez złych żołnierzy USA muzułmanów.
Ale co poradzić tylko Amerykanie są tymi złymi :)
  • 0



#393

mortyr.
  • Postów: 1171
  • Tematów: 46
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja zadowalająca
Reputacja

Napisano

"Hezbollah Brigades in Iraq" i "asaeb ahlu alhaq" (Szyici podobno finansowani przez Iran) - widać, że te ataki są bardzo precyzyjne i udane, bo pojazdy często wypadają z drogi, spadają z mostów itd.:

http://img174.images.../efphez2gf8.gif

1 . ied vs stryker in bagdad :
2. asaeb ahlu alhaq: another 5 operations

Ale co poradzić tylko Amerykanie są tymi złymi smile2.gif


Okupant zawsze pozostanie okupantem.
  • 0

#394

mortyr.
  • Postów: 1171
  • Tematów: 46
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja zadowalająca
Reputacja

Napisano

USA: Bush i wojsko manipulują mediami?

Emerytowani generałowie i inni wyżsi oficerowie komentujący w mediach wojnę w Iraku i wojnę z terroryzmem jako niezależni "analitycy wojskowi" są manipulowani przez administrację prezydenta George'a W. Busha - pisze "New York Times".
Pentagon zmobilizował cały obszerny "aparat informacyjny", który pracował nad tym, aby eksperci ci prezentowali w telewizji i innych mediach pozytywny obraz kampanii w Iraku i Afganistanie, zgodny z linią propagandową rządu.

Ich zadaniem była też polemika z zarzutami naruszania praw człowieka w więzieniu w bazie amerykańskiej w Guantanamo na Kubie i innych aresztach wojskowych dla podejrzanych o terroryzm.

Pentagon - pisze "NYT" - wykorzystywał na ogół republikańskie sympatie generałów, a także ich zawodową solidarność z wojskowymi służącymi obecnie w Iraku i innych zapalnych regionach.

Nie bez znaczenia jest też fakt, że większość "niezależnych" analityków militarnych ma powiązania z firmami zbrojeniowymi, którym zależy na kontraktach rządowych. Pracują dla nich jako lobbyści, konsultanci, albo nawet jako członkowie dyrekcji. Wojna jest potężnym motorem rozkręcającym koniukturę tych przedsiębiorstw.

Na ponad dwóch stronach nowojorski dziennik obszernie dokumentuje powiązania generałów z Pentagonem i kontraktorami zbrojeniowymi. W telewizji, zwłaszcza w prawicowej sieci Fox News, wypowiadają się oni zwykle pozytywnie o wojnie, przedstawiając obraz sytuacji w Iraku często sprzeczny z doniesieniami dziennikarzy.

Emerytowani oficerowie uczestniczą w licznych briefingach organizowanych przez Biały Dom, Departament Stanu, Pentagon i Ministerstwo Sprawiedliwości. Mają dostęp do tajnych dokmentów wywiadu. Administracja organizuje im podróże do Iraku.

Jak pisze "New York Times", w zamian analitycy wojskowi powtarzają oficjalne stanowisko administracji, "nawet kiedy podejrzewają, że serwowane im informacje są fałszywe, lub naciągane". "Niektórzy analitycy przyznają, że tłumią swoje wątpliwości, gdyż obawiają się, że utrudni to im dostęp (do administracji)" - pisze gazeta.

Pentagon zaprzecza, jakoby manipulował emerytowanymi wojskowymi. Rzecznik resortu Bryan Whitman powiedział, że przekazuje się im tylko prawdziwe informacje o wojnie.

http://wiadomosci.on...diami,item.html
  • 0

#395

xyz990.
  • Postów: 40
  • Tematów: 10
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Całe te wojny i wszystko to przez Busha ! To diabeł wcielony, myśli tylko jak tu się nachapać i nic nie robić !
Bush to na 100% antychryst !
Znalazłem stronę http://www.bushisantichrist.com/ tam wszystko jest !
Dołączona grafika
Dołączona grafika
Dołączona grafika
Dołączona grafika
Dołączona grafika Szkoda słów !
  • 0

#396

Jankielek.
  • Postów: 256
  • Tematów: 14
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

No tak Bush to diabel wcielony -.- ej ludzie,ludzie
Gdyby nie to ze wypowiedzial wojne terroryzmowi to nie wiadomo co by sie teraz dzialo
Juz nie raz nastroje pacyfistyczne doprowadzily do jeszcze wiekszej eskalacji konfliktu
Chwala Bushowi za to ze prowadzi walke i wygrywa ja!
  • 0

#397

tatik.
  • Postów: 1982
  • Tematów: 291
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja bardzo dobra
Reputacja

Napisano

Chwala Bushowi za to ze prowadzi walke i wygrywa ja!


Chyba mamy nową gałąź ewolucji Homo Medialsus.

Na tej niezależnej stronie możesz na bieżąco śledzić ilość ofiar cywilnych w wojnie z terroryzmem ;(

Niezależna statystyka cywilnych ofiar wojny w Iraku
  • 0



#398

Jankielek.
  • Postów: 256
  • Tematów: 14
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

No trudno taka jest wojna ale to gina glownie ci fanatycy ci co sie wysadzaja w powietrze itd
  • 0

#399

Millowisck.
  • Postów: 257
  • Tematów: 8
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja zadowalająca
Reputacja

Napisano

no a z nimi +50 osób
  • 0

#400

mortyr.
  • Postów: 1171
  • Tematów: 46
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja zadowalająca
Reputacja

Napisano

Chwala Bushowi za to ze prowadzi walke i wygrywa ja!


Właśnie problem w tym, że on przegrywa w zasadzie na wszystkich frontach. Jedyny sukces jego polityki jest taki, że nie doszło do kolejnych zamachów w USA (a to w zasadzie zasługa pracy służb wywiadowczych, a nie Busha).
Według oficjalnych danych w Iraku zginęło ponad 4000 żołnierzy, a do służby z ogólnej liczby rannych nie wróciło ok 13 000 żołnierzy ( na clearinghouse.infovlad.net ktoś nawet pisał, że oficjalnie w 1 miesiąc zdarzało się ponad 500 amputacji na rannych żołnierzach USA, co by wyjaśniało, dlaczego tyle tysięcy nie wróciło do służby).


Al-Kaida rośnie w siłę


Al-Kaida rośnie w siłę i jest coraz groźniejsza po odbudowaniu swych baz w Afganistanie i Pakistanie - to najważniejsza konkluzja ogłoszonego tegorocznego raportu Departamentu Stanu o terroryzmie na świecie.

Raport stwierdza, że Al-Kaida i związane z nią organizacje pozostają "największym terrorystycznym zagrożeniem dla USA i ich partnerów". Zwraca się też uwagę, że w siatce kierowanej formalnie przez Osamę bin Ladena na kierowniczą pozycję wysuwa się jego zastępca Ajman az-Zawahiri.

Autorzy raportu oceniają, że Al-Kaida wzmocniła się głównie dlatego, że rząd Pakistanu, na którego terytorium znajdują się bazy terrorystów w pobliżu granicy z Afganistanem, zawarł z nimi porozumienie o zawieszeniu broni. Porozumienie to wygasło, ale nowy, koalicyjny rząd negocjuje podobny układ.

"Niektórzy uważają, że będzie to miało niekorzystne skutki i jeszcze bardziej utrudni walkę z Al-Kaidą" - napisano w raporcie Departament Stanu.

Według dokumentu, liczba ataków terrorystycznych w Afganistanie i Pakistanie wzrosła w ubiegłym roku o 16 procent.

W Iraku liczba ataków się zmniejszyła, ale nadal jest tak wielka, że można im przypisać około 60 procent ogólnej liczby ofiar terroryzmu na świecie w 2007 roku.

W sumie, w zeszłym roku zginęło w wyniku zamachów terrorystycznych ponad 22 tys. ludzi na całym świecie, co oznacza wzrost o 8 procent w porównaniu z rokiem poprzednim. Aż 13,6 tys. osób z tej liczby to cywilne ofiary ataków terrorystycznych w Iraku; o 50 procent wzrosła liczba zamachów samobójczych.
Źródło : PAP

http://www.rp.pl/artykul/128228.html

Gdyby nie to ze wypowiedzial wojne terroryzmowi to nie wiadomo co by sie teraz dzialo


Terroryzm jest sposobem prowadzenia walki, a nie jakimś konkretnym wrogiem. To raczej wojna z Al-kaidą.
Największym błędem było zaatakowanie i okupacja Iraku.

Kolejny artykuł:

"Gigantyczna wpadka" armii USA w Iraku

Irańscy agenci i broń płynąca z Teheranu podsycają nieustające walki w Iraku, przez co wycofanie kolejnych amerykańskich wojsk z tego kraju będzie musiało poczekać - powiedzieli Kongresowi dwaj najwyżsi rangą przedstawiciele Stanów Zjednoczonych w Iraku. Tymczasem kandydat na prezydenta Barack Obama twierdzi, że działania armii USA to "gigantyczna strategiczna wpadka".

Generał David Petraeus, dowódca amerykańskich wojsk w Iraku, i Ryan Crocker, ambasador Stanów Zjednoczonych w Bagdadzie przez dziewięć godzin odpowiadali na pytania członków senackich komisji sił zbrojnych i spraw zagranicznych, przedstawiając swoje stanowiska na temat sytuacji w Iraku i trwającej od pięciu lat wojny w tym kraju.

Petraeus podkreślał, że w ciągu ostatnich siedmiu miesięcy, czyli od czasu, kiedy ostatni raz odpowiadał na pytania kongresmanów, amerykańskie i irackie siły poczyniły znaczne postępy w tłumieniu przemocy w Iraku. Przyznał jednak, że postępy te są kruche i łatwo mogą zostać zaprzepaszczone. Choć dodatkowe oddziały amerykańskich żołnierzy, które zostały wysłane do Iraku w ubiegłym roku powinny, zgodnie z planem, zostać wycofane w czerwcu, to Petraeus zarekomendował by ich wycofywanie opóźnić o co najmniej czterdzieści pięć dni.

"Nie możemy ustalić kiedy wycofamy nasze wojska z Iraku"

- W tej chwili nie jesteśmy w stanie ustalić terminarza wycofania wojsk. Jednak postaramy się być elastyczni. Musimy utrzymać to, co naszym żołnierzom udało się osiągnąć, o co walczyli długo i z poświęceniem - podkreślał Petreaus.

Tak jak oczekiwano, Petraeus powtórzył, że dalsza redukcja amerykańskich oddziałów powinna zależeć od rozwoju sytuacji w Iraku. - Wojna nie jest czymś, co się da dokładnie przewidzieć. Nie da się jej podporządkować działaniom arytmetycznym - dodał.

Petreaus oskarżył Iran o "finansowanie, szkolenie, zbrojenie i kierowanie" szyickimi bojówkami znanymi także jako "oddziały specjalne". Dodał, że koronnym przykładem są niedawne walki między irackimi siłami rządowymi a szyickimi bojówkami na południu Iraku. - Grupy te, nad którymi władze nie mają żadnej kontroli stanowią największe, długofalowe zagrożenie dla funkcjonowania demokratycznego Iraku - powiedział Petreaus senackiej komisji sił zbrojnych.

"Wpływy Iranu w Iraku są coraz większe"

Ze swej strony Crocker stwierdził, że Teheran ma coraz większy, i wysoce szkodliwy wpływ na wojnę w Iraku. Zaznaczył jednak, że patrząc na reakcję Irakijczyków, jest szansa na to, że opinia publiczna może zwrócić się przeciwko Teheranowi i odrzucić jego wpływy. - Byłoby to dla Iranu doskonałym momentem na zastanowienie się, jakie rzeczywiście są długofalowe interesy tego kraju w Iraku - dodał Crocker.

Crocker i Petraeus spędzili ponad dziewięć godzin odpowiadając na pytania członków senackich komisji sił zbrojnych i spraw zagranicznych, w pierwszym dniu przesłuchań na temat sytuacji w Iraku i postępów w wojnie, w której zginęło już ponad cztery tysiące amerykańskich żołnierzy, i której koszty, od 2003 roku sięgnęły już sześciuset miliardów dolarów. Z sondażu przeprowadzonego przez CNN w ubiegłym miesiącu wynika, że aż dwie trzecie Amerykanów zdecydowanie sprzeciwia się wojnie w Iraku.

Dowódcy amerykańskiej armii ostrzegli, że wojna sprawiła, iż zachwiana została równowaga w siłach zbrojnych, żołnierze są przeciążeni nadmiarem obowiązków, a sprzęt dużo szybciej się niszczy w pustynnym klimacie Iraku. Prezydent Bush ma jutro ogłosić skrócenie czasu trwania zmian bojowych w Iraku z piętnastu do dwunastu miesięcy.

"Uzależnimy Irak od naszej obecności wojskowej"

Otwierając wczorajsze przesłuchanie w Senacie, przewodniczący komisji sił zbrojnych podkreślił, że Stany Zjednoczone muszą określić granicę czasową swego zaangażowania w Iraku. - Obecnie, nasze bezterminowe zaangażowanie w Iraku jest prostą drogą do uzależnienia tego kraju od naszej obecności - ostrzegł senator Carl Levin oskarżając prezydenta Busha o "ignorowanie opinii dowódców amerykańskich sił zbrojnych". Levin dodał, że Irakijczycy wciąż nie przeznaczają wystarczającej ilości środków i funduszy, by przejąć odpowiedzialność za swój własny kraj.

Później senator Joseph Biden, przewodniczący senackiej komisji spraw zagranicznych podkreślił, że ciągła obecność amerykańskich żołnierzy w Iraku "niczym się nie broni". - Przeszliśmy od etapu tonięcia do balansowania na linie. Co tydzień wydajemy trzy miliardy dolarów na tę wojnę, a mimo to wciąż ją przegrywamy. Co miesiąc ginie trzydziestu do czterdziestu amerykańskich żołnierzy. Nie jesteśmy w stanie tego kontynuować nie wyczerpując całkowicie naszych sił. A wydaje się, że właśnie tego chce od nas prezydent - powiedział Biden.

Inny, z wysokich rangą członków senackiej komisji, Republikanin, senator Richard Lugar kwestionował, w jaki sposób dotychczasowe osiągnięcia wojskowe można przekształcić w porozumienie, które zagwarantowałoby stabilizację w Iraku i pozwoliło na wycofanie amerykańskich żołnierzy. - Apelowanie o kolejne postępy już nie wystarczy - podkreślił Lugar.

"Popełniliśmy gigantyczną strategiczną wpadkę"

W czasie przesłuchań w Senacie Petraeus i Crocker odpowiadali także na pytania trzech wiodących kandydatów do prezydenckich nominacji partii Republikańskiej i Demokratycznej: Johna McCaina, oraz Hilary Clinton i Baracka Obamy.

McCain, który był gorącym orędownikiem wysłania w ubiegłym roku dodatkowych wojsk do Iraku, stwierdził, że dzięki temu "Stany Zjednoczone cofnęły się znad skraju przepaści". - Powstanie pokojowego, demokratycznego państwa Irak, pokonanie terroryzmu i sukces są już w zasięgu ręki. Kongres nie może wybrać porażki w Iraku. Musimy wybrać zwycięstwo - podkreślał McCain.

Hillary Clinton ripostowała argumentując, że kontynuowanie nieudanej, a wręcz błędnej polityki w Iraku byłoby "skrajną nieodpowiedzialnością". Powiedziała, że "najwyższy czas rozpocząć stopniowy proces wycofywania amerykańskich sił z Iraku, i skupić się na walce w Afganistanie, oraz innych interesach Stanów Zjednoczonych na świecie".

Ze swej strony Barack Obama, członek senackiej komisji spraw zagranicznych nie zgodził się z sugestią wojskowych dowódców, że wycofanie żołnierzy może doprowadzić do wojny, która będzie się toczyć przez najbliższe dwadzieścia, a nawet trzydzieści lat. Inwazję na Irak określił mianem "gigantycznej strategicznej wpadki", która pozwoliła zarówno al-Kaidzie jak i Iranowi na poszerzenie swych wpływów w Iraku. Dodał, że Stany Zjednoczone powinny zmusić iracki rząd do położenia kresu walkom grożąc wycofaniem swych wojsk. - Nikt nie żąda natychmiastowego wycofania wszystkich sił - podkreslił.

Ale wydaje mi się, że konieczne jest wywieranie nacisków, zwłaszcza dyplomatycznych, które swym zasięgiem objęłyby także Iran. Jeśli premier Maliki jest w stanie utrzymywać normalnych, dobrosąsiedzkich stosunków z Teheranem, my też powinniśmy rozmawiać z irańskimi władzami. Moim zdaniem bez udziału Iranu nie da się ustabilizować sytuacji w Iraku - dodał Obama.

Wczoraj, ambasador Iraku w Stanach Zjednoczonych stwierdził, że Ameryka musi pozostawić swych żołnierzy w Iraku, jeśli nie chce, by Iran miał całkowicie wolną rękę w działaniach w tym kraju.

http://wiadomosci.on...1,441,item.html
  • 0

#401

mortyr.
  • Postów: 1171
  • Tematów: 46
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja zadowalająca
Reputacja

Napisano

Images of "Concerned Local Citizens" or "Sons of Iraq" (zdjęcia "Synów Iraku", o których już niedawno pisałem):

Dołączona grafika

I tu poważne pytanie - co to znaczy ? "Synowie Iraku" rzekomo pojmali "bojowników Al-Kaidy". Tylko, że ten pan , jeden "Synów Iraku" , oznaczony jako X udaje na jednym ze zdjęć pojmanego "bojownika Al-Kaidy".
Co więcej zauważcie, że żaden z pojmanych "bojowników Al-Kaidy" nie ma skrępowanych rąk. Wszyscy trzymają je z tyłu i udają, że ich ręce są skrępowane.
  • 0

#402

Avion.
  • Postów: 312
  • Tematów: 18
  • Płeć:Kobieta
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Ludzie każda wojna jest straszna. Tylko im bardziej technika idzie w górę tym jest więcej zabójczych maszyn i broni. Niektóre filmiki o Iraku są bardzo,bardzo drastyczne, że można pawia puścić. Nie wiem co się dzieje z ludźmi. >/
  • 0

#403

xyz990.
  • Postów: 40
  • Tematów: 10
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Ludzie opanujcie się...Niema żadnego terroryzmu ehh..Obejrzyjcie zeitgeist to da wam do myślenia.
  • 0

#404

apo5.
  • Postów: 773
  • Tematów: 3
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja zadowalająca
Reputacja

Napisano

Co więcej zauważcie, że żaden z pojmanych "bojowników Al-Kaidy" nie ma skrępowanych rąk. Wszyscy trzymają je z tyłu i udają, że ich ręce są skrępowane.


Nieźle "wyreżyserowane" te fotki. Chcieli zabłysnąć ale "małe" niedopatrzenie popsuło im plany?
  • 0

#405

above.
  • Postów: 509
  • Tematów: 46
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 2
Reputacja zadowalająca
Reputacja

Napisano

niegłupi nie komercjalny teledysk Depeche Mode: "John The Revelator" obejrzyjcie sobie, wiele przekazuje
  • 0


 

Użytkownicy przeglądający ten temat: 1

0 użytkowników, 1 gości oraz 0 użytkowników anonimowych