268 odpowiedzi w tym temacie

[Biermacht]

Tak czy inaczej ' taki prezent' mógłby wiele zmienić. Całe zło tego świata odwrócić do góry nogami. Zależy jak ludzie skorzystali by z szansy, jaką dostają. Ale znając nas zmarnowalibyśmy to, nie dałoby nam to nic do myślenia.

[Śledziu]

Tak czy inaczej ' taki prezent' mógłby wiele zmienić. Całe zło tego świata odwrócić do góry nogami. Zależy jak ludzie skorzystali by z szansy, jaką dostają. Ale znając nas zmarnowalibyśmy to, nie dałoby nam to nic do myślenia.

Znając życie, zwykli szaracy (nie mylic z kosmitami szarakami ;d ) tacy jak my nic by nie mieli do powiedzenia w tej sprawie,nasze rzadzy i media pewnie by zgrywały kozaków przekłamując Nas informacja ze to inwazja .Moze być z tego więcej kłopotów niż pożytku ale jeśli kosmici potrafiliby zbudować taki duży pojazd kosmiczny to i zapewne dysponują dosyć przekonująca technologia która związała by raczki naszych rządów i jakoś to dalej by się potoczyło.Bo jak wiemy Oni w końcu doskonale Znają nasza sytuacje wiec na pewno maja jakiś plan awaryjny jeśli coś by nie potoczyło sie z góry ustalonymi wcześniej założeniami.Zapewne Cala ta Federacja ma nie małe doświadczenie w tych sprawach wiec raczej nie spodziewajmy się iż dadzą dyla jak coś się spierdzieli.

[gomp]

Przypominam że jest 11 a było powiedziane że mają się pojawić w dniach 11-17 i sposób widoczny dla każdego (nie tylko dla użytkowników google earth) tak więc zaczynamy odliczanie

[Matt']

Teraz prawdopodobnie wisi nad północnym czubkiem planety gdzie jak wiemy znajduje się wejście do wnętrza planety(także w oczywisty sposób maskowane w Google Earth...). Tam go ostatnio dokładnie widziano.

Zdjęcia obiektu z 2 października .

Co ciekawe ten sam "obiekt", o którym mowa w filmiku, o tych samych kształtach jak wspomniał frosti rzeczywiście znajduje się teraz nad biegunem północnym



Zachmurzenie z dnia 11.10 z godziny 10:55.

[AdamJ]

Witam

Gdyby prawdą było że za 3 dni nad Ziemią pojawi się 2000 milowy obiekt to świat by zwariował...
Wiele państw musiałoby się przyznać do kontaktu z obcą cywilizacją. Ameryka musiałaby wytłumaczyć ze Strefy 51 itp. Rząd USA w oczach obywateli świata byłby zakłamaną grupą ludzi, którzy nie chcieli podzielić się wiedzą nt. obcych i nie patrząc na innych wykorzystuję najwięcej ropy i pławi się w luksusach.
Gdyby doszło do kontaktu to surowce typu ropa, gaz ziemny, węgiel itp nie byłby potrzebne. To chyba jasne że ktoś zapytałby się jak takie cudo może latać. Wątpię żeby małe zielone ludki pakowały w wielkie piece tony węgla lub zatrzymywały się na kosmicznych stacjach żeby zatankować Upadłyby setki rafinerii, stacji benzynowych itp. Miliony ludzi straciłoby pracę. Przemysł samochodowy przestałby istnieć... Przejście na nowe źródła nieznanej nam energii byłoby długie. W tym czasie wybuchały by protesty. Jedni byliby zadowoleni że przylecieli bo mają świeże powietrze a inni chcieliby z nimi wojny, bo przecież zainwestowali w ropę, mieli stacje, pracowali na platformach wiertniczych a dziś nie mają z czego żyć.
Pieniądze straciłyby wartość. Wysokie ceny ropy spowodowałyby że do sklepu nie można było by dowozić chleba lub byłby on kosmicznie drogi.
Druga sprawa to rozwój duchowy. W jakiego Boga oni wierzą? Jeżeli wiedzą że go nie ma to jak zachowają się ludzie wobec swoich bogów? Czy przestaną wierzyć bo obcy nie wierzą czy może przejdą na wierzenia pozaziemskiej cywilizacji(przyjmując że mają swojego boga)?
Jak to wszystko wpłynęłoby na światową gospodarkę w obliczu światowego krachu i braku dna na giełdach?
To nierealne. Jeden statek nie może zmienić porządku świata w kilka dni. Rozpoczęcie nowej ery w tym przypadku wyglądałoby strasznie...

Mówię Wam...
Nie przylecą. To nierealne! Przewrócili by cały świat do góry nogami. Nawet chcąc dobrze spowodowali by wielkie zło. Kosmiczne ceny, bezrobocie i walka o ostatnią bułkę w sklepie. Wojny o wszytko. Brak wartości pieniądza. Głód. Co z tego że przybywają w pokoju? Ludzie są pazerni i państwa świata walczyłyby o technologię obcych w celu utworzenia nowego porządku świata. Państwo, do którego przylecą miało by możliwość zniszczyć inne państwo bo mieli by technologię "niewidzialnych osłon", które ponoć posiada statek-matka, który ma przybyć...

No chyba że nie zdradzą tajemnicy swoich wierzeń i technologii...
Mogą się pokazać i więcej nie przylatywać. To wpłynęłoby pozytywnie na ludzi. Nie chcąc się skompromitować pokazalibyśmy się z dobrej strony

Chciałbym aby ziścił się scenariusz nr2

Pozdrawiam.
AdamJ.

Pozdrawiam.
AdamJ.

[Confident]

Hmm rzeczywiście coś tam musi siedzieć. Matt podałbyś stronke gdzie to sprawdzałeś?

[gomp]

Druga sprawa to rozwój duchowy. W jakiego Boga oni wierzą?

Przecież Bóg jest jeden, więc co za różnica?

Jak to wszystko wpłynęłoby na światową gospodarkę w obliczu światowego krachu i braku dna na giełdach?

Nie wiem jak dla was ale dla mnie w obliczu takiego wydarzenia gospodarka czy giełda wygląda śmiesznie...

Wg. mnie największą korzyścią ukazania się obcej cywilizacji całej ludzkości byłoby to że nareszcie bylibyśmy ludźmi. Tzn. my ciągle się dzielimy jak nie na narody to nawet na miasta z których pochodzimy, a tak to może zakończyłoby się to rozbicie dzielnicowe jakie trwa od tysięcy lat.

btw/ Te foty są ze zwykłego google earth czy jakiś dodatek?

[Matt']

Hmm rzeczywiście coś tam musi siedzieć. Matt podałbyś stronke gdzie to sprawdzałeś?

Po prostu odpaliłem Google Earth i sprawdziłem czy to coś z filmiku dalej tam jest i było więc zrobiłem screana

btw/ Te foty są ze zwykłego google earth czy jakiś dodatek?

Zwykłe z włączonym zachmurzeniem aktualnym

[mithrandir]

mm rzeczywiście coś tam musi siedzieć. Matt podałbyś stronke gdzie to sprawdzałeś?

Ta cała sytuacja przypomina mi doszukiwanie się statku RA na błędzie aparatury SOHO...

[Matt']

mm rzeczywiście coś tam musi siedzieć. Matt podałbyś stronke gdzie to sprawdzałeś?

Ta cała sytuacja przypomina mi doszukiwanie się statku RA na błędzie aparatury SOHO...

Bardzo prawdopodobne, że to po prostu jakiś błąd programu, tekstury czy coś
Z tym, że ciężko to zweryfikować bo zdjęcia satelitarne zachmurzenia nie uwzględniają raczej biegunów
więc trudno sprawdzić na zdjęciach ze źródeł bardziej wiarygodnych czy rzeczywiście coś tam jest.

[Mikulew]

Cóż a teraz niby jest ład i harmonia na Ziemi? Jest chaos i ufo spowodowało tymczasowy większy chaos ale według mnie spowoduje skutki pozytywne. Jakby ufo miały negatywne intencje to by nie bawiła się tylko odrazu nas rozwaliła.

[nazgul]

Jak widać to coś się obróciło, zachmurzenie z dni 11.10.08 godz 12:50

[profundi]

To nie to COS sie obrocilo, tylko Ty to obrociles

[Matt']

To nie to COS sie obrocilo, tylko Ty to obrociles

Nie masz racji. Wcześniej szersza część była zwrócona w stronę Grenlandii a teraz w stronę Rosji.

Mimo wszystko myślę, że to jednak mało prawdopodobne aby tak ogromnych rozmiarów statek miał być niezauważony Wszystko wskazuje na błąd Google

[gomp]

A wracając do naszego googlowego trąjkąta to ten... cokolwiek to jest znowu się przemieściło jak dobrze pamiętam z regionu wyspy Svalbard (należy do Norwegii) na północną Kanade



Co ciekawe tym razem pozostawiło to jakby smuge.



Zwykły error czy może jednak coś? Ja dzisiaj i prawdopodobnie jutro cały dzień choruje, więc jakby się coś zmieniło to zamieszcze.

edit/ co ile to jest aktualizowane i czy o pełnych godzinach?