Napisano 04.10.2008 - 11:46
Napisano 04.10.2008 - 12:56
Napisano 04.10.2008 - 13:00
@Yawgmoth
Nie nazwałam Cię kretynem. Daleko mi do tego. Zrozumiałam co zrozumiałam z tamtej wypowiedzi i nie odczułam, że odnosi sie ona do adopcji, na temat której nie będę się wypowiadać.
Celowo używam takiego języka bo mam wrażenie, że inaczej nie jesteś w stanie zrozumieć. Ale podejrzewam, że ten post do Twojej główki też nie dotrze.
Napisano 04.10.2008 - 13:12
Napisano 04.10.2008 - 13:15
Zamiar czy też brak zamiaru indoktrynowania dziecka oczywiście nie jest bez znaczenia, gdyż dziecko świadomie indoktrynowane byłoby kaleczone mocniej. Ale homoseksualiści nie dają rękojmi prawidłowego wychowania nie dlatego, że uważamy iż chcą świadomie indoktrynować, choć pewnie niektórzy chcą, chodzi o to, że dzieci czerpoią wzorce z rodziców i opiekunów bezwiednie, nieświadomie i automatycznie w czasie całego procesu wychowania. Rodzice mogą nie chcieć wpływać na dzieci, ale i tak wpływają, przed tym nie da się uciec. Przytoczę po raz kolejny smutny przykład dzieci alkoholików, które w swoim życiu znacznie częściej popadają w alkoholizm niż inni, mimo, że przecież powinny zdawać sobie sprawę jakie to niesie konsekwencję. Bywa i tak, że jeżeli rodzic jest osobą niezdolną do tworzenia z drugą osobą zdrowego związku, to takie toksyczne cechy przejmują również jego dzieci - gdyż w swoim życiu robią to co widziały w swoim domu, choćby nawet nie chciały tego robić, nie zawsze uda im się uciec przed tym jak zostały wychowane. Wzorce i postawy często powiela się zupełnie nieświadomieTo jest właśnie ten aspekt sprawy, którego nie chcecie przyjąć do wiadomości. A proces wychowania wymaga nauczenia dziecka m.in. jak być wypełniać w przyszłości rolę normalnego mężczyzny, normalnej kobiety - ojca/matki itd. Homoseksualiści choćby nie wiem jak dobrze chcieli, kierują do dzieci przekaz zaburzony z samej swojej natury.myślę ze jako osobo walcząca o prawo wyboru,w żaden sposób nie podejmiesz indoktrynacji dziecka w kierunku twojej orientacja seksualnej,czy tak?
Wtórne przyczyny, które wpływają na kształtowanie się homoseksualizmu były już wymieniane w tym wątku. Nalezą do ich np. homoseksualny gwałt pedofilny, nadopiekuńcza matka przy nieobecnym ojcu z którym syn nie ma kontaktu emocjonalnego, uwiedzenie przez homoseksualistę w okresie kształtowania się orientacji seksualnej. No i dane mówiące o tym, że 21% dzieci wychowywanych przez biologicznego rodzica będącego homoseksualistą zaczyna życie seksualne od kontaktów homoseksualnych też dają do myślenia. W każdym razie to nie działa tak prosto, jakbyś chciał.Wiec jeśli dom ma tak duży wpływ na kształtowanie orientacji seksualnej,to skąd się biorą homoseksualiści???
Napisano 04.10.2008 - 14:03
Napisano 04.10.2008 - 14:18
Napisano 04.10.2008 - 14:45
Napisano 04.10.2008 - 15:08
Napisano 04.10.2008 - 15:58
Sytuacja jest taka, że jak na razie jest to tylko teoria (którą bez powodzenia próbowano już niejednokrotnie udowodnić), która z przyczyn ideologicznych została podniesiona do rangi dogmatu. Spytaj kogoś kto twierdzi, że homoseksualizm jest genetycznie uwarunkowany, czy wie, że to tylko teoria? Mało prawdopodobne żeby wiedział, bo większość ludzi "kupuje" propagandę, co koresponduje z Twoim twierdzeniem, że łatwo manipulować przekazem na ten temat.wiec,czy zupełnie odrzucasz możliwość posiadania orientacji seksualnej w momencie urodzenia?
Polecam całość artykułu, rzuca trochę światła na ten temat: http://www.rzeczposp...opinie_a_3.htmlNegatywnie zweryfikowana została także teza Johna M. Baileya i Richarda Pillarda głosząca istnienie genu odpowiedzialnego za zachowania homoseksualne. Okazało się, że czynnik genetyczny nie może determinować zachowań seksualnych, co potwierdziły badania nad wieloma parami bliźniąt jednojajowych. Chociaż posiadały one identyczny zestaw genów, to jednak niektóre z nich różniły się orientacją seksualną. [/bPod wpływem tej krytyki jeden ze wspomnianych naukowców John M. Bailey przyznał, że nie da się wyjaśnić zjawiska homoseksualizmu wśród bliźniąt inaczej niż przez wpływ otoczenia.
Wszystkie te domniemane odkrycia łączyło to, że zostały nagłośnione przez media jako niemal naukowo udowodnione. W ten sposób utrwalały one w opinii publicznej obraz homoseksualizmu jako zjawiska zdeterminowanego przez czynniki biologiczne. Łączyło te badania jeszcze jedno: ich autorzy - Simon LeVay, John M. Bailey i Dean Hamer - to zdeklarowani homoseksualiści. Ich tezy szybko i skwapliwie podchwytywane były i rozpowszechniane przez lobby gejowskie.
Równie chętnie kolportowano też teorie B. A. Glaudego, że o skłonnościach homoseksualnych decydują hormony, czy tezy Laury Allen i Roberta Gorskiego, że za orientację tę odpowiedzialne jest spoidło przednie, czyli wiązka włókien nerwowych łączących płaty czołowe mózgu. Również te twierdzenia zostały później przez naukę obalone.
Napisano 04.10.2008 - 17:12
Napisano 04.10.2008 - 19:21
Napisano 04.10.2008 - 21:00
Napisano 04.10.2008 - 21:27
Napisano 07.10.2008 - 20:11
0 użytkowników, 5 gości, 0 anonimowych