136 odpowiedzi w tym temacie

[teslasim]

Czy można żyć pozostając w stanie głebokiej medytacji tzn wejść w nią i pozostać w niej na codzień.

Jakby się to miało do łączności ze swoim wyższym ja? Czy pozwoliłoby się z nim zjednać i w związku z tym zacząć żyć w pełni świadomie.

Czy w ogóle jest to możliwe?

Edit: Asieńka [21.11.2007]
Ponieważ temat medytacji jest dość popularny, postanowiłam połączyć kilka tematów, by wszelkie pytania i odpowiedzi mogły być umieszczone w jednym miejscu. Myślę, że przyczyni się to do łatwiejszego poszukiwania.
Jednak za nim zadacie w tym temacie pytanie, sprawdźcie czy odpowiedź na nie nie istnieje już w tych topikach:

http://www.paranorma...p?showtopic=519
http://www.paranorma...showtopic=10737

No i oczywiście tutaj

[ciemność]

Tak, jest to możliwe. Robią to niektórzy ludzie w krajach wschodnich (mnisi, kapłani o wyższym stopniu rozwoju duchowego). Nie wiem jednak jakby to wyglądało w normalnym życiu, tzn czy można normalnie funkcjonować. Na pewno w głębokiej medytacji jest to niemożliwe, ale gdyby pozostawać tylko w głębokim skupieniu to może by się dało tak żyć i normalnie funkcjonować.

[Halley]

Polecam zastanwoc sie nad różnicą pojęć umysł-świadomość, potem zastananowić sie nad obecnością i rolą jedngo i drugiego w medytacji a wiele się wyjaśni

[ciemność]

Dokładnie rozumiem o co chodzi. :smile:

[Stratum]

Zastanawiłam się czy jest taka możliwość aby po przez daną muzyke wejść w jakąś faze medytacji, albo oobe bądź może ld ( chodź o świadomym śnieniu dzięki muzyce jeszcze nie słyszałem). Kiedyś zajmowałem się Ld nie wiem może 2tygodnie (tak fest) lub dłużej ale nie wyszło tak samo z medytacją żadnych efektów. Winą nie jest to że mi się nie chciało. Tylko problemy z rodzicami. Teraz gdy mam czas słucham sobie ALFA SYNCHRO THETA kupiłem na aukcji muzyka do synchronizacji półkul mózgowych od firmy profesjonalnej działającej od 1994 roku. Muzyka bardzo mnie relaksuje, uspokaja powiedzmy że jestem cholerykiem a przy niej się wyciszam. I ostatnio jeszcze kupiłem sobie Indian Meditation Espiritual. Jest jakaś możliwośc przejścia przy takiej muzyce w inny stan świadomości ??
Z góry dzięki za odpowiedzi

[pawki]

Ściągnij sobie z programów P2P jakieś pliki Hemi Sync.
Ale sciagaj tylko te najlepszej jakosci...

[Emaleth]

Być może samą muzyką nie da się doświadczyć odmiennych stanów świadomości, lecz niewątpliwie pewne jej rodzaje pomagają, ułatwiają jej osiągnięcie.

[Cote-d'Or]

[url="http://wiara-parapsychologia.phorum.pl/vie...baeac6b834e3564"]http://wiara-parapsychologia.phorum.pl/vie...baeac6b834e3564[/url]

duży zbiór muzyki,
mi się przydaje jak najbardziej.

[Macha]

ja tam slucham niektorych utworow COMY, kiedy sie przy nich skupie wydaje mi sie jakby emanowala ze mnie energia, ale jeszcze nie umiem nad nia zapanowac

[Guliwer]

pawki, najlepiej audio niestety
MP3 (nawet w jakości 256) charakteryzują się tym, że pewne częstotliwości teoretycznie nie słyszalne dla nas są ucinane, przy czym odgrywają one dużą rolę we wprowadzaniu w odmienne stany (na mnie np. Gateway Experience aż takiego wrażenia przez to nie zrobił ... a dużo nie oczekiwałem)

[Ozzie]

ja znalazłem hemisync-concentration.mp3 i mimo że mp3 to udało mu się wprowadzić mnie w trans :-)

[ciemność]

Ja mam mp trójkę, ale jak już ściągnę mp3 z muzyką do medytacji to wypalam w nero jako cd-audio i wrzucam na discmana.

[Artemus]

Być może samą muzyką nie da się doświadczyć odmiennych stanów świadomości

Mi się zdarzało i to nie tylko przy "specjalistycznej" muzyce. A co dopiero szamańskie bębny czy dźwięki syntetyczne.

[turrkus]

ciemność, nie jestem ekspertem ale w ten sposob chyba nie odzyska sie tego co juz zostalo odciete przy kompresji do mp3. Chyba ze nagrywasz to w innym celu :smile:

[ciemność]

ciemność, nie jestem ekspertem ale w ten sposob chyba nie odzyska sie tego co juz zostalo odciete przy kompresji do mp3. Chyba ze nagrywasz to w innym celu

Jak konwertujesz mp3 do wav to zyskujesz na jakości i to dużo. Wav to format bezstratny, podobnie jak nagrania w cd-audio, czyli wychodzi na to, że cd-audio brzmi lepiej niż mp3. :-D