136 replies to this topic

[Stratum]

O kurde dawno na ten temat nie wchodziłem. A tyle tutaj ciekawych rzeczy napisaliście. Dzięki ;-)

[GrimlocK]

ja tam slucham niektorych utworow COMY, kiedy sie przy nich skupie wydaje mi sie jakby emanowala ze mnie energia, ale jeszcze nie umiem nad nia zapanowac

Tez tak mam Szczególnie gdy słucham najnowszego albumu...dziwne.

[ciemność]

Tez tak mam Szczególnie gdy słucham najnowszego albumu...dziwne.

Chyba będzie trzeba ściągnąć, bo skoro na niektórych działa...

[Cote-d'Or]

ja tam slucham niektorych utworow COMY, kiedy sie przy nich skupie wydaje mi sie jakby emanowala ze mnie energia, ale jeszcze nie umiem nad nia zapanowac

Tez tak mam Szczególnie gdy słucham najnowszego albumu...dziwne.

na mnie też działa COMA, hmm... dziwne

[Guliwer]

ciemność - tu się zgodzę jak nagrasz mp3 jako audio jakość będzie lepsza. Ale rzecz się toczy o dźwięki ucinane już na konwersję wcześniejszą z audio na mp3 - ich nie da się (o ile wiem) odzyskać.
Nie znaczy to jednak że do końca to nie zadziała - bardzo dużo (jeśli nie najwięcej) od człowieka zależy, jego nastawienia, podatności na niektóre rzeczy, bodźce

[Macha]

Teraz mam to coraz częściej, tyle o dziwo że przy filmach Zazwyczaj w momencie kiedy bohater wyzwala z siebie jakąś energię

[Aramroth]

No więc standardowo, kładę się na łóżku, zamykam oczy, oczyszczam umysł, zaczynam liczyć od 120 do 0...
I nagle zaczyna mnie coś swędzieć. Ignoruję to, ale swędzieć zaczyna też gdzie indziej... stopy, ręce, głowa, wszystko mnie swędzi, w końcu nie wytrzymuję, przerywam i zaczynam się drapać...
WTF?

[vcore]

haha , ja mam dokladnie tak samo i to wtedy gdy jestem bardzo skoncentrowany , niewiem czym to jest spowodowane - ale wkurza :boom:

[Zuzaa]

Proponuje, żebyś wyobraził sobie, że drapiesz sie w miejscu gdzie Cie swędzi. Powinno przejść

[Mystiqe]

Nie wiem czym to jest spowodowane, ale zawsze jak jestem w kościele (obecnie jakoś nie chodzę) wszystko mnie swędzi, szczególnie nogi. Zawsze tak jest, jak jest jakaś modlitwa to bardzo chce mi się ziewać, zaczynaja mnie boleć oczy itd. W innym miejscu np. na jakiejś uroczystosci, koncercie itd. moge stać 4 godziny i nic mnie nie swędzi/boli, a w kościele zaczynają boleć mnie plecy itd... A co do medytacji macie na nią jakieś ciekawe sposoby? Bo nie potrafię medytować i chciałbym dowiedzieć się, jak to się robi

[Kori]

Wtedy po prostu to olej i skup sie mocniej na liczeniu. Jesli ciagle bedziesz myslal o tym, ze cie swedzi, to bedzie coraz gorzej

[Macha]

Mystique mam dokładnie to samo co ty. Czasem, próbuję jakoś na to zaradzić, a więc próbuje się odprężyć i poćwiczyć troche z energią. Najlepsze jest to, że jak wyjde z kościoła, to jakieś 3-5 minut i od razu czuje się już normalnie.

[Ringëril]

Ja to w kościele też zmulony jestem. Strasznie. Normalnie z rodziną do kościoła, siadamy, po jakichś 10 może 15 minutach już jestem blady jak ściana, kompletnie zryte samopoczucie, aż tata chciał mnie z kościoła wyprowadzać. Tak jest zazwyczaj. Może ta atmosfera tak na mnie wpływa.

[Macha]

Wcześniej miałęm jeszcze tak, że jak wziąłem troche wody święconej to mnie paliło czoło, a mam jeszcze tak, że jak zrobie znak krzyża na czole to zaczyna mi pulsować to miejsce. Zastanawiam się, czy w kościołach nie jest zgromadzone aż tak dużo pozytywnej energii(lub negatywnej), że po prostu czakry nam szaleją.

[Berith]

Co do tego swędzenia, to najlepiej medytować podczas kąpieli... Zapewniam, że nic nie swędzi, ale jak się ktoś utopi, to nie będzie to moja wina