Skocz do zawartości


Zdjęcie

Ateizm, ateiści


  • Please log in to reply
493 replies to this topic

#181

(1)user.
  • Postów: 23
  • Tematów: 0
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Powiedz mi jaki sens mialo by prowokowanie ludzi poprzez nawracanie ich na teorie konspiracyjne? Przeciez to nie ma sensu, sa setki innych o wiele lepszych sposobow na "dobra prowokacje".
  • 0

#182

Vaherem.
  • Postów: 705
  • Tematów: 9
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja ponadprzeciętna
Reputacja

Napisano

Naszczęscie.. wybacz, ale niezrozumiałem. Mój post odnosił się się do prowokacji ateistów i katolików w komenatarzach pod wiadomościami onetu. I akurat prowokacje religijne to dobry sposób...
  • 0

#183

(1)user.
  • Postów: 23
  • Tematów: 0
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

W tym masz absolutna racje, ja mowilem o postach ludzi z zaburzeniami emocjonalnymi, nawiazales do mojego postu wczesniej. Chodzi mi o tych wszystkich szamanow i znachorow, ktorzy ciagle wypisuja mase postow na temat teori konspiracyjnych i naszym zniewoleniu.
  • 0

#184

Vaherem.
  • Postów: 705
  • Tematów: 9
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja ponadprzeciętna
Reputacja

Napisano

Wydawało mi się, że to temat o ateistach, a nie o znachorach i szamanach. Nawiązywałem do uwag o ateistach z zaburzeniami emocjonalnymi i o źródle naukowym jakim jest onet...
  • 0

#185 Gość_eru75

Gość_eru75.
  • Tematów: 0

Napisano

Głownie pytam wierzących co myślicie o ateistach?
Czy uważacie, że to lepsi ludzie od nas wierzących?

Tyle warnów co w tym temacie to jeszcze nie rozdałem. Ale z tego co widzę, to jeszcze trochę za mało.
  • 0

#186

r3vo.
  • Postów: 384
  • Tematów: 3
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Ha! Bóg to niezły jajcarz. Jedni muszą być cholernie skupieni żeby go doświadzczyć i czekają na to całe życie, a inni wystarczy, że pasą krowy/owce na odpowiednim pastwisku.


coś ich jednak wyróżnia (jak i wielu innych), to coś czego Tobie np brak ; ]
  • 0

#187

Romczyn.
  • Postów: 757
  • Tematów: 76
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja dobra
Reputacja

Napisano

Ha! Bóg to niezły jajcarz. Jedni muszą być cholernie skupieni żeby go doświadzczyć i czekają na to całe życie, a inni wystarczy, że pasą krowy/owce na odpowiednim pastwisku.


coś ich jednak wyróżnia (jak i wielu innych), to coś czego Tobie np brak ; ]


I ja nawiet wiem co ;] Wiara. A tak w ogóle, to może przełóżmy tą dyskusję do nowego tematu, bo eru75 już drugi raz próbuje nas odwieść od offtopa i nadal nie skutkuje?

Edit:
Ok już założyłem http://www.paranorma...showtopic=19665 Następny post proszę umieścić tam ;)
  • 0



#188

r3vo.
  • Postów: 384
  • Tematów: 3
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Wklejam cytat niejakiego Wędkowca z jakiegoś forum - temat o Ateiźmie...
Nie chodzi mi o atak na kogokolwiek a jedynie ustosunkowanie się (przede wszystkim do pociemnionych fragmentów) celowo nie wycinam co pikantniejszych szczegółów żeby nie zburzyć meritum tego wywodu...


"""""""""""""""""""""""""""""""""
Wędkowiec
POP-ATEIZM

W Polsce ateisci i wierzacy nie roznia sie juz chyba niczym. Jedyna roznica to, ze sa swoimi lustrzanymi odbiciami.

Tzw. wierzacy za nic z grubsza maja zasady swojej religii.
Tzw. ateisci sa rownie niewierni swoim zasadow.

Wydaje sie, ze sprawa ma podloze kulturowe. To moze byc jakas kulturowa cecha tego narodu.

Nie jest to bynajmniej krytyka osob wierzacych bo w moim interesie nie jest pomaganie im przez wytykanie ich bledow.
Jest to krytyka ateistow.

No wlasnie... czy sa tu wogole tacy?

Minal okres swiat Bozego Narodzenia a co robili ateisci? Chcialoby sie ich widziec calkowicie olewajacych sprawe i uciekajacych od tego cyrku jak najdalej by zyczenia swiateczne nie dosiegly ich niczym noz w plecy.

Niestety. Patrzac przez pryzmat portalu Pardon stwierdzam ze ateisci wodzili rej w swiatecznych zyczeniach. Niech bedzie mi wolno uogolnic zjawisko na wszystkich internetowych ateistow i ateistow w tym kraju wogole.

Nikt tu chyba bardziej nie dbal o swiateczna atmosfere, smarowanie miodem najwiekszych wrogow i tandetne cukrowe wstawki z falszywej dobroci.

Niech bedzie mi wolno po raz drugi uogolnic zjawisko. Sadze, iz nie jest to kwestia mlodocianych internetowych krzykaczy. Kazdy z tych, ktorzy tu uzywaja plugawych okrelsen wobec Biblii i Jezusa Chrystusa nie robi nic ponadto. A wiedzcie, ze taki ateizm to kompromitacja ateizmu.

Moglbym uwierzyc w szczere checi sluchajac tego co mowicie. Niestety nauczono mnie patrzec na to co sie robi a nie mowi.

Ilu z was obrazalo tu wszelkich bogow, wszelkie religie, wszelkie swiete ksiegi i wszelkich kaplanow? Oj... chyba wielu.

A teraz spojrzcie na to co mowicie i na to co robicie.

Kto z was mimo wszystko dalej figuruje w parafialnym spisie wiernych?

Kto z was wezmie kiedys slub koscielny (bo narzeczona chce, bo to tak romantycznie)?

Kto z was skladal tu sobie wszystkim dookola zyczenia swiateczne?

Kto rozplywa sie w swiatecznej atmosferze?

Kto siedzial przy wigilii i dzielil sie cialem Chrystusa?

Kto posle kiedys dzieci do komunii? (bo inne dzieci tez ida)

Kto ochrzci swoje dziecko? (bo rodzina marudzi)


Kto z was wogole rozumie ateizm? Bycie ateista i okazjonanie praktykujacym jest latwiejsze prawda? lepiej byc dobrym i milym raz do roku niz przez cale zycie? Tego wymagalby od was prawdziwy ateizm. Rozsadku, zyczliwosci, wiekszej kultury. Tyle ze wymagalby od was tego przez caly rok a to juz wam sie wcale nie usmiecha.

Gratuluje wszystkim, ktorzy uwazaja ateizm za wojownicza postawe wobec wszelkich bogow i nazywanie ksiezy zlodziejami. Gratuluje wszystkim, ktorzy sadza, ze ateizm to plawienie sie w materialistycznym swiecie przy czym zabroniona jest glebsza mysl. Gratuluje wszystkim ateistom... ktorzy siedzieli przy wigilijnym stole.

Jestescie tchorzami. Nie jestescie godni nazywania sie ateistami. Jestescie stokrotnie gorsi od ludzi prawdziwie wierzacych w Boga, bo ci sa przynajmniej sobie wierni i uczciwi wobec siebie.

Wasza postawa to kompromitacja ateizmu i zwykle gowniarstwo. Macie moralnego rozbieznego zeza i spojnosc zasad obozowego sprzedawczyka.

Nie pisze tu imion, nazwisk i nickow internetowych. Juz kazdy bedzie dobrze wiedzial czy mu latwo spojrzec w lustro. Natomiast rasowy pop-ateista zrobi wiecej. Ten dorobi ideologie do swojego wytlumaczenia, ktore - obstawiam w ciemno - bedzie glupkowate. W wersji super light bedzie to osiagniety z najwyzszym wysilkiem dystans.

Pop-ateisci heh... Wiedzialem... wiedzialem cale zycie, ze bac sie nalezy przyjaciol a nie wrogow.



Nie są to moje słowa - choć z fragmentami na czarno w większości się zgadzam.
  • 0

#189

Romczyn.
  • Postów: 757
  • Tematów: 76
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja dobra
Reputacja

Napisano

Też się zgadzam z gościem, trafił w samo sedno. Ateista jakiego tu opisał to żaden ateista. Ja jeszcze nie złożyłem apostazji, bo rodzice chybaby mnie z domu wygonili :rotfl: (zrobię to jak będę niezależny). Ślubu w kościele na pewno nie wezmę, jak ktoś kocha to to zrozumie (zresztą chciałbym, żeby moja żona też była niewierząca , no ale miłość jest ślepa :mrgreen: ). Dzieci też nie chciałbym, żeby jakiś ksiądz w szkole indoktrynował.
  • 0



#190

Lia.
  • Postów: 412
  • Tematów: 6
  • Płeć:Kobieta
Reputacja ponadprzeciętna
Reputacja

Napisano

Są ludzie i taborety, są ateiści i... no właśnie. Jak to coś pseudo nazwać? ;)
  • 0

#191

judas666.
  • Postów: 1468
  • Tematów: 12
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja ponadprzeciętna
Reputacja

Napisano

Rozumiem, że ateista z założenia na krzywdzić bliskich, bo jest ateistą?

Kto z was mimo wszystko dalej figuruje w parafialnym spisie wiernych?

A po co mam się wypisywać? Nic to dla mnie nie zmieni, nie mam w tym żadnego interesu i jeśli nie będę tego robił, to nie będę musiał latać w ta i nazad.

Kto z was wezmie kiedys slub koscielny (bo narzeczona chce, bo to tak romantycznie)?

Jak się cud zdarzy, to pewnie sam uwierzę :) I nie rozumiem czemu miałbym nie brać ślubu kościelnego skoro narzeczonej by zależało a mi jest wszystko jedno. Bo tak? "Bo jam jest "wielki niewierzący" a ty nędzny "dowiarek"! A zatem będzie po mojemu!".

Kto z was skladal tu sobie wszystkim dookola zyczenia swiateczne?

Jak ktoś mi złożył to ja mu też. To się nazywa grzeczność. Rzecz jasna składały mi życzenia tylko osoby, które uważam za mi bliskie. No chyba, że życzenia typu "A żeby wam tak rączki pourywało" też się liczą.

Kto rozplywa sie w swiatecznej atmosferze?

Co to znaczy "rozplywa sie w swiatecznej atmosferze"? W mieście, nawet takim zadupiu jak Sosnowiec nie da się ominąć świąt. Człowiek jest zewsząd atakowany. Także przez ten portal. Ale zauważcie co by się stało, gdyby jakiś ateista tutaj sobie zażyczył zabronienia zmieniania bannera i zakazu tematów typu "Wesołych Świąt!". Tego nie da się uniknąć.

Kto siedzial przy wigilii i dzielil sie cialem Chrystusa?

Nie ciałem Chrystusa jeno opłatkiem. Mama mnie prosiła żebym jadł przy stole. No ale trv ateusz jak autor tego postu by jej lekko powiedział żeby spierd...

Kto ochrzci swoje dziecko? (bo rodzina marudzi)

I znowu musiałby się cud wydarzyć. Skoro wyszedłbym za wierzącą, to pewnie chciałaby ochrzcić dziecko. Nie widzę przeciwwskazań. Może z wyjątkiem tego, że to stres dla dziecka, a stres nie jest zdrowy. No ale taki argument do wierzącej osoby nigdy nie przemówi. Dziecko się ochrzci i będzie wychowywać w chrześcijańsko-niewierzącej rodzinie, czyli z jednej strony będzie się dowiadywało o Bogu a z drugiej, że to wcale nie musi być prawda.

Kto posle kiedys dzieci do komunii? (bo inne dzieci tez ida)

A jak inaczej ma dostać górę prezentów od rodziny? A przecież dzieciństwo na tym polega, na zabawie. Czy byłbym ateistą czy satanistą, nie chciałbym własnemu dziecku niszczyć dzieciństwa. Skutki tego są opłakane.
  • 0

#192

r3vo.
  • Postów: 384
  • Tematów: 3
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Bo tym co napisałeś nie mam już złudzeń ; ] niczym się nie różnisz od "Katola" który jest katolikiem na pokaz, nie stosującego się do założeń wiary

brać OK- coś dać <figa>... ; ]
  • 0

#193

Ringëril.
  • Postów: 589
  • Tematów: 24
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja ponadprzeciętna
Reputacja

Napisano

"Katol" - nie stosuje się do założeń wiary, jak to ująłeś, ale nadal wierzy w Boga, Chrystusa itd.
Zaś ateista nie stosuję się, bo nie wierzy, a to jest różnica, której Ty nie zauważyłeś.
  • 0

#194

r3vo.
  • Postów: 384
  • Tematów: 3
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

"Katol" - nie stosuje się do założeń wiary, jak to ująłeś, ale nadal wierzy w Boga, Chrystusa itd.
Zaś ateista nie stosuję się, bo nie wierzy, a to jest różnica, której Ty nie zauważyłeś.


coś pomieszałeś - powyższy przykład pokazuje że Ateista (oczywiście niektórzy) wybiórczo stosuje się do Chrześcijańskiego stylu życia - co za tym idzie w niektórych aspektach nie stosuje się do swojego światopoglądu


Co ma do tego wiara Ateisty w Boga, którą wytknąłeś - nie mam pojęcia
  • 0

#195

judas666.
  • Postów: 1468
  • Tematów: 12
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja ponadprzeciętna
Reputacja

Napisano

Raz, że ja się za ateistę nie uważam. Czy inaczej. Jak już pisałem jestem tak samo ateistą bo nie wierzę w boga jak metalem bo słucham metalu.
r3vo, a co Ty robiłeś w Boże Narodzenie? Też nie wierzysz w Boga chrześcijańskiego więc nie powinieneś uznawać tego święta.
  • 0


 

Użytkownicy przeglądający ten temat: 1

0 użytkowników, 1 gości, 0 anonimowych