Wszechświat jest zbyt skomplikowany i misterny, aby mógł stworzyć się samorzutnie w wyniku inteligentnego "wielkiego wybuchu" - ateiści mają niewątpliwe zasługi w podnoszeniu jakości technicznej życia i naszej wiedzy - jednak badanie wszechświata w każdej z kluczowych dziedzin zawsze prowadzi do pytania o istotę wszechinteligentną, której istnienia odmawiają ateiści.
Zapewne dawniej było o wiele więcej pytań na które istota inteligentna była odpowiedzią. Dzisiaj na niektóre pytania już znamy odpowiedzi. Oczywiście na pytania: jak powstał wszechświat, jak powstały prawa fizyczne, nikt nie potrafi dzisiaj sensownie odpowiedzieć. Czy wpychanie Boga w odpowiedź na te pytania nie jest właśnie przykładem skrajnego intelektualnego lenistwa?
Być może odpowiedzą na pytanie o powstanie wszechświata jest jakaś bardzo prosta idea np. jak darwinowska ewolucja. Przed Darwinem jedyną odpowiedzią na pytanie o złożoność i rozmaitość życia na ziemi była właśnie co najwyżej istota inteligentna.
Poza tym to iż wszechświat wydaje nam się misterny to wcale nie znaczy że taki jest w rzeczywistości. Tak samo jest z rządzącymi nim prawami. Nie muszą być doskonałe, chociaż wydają nam się takie ponieważ jest to efektem ubocznym ewolucji naszych mózgów. Wszędzie dostrzegamy intencję. Było to nam potrzebne do ucieczki przed drapieżnikiem. Nie zastanawialiśmy się jakie procesy zachodzą w drapieżniku przed tym zanim się na nas rzuci. Drapieżnik po prostu był zły, chciał nam zrobić krzywdę. Ten sposób myślenia został przeniesiony na zjawiska pogodowe, na ogólne postrzegania otaczającego świata.
Ciekawe jednak jest, że ateiści niemal zawsze droczą się na forach o Bogu, z ludźmi o deistycznych poglądach - niemal jednak nigdy na forach satanistów, którzy wierzą, że Szatan jest prawdziwym Bogiem wszechświata, a "nasz" Bóg jest jego podnóżkiem. Dlaczego ICH nie nawracają? Piana na ustach forów deistycznych i z deistami - cisza na forach sekt, szczególnie satanistów - bo przecież oni również przyznają, że Bóg istnieć musi.
Czyżby dlatego tak atakują wierzących/wiedzących w Boga/o Bogu, ponieważ jest łatwo Nas atakować (lenistwo) bez konsekwencji - a satanistów jest atakować bardzo trudno, gdyż mają zwarte szeregi, a nawet są niebezpieczni?
Trzeba tutaj zrobić rozróżnienie na satanizm teistyczny i satanizm laveyański. Satanizm laveyański nie różni się w zasadzie wiele od ateizmu. Muszę przyznać że zdawało mi się że satanizm laveyański jest przeważający. Są oczywiście jakieś psychopatyczne dzieci palące koty i beszczeszczące groby. W tym przypadku satanizm jest raczej pretekstem do zrobienia czegoś skrajnie durnego.
Tak w ogóle to ilu jest na forach teistycznych satanistów, żeby ich "nawracać". Możliwe że czegoś nie wiem. Przeszukam z ciekawości polskie fora o tematyce satanistycznej.