Skocz do zawartości


Zdjęcie

Ateizm, ateiści


  • Please log in to reply
493 replies to this topic

#391

PaZi.
  • Postów: 933
  • Tematów: 4
Reputacja dobra
Reputacja

Napisano

Bayakus
Miałem na myśli wpływ ateizmu na innych ludzi. Skoro nie możemy nachalnie propagować go bo raz że byśmy byli tacy jak oni, a dwa że jest to wbrew (przynajmniej mojej) naturze. Jeśli ateizm osiągnie duże rozmiary to ludzie zaczną nas zauważać i zastanawiać się co spowodowało odejście od wiary tak wielu osób.

Romczyn
Widzę że mamy podobne doświadczenia. Te tajemnice wiary są ostatnim, wydawać by się mogło ostatecznym i niepodważalnym, argumentem teistów. Dla mnie jest to skajna oznaka ciemnoty jeśli w trakcie dyskusji ja zażynam wręcz te ich argumenty a potem gdy już wszystko jest wyjaśnione, to zamiast przyznać mi rację to oni: "tak wiara mówi i tak musi być, nawet jeśli byłoby inaczej to już nie chce z tobą rozmawiać na ten temat" :| Brak słów...
  • 0

#392

Cirilla.
  • Postów: 140
  • Tematów: 11
  • Płeć:Kobieta
Reputacja ponadprzeciętna
Reputacja

Napisano

W mojej klasie z liceum wszyscy byli strasznie wierzący, ale każdy bał się podjąć ze mną jakiejkolwiek dyskusji na ten temat, bo wszyscy widzieli jak sam ksiądz na religii nie potrafił się przede mną bronić, a właściwie przed argumentami i pytaniami. Każdy ateista, który chodził na religię wie o czym mówię. Odpowiedzi księdza typu: "to jest tajemnica naszej wiary" "Niezbadane są wyroki boskie" tudzież odwracanie kota ogonem.


Dla mnie księża nigdy nie byli szczególnie godni naśladowania :) Nieumiejętność bronienia swoich racji po za używaniem argumentów wiary, jest trudna dla księzy :) Jedynym autorytetem dla mnie był i jest Jan Paweł II, który potrafił wyjść do ludzi i wysłuchać ich przekonań czy argumentów, potrafił prowadzić dialog bez narzucania swojej woli.

a potem gdy już wszystko jest wyjaśnione, to zamiast przyznać mi rację to oni: "tak wiara mówi i tak musi być, nawet jeśli byłoby inaczej to już nie chce z tobą rozmawiać na ten temat" :| Brak słów...


Czemu tacy ludzie nie mogą spojrzeć na różne aspekty swoimi oczami? Albo boją sie zgrzeszyć, bo to też swego rodzaju straszak na wierzących, albo sa tak ograniczeni w myśleniu, że aż trzeba robić to za nich :) (myśleć)
  • 0

#393

Lis.

    jeden, jedyny i prawdziwy

  • Postów: 638
  • Tematów: 7
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja bardzo dobra
Reputacja

Napisano

Za każdym razem, kiedy czytam posty kajakraftki to jakbym czytał siebie.

Czemu tacy ludzie nie mogą spojrzeć na różne aspekty swoimi oczami?

Wydaje mi się, że gdyby spojrzeli na pewne aspekty własnymi oczami to zaczęliby zaprzeczać pewnym "prawdom" głoszonych przez kościół.

ksiądz na religii nie potrafił się przede mną bronić, a właściwie przed argumentami i pytaniami.

Wow, masz fajnie :/. Jak ja się zapytałem, gdzie się podziało 3 przykazanie, które jest w biblii, a którego nie ma w dekalogu, to mi odpowiedział: "Chodzi ci o 'nie będziesz miał bogów cudzych przede mną'? W ogóle, nasz ksiądz jest takim hardcorem, że boję się pytać go o cokolwiek bo ocenka może w dół polecieć :P.

Tak jak kajakraftka byłem zagorzałym katolikiem. Po pewnym czasie zaczęły mnie dręczyć pewne nieścisłości głoszone przez kościół, jego postawa. Zagłębiłem się w historię kościoła i doszedłem do wniosku, że kościół wcale nie był i nie jest święty. W 'odnalezieniu prawdy' pomógł mi wolny umysł i silna wola. Mam pewnego rodzaju żal do księży/ kościoła, że tak mącą ludziom w głowach.
  • 0



#394 Gość_Bayakus

Gość_Bayakus.
  • Tematów: 0

Napisano

W ogóle, nasz ksiądz jest takim hardcorem, że boję się pytać go o cokolwiek bo ocenka może w dół polecieć tongue1.gif.

Tutaj warto nawiązać do pewnego ciekawego zjawiska społecznego, ponieważ jest to pewnego rodzaju alienacja ideologiczna.
Żaden teolog czy ksiądz na lekcjach religii nie jest obiektywny, uprzywilejowanie nie oznacza do ucieczki w kłamstwa[nie zawsze].

W mojej, już byłej klasie można powiedzieć, nie było osoby , która interesowała się religioznawstwem, nauką[jako hobby].
Jednak gdy powiedziałem, że Albert Einstein nie był katolikiem, nie śmiali się z nauczyciela.
Dodam jeszcze, że moja końcoworoczna ocena z religii, to dostateczny.
Nigdy nie będę dziwką dla oceny, lub dla czyjejś nie wiedzy.Bo za 20 lat kolega z klasy powiem mi, że Stalin był buddystą.
  • 0

#395

domenicus.
  • Postów: 404
  • Tematów: 13
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja dobra
Reputacja

Napisano

Witam,

Spójrzmy na aspekty rozmowy wywołanej przeze mnie. Po pierwsze otrzymałem minusa za to, że "nazwałem użytkownika leniem" - co jest zgodne z prawdą, sam przyznał się do tego - ale to ja otrzymałem minusa, ponieważ powtórzyłem - dawanie minusów za to, że wytyka się komuś lenistwo fizyczne i intelektualne (do czego dana osoba sama się przyznała) - nawet słynny Dr House nie jest takim hipokrytą (wątpię, czy w ogóle jest).

Uważam, że niektórzy powinni zrozumieć rozmowę na forum jako bezosobową - wszyscy znają albo mogą poznać moje imię i nazwisko - bo nie mam nic do ukrycia - a jednak 99,9% użytkowników ukrywa się za nic nie mówiącymi nickami - a więc ja nazywając kogoś leniem NIE nazywam go jako człowieka - a jako przedstawiciela ateizmu. W każdej dziedzinie życia człowiek zachowuje się nieco inaczej. Niestety, niektórzy traktują to zwykłe forum wyrażania opinii jako swój drugi mocny i trwały świat - świat zbudowany na NICKACH i zasłonach dymnych w postaci pseudonimów internetowych.

Pozytywną sprawą jest natomiast, że przez prawie 3 lata jeden z użytkowników-ateistów napisał około 15-20 postów na forum. Obecnie jest to ponad dwukrotnie więcej - tylko za sprawą tego, że poruszony został temat ateizmu.

Podsumowaniem moich wypowiedzi jest nie tylko to, że również inni zauważają, że ateizm staje się "religią bez form i rytuałów religijnych" - ale, że jest w bardzo wielu wypadkach łatwizną (lenistwem) intelektualnym.

Wprost nie potrafię dojść do tego, jak w XXI wieku jeszcze można uważać, że można być "silnie wierzącym" - ale nie praktykującym katolikiem. Owszem, jak w każdej dziedzinie są wyjątki od reguły.

Wszechświat jest zbyt skomplikowany i misterny, aby mógł stworzyć się samorzutnie w wyniku inteligentnego "wielkiego wybuchu" - ateiści mają niewątpliwe zasługi w podnoszeniu jakości technicznej życia i naszej wiedzy - jednak badanie wszechświata w każdej z kluczowych dziedzin zawsze prowadzi do pytania o istotę wszechinteligentną, której istnienia odmawiają ateiści.

Ciekawe jednak jest, że ateiści niemal zawsze droczą się na forach o Bogu, z ludźmi o deistycznych poglądach - niemal jednak nigdy na forach satanistów, którzy wierzą, że Szatan jest prawdziwym Bogiem wszechświata, a "nasz" Bóg jest jego podnóżkiem. Dlaczego ICH nie nawracają? Piana na ustach forów deistycznych i z deistami - cisza na forach sekt, szczególnie satanistów - bo przecież oni również przyznają, że Bóg istnieć musi.

Czyżby dlatego tak atakują wierzących/wiedzących w Boga/o Bogu, ponieważ jest łatwo Nas atakować (lenistwo) bez konsekwencji - a satanistów jest atakować bardzo trudno, gdyż mają zwarte szeregi, a nawet są niebezpieczni?

Pozdrawiam, dominik
  • 0

#396

mariuszm.
  • Postów: 566
  • Tematów: 28
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja ponadprzeciętna
Reputacja

Napisano

Ciekawe jednak jest, że ateiści niemal zawsze droczą się na forach o Bogu, z ludźmi o deistycznych poglądach - niemal jednak nigdy na forach satanistów, którzy wierzą, że Szatan jest prawdziwym Bogiem wszechświata, a "nasz" Bóg jest jego podnóżkiem. Dlaczego ICH nie nawracają? Piana na ustach forów deistycznych i z deistami - cisza na forach sekt, szczególnie satanistów - bo przecież oni również przyznają, że Bóg istnieć musi.

Czyżby dlatego tak atakują wierzących/wiedzących w Boga/o Bogu, ponieważ jest łatwo Nas atakować (lenistwo) bez konsekwencji - a satanistów jest atakować bardzo trudno, gdyż mają zwarte szeregi, a nawet są niebezpieczni?

Pozdrawiam, dominik


I to jest meritum sporu, sedno moralności ateistów.

Śmiem twierdzić że ateizm to młodszy ale bardziej inteligentny brat satanizmu.
'Prawda' przyświecająca ateistom -zniszczyć wiarę w Boga w imieniu nauki, postępu mimo że obok większy ciemnogród w postaci satanizmu.

pozdrawiam,
  • 0

#397

Lia.
  • Postów: 412
  • Tematów: 6
  • Płeć:Kobieta
Reputacja ponadprzeciętna
Reputacja

Napisano

Czyżby dlatego tak atakują wierzących/wiedzących w Boga/o Bogu, ponieważ jest łatwo Nas atakować (lenistwo) bez konsekwencji - a satanistów jest atakować bardzo trudno, gdyż mają zwarte szeregi, a nawet są niebezpieczni?

Nie tyle są zwarci, ale mają wiedzę. Chodziłam kiedyś do liceum z jednym, posiadał ogrom informacji - i nie tylko na tematy religijne. Gościu był całkiem mądry.
  • 0

#398

Don Corleone.

    Dispositif

  • Postów: 1116
  • Tematów: 68
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja bardzo dobra
Reputacja

Napisano

nawet słynny Dr House nie jest takim hipokrytą (wątpię, czy w ogóle jest)


Jedyne prawdziwe zdanie w twojej wypowiedzi.

Podsumowaniem moich wypowiedzi jest nie tylko to, że również inni zauważają, że ateizm staje się "religią bez form i rytuałów religijnych" - ale, że jest w bardzo wielu wypadkach łatwizną (lenistwem) intelektualnym.


Możliwe. Och... Jak ciężkie musi być życie gdy prowadzi się te wewnętrzne walki; "Co wybrać? Biblia czy rozum?" Współczucie naprawdę. Lenistwem jest ucieczka od wyboru. Stworzyliście swoją wewnętrzną utopię udając, że nauka może z powodzeniem współgrać z dogmatem.

Śmiem twierdzić że ateizm to młodszy ale bardziej inteligentny brat satanizmu.
'Prawda' przyświecająca ateistom -zniszczyć wiarę w Boga w imieniu nauki, postępu mimo że obok większy ciemnogród w postaci satanizmu.


Śmiem twierdzić, że wiara to starsza i bardziej wyrafinowana forma głupiej i bezcelowej autodestrukcji. Pal licho gdyby chodziło o samą autodestrukcję - przecież wy wciągacie do tego własne dzieci!

Mnie nie obchodzą żadne etykietki: "satanista" czy "katolik". Jesteście ludźmi wierzącymi w absolut. Walczę więc z absolutem.
  • 0



#399

Lia.
  • Postów: 412
  • Tematów: 6
  • Płeć:Kobieta
Reputacja ponadprzeciętna
Reputacja

Napisano

Ale po co walczyć? I tak nie wygrasz. ;) Lepiej po prostu zaakceptować fakt, że jedni wierzą, drudzy nie.
  • 0

#400

dżek.

    Muzyka Śnieżnych Pól

  • Postów: 1196
  • Tematów: 280
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 39
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

I to jest meritum sporu, sedno moralności ateistów.

Śmiem twierdzić że ateizm to młodszy ale bardziej inteligentny brat satanizmu.
'Prawda' przyświecająca ateistom -zniszczyć wiarę w Boga w imieniu nauki, postępu mimo że obok większy ciemnogród w postaci satanizmu.

pozdrawiam,


nie no czytam sobie spokojnie ten watek ale to juz mnie przeraża.
Ateizm brat satanizmu? to jest naprawde śmieszne, niby z jakiej racji? przecież to sa całkiem odmienne zdania tych ludzi. skąd te porównania? nie mam pojęcia...

Nie tyle są zwarci, ale mają wiedzę. Chodziłam kiedyś do liceum z jednym, posiadał ogrom informacji - i nie tylko na tematy religijne. Gościu był całkiem mądry.


hahah satanista to się nie moze uczyć? poza tym nie mylmy dwóch grup społecznych: "metalowców" którzy słuchają cieżkiej muzyki i prawdziwych satanistów, którzy tam swoje ceremonie mają..
poza tym pozwolę sobie zacytować Refused'a:

"Każdy jeden ateista wie o ich religii więcej niż oni sami."

więc szukający odpowiedzi na temat Boga, wiedzą więcej niż nie jeden katolik co sobie zdrowaśki klepie ;)
widzę, że powoli wszystko do jednego worka wrzucamy....

Użytkownik dżekson edytował ten post 22.06.2009 - 10:06

  • 0



#401

Kukasz.
  • Postów: 9
  • Tematów: 0
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Wszechświat jest zbyt skomplikowany i misterny, aby mógł stworzyć się samorzutnie w wyniku inteligentnego "wielkiego wybuchu" - ateiści mają niewątpliwe zasługi w podnoszeniu jakości technicznej życia i naszej wiedzy - jednak badanie wszechświata w każdej z kluczowych dziedzin zawsze prowadzi do pytania o istotę wszechinteligentną, której istnienia odmawiają ateiści.



Zapewne dawniej było o wiele więcej pytań na które istota inteligentna była odpowiedzią. Dzisiaj na niektóre pytania już znamy odpowiedzi. Oczywiście na pytania: jak powstał wszechświat, jak powstały prawa fizyczne, nikt nie potrafi dzisiaj sensownie odpowiedzieć. Czy wpychanie Boga w odpowiedź na te pytania nie jest właśnie przykładem skrajnego intelektualnego lenistwa?
Być może odpowiedzą na pytanie o powstanie wszechświata jest jakaś bardzo prosta idea np. jak darwinowska ewolucja. Przed Darwinem jedyną odpowiedzią na pytanie o złożoność i rozmaitość życia na ziemi była właśnie co najwyżej istota inteligentna.

Poza tym to iż wszechświat wydaje nam się misterny to wcale nie znaczy że taki jest w rzeczywistości. Tak samo jest z rządzącymi nim prawami. Nie muszą być doskonałe, chociaż wydają nam się takie ponieważ jest to efektem ubocznym ewolucji naszych mózgów. Wszędzie dostrzegamy intencję. Było to nam potrzebne do ucieczki przed drapieżnikiem. Nie zastanawialiśmy się jakie procesy zachodzą w drapieżniku przed tym zanim się na nas rzuci. Drapieżnik po prostu był zły, chciał nam zrobić krzywdę. Ten sposób myślenia został przeniesiony na zjawiska pogodowe, na ogólne postrzegania otaczającego świata.

Ciekawe jednak jest, że ateiści niemal zawsze droczą się na forach o Bogu, z ludźmi o deistycznych poglądach - niemal jednak nigdy na forach satanistów, którzy wierzą, że Szatan jest prawdziwym Bogiem wszechświata, a "nasz" Bóg jest jego podnóżkiem. Dlaczego ICH nie nawracają? Piana na ustach forów deistycznych i z deistami - cisza na forach sekt, szczególnie satanistów - bo przecież oni również przyznają, że Bóg istnieć musi.

Czyżby dlatego tak atakują wierzących/wiedzących w Boga/o Bogu, ponieważ jest łatwo Nas atakować (lenistwo) bez konsekwencji - a satanistów jest atakować bardzo trudno, gdyż mają zwarte szeregi, a nawet są niebezpieczni?


Trzeba tutaj zrobić rozróżnienie na satanizm teistyczny i satanizm laveyański. Satanizm laveyański nie różni się w zasadzie wiele od ateizmu. Muszę przyznać że zdawało mi się że satanizm laveyański jest przeważający. Są oczywiście jakieś psychopatyczne dzieci palące koty i beszczeszczące groby. W tym przypadku satanizm jest raczej pretekstem do zrobienia czegoś skrajnie durnego.

Tak w ogóle to ilu jest na forach teistycznych satanistów, żeby ich "nawracać". Możliwe że czegoś nie wiem. Przeszukam z ciekawości polskie fora o tematyce satanistycznej.
  • 0

#402

Don Corleone.

    Dispositif

  • Postów: 1116
  • Tematów: 68
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja bardzo dobra
Reputacja

Napisano

Ale po co walczyć? I tak nie wygrasz. wink2.gif Lepiej po prostu zaakceptować fakt, że jedni wierzą, drudzy nie.


Choćby dlatego:


  • 0



#403

Lia.
  • Postów: 412
  • Tematów: 6
  • Płeć:Kobieta
Reputacja ponadprzeciętna
Reputacja

Napisano

hahah satanista to się nie moze uczyć? poza tym nie mylmy dwóch grup społecznych: "metalowców" którzy słuchają cieżkiej muzyki i prawdziwych satanistów, którzy tam swoje ceremonie mają..
poza tym pozwolę sobie zacytować Refused'a:

"Każdy jeden ateista wie o ich religii więcej niż oni sami."

widzę, że powoli wszystko do jednego worka wrzucamy....

No właśnie widzę jak wszystko wrzucasz do jednego worka - bo zwykły metalowiec nie moze być prawdziwym satanistą. A co Ci do tego kto ma jakie zwyczaje, gusta, czego lubi? Myślisz, że to nie są normalni ludzie, że im nie wolno?

Każdy jeden ateista... tutaj palnąłeś głupotę. Nie każdy. I tylko nie mów, że to nie ateiści! :roll:
  • 0

#404

PaZi.
  • Postów: 933
  • Tematów: 4
Reputacja dobra
Reputacja

Napisano

Drogi fanatyku i leniu domenicusie

Spójrzmy na aspekty rozmowy wywołanej przeze mnie. Po pierwsze otrzymałem minusa za to, że "nazwałem użytkownika leniem" - co jest zgodne z prawdą, sam przyznał się do tego - ale to ja otrzymałem minusa, ponieważ powtórzyłem - dawanie minusów za to, że wytyka się komuś lenistwo fizyczne i intelektualne (do czego dana osoba sama się przyznała) - nawet słynny Dr House nie jest takim hipokrytą (wątpię, czy w ogóle jest).


Podczas swoje krótkiej nieobecności nie raczył pan nawet przeczytać postów które się pojawiły od tego czasu. To nie ja dałem panu tego minusa tylko ktoś inny co oznacza że nietylko ja czuje się urażony pana wypowiedziami. W odpowiedzi na pana poprzedni post napisałem swój własny w którym pokazuję państkie manipulacje sensu mojej wypowiedzi. Zarzuca pań lenistwo komuś a sam się tak zachowuje. I kto tu jest hopikrytą? Poza tym kto jest większym leniem: ten który z różnych powodów zaczął myśleć czy ten któremu ktoś coś powiedział i nie stara się nawet dojść jak to naprawdę było?

Uważam, że niektórzy powinni zrozumieć rozmowę na forum jako bezosobową - wszyscy znają albo mogą poznać moje imię i nazwisko - bo nie mam nic do ukrycia - a jednak 99,9% użytkowników ukrywa się za nic nie mówiącymi nickami - a więc ja nazywając kogoś leniem NIE nazywam go jako człowieka - a jako przedstawiciela ateizmu. W każdej dziedzinie życia człowiek zachowuje się nieco inaczej. Niestety, niektórzy traktują to zwykłe forum wyrażania opinii jako swój drugi mocny i trwały świat - świat zbudowany na NICKACH i zasłonach dymnych w postaci pseudonimów internetowych.


Jeśli tak bardzo chce pan oznajmić wszystkich jak się pan nazywa i gdzie mieszka to proszę bardzo. Ja nie widzę żadnej potrzeby ujawniania swoich nazwisk na tym forum bo raz że zostało tak stworzone, a dwa że nic by to nie zmieniło.

Pozytywną sprawą jest natomiast, że przez prawie 3 lata jeden z użytkowników-ateistów napisał około 15-20 postów na forum. Obecnie jest to ponad dwukrotnie więcej - tylko za sprawą tego, że poruszony został temat ateizmu.


(p.s.) a dowodem Pana dojrzałości ateistycznej (coś jak demokracja socjalistyczna;) jest fakt, że od 2006 roku, od momentu zalogowania się na paranormalne.pl napisał Pan AŻ 19 postów - musi fanatyk jaki... ;)



Tu się pan typowo ośmieszył gdyż to właśnie świadczy o czystym ateiźmie. Nie wojuję jak to reszta fanatyków tylko najpierw się zastanawiam nad kwestią. Od 2006 obserwuję to forum od kilku lat i co w tym złego. Czy każdy musi spamować we wszystkich tematach żeby miec u pana respekt?


Nie jestem żadnym fanatykiem co zresztą właśnie świadczy ilość postów. Proszę mi najpierw wyjaśnić co ma do rzeczy fakt małej ilości postów do naszej dyskusji? Przez te lata poprostu dojrzewałem w swoich przekonaniu i czytałem wiele postów/artykułów żeby znać argumenty za i przeciw.

Pan robi tylko zwykły offtop i wzbudza sprzeczki na forum do niczego nie prowadzące. Jeśli to wszyskto co może pan powiedzieć to proszę już lepiej nic nie pisać w tym temacie.

Pozdrawiam
  • 0

#405

dżek.

    Muzyka Śnieżnych Pól

  • Postów: 1196
  • Tematów: 280
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 39
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

I tylko nie mów, że to nie ateiści! :roll:


hmm to po co im dawać oddzielną nazwę skoro mają takie same poglądy?

widze dla ciebie wszyscy sa ateistami, którzy nie wierzą w Jezusa Chrystusa i takie tam.
to że on wierzy w słońce i uważa je za boga to znaczy że odrazu jest ateistą?
  • 0




 

Użytkownicy przeglądający ten temat: 3

0 użytkowników, 3 gości, 0 anonimowych