493 replies to this topic

[Papercat]

To raczej nie to. Widzisz, ja jestem jeszcze dość młody; starczy rzecz, że jestem teraz w liceum. Moi znajomi nie mają ochoty na takie tematy, bo dużo ciekawsze jest w tym wieku gadanie o pierdołach. Rozmawiałem o religii i wierze zaledwie z dwiema dziewczynami z mojej klasy. Myślę, że kiedyś taka ciekawa rozmowa nastąpi; sam się zastanawiałem czy nie sprowokować dyskusji na języku polskim. Mamy spoko nauczycielkę, której spodobałaby się taka inicjatywa. Poczekam, zobaczę jak będzie. Mamy czas, czas nie goni nas .

[zbyszek11]

Oj czas goni nas cały czas i nigdy nie możemy być pewni czy coś zdążymy zrobić, a nie lepiej byłoby sprowokować ten temat na religii. Wiem coś o tej dzisiejszej młodziezy co lubi rozmawiać o pierdołach najgorzej jak tylko jedna osoba w klasie jest inteligentna to nawet nie ma z kim pogadać.

Użytkownik +..... edytował ten post 21.10.2008 - 19:35
Zbędne cytowanie posta poprzedzającego

[Papercat]

Na religii taką rozmowę przeprowadzić to pomysł dobry. Księdza mamy dość luźnego, dałoby się. Sam się obawiam najbardziej tego, że musiałbym stanąć sam przeciwko 30 wierzących. Łatwo dyskutować na forum, ale na żywo łatwiej się zgubić.

A tak sobie przypomniałem; nasz ksiądz też nazywa się Zbyszek .

[rgppanc]

Ale żeby przeprowadzić na religii taką dyskusję, to chyba musieli by też być tam obecni ci przeciwnicy wiary, a takich raczej tam nie uświadczysz. Wiec polski jest lepszym pomysłem. Zaś co do całego tematu, to w Polsce sprawa z wiarą i niewiarą jest dość specyficzna. Przez długie lata między kościołem, a polskim patriotyzmem można było postawić znak równości. W średniowieczu byliśmy dla Europy antemurale christianitatis - przedmurzem chrześcijaństwa. Za komuny kościół był niejako zakazany, więc ludzie się do niego garnęli na znak sprzeciwienia się władzy totalitarnej. W dzisiejszych czasach zaś Polacy zaczynają się od kościoła masowo odsuwać właśnie wskutek tego, że stracił on swoją wieloznaczność i pozostał jedynie miejscem kultu Boga. Osobiście wolę, żeby odeszła nawet większość, a została nieliczna grupa prawdziwych wyznawców, a nie takich, którzy chodzą do kościoła z przyzwyczajenie albo raz w roku na Wielkanoc ze święconką. A kto miał rację, okaże się po śmierci. Ja wierzę, że czas poświęcony na modlitwę nie jest zmarnowany.

[zbyszek11]

No ja nie jestem księdzem, ale może kiedyś.

Ludzie w dzisiejszych czasach odwracają się od kościoła bo kościół popełnia dużo błedów, dlatego dobrze byłoby zostać księdzem i coś z tym zrobić.

[zbyszek11]

Ja sam chyba do końca życia zostanę ateistą religii jest zbyt wiele w tym systemie który wprowadza nas w błąd Bóg dla mnie nie może być postacią niematerialną ja mam własną teorie na ten temat i będę się jej trzymał.A czy ateiści są lepsi od wierzących myślę że są po prostu bardziej inteligentni.Ludzie odwracają się też od kościoła bo również zaczynają się przekonywać że Boga nie ma a sam kościół to nic innego jak obudna instytucja.

Tak kościół może być obłudną instytucją, ale to nie znaczy, że nie ma BOGA.

[judas666]

Bo ja wiem. Jakbym był bogiem i interesował się moim stworzeniem, to bym nie pozwolił robić tego, co robi kościół w moim imieniu. Nie odbierałbym wolnej woli, ale bym powiedział, że mi się to nie podoba. Ale jak ktoś chce, to niech sobie gwałci małych chłopców, proszę bardzo. Tylko niech nie oczekuje zbawienia.

[zbyszek11]

A kto powiedział, że tacy będą zbawieni, a czy twoim każdy ksiądz jest pedofilem, może ma jakieś złe cechy ale ksiądz to człowiek ppamiętaj, że nawet święty nie równa się doskonały.

[pawlo18]

Co do odpowiedzi na pytanie zadane w pierwszym poście. Myślę, że ateiści mogą czuć się lepsi od katolików tylko dlatego, że mogą jak se chcą wysnuwać poglądy mają po prostu dowolność prezentowania poglądów. Wierzący ludzie także mogą praktycznie takie poglądy wysnuwać, ale teoretycznie mają już narzucone nauki kościoła na siebie i się z tym zgadzają. Jeżeli chodzi o to to myślę, że pod tym względem ateiści są lepsi, ale w ogólnym rozrachunku jesteśmy równi.

Co do przeprowadzenia dyskusji na religii. Jest to raczej trudne, gdyż katacheci, księża mają trochę większą wiedzę od nas na te tematy i raczej powinieneś trochę zgłębić to o czym chciałbyś porozmawiać (mówię to z doświadczenia).

O Polakach można powiedzieć jedno. Historia nas nauczyła, że tolerancja nie doprowadza do niczego itp rzeczy (może źle to ująłem, ale mniej więcej o coś takiego chodzi mi). Widać tą nietolerancję coraz bardziej. Trudno być w naszym kraju ateistą czy chociażby innej wiary aniżeli katolicka.

Co do wypowiedzi Bayakus'a zgodzę się, że religii w naszym świecie jest zbyt dużo. Religia w szkole w polityce i w innych gałęziach życia po prostu trochę tego za dużo. Biorąc pod uwagę wypowiedź, że nie będzie wierzył w Boga jest może trochę przesadzone, gdyż nie wiadomo czy się na starość nie nawróci człowiek.

[r3vo]

chyba czas zmienic nazwe forum z Paranormalne.pl na religijne.pl ; ]

[judas666]

Ludziom się zawsze wydaje, że są od kogoś lepsi. Taka natura.

[zbyszek11]

Ludziom się zawsze wydaje, że są od kogoś lepsi. Taka natura.

Trzeba to próbować zmieniać.

[judas666]

Próbuj. Twoje życie. Jak chcesz je marnować na syzyfowa pracę, to bardzo proszę.

[zbyszek11]

Ale jak będę tylko ja się tym tylko zajmował to wiadomo, że nic nie zdziałam.