Skocz do zawartości


Zdjęcie

Urodził się, aby ocalić brata.


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
142 odpowiedzi w tym temacie

#1

limonka.
  • Postów: 920
  • Tematów: 29
  • Płeć:Kobieta
Reputacja ponadprzeciętna
Reputacja

Napisano

Wyselekcjonowany pod względem genetycznym embrion dał początek dziecku, które ma ocalić swojego chorego na anemię brata. Jednak kościół protestuje, bo podczas zapłodnienia In Vitro zniszczono inne embriony.

12 października w Sewilli urodziło się dziecko, któremu początek dał specjalnie wybrany embrion. Wybrano go tak, aby był wolny od wady genetycznej, która skazała jego brata na ostrą anemię wrodzoną, a zrodzone z niego dziecko mogło być dawcą szpiku kostnego dla chorego brata. Poza tym, zabezpieczono też krew pępowinową zawierającą komórki macierzyste, która według lekarzy bardzo pomoże podczas przyszłego przeszczepu. Serwis internetowy "Gazety Wyborczej" podaje:

Lekarze i media radośnie podkreślały fakt narodzin dziecka i możliwość wyleczenia jego brata z choroby. Uznano to za sukces i postęp naukowy. Jednak sekretariat Konferencji Episkopatu Hiszpanii opublikował komunikat dotyczący narodzin pierwszego tzw. "dziecka-lekarstwa" pt. "Leczyć chorych, ale nie eliminując nikogo". "Należy wyjaśnić implikacje moralne procesu, które nie zostały wskazane przez żadne media" - czytamy w komunikacie.

Według Episkopatu przemilczano fakt eliminacji embrionów chorych lub tych, które choć były zdrowe, nie odpowiadały profilowi genetycznemu brata. Komunikat głosi:


Narodzinom jednej osoby towarzyszyło zniszczenie jej rodzeństwa, które pozbawiono podstawowego prawa do życia [...] poddanie ludzkiego życia kryterium czystej skuteczności technicznej oznacza zredukowanie godności osoby do zwykłej kategorii użyteczności. W wyniku tego kryterium pozostałemu rodzeństwu odebrano prawo do życia.

Ten, który ostatecznie urodził się, został wybrany, ponieważ był najbardziej użyteczny, aby uleczyć swojego chorego brata. Tym samym zostało naruszone jego prawo do tego, by być kochanym jako cel sam w sobie i nie być traktowanym jako zwykłe narzędzie techniczne.


Problem sprowadza się do tego, że według Kościoła embrion jest istotą ludzką i ma takie same prawa jak ciężko chore dziecko. Rodzice uważali inaczej. Widząc jak zawodzą kolejne kuracje jakim poddawano chorego Andreasa, uznali, że życie ich pierworodnego jest ważniejsze niż embriony, które ulegną zniszczeniu podczas procedury zapłodnienia In Vitro. Drugie dziecko planowali już wcześniej.


źródło: pardon.pl

Czy dla Kościoła wydaje się być ważniejszym fakt, że wybrano JEDEN embrion, niż to, że wybrano go po to, by mógł pomóc własnego bratu?
Gdzie kończy się wiara, a zaczyna PARODIA?!
  • 0

#2

Cahir.
  • Postów: 1195
  • Tematów: 74
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja bardzo dobra
Reputacja

Napisano

Raczej ;-)
Bo reszta poszła kaput.
  • 0



#3

limonka.
  • Postów: 920
  • Tematów: 29
  • Płeć:Kobieta
Reputacja ponadprzeciętna
Reputacja

Napisano

No oczywiście, ale chyba "uśmiercono" w jakimś celu, prawda?
  • 0

#4

Berith.
  • Postów: 1115
  • Tematów: 26
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja zadowalająca
Reputacja

Napisano

Mango, chyba nie rozumiesz o co chodzi. Kościół Katolicki uważa, że embrion to człowiek. Tak więc ich zdaniem zabitych zostało kilku ludzi dla ocalenia jednego. Chyba oczywistym jest w takiej sytuacji, iż nie traktują oni tego czynu jako akt miłosierdzia, a jako zbrodnię.
  • 0

#5

judas666.
  • Postów: 1468
  • Tematów: 12
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja ponadprzeciętna
Reputacja

Napisano

Robiąc jajecznice odbieramy kurczakowi prawo do bycia kochanym i traktujemy żywą istotę jak nic nie znaczącą rzecz.
Pro life to "evil fucks".
  • 0

#6

crc.
  • Postów: 712
  • Tematów: 34
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja dobra
Reputacja

Napisano

Ja mysle, ze kosciol broni swoich juz troszke staroswieckich zasad rekami i nogami, bo coraz wiecej z nich odchodzi w niepamiec. Jedna z niewielu, jakie maja sens jest klonownie czlowieka, nie wazne w jakim celu. Z koscielnej antykoncepcji chyba nikt normalny nie korzysta, w Biblijne stworzenie czlowieka chyba, tez nikt nie wierzy. Niedawno jeden z ksiezy z watykanu sam przyznal, ze jezeli bysmy przyjeli, ze zycie rozwinelo sie tylko na ziemi bylo by wysoce nieprawdopodobne:) Zreszta co to za religia w ktorej nikt nie moze byc w 100% zgodznie z jej zalozeniami, dlugo nie potrwa, chyba, ze sie zmieni. Sadze, ze zwracanie uwagi na siebie tym czym jeszcze moga i czym ludzie sie zainteresuja jest ich jedyna deska ratunku, tak wiec, nie dajmy ludziom robic klonow, "bo to zabawa w Boga".
Uwazam, ze Kosciol upadnie, nie dlatego, ze bedzie rok 2012 i takie tam, ale dlatego, ze ludzie mlodzi mysla duzo bardziej logicznie niz starsze pokolenie, ktore chodzi do kosciola "bo tak wypada" i daje na tace z tego samego powodu. Doszlo do paranoi tego typu, ze zeby dziecko zostalo katolikiem (chrzest) rodzice musza placic czy tylko ja mysle, ze cos tu jest nie tak? Nie mozna ciagnac szopki przez dwa tysiace lat, nie mam nic przeciwko tradycji, bo tym staly sie koscielne obrzedy, ale wszystko ma swoje granice.
  • 0

#7

Avion.
  • Postów: 312
  • Tematów: 18
  • Płeć:Kobieta
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Czytając o tym przypomniał mi się odcinek CSI. Tylko, że tam matka traktowała córkę(lekarstwo) dosłownie jak przedmiot i ratunek dla kochanego syna. Dziewczy6na, żyła tylko po to by pomagać bratu. Myślałam, że coś podobnego nie dzieje się w realnym świecie. A tu proszę. Mam nadzieje, że rodzice będą kochać oboje dzieci.
A teraz do tematu :mrgreen:
Moim zdaniem, księża, zawsze będą temu przeciwni. Nawet jeśli prywatnie, uważają inaczej to oficjalnie są przeciwni. "Kościół się sprzeciwia" - wiele razy to słyszałam. A ja uważam, że to księża się sprzeciwiają. Jak kilku księży, siedzących sobie na stołeczkach może mówić, za cały kościół. Tak jak wspomniałam, nawet gdyby kardynał, popierał tych rodziców, to on nie powie tego na głos, tylko ich potęp0i. Tak to już jest. To tylko oczywiście moje rozumowanie :D
Judas666 - ale my robimy jajecznice z jajek niezapłodnionych. (w większości :o )
  • 0

#8

Confident.
  • Postów: 240
  • Tematów: 2
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

komunikat dotyczący narodzin pierwszego tzw. "dziecka-lekarstwa" pt. "Leczyć chorych, ale nie eliminując nikogo". "Należy wyjaśnić implikacje moralne procesu, które nie zostały wskazane przez żadne media" - czytamy w komunikacie.


Zgodzę się tu w 100%. Nie wiem jakim absurdem jest aby dziecko sie rodziło tylko po to, by ocalić drugie dziecko. Jeżeli ktoś nie widzi tu absurdu, to proponuję zastanowić się nad sobą :)

Gdzie kończy się wiara, a zaczyna PARODIA?!

Wiara w przypadku tego dziecka kończy się bardzo szybko, parodia zaczyna się w momencie gdy media zaczynają przedstawiać ta sprawe w pozytywnym świetle.

No oczywiście, ale chyba "uśmiercono" w jakimś celu, prawda?


Rozumiem że u ciebie też można "uśmiercić" w jakimś celu nie? Nie będzie z tym miała żadnych problemów?
  • 0

#9

golibroda.
  • Postów: 430
  • Tematów: 3
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Robiąc jajecznice odbieramy kurczakowi prawo do bycia kochanym i traktujemy żywą istotę jak nic nie znaczącą rzecz.
Pro life to "evil fucks".


Widzisz kierowniku, moze ty myslisz o sobie jak o istocie rownej kurczakowi. Problem w tym ze wiekszosc ludzi jednak uwaza inaczej i stoi w hierarchii wyzej niz kurczak.
  • 0

#10

judas666.
  • Postów: 1468
  • Tematów: 12
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja ponadprzeciętna
Reputacja

Napisano

Masz rację golibrodo, to jest problem. Ludzie się wywyższają bo są ułomni i nie potrafią zrozumieć, że są tylko zwierzętami. A każdy z nas skończy tak samo jak każde inne zwierze - zjedzony przez robaki. Ludziom się wydaje, że ich życia maja jakieś większe znaczenie. Życie człowieka ma znaczenie tylko dla niego (nie zawsze) i dla jego bliskich. Nie dla ludzi u władzy wysyłających młodych, zdrowych, silnych mężczyzn na śmierć w jakiejś bezsensownej wojnie, nie dla kierowcy spieszącego się na ulubiony serial, nie dla natury.
Życie, a raczej śmierć tych płodów o których jest mowa w artykule ma znaczenie dla chorego dziecka. Chorego zwierzęcia, które żyje, czuje, co do tego nie ma wątpliwości i ma szanse wyzdrowieć. Mi jego życie jak i życie płodów jest obojętne więc nie powinienem decydować. Nie wiem jaki interes ma kościół, pewnie liczy na więcej wyznawców i więcej kasy, ale jakoś mi się nie wydaje, ze oni powinni decydować. Decyzja powinna należeć do osób bezpośrednio z tym związanych.
  • 0

#11

DUCH SWIATLOSCI.
  • Postów: 47
  • Tematów: 2
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Masz rację golibrodo, to jest problem. Ludzie się wywyższają bo są ułomni i nie potrafią zrozumieć, że są tylko zwierzętami. A każdy z nas skończy tak samo jak każde inne zwierze - zjedzony przez robaki. Ludziom się wydaje, że ich życia maja jakieś większe znaczenie. Życie człowieka ma znaczenie tylko dla niego (nie zawsze) i dla jego bliskich. Nie dla ludzi u władzy wysyłających młodych, zdrowych, silnych mężczyzn na śmierć w jakiejś bezsensownej wojnie, nie dla kierowcy spieszącego się na ulubiony serial, nie dla natury.
Życie, a raczej śmierć tych płodów o których jest mowa w artykule ma znaczenie dla chorego dziecka. Chorego zwierzęcia, które żyje, czuje, co do tego nie ma wątpliwości i ma szanse wyzdrowieć. Mi jego życie jak i życie płodów jest obojętne więc nie powinienem decydować. Nie wiem jaki interes ma kościół, pewnie liczy na więcej wyznawców i więcej kasy, ale jakoś mi się nie wydaje, ze oni powinni decydować. Decyzja powinna należeć do osób bezpośrednio z tym związanych.



Pomyłka żyjemy w ludzkich ciałach aby sie uczyć.

Jeśli ktoś tego nie rozumie i traktuje ludzi jak zwierzęta ,które też maja dusze i cel.

TO znaczy ze powinien rozwijać swoja świadomość itd aby zrozumieć sam po co tu jest na ziemi.

A Kościół walnął niepotrzebną gapę.
  • 0

#12

judas666.
  • Postów: 1468
  • Tematów: 12
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja ponadprzeciętna
Reputacja

Napisano

Ty sobie wierzysz, ja mówię co widzę.
  • 0

#13

golibroda.
  • Postów: 430
  • Tematów: 3
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Jakims dziwnym trafem to czlowiek rozwija sie od tysiecy lat a pies jak byl psem tak nim jest, to samo malpa czy komar. Nie chce mi sie tlumaczyc rzeczy oczywistych bo jesli nie widzisz roznicy miedzy czlowiekiem a kurczakiem to srednio sobie pogadamy. Znalazles podobienstwo ze "konczymy tak samo" i juz uwazasz ze jestesmy tacy sami. Roznic jak zdaje sie nie widzisz, coz, milego dnia kurczaku :lol
  • 0

#14 Gość_CriticalErr0r

Gość_CriticalErr0r.
  • Tematów: 0

Napisano

Gdzie kończy się wiara, a zaczyna PARODIA?!

pomyliłaś pojęcia, wiara to nie to samo co nauczanie i stanowisko Koscioła.
  • 0

#15

r3vo.
  • Postów: 384
  • Tematów: 3
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Ty sobie wierzysz, ja mówię co widzę.


musiałeś wiele przezyc skoro wiesz co jest po smierci - badz tez rozkopujesz groby i porownojesz szczatki ludzkie ze zwierzecymi - choc dalej nie widze skad Twoje pomysly jak to jest albo nie jest po tej "cholernej" smierci ? ;]
  • 0


 

Użytkownicy przeglądający ten temat: 2

0 użytkowników, 2 gości oraz 0 użytkowników anonimowych