Skocz do zawartości


Zdjęcie

Urodził się, aby ocalić brata.


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
142 odpowiedzi w tym temacie

#46

limonka.
  • Postów: 920
  • Tematów: 29
  • Płeć:Kobieta
Reputacja ponadprzeciętna
Reputacja

Napisano

Podajesz katolickie strony, które są wybitnie nieobiektywne, przedstawiają wyłącznie jeden punkt widzenia, propagowany przez KK. Nie zadałeś sobie trudu poszukania czegokolwiek, co mogłoby przedstawić tenże problem nie tylko z jednej strony, ale najwyraźniej nie jesteś w stanie sprostać tak wielce skomplikowanemu zadaniu, nad czym szalenie ubolewam.

A i czasami nawet nie warto komentować, bo to zupełnie tak, jakby mówić do niewidomego, że zielone jest zielone, a nie czerwone.
  • 0

#47

Confident.
  • Postów: 240
  • Tematów: 2
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

A jaki mają przedstawiać punkt widzenia? Taki że embrion nie jest człowiekiem? Ja mam swoje zdanie, więc przedstawiam ci strony gdzie jest to bardziej rozwinięte.
I widzisz ja podałem przynajmniej JAKIEŚ strony, czekam z niecierpliwością jakie ty źródła podasz że embrion to nie jest człowiek, a na przykład zmutowana małpa, czy jak ty to tam sobie interpretujesz.
  • 0

#48

Santeri.
  • Postów: 127
  • Tematów: 5
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Ludzie, przecież embrion to jest człowiek! Nie potrafi za siebie decydować, to jakim prawem ty chcesz decydować za niego


Dlaczego ktos ma decydować za embrion?
A chociażby dlatego że ma taką możliwość.
Życie to jedno wielkie pasmo decyzji podejmowanych gdzieś "wyżej".
Kiedy teraz to czytasz tzw "przywódcy" podejmują decyzje za Ciebie.

Że niszczenie embrionów jest niemoralne? Rozejrzyj się. Zobacz ile zła jest wokół ciebie. Kochajacy mąż zabija żonę siekierą, "młodzież gimnazjalna" dręczy kolegę który nie chce być elo i pić alkoholu a sąsiad sąsiadowi najchetniej wbiłby nóz w plecy przy pierwszej nadarzajacej się okazji.
Czy spodziewasz sie po tak złych istotach że będa przejmowały się embrionem czy dwoma skoro sprzedałyby własne matki dla władzy, bogactwa, siły?
I naprawde uważasz że zdegenorowany kosciół może w czymkolwiek pomóc?
Nawet kiedy chodzi o szczytny cel takie pierdoły jak jakieś tam plemniki czy inne płody nie mają najmniejszego znaczenia. Bo nikt o tym nie myśli poza bandą fanatyków którzy upatrzyli sobię za punkt honoru bronić czegoś co nikogo innego nie obchodzi.
Welcome to the Jungle

Dusza łączy się z ciałem około 23 dnia istnienia "pojemnika".
Pytacie skąd wiem?
Otóż jestem Channelingowcem i porozumiewam sie z wysoka zaawansowańa rasą Skorpionian należącą do Galaktycznej Fundacji na rzecz ratowanie lasów na planecie Ximar 23.
I niech ktoś spróbuje mi powiedzieć że jest inaczej :mrgreen:
  • 0

#49

Yaw.
  • Postów: 774
  • Tematów: 61
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja bardzo dobra
Reputacja

Napisano

Tak sobie przemyślałem ten temat, bo to dziwne, że ktoś nie ma zdania w tak ważnych kwestiach i... nadal nie mam zdania, ale już przynajmniej wiem dlaczego. A no bo sprawa nie jest prosta. Pytanie: czym jest embrion ?

Odpowiedź przy założeniu, że jest Bóg, ludzie mają dusze itd: przyszłym Człowiekiem przez duże C. Gniazdem dla duszy.

Odpowiedź, przy założeniu, że ludzie nie mają duszy, więc pod tym względem nie różnią się od zwierząt: embrion to embrion (tak jak jajko to jajko, a nie kura) - skoro dzięki niemu można poprawić życie lepiej rozwiniętej istocie, to należy to zrobić, na tej samej podstawie, na której zjada się mięsiwo zwierzęce.

Chodzi o to, że przy pierwszym założeniu na embrion patrzę przyszłościowo - tu nie ważne są Wasze opinie, możecie się nie zgadzać, a i tak jeśli zdaniem Boga embrion jest na równi z - nie wiem, np 20-letnim człowiekiem, to zabijając jesteście zbrodniarzami - tak to rozumiem. Natomiast w drugim jest to w akurat tym przypadku (tu nawiązuję do tematu) lekarstwo (?). Nie wiem jak to ubrać w słowa, w każdym razie ja się nie dziwie, że tak to postrzega Kościół - jakbym wierzył w Boga i był lekarzem, to nie wykonałbym aborcji, bo sumienie nie dało by mi spokoju, że zabiłem jakiegoś Jana Kowalskiego. Tak, czy inaczej to nie jest moje stanowisko, więc nie polemizujcie - nie jestem po żadnej ze stron - do tego musiałbym wierzyć lub nie wierzyć. Ja po prostu szukam :) (i znaleźć nie mogę). Na podsumowanie, to nie rozumiem ludzi wierzących, którzy to popierają - ciekawi mnie po prostu jak oni to sobie tłumaczą, ale to już nie moje zmartwienie.
  • 0



#50

Papercat.
  • Postów: 109
  • Tematów: 1
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Chciałbym zwrócić waszą uwagę na coś innego. Embrion nie zna życia, nie ma marzeń, nie poznał uczuć, nie zaznał miłości. W tym przypadku więcej warte jest dla mnie życie chorego dziecka, które już swoje przeżyło, a śmierć sprawi, że straci wszystko. Embrion, niezależnie od tego czy uznamy go za człowieka, czy też nie, nie ma czego żałować i czego stracić. Tylko nie mówcie mi o niewykorzystanym potencjale i odmianach tego poglądu.

"Takie dziecko też mogłoby mieć marzenia, mogło poznać miłość i przeżyć wiele wspaniałych chwil."

Prawda, ale w takim razie z każdej komórki jajowej, która nie została zapłodniona też mogło powstać takie życie.
  • 0

#51

limonka.
  • Postów: 920
  • Tematów: 29
  • Płeć:Kobieta
Reputacja ponadprzeciętna
Reputacja

Napisano

http://sdb.krakow.pl...004-s-28-31.pdf
http://www.racjonali...pl/kk.php/s,344
http://www.cathsemin...oad/embrion.pdf
http://www.biotechno...artykul-213.htm

Myślę, że w niektórych z atykułów będzie wręczona Ci broń do ręki, ale przynajmniej nie ograniczyłam się do wrzucenia czegoś z jednego punktu widzenia.
  • 0

#52

Santeri.
  • Postów: 127
  • Tematów: 5
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Prawda, ale w takim razie z każdej komórki jajowej, która nie została zapłodniona też mogło powstać takie życie.


Ba...juz sama myśl o czynnosciach mających na celu przedłuzenie gatunku winna być uznanana za czlowieka.
  • 0

#53

IO.
  • Postów: 256
  • Tematów: 6
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja zadowalająca
Reputacja

Napisano

Mnie ciekawi jak w ogóle można dojść do wniosku, że embrion jest człowiekiem. Jeśli przyjmiemy, że zlepek komórek to człowiek, idąc dalej tym tokiem myślenia powinniśmy przyznać jakieś prawa bakteriom i glonom. Jeśli ograniczymy to tylko do komórek z ludzkim DNA, to musimy uznać za człowieka wspomniany tu już naskórek. Jeśli ograniczymy się do komórek z niepowtarzalnym DNA to musimy za ludzi uznać nowotwory. Poza tym co z bliźniakami jednojajowymi? To 2 czy 1 osoba? Możemy iść tak dalej i dalej, a definicja człowieka staje się coraz bardziej skomplikowana. IMHO morderstwem można nazwać jedynie uśmiercenie myślącej, świadomej i czującej istoty lub przynajmniej przez kogoś kochanej.

Pozdrawiam
  • 0

#54

limonka.
  • Postów: 920
  • Tematów: 29
  • Płeć:Kobieta
Reputacja ponadprzeciętna
Reputacja

Napisano

Santeri, za człowieka można uznać właściwie niezapłodnioną komórkę jajową, która obumiera w pewnym momencie i plemniki, które mężczyzna traci przy każdym swoim wytrysku. Z każdego z nich mogłoby powstać życie, więc "marnowanie" ich to morderstwo również. Jak już skrajności, to do końca!
  • 0

#55

Confident.
  • Postów: 240
  • Tematów: 2
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Mango nie wiem, ale jakoś żadnych konkretów nie wyczytałem.

http://www.biotechno...artykul-213.htm


Tu jest natomiast bardzo ważne zdanie Spór o człowieczeństwo embrionu nie jest rozstrzygalny z naukowego punktu widzenia. Jest to dyskusja na poziomie filozoficznym, etycznym i religijnym, która najpewniej nigdy nie zakończy się kompromisem.
Dlatego uważam że przekomarzanie się, nie będzie do niczego prowadzić.

Chciałbym zwrócić waszą uwagę na coś innego. Embrion nie zna życia, nie ma marzeń, nie poznał uczuć, nie zaznał miłości.


Czyli to znaczy że nie jest człowiekiem? Bardzo wygodne rozumowanie :)

Prawda, ale w takim razie z każdej komórki jajowej, która nie została zapłodniona też mogło powstać takie życie.


Ba...juz sama myśl o czynnosciach mających na celu przedłuzenie gatunku winna być uznanana za czlowieka.


Po pierwsze co do poprzedniego twojego postu, nie można tłumaczyć zła, złem. Skoro chcesz, to twoja sprawa.
Co do tego, to sam plemnik, ani sama komórka jajowa nie jest człowiekiem. Ale musiałbym tutaj zaczynać opowiadanie o pszczółkach i kwiatuszkach, a mi się nie chce.
  • 0

#56

Santeri.
  • Postów: 127
  • Tematów: 5
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Santeri, za człowieka można uznać właściwie niezapłodnioną komórkę jajową, która obumiera w pewnym momencie i plemniki, które mężczyzna traci przy każdym swoim wytrysku. Z każdego z nich mogłoby powstać życie, więc "marnowanie" ich to morderstwo również. Jak już skrajności, to do końca!


To skrajnośc jedynie w wypadku gdy weźmiemy pod uwage tylko sfee Profanum. W Sacrum juz sama myśl o tym że "Bym z Helką ten tego" tworzy małą duszyczkę. Innymi slowy kiedy facet pomyśli "Aj jednak nie zmęczony jestem" sprawia iz mała duszyczka znika. Innymi slowy każdy kto chciał ale się rozmyślił jest mordercą bo gdyby checi przeszly w czyny to czyny przeszłyby po 9 miesiacach w ciało któremu któs kto chciał ale jednak nie nie pozwolił zaistnieć czyli zabił niewinna istotę. :mrgreen:
  • 0

#57

Vaherem.
  • Postów: 705
  • Tematów: 9
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja ponadprzeciętna
Reputacja

Napisano

Eh, niech przyjdzie już ten rząd światowy i powie co jest czarne a co jest białe, co człek a co nie człek. Bo to spory zaczynają mnie już męczyć. KK zawsze musi znalesc pretekst do wojowania...

...pamiętajcie,każdy embrion to potencjalny katolik, ksiądz a może święty!
  • 0

#58

limonka.
  • Postów: 920
  • Tematów: 29
  • Płeć:Kobieta
Reputacja ponadprzeciętna
Reputacja

Napisano

Confident...

Tu jest natomiast bardzo ważne zdanie Spór o człowieczeństwo embrionu nie jest rozstrzygalny z naukowego punktu widzenia. Jest to dyskusja na poziomie filozoficznym, etycznym i religijnym, która najpewniej nigdy nie zakończy się kompromisem.
Dlatego uważam że przekomarzanie się, nie będzie do niczego prowadzić.


napisałeś, że EMBRION JEST CZŁOWIEKIEM, BO JEST. Rozdwojenie jaźni?
  • 0

#59

Papercat.
  • Postów: 109
  • Tematów: 1
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Nie powiedziałem, że embrion nie jest człowiekiem, choć tak właśnie uważam. Zwróciłem uwagę na to, że życie tego chorego dziecka ma większą wartość niż wciąż niewykształcona forma człowieka.

Kolejne pytanie. Embrion jest człowiekiem, tak? A powiedzcie mi w takim razie, w którym miejscu w czasie ewolucji któraś z form przejściowych stała się człowiekiem? Wg. ewolucji pochodzimy od małp, po drodze były jeszcze takie formy jak homo erectus itp. (nie znam tych nazw). Którą formę można było nazwać już człowiekiem, a która jeszcze człowiekiem nie była? To samo można przyporządkować do embrionu. W którym miejscu staje się człowiekiem?
  • 0

#60

Confident.
  • Postów: 240
  • Tematów: 2
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

napisałeś, że EMBRION JEST CZŁOWIEKIEM, BO JEST. Rozdwojenie jaźni?


No bo JEST. Przecież zacytowałem że ten spór nigdy nie zostanie rozwiązany, co to ma do rzeczy?!
  • 0


 

Użytkownicy przeglądający ten temat: 1

0 użytkowników, 1 gości oraz 0 użytkowników anonimowych