Dziwne, że do tej pory nie zauważyłem tego tematu.
Ale ok, co się odwlecze...
Zatem jedziemy:
Wyżłobienia na kształt "zębów" w dolnej części kamienia (głównie w dolnej, co budzi już pewne skojarzenia), są wynikiem najpawdopodobniej takiej oto metody układania głazów:
Ale czy to dziwne, że ludzie niezależnie od siebie mogą dojść do tego samego wniosku jak budować? Przecież wiele wynalazków powstało niezależnie od siebie w wielu miejscach świata prawie jednocześnie. Weźmy na przykład chociażby koło, które nie ma jednego konkretnego "wynalazcy".
Co do tych "wypustek" z głazów, czy to coś niezwykłego? Być może były punkami zaczepienia lin albo punktami o które zapierały się belki służące do transportu. Jednak jak powyżej, nie świadczy to o niczym szczególnym, bowiem jest to rzecz do której można było dojść niezależnie od siebie. Czy np to, że kamienie używane do budowy murów na całym świecie są praktycznie zawsze prostokątne, świadczy o czymś totalnie zaprzeczającym dzisiejszą archeologię? Wynika to jedynie z tego, że ludzie na całym świecie niezależnie od siebie doszli do tego, że ten kształt budulca jest najbardziej optymalny. I nie ma w tym nic niezwykłego.
Co do
okrągłych dziur:
Nie jest to również nic niezwykłego. Starożytni Egipcjanie doskonale znali technikę drążenia dziur nawet na dwa sposoby. Jedna to zwykłe drążenie przy użyciu zwykłego wiertłą recznego:
A druga przy użyciu specjalnego wiertła:
które pozostawiało "rdzeń":
(górny otwór)
Zatem wiertło i wiercenie było dość nieskomplikowane w starożytności i również to mogło zostać "wynalezione" niezależnie od siebie przez wiele cywilizacji.
Zaś co do kotwicy, to
jest kotwica.
Znaleziono wiele takich obiektów w pobliżu starożytnych portów:
http://www.fineart.u...HORSINSITUM.jpgA zasadę działania ukazuje mój bardzo spartański rysunek:
Przez większy otwór przeplatano linę, zaś przez mniejsze belki, które pomagały w zaczepianiu się o grunt (tak jak dzisiejsze kotwice nie są zwykłymy kulami żelaza, ale mają "haki" (tzw. "łapy").
Co do
"Pum z Uxmal", przyznaję, że szukałem wytrwale informacji na ich temat, ale nic nie znalazłem. Czy zatem ktokolwiek mający dowód, że takie pumy w istocie tam się znajdują, mógłby go przedstawić, abym się z nim mógł zapoznać?
Zaś lwy i pumy jako drapieżniki zawsze inspirowały twórców, nic dziwnego zatem, że były popularne.
Next one -
sarkofagi. Otóż nie każde znalezione zostały puste. Na wielu takich obiektach znajdują się inskrypcje dotyczące zmarłego, lub resztki ciała zmarłego. Na tej podstawie właśnie powstał wniosek, że to sarkofagi na ciała. To znalezienie informacji świadczących o tymże przeznaczeniu spowodowało nadanie im przez nas tej funkcji, nie zaś strzelanie na chybił trafił, jak to by widzieli niektórzy użytkownicy. Co zaś do "mozolnego wykuwania", czymże jest wykucie takiego sarkofagu w porównaniu z przemienieniem surowej skały w chociażby to:
http://www.world-mys...Simbel1_gdj.jpgJedynie kwestia czasu. A sugerowanie, że wykucie takiego sarkofagu jest prawie że niewykonalne ówczesnymi metodami, jest świadomym wprowadzaniem ludzi w błąd.
"Dziwne węże"Wg mnie nazywanie tego "przyrządami" i "pilotami", to dość mocne nadużycie.
"Długousi"Kolejne nadużycie. Nie wiem dlaczego sugeruje się, że to wizerunki jakiejś "rasy" albo specyficznej cywilizacji. W różnych kulturach panują rozmaite kanony mody - jedni wydłużali sobie czaszki niezależnie od siebie (np ludy mezoameryki jak i... Hunowie
), inni rozciągali uszy, jeszcze inni wargi, wydłużali szyję, nacinali skórę itp. Tego typu zabieg, czyli przekłucie uszu i umocowanie tam ciężarka naprawdę nie jest niczym na tyle innowacyjnym, żey twierdzić, że na ten pomysł wpadła jakaś tylko jedna supercywilizacja w historii.
Kolczyki i naszyjniki zostały np również "wynalezione" zupełnie niezależnie od siebie w wielu miejscach, a służyłu do tego samego - ozdoby i podkreślenia np szlachetności krwi.
"Rzymskie łuki"Oczywiście nikt nie twierdzi "łuki wynaleźli Rzymianie i tylko oni!". Faktem natomiast jest, że łuki na największą skalę zastosowali właśnie oni. To samo się tyczy mostów. Największy tego typu most został zaprojektowany i zbudowany na polecenie cesarza Trajana przez Apollodorusa z Damaszku. I mamy na to dowody
Ponownie mamy do czynienia z nadinterpretacją pewnych faktów.
Nasuwa mi się pewna myśl - wiele domów na świecie od czasów starożytnych ma kształt prostokąta, tak samo jak wszystkie puchary mają ten sam lub bardzo zbliżony kształt.
Czy to świadczy o:
a. wszystkie domy i puchary są wynikiem ingerencji "bogów", bo niemożliwe jest aby zaistniał taki przypadek
b. po prostu ludzie niezależnie od siebie doszli do takiego pomysłu.
"Naczynia bogów"Oto kolejny przykład ignorancji. W krajach arabskich do dzisiaj używa się podobnych kadzi np do barwienia tkanin:
I gwarantuję, że żadni bogowie ani supercywilizacja nie ma z nimi nic wspólnego.
Jeżeli zaś chodzi o oliwę i wino, czy naprawdę ludzie są tak niedomyślni, że nie wpadną na to, że wino i oliwę wlewano tam a następnie wylewano przy pomocy innych naczyń np zawieszonych na sznurze? Do dzisiaj wiemy, jakie ceny osiągały wowczas te produkty, zachowały się stosowne wagi, naczynia i przeliczniki których stosowano przy odmierzaniu tych produktów w handlu nigdzie indziej niż właśnie w pobliżu tych zbiorników.
Co zaś do pozostałości, ciekawi mnie co zostałoby z wina lub oliwy w otwartym zbiorniku zasypanym ziemią na ponad 2000 lat
"Terasy"One oczywiście
są metodą uprawy w terenach górzystych i wiara lub niewiara w to autora tekstu nie świadczy zupełnie o niczym. W terenie górzystym nie ma miejsc na pola uprawne, bowiem brak terenu płaskiego. Są prymitywne ludy (np w Tajlandii), które nie buduja w takich warunkach teras, lecz ciągle borykają się z problemami nawodnienia i uprawiania. Same zaś terasy w warunkach górskich znacznie ułatwiają rolnictwo, przynoszą większe plony (lepsza możliwość nawodnienia) i dzięki temu zwracają się jeśli chodzi o zainwestowane w budowę i utrzymanie teras siły.
http://www.lastminut...terasy-5672.jpgTerasy są używane do dzisiaj jako pola uprawne.
"Płaskorzeźby"Albański orzeł w herbie, tak samo jak rosyjski orzeł, jest prawie identyczną kopią godła Bizancjum. Te trzy państwa dzieli kawał czasu. Co z tego wynika aż tak nienaturalnego?
Skrzydlaty dysk powstał w Egipcie, następnie ten symbol rozprzestrzenił się na tereny Persji (nie było to daleko) a nawet zadomowił się w... Izraelu
Również Grecy z niego skorzystali w swoim Kaduceuszu:
Świat danej cywilizacji nie jest hermetyczny, symbole wielu kultur mieszają się wzajemnie i nie jest to nic nienormalnego. Egipt zaś i tereny obecnej Persji to bliscy sąsiedzi między którymi trwała wymiana handlowa i kulturalna. Co zatem tak niesamowitego jest w tym, że ten symbol rozprzestrzenił się w tym rejonie? Gdyby takie odkrycie zostało udowodnione w Chinach albo w Ameryce, to stanowiłoby to ciekawostkę, ale w tym przypadku nie ma niczego niesamowitego.
"Kosmodrom Giza" Tego nawet nie skomentuję. Nie mam sił
Ale widać fantastycznie jak do całkiem normalnej rzeczy można stworzyć "historię dla niewybrednych mas".
"Sześć palców"To wada genetyczna.
Polidaktylia.Zatem możliwość pojawienia się jej w starożytności była taka sama jak dzisiaj. Lecz co w tym paranormalnego?
Co zaś do czterech palców, to ja naprawdę nie widzę w tym nic "kosmicznego" i nie rozumiem dopatrywania się w tym czegoś podobnego. W dzisiejszych bajkach i komiksach postacie mają również po cztery palce i co z tego? Nie róbmy sensacji z rzeczy tego nie wartych.
Parę pozostałych spraw jest wg mnie bądź rozwiązanych, bądź totalnie nieistitnych (np próby naciągnięcia rzeźb do wizerunków neandertalczyka).
Znalazła się też perełka:
Ja mam lepsze porównanie:
Starożytni Egipcjanie nie dość, że latali na Księżyc, to jeszcze mieli międzykontynentalne rakiety balistyczne, coś a'la Minuteman III
A Rzymianie mieli własną stację nasłuchową do odbioru wiadomości z Oriona
"Broda"Otóż broda faraonów była... sztuczna
Prawdopodobnie robiona z drewna i przymocowywana podczas ważnych uroczystości, była bowiem jednym z insygniów władzy. Co ciekawe, taką brodę miała również... królowa Hatshepsut, która rządziła jako faraon:
i na koniec, do do
"katakumb", naprawdę nie trzeba zbyt długo szukać, aby dowiedzieć się, że pierwsu chrześcijanie nie musieli skrywać się przed władzami rzymskimi z kopaniem tuneli, bowiem katakumby istniały dużo wcześniej jako kopalnie tufu, rodzaju kamienia. Chrześcijanie tylko "zajęli" puste kopalnie.
Ale autor strony "uleszka.com" jak zwykle zamiast zadać sobie trochę trudu aby rozwiązać przynajmniej parę "zagadek", zadaje sobie dużo pracy aby całkowicie zmanipulować czytelnikiem, podając mu pewne fakty historyczne w taki sposób, aby wyszło na jego "paranormalną" wersję.
Ale czemu mamy mu się dziwić, skoro wielu łyka takie teksty bezkrytycznie?
Użytkownik +..... edytował ten post 21.04.2008 - 18:00