96 replies to this topic

[Ellor]

Już ktoś (miksunio chyba) porównywał oba te dzwięki organoleptycznie i róniły się. Pozatym nietoperze na osiedlach i do tego zaczęły piszczeć w akurat ostatnimi dniami. Raczej nie.

EDIT: przed chwilą przez kilka sekund słyszałem to W DOMU. Więc to napewno nie jest nietoperz. Po chwili zadzwonił telefon, więc może jakies fale/promieniowanie to powoduje. Może jakieś testy HAARP

[Darkan]

dzwięk odbity (może kilkakrotnie) może brzmieć inaczej niż ten zaraz przy źrodle. Ja się 'trzymam' tego nietoperza bo mi sie najbardziej prawdopodobny wydaje. Kiedyś z całą rodziną słyszeliśmy głośne miałczenie a okazało się że to była mała sowa. Sam słyszałem też niskie jakby stłumione szczekanie, jak się zaczaiłem w krzaku odkryłem że to sarna. (może nie do końca na temat o tych sarnach ale też wydawały dziwne dzwieki)

[Alucard]

Może ma to jakiś związek ze zbliżającym się przejściem w czwartą gęstość. Wibracje rosną i może słyszymy jakieś zniekształcone dzwięki z drugiej strony, albo to sondy istot z 4d. Ale to tylko gdybanie.

A czy są jakieś doniesienia o tym na innych tego typu forach? Zostało kiedyś już coś takiego wyjaśniane na "paranormalnych" stronach?

Przechodzenie na 4 gestosc?
Bez przesady ...
Ellor sorki ze to mowie ale marnie prowokujesz.
Testy HAARP?Przechodzenie na 4 gestosc?Moze co jeszcze?Moze Rodsy?Widac ze malo jestes na tym forum ze w takie teorie do jakiegos piszczenia porownujesz ;)No albo masz 8 lat...ale to tylko przypuszczenia.
Moim zdaniem temat powinen zostac zamkniety bo tutaj jakies nowe teorie sie rodza ktore zreszta nie maja nic wpolnego

[domingo]

też mam tak w uszach, słyszę cały czas piski, czasami właśnie przelatują z prawego do lewego i na odwrót

[uduchoviony]

poltergeist

[NeedleTrasher]

czlowieku zwykle piski, kazdy je ma, jezeli sa natarczywe i trwaja non stop to sie to leczy (ale jedynie w osrodku w poznaniu) bo gdzie indziej powiedza ci ze to nie da sie nic zrobic

czyli to Twoje to norma, a np telewizor i kamery maja swoja wyjatkowa czestotliwosc dzwiekow ktore wydaja

a telefon to zbieg okolicznosci

elo

[Darkan]

ja mam tak że słysze telewizor jak sobie cicho piszczy gsy się go wyłączy, ale to co innego.
temat się faktycznie toczy w dziwnym kierunku (ale osobiście niemiałbym nic przeciwko przejściu w 4 gęstość )
może powinien zostać zamknięty, ale zostawmy to ocenie i woli naszych drogich "tematozamykaczy"

[vast]

być może natura problemu jest podłoża "psychicznego"

[miksunio]

O boże. Teraz nic mi nie piszczy, od rana też nic nie piszczało. Widać chory nie jestem.

Z resztą. Proszę o zamknięcie tematu, bo jednak ludzie są tacy, że jak czegoś nie odczują na własnej skórze to się wyśmiewają i od nienormalnych wyzywają.

Pozdrawiam i cieszę się, że nie tylko ja to słyszałem.

[kael]

Kurde, ludziska, co was wzięło z tym zamykaniem tematów??? Przeszkadza wam coś w temacie -to nie czytać! Jak się okaże że temat juz nie ciekawy to nikt nie będzie w nim pisał i sam spadnie na dół listy i umrze śmiercią naturalną.
Tymczasem uważam że pozostawienie tego tematu otwartym jest jak najbardziej na miejscu - raz że mogą się znaleźć inne osoby które też to słyszały, a dwa, że może się w końcu wyjaśnić co tak cyka.
W tej drugiej sprawie wziąłbym jeszcze pod uwagę jakieś wyładowania elektryczne / elektromagnetyczne -może to być cokolwiek, np sygnał sieci gsm oddziałowujący jakoś z piorunochronami na budynkach czy coś w tym stylu.
-Mam pytanie -czy wszyscy z Was którzy to słyszeli, to słyszeliście to w blokach/na osiedlu blokowym?

Aha, a co do tego, że raptem wiele osób to słyszy - to wcale nie musi oznaczać że to nowe zjawisko -może po prostu wcześniej nikt nie zwracał na to uwagi.

[above]

Ja bym do laryngologa sie udal i tyle, to moze byc objawem np zapalenia ucha srodkowego lub innej choroby, pzdr nie tylko para wytlumaczenie mus byc dobre, te przyziemne tez szukajcie

[fartuess]

ja dzisiaj też słyszałem dziwne piszczenie, czy inne buczenie brzmiące jak stereotypowy dżwięk statku obcych. Spojrzałem czy nic na niebie nie ma i zlałem to . Nie wiem co to był, ale pewnie ktoś w pobliżu coś majsterkował, albo coś podobnego

[kael]

Haha, no ładnie! zaledwie 2 godziny temu napisałem posta że może ktoś jeszcze to usłyszy, i proszę -dokładnie o 17.45 wysiadałem z samochodu pod moją kamienicą, i pierwsze co mi się rzuciło w uszy, to jakieś "piszczące cykanie" Łaziłem za tym chyba przez 10 minut - cykanie raz się zbliżało, raz oddalało, czasem zupełnie cichło, momentami miałem wrażenie że słyszę je lub niesłyszę zależnie od tego w którą stronę obracam głowę. Ogólnie było dość ciche, i momentami zagłuszały je przejeżdżające samochody, ale jednak wyraźnie dało się je wyodrębnić z szumu miasta, tworzącego "tło dźwiękowe". Miałem wrażenie jakby źródło tego dźwięku było kilka metrów nademną, i zdecydowanie przemieszczało się.
Poszedłem do domu, i ok 18.45 raz jeszcze wyszedłem żeby się temu przsysłuchać, jednak już nic nie usłyszałem.

Nadal obstawiam że to najprawdopodobniej nietoperz, a jego piski odbijają się od budynków i dlatego nie możemy wyśledzić gdzie się aktualnie znajduje. Pewności jednak nie mam. Trzeba by się skonsultować z jakimś "nietoperzologiem"

[vast]

brawo, jeden nietoperz lata nad całą polską i utrudnia życie mieszkańcom osiedli swoimi piskami. ludziska rozejrzyjcie się ile urządzeń elektrycznych, technicznych i bóg wie jakich jeszcze wysyła w eter swoje dźwięki. żyjemy w czasach szumu elektronicznego, wszędzie coś cyka, nad głowami latają nam super zaawansowane satelity, internet w prawie każdym domu, fale radiowe telefonii komórkowych zagłuszają się wzajemnie, ba nawet transformator na rogu coś tam nadaje. więc proszę nie dziwcie się że słyszycie jakieś piszczenie na balkonie jak jest cicho.

[Alucard]

Kael ale po co nam za przeproszeniem twoje gówni*** relacje z tego co Ci piszczy w glowie jak nie masz dowodow?
Niby slyszysz juz jakies pikanie 2 dni i nawet nie raczyles tego nagrac.Temat zglosilem do zamkniecia bo do niczego nie prowadzi jezeli nie ma dowodow.