72 odpowiedzi w tym temacie

[Ringëril]

Ktoś to nareszcie powiedział głośno. "Włatcy móch" to nie jest zwykły serial. To dzieło samego Szatana. Na łamach "Naszego Dziennika" ksiądz dr Aleksander Posacki dokonał miażdżącej krytyki współczesnej kultury masowej. A przede wszystkim tych jej aspektów, które wiążą się ze świętem Halloween. Oczywiście, pierwszym celem ataku księdza Posackiego jest naczelny diabeł wśród dziecięcych bohaterów – Harry Potter:

W okultystycznej powieści "Harry Potter", rozpropagowanej przez amerykańską masonerię, nieprzypadkowo spotykamy Halloween jako jedno z najważniejszych świąt, celebrowane uroczyście jako Noc Duchów, co oznacza jednocześnie propagandę śmiercionośnego spirytyzmu, otwierającego na opętanie.

Następnie polski ksiądz ze znawstwem przedstawia poglądy satanistycznego guru Le Veya, który uznawał Halloween za jedno z najważniejszych satanistycznych świąt. Jak widać, jeśli ktoś chce poczytać "Biblię Szatana", to musi sięgnąć do "Naszego Dziennika".

Po omówieniu książki J. K. Rowling, przychodzi czas na zajęcie się lokalnymi diabełkami. Są nimi chłopcy z "Włatców móch", ostatnio najpopularniejszego polskiego serialu animowanego. Księdzu popadł zwłaszcza Czesio:

Profaniczny kult czarnej mszy oraz klimat satanizmu obecne są w kultowej kreskówce (przeznaczonej dla dorosłych, a oglądanej przez 80 proc. dziesięciolatków) pt. "Włatcy móch" (władca much jest jednym z określeń Belzebuba w Biblii). Roi się w niej także od niespotykanych nigdzie w takiej kumulacji wulgaryzmów i bluźnierstw (granica między jednym a drugim jest wąska, a czasami żadna). Jest ona propagowana pod egidą głównego bohatera "Czesia" (istnieją już sprzedawane dla dzieci maskotki tej postaci), który jest żyjącym na cmentarzu trupem, "zombie", co także przywołuje tematy związane ze światem ciemności.

Nie da się ukryć, że Czesiu jest zombie. Trudno go jednak uznać za przesadnie demonicznego reprezentanta Sił Ciemności. Ale Zło potrafi być zwodnicze i dobrze się ukrywać. Kto wie, jakie Szatan wiąże z Czesiem plany?

Zdaniem księdza Posackiego, w tej chwili podstawowym planem Belzebuba jest zastąpienie w umysłach dzieci dnia Wszystkich Świętych pogańskim i satanistycznym Halloween:

Zamiast wołania do Boga o zbawienie dusz, mamy więc wywoływanie duchów (taka jest definicja spirytyzmu). Zamiast modlitwy - mamy zaklęcia. Zamiast religii - magię. Zamiast łaski Bożej Ducha Świętego - narażanie się na agresję i niełaskę duchów nieczystych. Zamiast poważnych duchowych decyzji, mamy niepoważne igranie z zabójczym ogniem zwodniczych duchów.

Podobne głosy, oskarżające kulturę masową o wszystko co najgorsze, pojawiają się wśród ludzi Kościoła dosyć często. Odpór dają im sami katolicy. Małgorzata Klunder tak napisała na łamach katolickiego czasopisma "W drodze" o ludziach straszących dzieci "Harrym Potterem":

Jak zatem zareagują (…) osoby naprawdę, bo z racji wieku, po dziecięcemu niedojrzałe? (…) Może tak: "Oni kłamią! Kler kłamie! Nie będę chodził do kościoła!". Nawiasem mówiąc, kiedy Tolkiena zaatakowano, że we "Władcy Pierścieni" kreuje świat bez Boga – a tak, tak! – Profesora potężnie to przygniotło. Pozbierał się, bo był człowiekiem dojrzałym, także w wierze. Nie każdemu jednakże dana jest mądrość starego Mistrza.

Właśnie, zapędy domorosłych inkwizytorów mogą odnieść całkowicie odwrotny efekt. Czytelnicy książek fantasy lub widzowie kreskówek raczej z nich nie zrezygnują pod wpływem ostrzeżeń księdza. Prędzej odsuną się od Kościoła w strachu przed tymi jego członkami, którzy wszystko co dziwne paliliby na stosach.





Źródło: http://www.pardon.pl..._dzielo_szatana

Zapraszam do komentowania

[daxx]

Czasami oglądam ten serial. Bywa śmieszny, niestety autorzy trochę przeginają w niebezpieczną stronę. Zbyt dużo jeżdżą po Kościele, nie ma dla nich świętości. Mogliby robic to trochę inteligentniej ale niestety mieliby mniejszą oglądalność.

Staram się, żeby mój 7 letni syn nie oglądał tego filmu bo nie jest w stanie zrozumieć niektórych żartów. Niestety u niego w szkole wszyscy to oglądają, w komórkach mają "czesiowe" dzwonki.

"Nasz dziennik" wiemy jaką gazetą jest i nie traktujemy artykułów w nim zawartych poważnie.

[Kalahan]

Jakoś ''Włatców móch'' nigdy nie lubiłem, ale żeby tak od razu że propagują satanizm? To lekka przesada nie uważacie? No może i pojawiają się tam teksty nieodpowiednie dla dzieci, bo w końcu to jest kreskówka dla dorosłych, ale jakoś z szatanem to mi się nie bardzo kojarzy, bardziej z nic nie znaczącym łobuzem.

A katole nadają na Harrego już od dawna i to również uważam za przesadę. Treść książek o nim nijak zmusza dzieci do ''zabawy'' w magię, a to że naśladują bohaterów to normalka, zawsze tak było i będzie. Sam kiedy miałem sześc lat i usłyszałem gdzieś o magach i rycerzach, udawałem jednego z nich... i żyję.

[nwconlyamodel]

Nie da się ukryć, że Czesiu jest zombie. Trudno go jednak uznać za przesadnie demonicznego reprezentanta Sił Ciemności. Ale Zło potrafi być zwodnicze i dobrze się ukrywać. Kto wie, jakie Szatan wiąże z Czesiem plany?

Nie no bez przesady!!!

W okultystycznej powieści "Harry Potter", rozpropagowanej przez amerykańską masonerię, nieprzypadkowo spotykamy Halloween jako jedno z najważniejszych świąt, celebrowane uroczyście jako Noc Duchów, co oznacza jednocześnie propagandę śmiercionośnego spirytyzmu, otwierającego na opętanie.

Harry Potter to przecież tylko fikcja . Przeczytałem kilka tomów i wiem że jeśli w tle pojawia się Hogwartowe
Halloween to i tak na pierwszym planie jest pokazana walka dobra ze złem ( Voldemortem) Czemu kościół nie pozostanie neutralny Harry ... to pewna walka z diabłem lub złem . A co do Władców to debilna bajka którą nikt nie powinien się przejmować - jest podobna np. do Simpsonów. Tak samo było z totalną fikcją Kodu da Vinci która przez wszystkich została odebrana jako prawda . Tak jakbym napisał książke o tym że Jezus był kobietom a za kilka dni zobaczyłbym na Discovery program w którym udowadniają że tak jest naprawdę . Trzeba umieć odróżniać real od fikcji

[domingo]

pewnie dlatego tak napisali, bo w jednym odcinku władców much do któregoś z chłopaków przyjechała babcia moher i słuchała radia maryja i przez to radio zawładnięto jej umysłem o ile dobrze pamiętam

[judas666]

A co do Władców to debilna bajka którą nikt nie powinien się przejmować - jest podobna np. do Simpsonów.

A tłukł Cie ktoś kiedyś przegotowanym makaronem!?

Jak ja chciałbym chodzić do szkoły i mieć religię z takim księdzem. Byłoby zabawnie

[Lordofdragonss]

1. Niech wreszcie kościół odczepi sie od Halloween. To wina ameryki że tak je zkomercjalizowano, podobnie jak Boże Narodzenie, poczatkowo było to świeto ku czci duchów, które miało przyzwyczajić nas do śmierci.

Dziś w radiu usłyszałem audycję że ojciec nie puścił dziecka do szkoły, bo robili dyniowe lampiony. Żal mi za takie dziecko, rodzic nie wie że potem taki malec moze miec problemy z rówieśnikami.
Oczywiście sądzę że Polską tradycje też trzeba wśród dzieci szerzyć, ale nie byc konserwatywnym na "nowości" z Ameryki.

Co do Harry Poterów, Pokemonów itp. Wszyscy znajdują w nich same złe strony a nie wymieniają dobrych.

"Władcy" są naprawdę dobrym serialem animowanym, ma wiele genialnych nawiązań do dzisiejszej Polski jak i do postaci kultowych, a to że dzieciaki to ogladają? po pierwsze to wina tv4 ze puszcza serial o 20 (zresztą i tak można w necie znaleźć), po drugie rodzice że pozwalają oglądać.
Simpsonowie też wcale nie są głupi, a prędzej porównał bym Władców do South Parku.
A to że władcy Wybaczcie ale już przed przed władcami słyszałem przedszkolaki wyzywających się od pań lekkich obyczajów, a nawet planujący nożowanie kota. Takie realia...

"A Czesiu rzondzi"

[Ringëril]

Też tak myślę, że Kościół szuka wszędzie samych minusów. Dlaczego? Bo to on ma być tylko źródłem plusów.
Co do "Włatców Móch" może być on zarówno serialem ciekawym poruszającym tak jak wcześniej wspomniano aktualne wydarzenia np. przedstawiając ich absurd, ale także do tego celu użyte są różne środki np. wulgaryzmy, bardzo "ostre" żarty i opinie.
Przyczepianie się do Harrego Pottera do totalna kpina według Kościoła to "okultyzmy, szatan, magia, diabeł, śmierć itp. itd. Nikt nie widzi tego, że Harry ma być motywujący - każdy, bez względu gdzie się wychowywał, jaką ma rodzinę, gdzie mieszka ma szansę stać się kimś wielkim. Pokazywana jest walka dobra ze złem, dobro zwycięża. Wydaję mi się, że jednak J. K. Rowling nie jest wysłanniczką szatana, która za pomocą książki ma zniszczyć całe pokolenia

[Oski_m]

Aż trudno uwierzyć że to nie prowokacja. Aż dziwne że nie przyczepił się do kierowcy satanisty, do andzeliki i jej rodziny(bo przecież innowiercy), i wizyty w piekle. Chociaż wątpię żeby on to mówił na serio, z przekonaniem.

[Avion]

Wiecie każdy serial czy film jest kwestią gustu. Ja na ten przykład lubię "włatców móch" - nie jest to serial który jest dla mnie hitem roku, jednak niektóre odcinki i teksty mi się podobają. Ja z kolei nie rozumiem tych co oglądają brazylijskie seriale. Dla mnie to jest niezrozumiałe.
Jednak wracając do tematu. Kościół, a raczej jeden z biskupów powiedział, że powódź która nawiedziła ich jakiś czas temu (nie pamiętam dokładnego miejsca, ale też przeczytałam na onecie) jest karą boską za małżeństwa gejów. Czy takie rozumowanie jest normalne?

[Ringëril]

Na kogoś jednak trzeba zwalić te naturalne katastrofy ale tak już jest, wszyscy są winni i Kościół jest tylko dobry i sprawiedliwy

[limonka]

Uwaga... trzyyy czteeeryyy --- AHAHAHAHAHHAHAHAHAHAHA. Chłop pojechał, aż mi się humor poprawił ;DDD

Czasami oglądam ten serial. Bywa śmieszny, niestety autorzy trochę przeginają w niebezpieczną stronę. Zbyt dużo jeżdżą po Kościele, nie ma dla nich świętości. Mogliby robic to trochę inteligentniej ale niestety mieliby mniejszą oglądalność.

Człowieniu, widziałeś kiedyś South Park? O ciup. Od kiedy kościół to synonim świętości?

[Arkadiusz]

Dzieło szatana? Trochę przesada, ale że jest to kino odmóżdżające - fakt. To znaczy może dla dorosłych to dobra zabawa, bo jest tam sporo podtekstów, których dziesięciolatek czy "wściekłe gimnazjum" zwyczajnie nie pojmie. Wulgaryzmy... no cóż. Nawet najkulturalniejszej osobie w kryzysowej sytuacji zdarza się wspomnieć kobietę lekkiego prowadzenia. Tyle, że taka osoba (z reguły) wie kiedy można mięchem rzucić, a kiedy po prostu nie wypada. Dziecko zadziała jak kserokopiarka, będzie wyrzucać z siebie potoki wulgaryzmów, bo przecież jeśli mama i tata pozwalają "Władców" oglądać, to znaczy że nic złego serial nie zawiera. Następna sprawa - ortografia. Wiemy, że panuje powszechny wtórny analfabetyzm. Człowiek inteligentny mogą rozbawić wyrazy "móha", "ktury" czy "rzaba" ale dzieciak i tak zwykle mający problem z poprawnym pisaniem przyjmie taki sposób za regułę i swoistą modę. Potem wypracowania gimnazjalistów to potworne, nie dające się czytać usiane bykami gnioty, a naród dziwi się, że ów wtórny analfabetyzm aż tak się rozpanoszył.

[Raziel]

ta cala pseudo fajna bajka o czesiu to scierwo jakich malo ale z tym satanizmem to padlem na cycki co trzeba miec w deklu zeby taki rzeczy nawijac? ahahahaha