86 odpowiedzi w tym temacie

[_dB]

Nazywanie massonów satanistami jest co najmniej śmieszne.
Przypominam, że wolnomularzem też był Poniatowski.
Więc i on był satanistą ?
Massoneria to bardzie bractwo - zgrupowanie niźli jakaś sekta.
Zresztą massoneria utrzymuje się do tej pory w wielu krajach świata.

[MiszaAS]

Zapoznając się z tematem i wierząc źródłom, z których korzystałem, sugeruję, że masoneria (Iluminaci) mają jeden, główny cel-kontrolować gospodarkę wszystkich krajów. A likwidacja chrześcijaństwa, jak i próby pozbycia się innych religii, są tylko środkiem pośrednim, aby nie było żadnych oporów.

Teraz to mi się układa w jedną całość. Jeśli wierzyć w wiarygodność źródeł podanych na tej stronie oraz filmu Zeitgeist, wniosek nasuwa się prosty i mało osób to zauważa. Plan faktycznie doskonały i gratuluję im za stopniowe wcielania go w życie...
Co do tych pentagramów to trochę śmieszne Jak można takie coś wywnioskować po układzie ulic. Gdybym zanalizował projekty architektoniczne oraz zapoznał się z osobą samego architekta, można by coś wywnioskować Ale tak równie dobrze można dopatrzeć się na starych mapach w miejscu, które pokazują nam kierunki świata. Tak samo tam tej sowy nie widzę na tym banknocie, aczkolwiek inne symbole dają trochę do myślenia.

Przepraszam za odświeżenie tego tematu ale stosunkowo niedawno zainteresowałem się tym tematem i znalazłem na forum ten temat. Widzę, że trochę był już nawet aktywnie poruszony ten temat

Użytkownik Niemrawy edytował ten post 09.12.2007 - 21:32

[Cashpoint]

Lekko zadziwiające ale na pewno w jakimś stopniu przesadnie ukazane. Możliwe, że niektóre elementy sie zgadzają jednak niektóre to może zwykły przypadek. Jeśli to prawda to w jakim celu jest to zbudowane? Przecież Bush nie jest antychrystem . Chociaż te dowody mogą być przekonujące ja sam nie za bardzo w to wierze. Zastanawia mnie tylko jakiemu celu ma to służyć...

Użytkownik Cashpoint edytował ten post 10.12.2007 - 17:19

[MiszaAS]

Lekko zadziwiające ale na pewno w jakimś stopniu przesadnie ukazane.

Omg właśnie przeczytałem końcówkę swojego postu...Żal, jak ja mogłem tyle błędów zrobić

Wracając do tematu-oglądałeś film Zeitgeist, Cashpoint? Jeśli, polecałbym się zapoznać z dwoma ostatnimi częściami, bo pierwsza była ewidentnie naciągana. Bush może i nie jest antychrystem, ale imperialistyczne zapędy ma, co widać i jest to fakt niezaprzeczalny. Co do Twojego pytania w jakim celu jest to zbudowane, wyświetlone zostało na wspomnianym już filmie, dlatego nie będę się bezpotrzebnie powtarzać, chyba, że nie chce Ci się go oglądać, w takim wypadku będę wręcz do tego zmuszony W wielkim skrócie rzecz ujmując, chodzi o władzę i pieniądze, o nic więcej.

Przypadkiem, jak wspomniałeś, raczej nie można nazwać unikanie rozmowy na ten temat przez Bush'a, lub rozmawiania na ten temat samemu, lecz wyłącznie w towarzystwie drugiej osoby, nie pamiętam dokładnie kim był.

Może nie dokładnie zawarłem swoją myśl, ale trochę zmęczony jestem
Pozdrawiam

[Cashpoint]

Tajemnica dolarowej pieczęci

Wielka Pieczęć, jeden z symboli USA, jest też jednym z bardziej tajemniczych. Zwolennicy spiskowej teorii dziejów na swój sposób interpretują każdy jej szczegół. Masonizm, politeizm, a nawet satanizm miały mieć wpływ na wygląd pieczęci i tym samym budować złowrogą legendę USA jako demona chcącego zawładnąć światem. Rząd amerykański właśnie uciął spekulacje - Great Seal nie ma nic wspólnego z ciemnymi mocami, a spory wokół słynnej piramidy, są piramidalną bzdurą.

Condolezza Rice, sekretarz stanu USA jest 66 opiekunem pieczęci. Przed kilkoma dniami otworzyła wystawę z okazji 225 rocznicy jej powstania. Objazdowa wystawa, to częśc szerszego projektu, mającego złożyć hołd symbolowi kraju, pokazać jego ewolucję, ale przede wszystkim zakończyć toczące się bez końca dyskusje. - Wystawa potwierdza naszą wiarę w wartości, które przyświecały założycielom kraju. Wielka Pieczęć symbolizuje jedność, siłę i niepodległość nowego narodu - Stanów Zjednoczonych Ameryki - powiedziała Rice.

Najpierw był feniks

Znak niedokończonej piramidy, który najbardziej znamy z jednodolarowego banknotu, jest w istocie rewersem wizerunku orła - godła Stanów Zjednoczonych. Razem stanowią tzw. Wielką Pieczęć (ang. Great Seal). Co do orła nie ma większych zastrzeżeń. Co prawda jego początkowa wersja przypominała bardziej feniksa, ale w końcu to właśnie trzymający w jednych szponach trzynaście strzał (wojna), a drugich gałązkę oliwną (pokój) biały ptak stał się herbem USA. Inaczej sprawy mają się z piramidą. Nieporozumienia wokół symbolu trwają niemal od 1776 r., kiedy to zebrał się pierwszy komitet mający ustalić godło dla pieczęci Stanów Zjednoczonych Ameryki. Kogres wyznaczył m.in. Benjamina Franklina i Thomasa Jeffersona do ustalenia oficjalnego znaku będącego symbolem suwerenności młodego kraju, który powstał ze zjednoczenia trzynastu kolonii.

Nowy porządek

Potrzeba było jeszcze sześciu lat i dwóch następnych komitetów, by dopracować nowe godło. Ostacznie początkową wersję - rydwan Farona w pogoni za Izrealitami, który zatapia Mojżesz oraz napis "Rebellion To Tyrants Is Obedience To God" (Bunt przeciw tyranom jest posłuszeństwem wobec Boga") - zastąpił orzeł z konstelacją trzynastu gwiazd, umieszczonych na tle promieni przebijających obłok. W jego dziobie trzymana była wstęga z łacińską sentencją "E Pluribus Unum" (z wielu jedno). Druga strona, to wizerunek wszystkowidzącego oka w trójkącie, umieszczonego nad niedokończoną piramidą. U jej podstawy był rzymskie cyfry MDCCLXXVI oznaczający liczbę 1776. nad wszystkim pojawiła się sentencja "Annuit Coeptis" (błogosław w naszym przedsięwzięciu), a na dole kolejna: "Novus Ordo Seclorum" (nowy porządek wieków).

Dolar Iluminatów?

Spory wokół rewersu przybrały na sile dopiero w 1935 r., kiedy to decyzją prezydenta Franklina D.Roosevelta przypieczętowano nim jednodolarówkę. Przez półtora wieku ta strona pieczęci była rzadko używana publicznie. Teraz każdy, kto trzymał banknot mógł snuć domysły nad tym niespotykanym i wieloznacznym symbolem. Przede wszystkim szybko zauważono, że pieczęć właściwie nie różni się niczym od znaku Iluminatów - masońskiego zakonu założonego w 1776 r. przez Adama Weishaupta. Iluminaci sięgali ideologią do sekty manichejczyków, a ich doktryna odrzucała jedność z Bogiem. Byli piewcami zniszczenia wszelkich religii, prawa własności i społeczeństwa w ogóle. Czy takie wartości miały przyświecać prawemu państwu?

Pod okiem Ozyrysa

Zwolennicy spiskowej teorii dziejów dostali proch do armat. Zaraz zauważono, że dewiza "Novus Ordo Seclorum" używana była przez Weishaupta, że gwiazdy nad orłem tworzą heksagram symbol mający duże znaczenie w okultyźmie i symbolice masońskiej, że powtarzająca się często trzynastka (piramida, jak policzono, też ma trzynaście stopni), odnosi się do trzynastu potężnych rodzin mających rządzić krajem. Nawet barwy USA nawiązywały do trzech głównych "cnót masońskich": męstwo (kolor czerwony), czystość (kolor biały) i sprawiedliwość (kolor niebieski). Symbol wszystkowidzącego oka nawiązuje do egipskiego hieroglifu "złego oka", przedstawiającego Ozyrysa, który był bogiem świata podziemnego i księciem zmarłych, będąc jednocześnie postrzeganym jako naczelny bóg zła. Niedokończona piramida ma przedstawiać "piramidę odwiecznych dążeń" tajnych towarzystw, które pod okiem "Wszystkowidzącego Wielkiego Architekta" pracują od dawna nad przebudową całej ludzkości w kierunku utworzenia, opartego na lucyferianiźmie, Nowego Porządku Świata. Jeśli dodamy do tego, że ojcowie założyciele George Washington, Thomas Jefferson i Benjamin Franklin byli faktycznie znanymi masonami, efekt tych dociekań mógł być jeden: Stany Zjednoczone to demon chcący rządzić światem, a narzędziem szatana jest dolar.

Duch pionierów

Napisano wiele artykułów i wydano wiele książek mających potwierdzić te spekulacje. Rozwój Internetu też zrobił swoje. Poważni historycy są jednak zgodni - interpretacje idą zbyt daleko. Masoni czerpali w owych czasach z powszechnie używanych wtedy heraldycznych symboli. Na przykład niedokończona piramida symbolizowała trwająca i rozwijającą się pracę. Wedłu najnowszych wyjaśnień rządu USA, Waszyngton czy Franklin byli wprawdzie masonami, ale nie mieli wpływu na kształt pieczęci. Łacińska fraza "Novus Ordo Seclorum" i data 1776 odnoszą się do powstania państwa. Wyrażają ducha amerykańskich pionierów oraz aspirację trzynastu zakładających go stanów, a nie odnoszą się do chęci dominacji Stanów Zjednoczonych nad światem. Wszechwidzące oko i napis "Annuit Coeptis" mają z kolei wyrażać nadzieję, że koloniści mogą liczyć na przychylność niebios. Trzynastka to tylko nic innego jak trzynaście pierwszych stanów - założycieli. Tylko tyle i aż tyle. Edukacyjny projekt rządu USA rusza właśnie po stanach, tak by nikt pod pieczęcią nie szukał demonicznych zakusów Ameryki. Czy przekona niedowiarków? Stany Zjednoczone ugrzęzły w Iraku, dolar traci na wartości, może zrobi to sama historia...


Źródło: http://wiadomosci.ga...79,4928238.html

[NO_NAME]

W polsce największe masońskie wpływy ma telewizja TVN. naszczęście Rydzyk nas uchroni: :crazy:

mi szczeże mówiąc nie przeszkadzają masońskie znaki np. słońce w logo polsatu ^^ (bodajże w wypowiedziach z anteny RM była taka teoria ) oni sami też sobie mogą być o ile ludziom krzywdy nie robili. a że mogą być jakieś tam ich symbole na np. pieniądzach? w sumie co z tego, bardziej niepokojące jest szukanie wszędzie spiskowych teorii.

[Quiz]

Heh a na polskich nie ma okultystycznych znaków? Na każdym banknocie jest pokazany jakiś władca polski z profilu= jednooki antychryst.Można by sie było przywalić że na banknocie 10 zł obok mieszka 1 jest lilia,a z tyłu za pieczęcią 2 filary.

Nie mówiąc już o napisie "drukowane przez Narodowy Bank Polski" co znaczy tyle co cały wasz cholerny kraj należy do prywatnego banku.

[Eldaring]

Mój ty Bożenie wiedziałem, że próbuję przejąć kontrole nad światem . Tak, jestem wolnomularzem i nie wstydzę sie tego, a ponieważ jestem przede wszystkim człowiekiem ciekawym świata i tolerancyjnym (tak mniemam przynajmniej) to zawsze z uwagą czytam takie artykuły.
Jednakże filmik o Rodzinie Radia Maryja jest przerażający.
Pozdrawiam

P.S.
To mój pierwszy post na tym forum i mam nadzieję, że dobrze ulokowany^^
Witam wszystkich

[Aidil]

Za pomocą kształtu, symbolu moża było przekazywać Wiedzę w miarę bezpiecznie. Możemy w ten sposób ukryty przekaz odnaleźć. Często była to jedyna możliwość aby za pomocą tego szyfru nie zapomnieć. Stosowane symbole posiadają znaczną energie kształtu.
Często całkiem niepotrzebnie utożsamia się Boga z kościołem. 

[_Silent_]

Skoro ojcowie załozyciele byli wolnomularzami

Większość nie była.

Większość z tzw masońskich symboli Ameryki jest mocno naciągana(szczegółnie wpisywanie czegoś w plan Waszyngtonu). Nie zmienia to jednak faktu, że ideologia masońska na powstanie USA miała wpływ bardzo duży. Nie ma w tym jednak absolutnie niczego dziwnego, czy też złego.

[funkie]

Czemu naciagane ? nie mowie, ze sam do konca wierze, ale to jest jedna z "bajeczek" ktore najbardziej lubie

[Shay]

http://www.youtube.com/watch?v=LLl4hWM0vY4&feature=player_embedded

Wikipedia:

Astana - stolica Kazachstanu, położona w północnej części kraju na Pogórzu Kazachskim, na północny zachód od Karagandy nad rzeką Iszym. Dawniej Akmolińsk (do 1961), Celinograd (do 1992), Akmoła (do 1998). Obecnie miasto szybko się rozwija. Gwałtownie rośnie liczba mieszkańców, którzy przybywają z całego kraju, także z dawnej stolicy, Ałma-Aty. W 2007 roku Astanę zamieszkiwało 600 tys. osób.

KAZACHSTAN NIEBAWEM BĘDZIE GOTOWY NA PRZYJMOWANIE OBCYCH

Wszystko wskazuje na to, że to w Kazachstanie, a nie jak wielu sądziło w USA dojdzie do pierwszego - oficjalnego - kontaktu z cywilizacjami pozaziemskimi. Powstanie tam bowiem pierwsza kosmiczna ambasada z lądowiskiem dla spodków i stanowiskiem dla tłumaczy. Nie wiadomo na razie jednak, z jakiego języka.
Republika Kazachstanu w Centralnej Azji - zgodnie z informacjami lokalnej prasy cytowanymi przez portal express-k.kz - już ma wyznaczony plac pod budowę ambasady.

Jest to duże pole w mieście Ałmaty. Ma tam się znajdować - oprócz lądowiska i odprawy dla obcych - hotel dla gości, teatr i stanowisko dla tłumaczy.

Kazachski rząd wierzy, że kontakt z kosmicznymi cywilizacjami jest nieunikniony. Jeśli mieszkańcy republiki będą pierwszymi, którzy powitają obcych, kraj ten może wiele zyskać ? czytamy. Kierujący państwem uważają również, że jest to szansa, aby pokazać światu, że ich kraj prowadzi otwartą na przyszłość politykę.

Zdaniem badaczy ufo, Kazachstan jest znanym miejscem lądowania zielonych/szarych/galaretowatych (?) istot. Najbardziej znanym punktem jest podwodna baza przy granicy, w Morzu Kaspijskim. Fuad Gasimow, szef azerskiej agencji kosmicznej przyznał kiedyś, że faktycznie miejsce to jest odwiedzane przez statki obcych, a notatki na ten temat powstały jeszcze za czasów ZSRR. Jest to jednak ? rzecz jasna ? tajemnica wojskowa.

Sam Gasimow uczestniczył w programie monitorowania nurkujących w morzu UFO do czasu, aż dostał miejsce w sowieckiej akademii nauk.

Popularnym twierdzeniem jest również nagminne korzystanie z kazachskich bogatych złóż przez kosmitów. Niedawno przeładowany spodek miał się nawet rozbić w jednej z rzek ? pisze portal sott.net.

http://www.tvn24.pl/...,wiadomosc.html

Film ciekawy. Otwartość nawiązań do antycznych wyznań i symboliki tak jawna, że aż ściska- że też nikt nie pomyśli, że buduje im się nową stolicę NWO

Użytkownik Shay edytował ten post 06.07.2010 - 16:36

[Shay]

Film ciekawy. Otwartość nawiązań do antycznych wyznań i symboliki tak jawna, że aż ściska- że też nikt nie pomyśli, że buduje im się nową stolicę NWO.

Szersze rozwinięcie tematu znajduje się tutaj:

http://www.paranorma...showtopic=24149