24 replies to this topic

[Śledziu]

o ile ma strukturę materialną.

Można chyba powiedzieć ze jest to czysta energia,szkoda ze nic oficjalnie nie wiemy o tym więcej ;/

[Śledziu]

o ile ma strukturę materialną.

Można chyba powiedzieć ze jest to czysta energia,szkoda ze nic oficjalnie nie wiemy o tym więcej ;/

No tak,tyle ze niby Ci z agencji obserwacyjnych coś już o tym wiedza wiec raczej musieli to dostrzec bo niby inaczej skąd by o tym wiedzieli? Wszędzie przedstawiają to jako formę energii,oczywiście masz racje ze energii jako takiej nie dostrzeżemy ale wtedy co to jest?bo obiekt to na pewno nie jest.


Moze gdzieś co jeszcze innego czytaliście na temat tego zjawiska?

[Lynx]

Co to są "agencje obserwacyjne" i skąd wiesz, że "coś już o tym wiedzą"?

[Buger]

Nie chciałem zakładać niepotrzebnie nowego tematu ale znalazłem bardzo ciekawe zdjęcie Foto
które przedstawia nasze miejsce we wszechświecie wg. National Geographic i zauważyłem że na zbliżeniu do sąsiednich gwiazd widać że koło słońca znajduje się brązowy karzeł który nie jest podpisany i to może być ta cała planeta X.
Taka mała moja teoria.

[22z]

Rzeczywiscie. Albo napis sie nie zmiescil, albo naprawde jest to jakis bliski obiekt. Zaczynam wierzyc ze oni naprawde zaczynaja nastawiac ludzkosc na nowe tory, nie od razu, ale po kolei.

Przypomnialo mi sie ze kiedys ogladalem jakis filmik i rozsmieszyl mnie, bo jeden amerykaniec konfigurujac program astronomiczny na 2012, myslal ze zobaczy Nibiru . A wszyscy przeciez wiemy ze zaden program nam tego nie pokaze bo jest on dzielem ludzkim a nie zdjeciami z pradziwego teleskopu.

[Damek_90]

Chciałem tylko zwrócić uwagę na te elektrony. Pojawiło się określenie, że są egzotyczne, czyli pochodzą z innej rzeczywistości? Jeżeli się nie mylę, to może to być dla nas nie lada zagrożenie.

[Ryj3k]

Chciałem tylko zwrócić uwagę na te elektrony. Pojawiło się określenie, że są egzotyczne, czyli pochodzą z innej rzeczywistości? Jeżeli się nie mylę, to może to być dla nas nie lada zagrożenie.

Egoztyczne - > na bank z innej rzeczywistości (co to jest ta inna rzeczywistość) - > muszą być szkodliwe.

Zacznijmy od tego, że mam nadzieję, iż nie obce jest Ci pojęcie elektronu? Elektron to bardzo mała cząstka elementarna, składowa każdego atomu każdego pierwiastka.

Jeśli wykryto jakimś niezwykle czułym, niespotykanie precyzyjnym urządzeniem aż 70 takich elektronów błądzących po wszechświecie, emitowanych przez coś (czego dokłądnie nie zbadano i nie wiadomo co to za źródło), to od razu są one egzotyczne.
Wydaje mi się, że co sekunde w atmosfere wchodzi o wiele więcej niż 70 elektornów spoza ziemi. Zresztą nie tylko elektronów.

A skąd się wzięła ta inna rzeczywistość? Powiedz mi co rozumiesz pod tym pojęciem, bo mnie zaskoczyłeś.

I ostatnie, elektron to elektron, jak siedzisz blisko komputera, to uważaj bo elektrony krążące w jego obwodach mogą być śmiertelne!

Apel do ludzi - zastanówcie się czy to co chcecie napisać ma sens i jest podparte elementarną wiedzą z danej dziedziny.

Mam nadzieję, że Damek_90 nie będzie czuł do mnie żalu, ale serio "pojechał" w tym temacie.

[frosti]

Apel do ludzi - zastanówcie się czy to co chcecie napisać ma sens i jest podparte elementarną wiedzą z danej dziedziny.

Postępując w ten sposób stalibyśmy w miejscu. Np. kiedyś elementarna wiedza z biologi zaprzeczała istnieniu bakterii bo nie można było ich zobaczyć itp itp.

[Ryj3k]

Apel do ludzi - zastanówcie się czy to co chcecie napisać ma sens i jest podparte elementarną wiedzą z danej dziedziny.

Postępując w ten sposób stalibyśmy w miejscu. Np. kiedyś elementarna wiedza z biologi zaprzeczała istnieniu bakterii bo nie można było ich zobaczyć itp itp.

Ale frosti, nie można przecież mówić o tym, że "EGZOTYCZNE ELEKTRONY NIEWIADOMEGO POCHODZENIA MOGĄ NAm SZKODZIĆ"? To jest nie merytoryczne, bezpodstawne i zwyczajnie bezsensowne. Chyba się ze mną zgodzisz?