GOOGLE EARTH ZOSTAłO STWORZONE NA PODSTAWIE ZDJęć WYKONANYCH Z SATELIT ZNAJDUJą CYCH SIę NAD RóWNIKIEM, TAK WIęC MYSLę żE KAżDY (NORMALNY) MOżE SOBIE ZOBACZYć NA GLOBUS, ATLAS, COś Z MAPą ZIEMI I ZOBACZYć POD JAKIM KąTEM INTERESUJąCE NAS MIEJSCE JEST SFOTOGRAFOWANE, I NP MIEJSCE O SZEROKOśCI GEOGRAFICZNEJ: 0 N JEST SFOTOGRAFOWANE POD KąTEM 90, 45 N ---> POD KąTEM 45, 60 POD KąTEM 30 ITD, WIęC OBLICZCIE SOBIE POD JAKIM KąTEM BYłY ROBIONE ZDJęCIA OKOLIC BIEGUNA, JUż MACIE ODPOWIEDź DLACZEGO Są ROZMAZANE, WYGLąDAJą "JAKBY MALOWANE W PAINCIE" Są SMUGI ITD, MOżE JEśLI KIEDYS KTOś UMIEśCI SATELITę NA ORBICIE GEOSTACJONARNEJ NAD BIEGUNEM (CO JEST NIEMOZLIWE ) TO BEDZIECIE MIEC ZDJęCIE TYCH BARDZO INTERESUJąCYCH TERENóW...
czy wy na prawdę nie myślicie ?
a dlaczego niby wiatr słoneczny, który w takiej odległości ma bardzo dużo siłę, miałby pozwolić na utworzenie się jakiejś skorupy ? i właściwie z jakiej okazji gaz miałby szybciej stworzyć gwiazdę niż skały planetę ? i wreszcie dlaczego duże ilości gazu pozostałyby bliżej słońca skoro wiadomo że przy zapłonie słońca większość gazu została wypchnięta w zewnętrzny obszar układu słonecznego ?według mnie to wyglądało tak:
Gdy układ słoneczny się tworzył, gazy krążące wokół młodego słońca utworzyły jeszcze inne małe gwiazdy wokół których zaczęły krążyć planetoidy, które z czasem połączyły się w skorupę. Początkowo skorupa była rozpalona ale z czasem ochłodziła się do stanu, jaki dziś znamy. a w centrum skurupy (nie planety!) utworzył się płaszcz, który jeszcze nie ostygł(stąd lawa i wulkany) i w nim mieści się centrum grawitacjii. a dziury na biegunach stąd, że strumień wylatującego z wewnętrznego słońca pola elektromagnetycznego utrudniał utworzenie się skorupy nad biegunami.
Tak to wyglądało według mnie biggrin1.gif
zresztą co ja się będę kłócił, to jak z kreacjonistami...