305 replies to this topic

[darokrol]

A dokładnie o co Ci chodzi?

o to że masę ziemi można policzyć ze wzoru na grawitację, można też łatwo obliczyć jej średnią gęstość, w teorii pustej ziemi nie ma mowy o mniejszym ciężarze ziemi, gęstość naszego słońca wynosi ok 1,4 g/cm^3, nawet gdyby wewnętrzne słońce miało mieć taką gęstość to ciężar ziemi by się nie zgadzał, jedyna możliwość to bardzo duża gęstość wewnętrznego słońca co jest niemożliwe

i przy okazji zapłon tego słońca jeśli można

[Mariush]

i przy okazji zapłon tego słońca jeśli można

Skąd ja to niby mam wiedzieć? Z tym pytaniem nie do mnie.
Zapytaj raczej zwolenników tej niedorzeczności, jaką jest teoria pustej Ziemi.

o to że masę ziemi można policzyć ze wzoru na grawitację, można też łatwo obliczyć jej średnią gęstość, w teorii pustej ziemi nie ma mowy o mniejszym ciężarze ziemi, gęstość naszego słońca wynosi ok 1,4 g/cm^3, nawet gdyby wewnętrzne słońce miało mieć taką gęstość to ciężar ziemi by się nie zgadzał, jedyna możliwość to bardzo duża gęstość wewnętrznego słońca co jest niemożliwe

Oczywiście, że niemożliwe. Aha, powinieneś pisać "masa Ziemi". Określenie "ciężar Ziemi" jest w tym wypadku jak najbardziej niepoprawne.

Użytkownik mariush edytował ten post 06.01.2008 - 17:43

[ke6gophe]

Przecież to zaprzecza współczesnej wiedzy naukowej, a nawet zdrowemu rozsądkowi. Taki świat może istnieć jedynie na kartach powieści sf.

[survive29]

Pamiętaj o tym !!!!

Albert Einstein:
"Wyobraźnia jest ważniejsza od wiedzy, ponieważ wiedza jest ograniczona."

[Jankielek]

To jest niemozliwe zeby ziemia byla pusta! Przeciez skorupa by sie zalamala pod ciezarem takich masywow gorskich jak himalaje!

[tommi59]

zgadza sie nie moze byc pusta ze wzgledu na temperature,cisnienie,zwiekszona grawitacje itp.teoria pustej ziemi jest niedorzeczna

[xyz990]

No nie wiem czy Ziemia jest w środku pusta Ciekawe jak by się Ziemia kręciła ? boki zrywać

[Mick St. John]

Moze poprzez Sfinksa wejdziemy do środka.

[Korynt]

To jest niemozliwe zeby ziemia byla pusta! Przeciez skorupa by sie zalamala pod ciezarem takich masywow gorskich jak himalaje!

Z takimi za przeproszeniem tłumokami nie da się prowadzić normalnej konwersacji!
Na ilustracji średnica skorupy (czyli skorupa x2 + płaszcz) wynosi 800 mil, czyli 1500 kilometrów. W takich rozmiarach himalaje do skorupy są jak pchła do słonia

[xona]

haha DOKLADNIE

poprostu zgona mozna zaliczyc

[tatik]

Albert Einstein:
"Wyobraźnia jest ważniejsza od wiedzy, ponieważ wiedza jest ograniczona."

Dowody na istnienie pustej ziemi oraz niektórych głów opisałem dokładnie na podstawie badań znakomitego badacza tematu oraz naukowca w tym temacie

TEORIA PUSTEJ ZIEMI

post nr 26

[silence]

Nie przemawia do mnie za bardzo to, że ziemia może być pusta w środku, nie wspominając już o panujących tam warunkach, które stwarzają "tam" przyjazny klimat. Nie mogę sobie wyobrazić w centrum naszej planety "mini słońca"... Chyba że ta "gwiazda" byłaby sztucznym, zaprojektowanym przez "kogoś" tworem i pod ścisłym nadzorem... Inaczej byłby to mega fenomen na skalę wszechświata Trochę mało jest informacji na ten temat, jakoś zbyt mało... A te co znam brzmią jak bajki, ale bardzo działające na wyobraźnię Jakaś prawda w tym drzemie... tylko jaka? Chciałbym poznać sposób, jak sprawdzić tą hipotezę, najlepiej osobiście udać się na wyprawę odkrywczą(zawsze miałem takie marzenie ) i może bym w końcu czegoś "doświadczył" a nie tylko zbierał strzępki informacji, z których, aby ułożyć jakiś większy sensowny fragment potrzebowałbym kilku żyć... A gadać to można dużo Lecz są raczej małe szanse że te dyskusje coś KONKRETNIE wyjaśnią! Ale skoro nie mamy takich możliwości(brak funduszy na wyprawy odkrywcze!!!) to lepiej półśrodkami dochodzić do prawdy(np. pisząc na forum), niż "starać się żyć w nieświadomości.

[Moon101]

Dla mnie to dziwne, jeśli w środku jest cywilizacja i jeśli mimo wszystko w środku jest jądro <centralne słońce>, to jak oni żyją? tam musi byś ogromna temperatura a lawa skąd tam zamiast wody musi być magma. A najlepszą metodą na zbadanie tego jest zaglądnięcie, wysłanie sondy do jakiegoś wygasłego wulkanu

Edit Pit:
Interpunkcja...

[sratatata]

weszłam na to forum z nudów i dziękuje Wam, nie zawiodłam się.
dawno nic nie wywołało u mnie tylu niekontrolowanych wybuchów śmiechu

powiedzcie szczerze, Wy tak na żarty, conie?


ale skoro już jestem to mam pewną wątpliwość dotyczącą tej jakże pasjonującej teorii [w sumie to cała ta teoria jest jedną wielką wątpliwością, ale to wydaje mi się nawet zabawniejsze od słońca świecącego w miejscu jądra, i od olbrzymów którzy wiecznie mają dzień i lato] -
bardzo możliwe, że już gdzieś to tłumaczyliscie na ten swój uroczy sposób; jeśli tak przepraszam za moją ignorancje, ale wytrzymałam tylko 4 strony - skoro skorupa ziemska liczy sobie 1600km nie wydaje Wam się conajmniej wątpliwe, że statek może sobie ot tak wpłynąć do wewnętrznego świata i nawet tego nie zauważyć? albo że można się do niego dostać spacerując po jaskini? i że jaskinie są zamieszkiwane przez cywilizację zamieszkujące wnętrze ziemii, to samo wnętrze które znajduje się pod 1600km skorupy?

inne argumenty są już bardziej przekonujące. na przykład powoływanie się na bogów starożytnych cywilizacji. my jesteśmy w stanie polecieć na księżyc [chyba, że jestem nie w temacie. bylismy na księżycu? czy to jakaś teoria spiskowa?] ale z odkryciem świata pod skorupą mamy problemy, których starożytni nie mieli wcale. pewnie na wakacje spacerowali sobie 1600km w dół, dlatego ich mitologia jest argumentem nie dającym podstaw do dalszej dyskusji.

zastanawia mnie jeszcze, czym się oddycha tam pod skorupą. oddycha się w ogóle? macie już może przekrój wewnetrzny takiego człowieczka? autorstwa autorytetu naukowego który stworzył mapki wnętrza ziemii na przykład?

ja teraz zajme się czymś pożytecznym, a Wam życzę aby dzisiejszy dzień przyniosł kolejne fascynujące fakty i dowody.

[Spawn]

Naprawdę szokujące teorie tutaj widzę. Argumenty zwolenników również szokujące.

Co więcej, mając "google earth" łatwo sprawdzić że faktycznie na Antarktydzie jest dziura. Wygląda to trochę jak duży krater! (znalazłem również wywróconą Arkę Noe'go na Grenlandii, ale to OT).

Tyle szokujących rzeczy przeczytałem, że sam nie wiem od czego zacząć. Pominę już że argumenty bazują na 100-letniej książce, bo nic nie znaczy. Ale czy nie lepiej byłoby całą swoją energie przeznaczyć na sensowne odkrycia zgodne z nauką? i ew. udowodnić nowe rzeczy, wykazać jakieś błędy w obecnym stanie wiedzy, niż wymyślać na siłś jak sejsmologia może nie trafić na pustą ziemie (czy coś w ten deseń).
Przecież to jest filozofia pokroju KREACJONISTÓW. Bóg stworzył ziemie i życie (albo jakaś inteligencja wyższa) bo świat jest zbyt trudny dla niektórych, więc musiało być czary mary jakieś. [ dla tych co niewiedzą, ci ludzie potrafią powiedzieć ze nad atmosferą rozciągała się pokrywa lodu, albo że bóg powpychał kości dinozaurów w ziemie żeby testować wiarę]

Boję się o tych ludzi co wyruszają na biegun, bo zapewne zabłądzą. Albo się bardzo ucieszą kiedy zapadnie się lód pod nimi i wpadając w jaskinie lodową pomyślą ze znaleźli co szukali.

Fizycy i inni naukowcy nie wymyślają sobie teorii pijąc na statku bo jest zimno... teorie poprzedzają wyniki, te są z badań a te dopiero z pomysłu. Nie przechodzą od pomysłu do teorii.

Nie będę pisać tu tych samych dowodów czemu to bzdury, bo już dość razy się ty pojawiły. Wystarczy w liceum usłyszeć jak się formują planety czy układ słoneczny.
Żeby jakieś twierdzenie obalić, nie trzeba obalać wszystkich założeń czy tez, tylko jedną.

PS. Jak ktoś chce napisać czy ja wszystkie rozumy zjadłem i czy wiem wszystko itd itd to niech sobie daruje.
PS2. po przekroczeniu 40% mocy, różne rzeczy się dzieją. Mój kolega np. rozmawiał z głośnikiem o polityce;]
PS3. Spójrzcie na mapę świata ze średniowiecza czy wcześniej, tą ładną z wielkimi wężami morskimi;] albo na rysunki "jak wyglądają ludzie zza morza". to jest wszystko to samo;] gdzie tu ziarnko prawdy?