Skocz do zawartości


Liberalizacja dostępu do broni palnej w Polsce


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
1307 odpowiedzi w tym temacie

Ankieta: Czy jesteś za liberalnym dostępem do broni palnej w Polsce, opartym na równych zasadach dla normalnych, uczciwych i praworządnych obywateli? (476 użytkowników oddało głos)

Czy jesteś za liberalnym dostępem do broni palnej w Polsce, opartym na równych zasadach dla normalnych, uczciwych i praworządnych obywateli?

  1. Głosowano Tak (283 głosów [59.45%])

    Procent z głosów: 59.45%

  2. Głosowano Nie (158 głosów [33.19%])

    Procent z głosów: 33.19%

  3. Nie wiem (12 głosów [2.52%])

    Procent z głosów: 2.52%

  4. Nie jestem zdecydowany (23 głosów [4.83%])

    Procent z głosów: 4.83%

Głosuj Goście nie mogą oddawać głosów

#151

judas666.
  • Postów: 1468
  • Tematów: 12
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja ponadprzeciętna
Reputacja

Napisano

Tam znajdę przepisy a jak to się ma do rzeczywistości, to różnie bywa. To, że broń ma być zabezpieczona nie znaczy, że zawsze jest. W jakim Ty utopijnym świecie żyjesz? U Ciebie wszystko zawsze jest idealnie jak ma być? Przepisy swoją drogą a praktyka swoją. Absolutnie wszędzie widać, że to że jakiś przepis czegoś zakazuje nie znaczy, że nikt tego nie robi.

Widzę, że do Ciebie nie potrafi dotrzeć, że świat i ludzie nie są idealni. Ktoś może dostać broń legalnie bo będzie spełniał warunki, a spotka go niesprawiedliwość życia, będzie miał chwilowe załamanie i jej użyje. Ale Ty wtedy powiesz, że on był chory i nie powinien broni w ogóle dostać.
  • 0

#152 Gość_Kukhuri Sirupate

Gość_Kukhuri Sirupate.
  • Tematów: 0

Napisano

Tam znajdę przepisy a jak to się ma do rzeczywistości, to różnie bywa. To, że broń ma być zabezpieczona nie znaczy, że zawsze jest. W jakim Ty utopijnym świecie żyjesz? U Ciebie wszystko zawsze jest idealnie jak ma być? Przepisy swoją drogą a praktyka swoją. Absolutnie wszędzie widać, że to że jakiś przepis czegoś zakazuje nie znaczy, że nikt tego nie robi.

Widzę, że do Ciebie nie potrafi dotrzeć, że świat i ludzie nie są idealni. Ktoś może dostać broń legalnie bo będzie spełniał warunki, a spotka go niesprawiedliwość życia, będzie miał chwilowe załamanie i jej użyje. Ale Ty wtedy powiesz, że on był chory i nie powinien broni w ogóle dostać.


Ja uważam ze świat nie jest idealny, nigdy nie był i nie będzie. Każdy człowiek ma nie tylko prawo ale i obowiązek ponosić odpowiedzialność za swoje życie, za swoje czyny. Jeżeli chcesz świata idealnego żeby być pewnym że jak ludzie będą mieli broń to nikomu nigdy się nic nie stanie to się obudź chłopie. Proponuję w takim razie żeby państwo wzięło odpowiedzialność za moje życie i wszystkie jego aspekty, bo świat jest taki beeeeebe :) że sam mogę jakieś głupoty narobić i sobie albo komuś kuku zrobić. Opamiętaj się. Jasne że przepis swoje życie swoje.
Idąc dalej Twoim tokiem rozumowania cofnijmy się do epoki kamienia łupanego i wspólnot plemiennych (na swój sposób były dobrym rozwiązaniem do pewnego czasu). Zabrońmy ludziom wszystkiego bo wtedy mogą komuś zrobić kuku przez przypadek lub umyślnie. Zamknijmy się w domach, choć i tam przecież nie jest bezpiecznie. Masz jakąś osobowość lękową czy co???
  • 0

#153

Aidil.

    Są ci co wstają z łózka, i ci co ewentualnie wstają z kolan.

  • Postów: 4469
  • Tematów: 89
  • Płeć:Kobieta
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Kukhuri Sirupate - jestem przekonana, że agitacja Twoja na rzecz broni palnej jest nie zależna od czyichkolwiek argumentów.
Proponuję Ci abyś przeniósł dyskusję i próbę pozyskania ludzi do swojej grupy, którą chcesz szkolić na forum gdzie wypowiadają się leśnicy i tam na pewno znajdziesz życzliwych dyskutantów.

Twoje poglądy są tak skrystalizowane i kostyczne, że właściwie Ty nie dyskutujesz tylko wygłaszasz kazania na temat : wyższości broni palnej nad nad siłę argumentu wynikającą z kultury porozumiewania się za pomocą słów.
  • 0



#154 Gość_Kukhuri Sirupate

Gość_Kukhuri Sirupate.
  • Tematów: 0

Napisano

Kukhuri Sirupate - jestem przekonana, że agitacja Twoja na rzecz broni palnej jest nie zależna od czyichkolwiek argumentów.
Proponuję Ci abyś przeniósł dyskusję i próbę pozyskania ludzi do swojej grupy, którą chcesz szkolić na forum gdzie wypowiadają się leśnicy i tam na pewno znajdziesz życzliwych dyskutantów.

Twoje poglądy są tak skrystalizowane i kostyczne, że właściwie Ty nie dyskutujesz tylko wygłaszasz kazania na temat : wyższości broni palnej nad nad siłę argumentu wynikającą z kultury porozumiewania się za pomocą słów.


Przepraszam. Masz racje trochę zbyt sztywno podchodzę do niektórych nawet najbardziej dla mnie prozaicznych argumentów. Jednak, gdybyś śledziła na bieżąco posty i wątki w nich poruszane zauważyć powinnaś, że ja nie agituje na rzecz tego, żeby każdy dorosły człowiek z chwilą uzyskania dowodu osobistego uzyskiwał automatycznie pozwolenie na broń. Tak to nawet w USA nie jest, a mi nie chodzi o stworzenie drugiej kultury powiązanej ściśle z kultem broni. Może nie rozumiecie pojęcia liberalizacja, może nie rozumiecie powszechności dostępu do broni. Tu chodzi o stworzenie od podstaw takiego systemu by każdy normalny, pełnoprawny obywatel chcą mógł uzyskać pozwolenie na broń na równych obowiązujących wszystkich jednakowo zasadach. Tak jak ma to dziś na przykład przy prawi jazdy kat. "B" - by je zdobyć należy spełnić wymagania formalne, zdać egzaminy i już.
Mi osobiście zmiana prawa obecnie obowiązującego nie jest do niczego potrzebna. Nie zarabiam na tym, mam już swoja broń, jestem instruktorem więc praktycznie mam to pozwolenie dożywotnio, no chyba że sam się zrzeknę albo prawo nagle zabroni mi posiadania takiej broni jaka mam.
Rzecz w tym, iż moje doświadczenie i zawodowe i życiowe pokazuje, że wraz ze wzrostem ilości legalnej broni niewątpliwie zmieniło by się wiele czynników kształtujących pewne dziedziny życia społecznego. Jasne że to wymaga czasu. Ale tego akurat chyba za mało nie mamy.

Przepraszam jeżeli ktoś poczuł się urażony moimi poglądami.
  • 0

#155

kapuchy.
  • Postów: 591
  • Tematów: 10
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja bardzo dobra
Reputacja

Napisano

Patrzysz na to z puntu widzenia człowieka, dla którego broń jest czyms takim jak długopis.
Zansz ją, potrafisz się posłuzyć itd. Ale weź pod uwagę, że tak naprawdę takich ludzi
w naszym społeczeństwie jest niewielu.
Poza posiadaniem broni, trzeba dysponować jeszcze odpowiednim przygotowaniem psychicznym
do posłużenia się nią. Jestem pewien, że 99% z tych, którzy się wypowiadają za swobodnym
dostępem do broni, w chwili, w której najbardziej by jej potrzebowali, bez odpowiedniego treningu,
złożonego i długiego nigdy by jej nie użyli, bo w ogóle by zapomnieli, że takowa posiadają.
W chwili gdy stanęliby przed przeciwnikiem, uzbrojonym i zdeterminowanym, po prostu by spanikowali.
Bo tak jesteśmy skonstruowani. I kolejny raz podkreślam - to jest cholernie trudna rzecz
wystrzelić do kogoś, z kim się stoi twarzą w twarz.
Będąc instruktorem, powineneś dobrze wiedzieć, co się dzieje z ludźmi nawet - teoretycznie -
dobrze przygotowanymi do strzelania do innych ludzi - policjantami, żolnierzami, którzy
pierwszy raz strzelili i trafili... W ilu przypadkach jest to pierwszy i ostatni raz....
Musisz wziąć pod uwagę, że naprawdę znikoma część społeczeństwa jest do posiadania
broni przygotowana. I najczęściej są to ludzie, którzy już ją posiadają, albo jej nie potrzebują,
bo potrafią siebie, bliskich, bądź osoby zagrożone obronić w inny sposób.
  • 0

#156 Gość_Kukhuri Sirupate

Gość_Kukhuri Sirupate.
  • Tematów: 0

Napisano

Patrzysz na to z puntu widzenia człowieka, dla którego broń jest czyms takim jak długopis.
Zansz ją, potrafisz się posłuzyć itd. Ale weź pod uwagę, że tak naprawdę takich ludzi
w naszym społeczeństwie jest niewielu.
Poza posiadaniem broni, trzeba dysponować jeszcze odpowiednim przygotowaniem psychicznym
do posłużenia się nią. Jestem pewien, że 99% z tych, którzy się wypowiadają za swobodnym
dostępem do broni, w chwili, w której najbardziej by jej potrzebowali, bez odpowiedniego treningu,
złożonego i długiego nigdy by jej nie użyli, bo w ogóle by zapomnieli, że takowa posiadają.
W chwili gdy stanęliby przed przeciwnikiem, uzbrojonym i zdeterminowanym, po prostu by spanikowali.
Bo tak jesteśmy skonstruowani. I kolejny raz podkreślam - to jest cholernie trudna rzecz
wystrzelić do kogoś, z kim się stoi twarzą w twarz.
Będąc instruktorem, powineneś dobrze wiedzieć, co się dzieje z ludźmi nawet - teoretycznie -
dobrze przygotowanymi do strzelania do innych ludzi - policjantami, żolnierzami, którzy
pierwszy raz strzelili i trafili... W ilu przypadkach jest to pierwszy i ostatni raz....
Musisz wziąć pod uwagę, że naprawdę znikoma część społeczeństwa jest do posiadania
broni przygotowana. I najczęściej są to ludzie, którzy już ją posiadają, albo jej nie potrzebują,
bo potrafią siebie, bliskich, bądź osoby zagrożone obronić w inny sposób.


Brawo bardzo dobra wypowiedź bez emocji poparta przemyśleniem tego co chciałeś powiedzieć i udało Ci się w kilku słowach zawrzeć wszystkie bardzo ważne z punktu widzenia posiadacza broni kwestie.
Jest to dla mnie jedna z lepszych wypowiedzi osoby będącej po przeciwnej stronie.

...Będąc instruktorem, powineneś dobrze wiedzieć, co się dzieje z ludźmi nawet - teoretycznie -
dobrze przygotowanymi do strzelania do innych ludzi - policjantami, żolnierzami, którzy
pierwszy raz strzelili i trafili... W ilu przypadkach jest to pierwszy i ostatni raz....


Tak masz rację jest to bardzo trudna sprawa z psychologicznego punktu widzenia. Często ludzie nie są w stanie pociągnąć za spust, a jeżeli już to zrobią często płacą za to dużą cenę. Sam jestem mundurowym, i uwierz mi że może w znacznie mniejszej skali ale zastosowanie nawet środków przymusu bezpośredniego powoduje problemy psychologiczne dla tego kto te środki stosuje. A na fachową pomoc raczej nie ma co liczyć za bardzo.

Musisz wziąć pod uwagę, że naprawdę znikoma część społeczeństwa jest do posiadania
broni przygotowana. I najczęściej są to ludzie, którzy już ją posiadają, albo jej nie potrzebują,
bo potrafią siebie, bliskich, bądź osoby zagrożone obronić w inny sposób.


Dlatego pisałem o zmianach systemowych jakie musiały by zajść i czasie jaki byłby niezbędny do ich wprowadzenia.

Jeżeli ktoś mnie zapyta czemu jestem za liberalizacją broni???
Bo dziś świat jest zły, ludzie są bezwzględni i każdy człowiek ma prawo się bronić w tym świecie. Jak już tu ktoś cytował słowa piosenki w tym momencie gdy ktoś załomocze do Twych drzwi trzeba być gotowym. Same służby, wojsko nas wszystkich nie obroni. Nie oszukujmy się policja nigdy nie przybędzie na czas, a wojsko może obronić trzy duże miasta lub 3% terytorium kraju. Jeżeli mamy liczyć na NATO to żebyśmy się nie przeliczyli w pewnym momencie.
Nie trzeba być geniuszem, jasnowidzem żeby dostrzec te wszystkie zmiany, symptomy nadchodzącego coraz większego zagrożenia dla indywidualnego człowieka. Rolą systemu społecznego jest między innymi przetrwanie. Czy warto być gotowym???
  • 0

#157

judas666.
  • Postów: 1468
  • Tematów: 12
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja ponadprzeciętna
Reputacja

Napisano

Masz jakąś osobowość lękową czy co???

Ja? To Tobie potrzebny jest pistolet żeby czuć się bezpiecznym.

bez emocji

Jak maszyna :) Czy broń powinna być legalnie dostępna należy ocenić bez emocji? W takim razie przepuśćmy to pytanie przez komputer i dostosujmy się do odpowiedzi.

To ja też se zacytuję piosenki:
"You made the weapons for us all,
Just look at us now"
"Why must we kill our own kind?"

dziś świat jest zły, ludzie są bezwzględni i każdy człowiek ma prawo się bronić w tym świecie.

Ze wszystkim się zgodzę. Problem w tym, że Twoje rozwiązanie nie prowadzi do poprawienia tej sytuacji. Doprowadzić może najwyżej do jej eskalacji.

“I don't have to be careful, I've got a gun”
“A weapon is an enemy even to its owner”
“A man of courage never needs weapons, but he may need bail.”
“No more war! Never again war! If you wish to be brothers, drop your weapons.”
  • 0

#158 Gość_Kukhuri Sirupate

Gość_Kukhuri Sirupate.
  • Tematów: 0

Napisano

Ottt Pacyfista się znalazł. Bez urazy naprawiaj świat po swojemu, nie zamierzam Cie zmuszać do posiadania broni. Ja mam broń nie dlatego że się boję lecz dlatego że lubię adrenalinę a te strzelectwo które uprawiam mi ja daję. Poza tym zawsze wychodziłem z założenia że w życiu trzeba oprócz rzeczy przyjemnych i miłych przechodzić te trudne i nieprzyjemne, po to gdy nadejdą te ciężkie czasy umieć się znaleźć i poradzić sobie w tych sytuacjach. Czy to Ci się podoba czy nie broń była, jest i będzie zawsze nieodłącznym elementem życia ludzi.
  • 0

#159

Oski_m.
  • Postów: 88
  • Tematów: 16
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

DZIECKO SIĘ ZEZŁOŚCIŁO

Każdemu, kto marzy, by zostać opiekunem do dzieci, radzimy poważnie się zastanowić. Pewien amerykański czterolatek tak się zezłościł, że sięgnął po broń i zaczął strzelać do swojej niani.
18-letni Nathan Beavers sprawował pieczę nad czteroletnim szkrabem. Towarzyszyli im inni nastolatkowie oraz inne dzieci.

W pewnym momencie chłopiec mocno się zezłościł. Co było powodem nerwów chłopca? Szkrab wpadł w szał po tym, jak jego opiekun... niechcący nadepnął mu na nogę.

Opiekun nerwowego dziecka z obrażeniami ramienia został przewieziony do szpitala. Ale to nie jedyna osoba, która ucierpiała w wyniku strzelaniny. Ranny został także jeden z przebywających nieopodal nastolatków.

Całą sprawą zajęła się już policja i rozpoczęła śledztwo. Jak podaje agencja AP, dziecko nie zostało oskarżone.
Stąd
  • 0

#160 Gość_Kukhuri Sirupate

Gość_Kukhuri Sirupate.
  • Tematów: 0

Napisano

To świadczy tylko i wyłącznie o odpowiedzialności dorosłych. Co robiła broń w miejscu gdzie były dzieci i do tego jeszcze nie była zabezpieczona przed dzieciakami. No chyba że był to rekwizyt w zajęciach edukacyjnych tych dzieci :)

Nie widzę tu jednak związku tego wypadku z liberalnym, sprawiedliwym i dobrowolnym dostępem osób pełnoletnich do broni. Z bronią jest jak z samochodami (nawiasem mówiąc ten ostatni także w rękach osób niezrównoważonych czy nieprzewidywalnych może zgodnie z prawem stać się bronią - niebezpiecznym narzędziem przy pomocy którego można zabić lub ciężko porani osoby postronne) wypadki były, są i będą. Mimo wszystko wolę by ludzie mieli możliwość zgodnie z prawem do posiadania broni na równych warunkach i prawo do obrony dobra chronionego prawem w tym przede wszystkim życia swojego i najbliższych, niż gdyby w tym krytycznym momencie stanąć przed brakiem możliwości obrony.

Wychodzę z założenia, iż: "...lepiej by pięciu mnie sądziło, niż czterech niosło w trumnie..."

Logicznym wydaje się fakt, iż w przypadku każdej sprawy - ważnej ale i też nawet błahej nigdy nie będzie 100% zgodności co do ostatecznej, wszystkich zadowalających decyzji. Dlatego w demokracji decyduje większość.

Jak już wielokrotnie pisałem zarówno ta ankieta na tym forum jak i na innych, na których sprawdzałem ten problem pokazały, iż rozkład zwolenników liberalizacji dostępu do broni jak i jej przeciwników jest bardzo zbliżony i kształtuje się w granicach błędu. Czy to jest zgodne z indywidualnymi przekonaniami przeciwników dostępu do broni czy też nie zdecydowana większość była za liberalizacją dostępu do broni na równych, sprawiedliwych warunkach.

Dla przeciwników - podnosicie larum z powodu jednego wypadku (fakt jest to dosyć bulwersujący wypadek) lecz zastanówcie się ile ludzi każdego dnia ginie w wyniku wypadków na drogach z powodu błędów kierowców, albo ile osób ginie w innego rodzaju katastrofach komunikacyjnych, czy też w końcu ile dzieci dziennie ginie z głodu. Czy to Was będzie tak samo bulwersować jak ten wypadek???
  • 0

#161

kapuchy.
  • Postów: 591
  • Tematów: 10
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja bardzo dobra
Reputacja

Napisano

Kukhuri Sirupate :) spokojnie :) , nikt nie podnosi larum, większość wypowiedzi
jest raczej stonowana i rzeczowa.

Rozkład odpowiedzi w Twoich ankietach jednak można interpretować różnie,
bo jednym jest chęć, a czym innym zrozumienie problemu.

I nie można tu porównywać sytuacji w USA, lub innych krajach, gdzie dostęp do broni
jest łatwiejszy od wielu lat, bądź zawsze był. Gdzie ludzie są niejako przyzwyczajeni do obcowania
z bronią od dziecka.

Ja jestem przeciwny wprowadzeniu powszechnego dostępu do broni palnej
ze względu na bardzo niski poziom przystosowania naszego społeczeństwa do tego.
NAJPIERW należy społeczeństwo do tego przygotować, przez choćby podstawowe szkolenie
na poziomie np. szkół ponadpodstawowych, chociażby teoretyczne.
Przez wyjaśnienie i wykazanie uwarunkowań związanych z posiadaniem broni.
Przez ułatwienie, a nawet niejako obligatoryjne wprowadzenie zajęć rekreacyjnych
związanych ze strzelectwem. Ludzi trzeba przygotować mentalnie.
Poza tym dokonać wielu istotnych zmian w prawie.
A dopiero później umożliwić im podejmowanie - dopiero wtedy świadomej - decyzji o posiadaniu, bądź nie broni.
W tej chwili w naszym kraju panuje jednak bardzo daleki od rzeczywistości,
obraz broni ukształtowany głównie na filmach sensacyjnych. A jak daleki
jest on od prawdy chyba sam dobrze wiesz.
  • 0

#162 Gość_Kukhuri Sirupate

Gość_Kukhuri Sirupate.
  • Tematów: 0

Napisano

Kukhuri Sirupate :) spokojnie :) , nikt nie podnosi larum, większość wypowiedzi
jest raczej stonowana i rzeczowa.


Nie chodziło mi o larum w sensie podnoszenia paniki, alarmu lecz larum w sensie podnoszenia problemu powszechnego dostępu do broni bez odniesienia do rzeczywistych innych, wcale nie mniej a może nawet bardziej śmercionośnych urządzeń.

Rozkład odpowiedzi w Twoich ankietach jednak można interpretować różnie,
bo jednym jest chęć, a czym innym zrozumienie problemu.


Interpretacja nie może być dowolna. Ona pokazuje rozkład zwolenników i przeciwników zmian w liberalizacji dostępu do broni. W pytaniu nie ma sformułowania "czy Pan/Pani chce posiadać/nie chce posiadać broń" tylko czy jesteś za lub przeciw powszechnemu dostępowi do broni. Chciałbym jeszcze raz podkreślić iż nie chodzi o dostęp na zasadzie idę do sklepu i razem z bułkami kupuje giwerę :) lecz o takie uwarunkowania prawne i organizacyjne które pozwolą na szerszy, liberalny, sprawiedliwy sposób ubiegania się o pozwolenia na broń bez możliwości dowolnej interpretacji obowiązujących norm prawnych przez organ administracyjny.

I nie można tu porównywać sytuacji w USA, lub innych krajach, gdzie dostęp do broni
jest łatwiejszy od wielu lat, bądź zawsze był. Gdzie ludzie są niejako przyzwyczajeni do obcowania
z bronią od dziecka.


Tu się z Tobą zgadzam.

Ja jestem przeciwny wprowadzeniu powszechnego dostępu do broni palnej
ze względu na bardzo niski poziom przystosowania naszego społeczeństwa do tego.
NAJPIERW należy społeczeństwo do tego przygotować, przez choćby podstawowe szkolenie
na poziomie np. szkół ponadpodstawowych, chociażby teoretyczne.
Przez wyjaśnienie i wykazanie uwarunkowań związanych z posiadaniem broni.
Przez ułatwienie, a nawet niejako obligatoryjne wprowadzenie zajęć rekreacyjnych
związanych ze strzelectwem. Ludzi trzeba przygotować mentalnie.


Zgadzam się z Tobą. Dziś istnieje bardzo dobra sytuacja ku temu by kolejne pokolenia przygotowywać teoretycznie i praktycznie do zagadnień związanych z bronią. W przyszłości będzie to miało bardzo pozytywny wydźwięk w postaci rzeszy ludzi powszechnie przygotowanych do posługiwania się bronią. Pomijając w tym momencie nawet kwestie związaną z tym, czy ktoś będzie chciał mieć, czy nie broń prywatnie, sytuacja taka będzie korzystna ze względu na podniesienie poziomu przygotowania społeczeństwa w ramach pozamilitarnych systemów obrony państwa.

Poza tym dokonać wielu istotnych zmian w prawie.
A dopiero później umożliwić im podejmowanie - dopiero wtedy świadomej - decyzji o posiadaniu, bądź nie broni.


Był w zeszłym roku przygotowany poselski projekt zmian ustawy o broni i amunicji autorstwa posła PO Pana Andrzeja Czumy. Czytałem go w całości i jako zaangażowany w sprawy związane z bronią i strzelectwem (nie jest to tylko moja opinia ale także opinia wielu świetnych fachowców w dziedzinie strzelectwa i broni) był i jest według mnie nadal bardzo dobry projekt. Według mnie podnosił wiele problemów o jakich tu dyskutujemy a poza tym dawał bardzo dobre rozwiązania i stopniowało zakres wtajemniczenia użytkowników broni. Jeżeli ktoś ma ochotę poczytać to proponuję zajrzeć tu:



oraz tu:

http://www.ferajna.airguns.pl/node/82

W tej chwili w naszym kraju panuje jednak bardzo daleki od rzeczywistości, obraz broni ukształtowany głównie na filmach sensacyjnych. A jak daleki jest on od prawdy chyba sam dobrze wiesz.


Tak wiem. Dlatego w wielu postach deklarowałem ten fakt, i konieczność wprowadzania stopniowo nie tylko rozwiązań prawnych ale i odpowiedniego przygotowania teoretycznego oraz praktycznego społeczeństwa.
  • 0

#163

Rockyyy.
  • Postów: 276
  • Tematów: 23
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja zadowalająca
Reputacja

Napisano

Powszechność dla b.palnej? - Nie ma mowy. Kuru nie zdajesz sobie chyba sprawy o czym piszesz. Jesteś instruktorem - stary zapytaj gliniarzy, którzy przychodzą potrenować - co oni o tym sądzą. Zobaczysz, że 99% z nich na twoje pytanie odpowie "nie". Dlaczego? Bo znają ludzi. To nie jest tak, że się rodzisz i od razu wiadomo - temu broni nie dajemy bo jest chory psychicznie. Nikt mordercą na świat nie przychodzi, ale każdy może mordercą zostać, wystarczą ułamki sekund. W Polsce nawet Policjanci często nie noszą przy sobie pistoletu, często nawet go nie mają, bo na niego trzeba zasłużyć i pokazać że jak go dostaniesz to nie wpakujesz jakiemuś kolesiowi kulki bo Ci się wydawało że to podejrzany. Obowiązują procedury, w Polsce nie można zastrzelić kogoś w żadnym innym wypadku niż przy zagrożeniu życia - Policjanta, bądź osób trzecich. Owszem można po nogach, ale później trzeba się sto lat tłumaczyć dlaczego się to zrobiło. Osobiście jestem za zwiększeniem uprawnień Policjantów, ale to już inna sprawa.

Pisząc o dostępności broni, chyba nie zdajecie sobie sprawy ilu świrów lata po świecie i ilu ludzi użyłoby tej broni w sposób niewłaściwy. My tu sobie gadamy i dyskutujemy, a w Finandii dyskutują właśnie czy przypadkiem nie ograniczyć dostępu do b.palnej po ostatnich wydarzeniach - kiedy chłopak wszedł do szkoły i zabił kilka osób. To samo działo się w Stanach. W Polsce jest bardzo dobry system jeżeli chodzi o broń - jak nie chcesz robić licencji to kup sobie wiatrówkę, pistolet gazowy. A jak chcesz to robisz licencję, gadasz z Policją, płacisz, przechodzisz wszystkie szkolenia, i od razu jesteś - jak kogoś zabijesz to Policja ma do Ciebie ułatwiony dostęp i prędzej czy później Cię złapią.

Z bronią jest jak z samochodami (nawiasem mówiąc ten ostatni także w rękach osób niezrównoważonych czy nieprzewidywalnych może zgodnie z prawem stać się bronią - niebezpiecznym narzędziem przy pomocy którego można zabić lub ciężko porani osoby postronne) wypadki były, są i będą


Ok, racja - ale samochód jest czasami rzeczą wręcz niezbędną. Broń nie jest niezbędna. Jeżeli ktoś chce się bronić to naprawdę ma inny wybór. Jasne - można jeździć też tramwajem, albo rowerem ;) Ale poważnie mówiąc - Zwyczajne oprychy uciekną nawet na kilka strzałów w powietrze - co za różnica czy z gazowego czy prawdziwego - na pewno żaden z nich nie będzie miał ochoty tego sprawdzać.

Musisz stary zrozumieć, że po świecie nie chodzą sami normalni ludzie - dasz im broń to kogoś zabiją i tyle z tego będzie. Póki Policja kontroluje dużą część broni to jest w porządku. A i tak można dostać pistolet czy karabin - od handlarzy w różnych miejscach Polski - ale jak Cię na jej posiadaniu gliny przyłapią to masz delikatnie mówiąc - przewalone. I bardzo dobrze, tak powinno być. Póki co w Polsce nikt nie planuje powszechnego dostępu do broni palnej i tak jeszcze będzie zapewne długo. Mówię Ci - zapytaj o zdanie Policjantów, jeżeli przychodzą do Ciebie strzelać - zobaczysz jak ludzie mający na codzień doczynienia z patologią społeczną zareagują na takie pytanie.
  • 0

#164 Gość_Kukhuri Sirupate

Gość_Kukhuri Sirupate.
  • Tematów: 0

Napisano

Wybacz ale ustosunkuje się do Twojego postu po południu teraz nie mam czasu. Jeżeli jednak ktoś nie wie o czym pisze i mówi to chyba Ty. Jestem mundurowym i nie masz pojęcia o przydziale i zasadach panujących w służbach jeżeli chodzi o broń.

Poza tym Twoja wypowiedź jest bardzo emocjonalna. Na 100% Ci odpowiem na problemy jakie poruszyłeś.
  • 0

#165

Rockyyy.
  • Postów: 276
  • Tematów: 23
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja zadowalająca
Reputacja

Napisano

Wybacz ale ustosunkuje się do Twojego postu po południu teraz nie mam czasu. Jeżeli jednak ktoś nie wie o czym pisze i mówi to chyba Ty. Jestem mundurowym i nie masz pojęcia o przydziale i zasadach panujących w służbach jeżeli chodzi o broń.

Poza tym Twoja wypowiedź jest bardzo emocjonalna. Na 100% Ci odpowiem na problemy jakie poruszyłeś.


No to zapytaj kolegów :)

Nie wydaje mi się żebym nie miał pojęcia - prewencyjni chodzący po ulicach na pewno klamek nie noszą (a przyjemniej ja się z tym nie spotkałem)

Co do użycia broni:

http://prawo.gazetap...oni_palnej.html

Z ciekawości : jaki wydział?

P.S masz racje pomyliłem się co do przydziału broni - nawet Ci z prewencji mogą ją mieć. Ok, ale niczego to nie zmienia w kwestii broni.
  • 0


 

Użytkownicy przeglądający ten temat: 2

0 użytkowników, 2 gości oraz 0 użytkowników anonimowych