1307 odpowiedzi w tym temacie

[m1ch00]

"masz w ogóle pojęcie o czym piszesz...? Czy tylko za dużo filmów i literatury sensacyjnej?
Miałeś (już nie mówiąc o strzelaniu) w ręku prawdziwą broń krótką? Wiesz z czym się wiąże point shooting?"
To było uogólnienie, wiadomo, że można trafić w jakąś tętnicę i napastnik mółby się wykrwawić, ale zakładam, że osoba która będzie miała broń nie będzie zwykłym laikiem i przejdzie odpowiednie przeszkolenie w tej dziedzinie

"W sytuacji gdy napastnik przyłoży ci nóż, broń nic nie da - nie zdążysz jej wyciągnąć...."

Napastnik wiedząc, że porządny obywatel ma broń, 5 razy się zastanowi czy zaatakować takową osobę bo może stracić przecież życie. A wracając do twego co zrobić gdy napastnik przyłoży mi nóż, znów zakładam, że osoba broń posiadająca (ofiara) przejdzie przynajmniej podstawowe szkolenie w zakresie samoobrony i reanimacji podczas kursu przygotowującego do otrzymania broni. Wtedy taka osoba wiedzieć będzie, jak się zachować w takiej sytuacji. A dalej gdy napastnik zostanie obezwładniony. można wyciągnąć broń która może robić jako straszak, aby napastnik się nie wiercił

[kapuchy]

Broni nie wystarczy posiadać i przejść jeden kurs. To trzeba regularnie i konsekwentnie ćwiczyć,
a już szczególnie strzelanie instynktowne, a w sumie jedynie takie wchodzi w grę w przypadkach
samoobrony itd. To jest regularne odwiedzanie strzelnicy co najmniej raz w tygodniu, to są dodatkowe ćwiczenia.
Inaczej możesz broni w ogóle ze sobą nie nosić, bo gwarantuję Ci, że nawet nie zdążysz o niej pomyśleć, jużnie mówiąc o użyciu. Dostaniesz w łeb i tyle. Jak myślisz - jak długo trzeba ćwiczyć i w jaki sposób szybkie wyciąganie broni, z jednoczesnym jej odbezpieczeniem i przyjęciem odpowiedniej postawy ...?
Jeszcze raz powiem - to wszystko wygląda łatwo i efektownie TYLKO I WYŁĄCZNIE na filmach.
O całej stronie psychologicznej nie będę nawet wspominał, odsyłam kilkanaście, dziesiąt postów wyżej.

[m1ch00]

Najlepszym więc rozwiązaniem byłoby, by osoba zainteresowana bronią podpisała umowę mówiąca o tym, iż jeśli broń dostanie będzie chodziła na specjalne kursy doszkalające i regularnie jak mówił kapuchy na strzelnicę. Gdyby taka osoba zaś zaniedbywała swój obowiązek broń stała by się własnością np. Policji.
Każdy zdrowo myślący człowiek wie także, że z posiadaniem broni wiąże się odpowiedzialność psychiczna. Człowiek wie, że gdy będzie miał gnata w kieszeni, to będzie musiał go w sytuacji zagrożenia użyć, bo po to go ma. Jeśli jednak ktoś nie chce brać takiej odpowiedzialności, wiedząc, że nie jest w pełni przygotowany na strzelanie, bo może kogoś nawet zabić, pozostają przecież nadal środki takie jak gaz pieprzowy, pałka teleskopowa, paralizator.

[kapuchy]

Nie wiem, czy wiesz, że wszystkie trzy przedmioty wymienione przez Ciebie - gaz, pałka, paralizator - zgodnie z ustawą są również bronią i wymagają pozwolenia

[m1ch00]

"Wszystkie pałki dostępne są bez zezwolenia."
"Na ich posiadanie nie jest wymagane zezwolenie. Przydatność do użycia wynosi 2 lata. Dostępne od 18 lat." - o gazie pieprzowym
Co do paralizatora, można kupić ale trzeba przyjechać osobiście do sklepu. Ja kupiłem gaz pieprzowy ze strony internetowej, stamtąd też wziąłem powyższe opisy, także nie wiem czy by sprzedawali takie akcesoria wiedząc, że na daną rzecz wymagane jest pozwolenie

[tatik]

W strzelaniach sytuacyjnych zazwyczaj strzela się z róznych pozycji i zazwyczaj instynktownie nie korzystając często z przyrządów celowniczych, więc chyba o kolanie słonia mowa

W pełni podzielam to zdanie...z broni osobistej przeważnie strzela się do tarczy z odległości 25 metrów, a moje osobiste ponad 10-cio letnie doświadczenie w obchodzeniu się z bronią nie tylko osobistą lecz i bojową (Nie wiem czy ktoś zna różnicę) pozwala mi stwierdzić że użycie broni do samoobrony ma się nijak do "geniuszy" którą takową nabywają aby być "maczo" czyli bezmózgiem. Popieram zdanie przedmówcy który mówi że niektóre czynności w obchodzeniu się z bronią wykonuje się instynktownie. Broń jest do obrony i powinna trafić w odpowiedzialne łapska. Lecz wymaga to wielu lat doświadczenia a nie jakimś kursom.

[kapuchy]

Art. 4. 1. Ilekroć w ustawie jest mowa o broni, należy przez to rozumieć:

1) broń palną, w tym broń bojową, myśliwską, sportową, gazową, alarmową i sygnałową
2) broń pneumatyczną
3) miotacze gazu obezwładniającego
4) narzędzia i urządzenia, których używanie może zagrażać życiu lub zdrowiu:
a) broń białą w postaci:
? ostrzy ukrytych w przedmiotach nie mających wyglądu broni,
? kastetów i nunczaków
- pałek posiadających zakończenie z ciężkiego i twardego materiału lub zawierających wkładki
z takiego materiału,
? pałek wykonanych z drewna lub innego ciężkiego i twardego materiału, imitujących kij bejsbolowy,
b) broń cięciwową w postaci kusz,
c) przedmioty przeznaczone do obezwładniania osób za pomocą energii elektrycznej.

2. Broń pneumatyczną, miotacze gazu obezwładniającego oraz narzędzia i urządzenia, o których mowa w art. 4 ust. 1 pkt 4, można posiadać na podstawie pozwolenia na broń wydanego przez właściwego ze względu na miejsce zamieszkania zainteresowanej osoby lub siedzibę zainteresowanego podmiotu komendanta powiatowego Policji, a w przypadku żołnierzy zawodowych - na podstawie pozwolenia wydanego przez właściwy organ wojskowy.

Art. 11. Pozwolenia na broń nie wymaga się w przypadku:
1) posiadania broni palnej wytworzonej przed rokiem 1850,
2) gromadzenia broni w zbiorach muzealnych na podstawie odrębnych przepisów,
3) dysponowania bronią przez przedsiębiorców dokonujących obrotu bronią i amunicją na podstawie koncesji lub świadczących usługi rusznikarskie na podstawie odrębnych przepisów, o ile jest to związane bezpośrednio z prowadzeniem działalności gospodarczej,
4) używania broni w celach sportowych, szkoleniowych lub rekreacyjnych na strzelnicy działającej na podstawie zezwolenia właściwego organu,
5) posiadania broni alarmowej o kalibrze do 6 mm,
6) posiadania ręcznych miotaczy gazu obezwładniającego,
7) posiadania przedmiotów przeznaczonych do obezwładniania osób za pomocą energii elektrycznej o średniej wartości prądu w obwodzie nie przekraczającej 10 mA i energii nie przekraczającej 300 mJ.

[judas666]

Czyli Kukhuri Sirupate, nie odpowiedziałeś na moje pytanie. Unikasz odpowiedzi, bo jeszcze musiałbyś przyznać mi rację.

Chcesz odstraszyć? 200zł i masz wiatrówkę replikę. Chcesz postrzelić? Ta sama sytuacja. Im bardziej się zagłębiam w obecnie dostępne formy obrony tym mniejszy sens widzę w dostępie do śmiercionośnych narzędzi. Niemniej jednak jakby kiedyś było głosowanie, to będę za, bo muszę kogoś zabić.

[judas666]

OK, przystawię Ci nóż do pleców a Ty poradź sobie tylko z użyciem broni Jeśli użyjesz jakiejś sztuki walki czy samoobrony to udowodnisz mój punkt widzenia

Jakoś mało dałeś do myślenia i znowu nie odpowiedziałeś na to co napisałem.

[Cahir]

Po co dawać takie odrealnione przypadki?
I pytać w stylu, i co cwaniaczku zrobisz.

[judas666]

Jakie odrealnione?