1307 odpowiedzi w tym temacie

[judas666]

Lekarze uznali, że odniesione obrażenia zagrażały życiu kobiet. Mężczyźnie grozi nawet kara dożywotniego więzienia.

Zadał obrażenia zagrażające zdrowiu - dożywocie. Zabił - kilkanaście lat więzienia. Polska sprawiedliwość Psychol jakich wiele. Tyle dobrze że nie miał dostępu do broni palnej bo kto wie ile osób by zabił.

Kukhuri Sirupate, jak już udowodniłem Ty zaatakowałeś mnie pierwszy i dużo gorzej obrażając.

[judas666]

Teraz ja proszę o to bys opisał w jaki sposób byś sobie poradził bez broni oczywiście, stosując legalne powszechni dostępne sztuki walki.

Znając sztuki walki być może bym sobie poradził. Mając replikę może bym go zastraszył. Mając pistolet też bym straszył, bo na pewno nie strzelił, nie jestem psycholem (aż takim).

Ciekawe, że mnie morderca czy psychopata w ogóle by nie ruszyło. Ale bardzo zgrabnie starasz się pominąć fakt, że pierwszy mnie zaatakowałeś i jednocześnie zabraniasz się bronić.

Bo na pewno jedno jest pewne, że ten szaleniec nie dostał by pozwolenia na broń, gdyż nie przeszedł by badań. Skąd to wiem. Bo przechodzę te badania regularnie i wiem jak trudno jest przez nie przejść.

Ale Ty je przechodzisz i byś strzelił, więc nie trzeba być takim do końca super ekstra.

[Settika]

A ja mam pytanie. W sytuacji gdy posiadacie broń palną i zostajecie napadnięci przez osobnika, również posiadającego broń palną, który wam grozi i każe oddać portfel, co robicie? Wyciągacie pistolet? Kurczę, ludzie... pomyślcie... broń palna nie ma was wcale obronić przed rabunkiem, powinna być stosowana tylko w przypadku REALNEGO zagrożenia życia! Oddajcie mu portfel i niech się goni, nie warto ryzykować... A, i jeśli nie jesteście policjantami, żołnierzami, jakimiś agentami specjalnymi to broń jest wam zbędna, ponieważ na prawdę nie sądzę, żebyście kiedykolwiek znaleźli się w sytuacji, która wymagałaby użycia broni palnej. Jeśli chcecie większego poczucia bezpieczeństwa to popracujcie nad sobą...

a ty, judas666, przestań się zabawiać w adwokata diabła

[tatik]

Wiadomo, że amerykańska armia jest najbardziej zaawansowanym wojskiem na świecie.

Bez przesady....gruzińska armia o której "wiemy lub nie" czyli raczej nie chcemy wiedzeć została dofinansowana w latach przed gruzińskim trzepankiem przez sojusz USrael. Budżet gruzińskiej armi wzrósł ponad 30-krotnie rocznie (pomijając biedę demokratycznych obywateli, a jaki był efekt ?)
40-sto tysięczną gruzińską armię wyszkoloną i wyposażoną przez instruktorów z USA oraz Izraela Rosja zdeptała w niecały tydzień. Próba sił ? Szanuję Rosję za jej zasoby, ponieważ nie musi szukać terrorystów aby zaopatrzyć się w ropę oraz gaz ziemny.

[liwia]

Witam ponownie Szanowne Grono.

Ba, nawet wykrzyknienie "do jasnej cholery!" w Twoim wykonaniu nie jest wulgaryzmem.

Widocznie nie jest skoro nikogo to nie ruszyło

Wulgarność pewnych sformułowań nie jest subiektywna i nie zależy od oceny publiczności. Odsyłam do słownika PWN-u, hasło "cholera", punkt drugi i kolejne.

Z bronią palną w wersji "life" mam styczność niemalże od urodzenia, bo moi rodzice od lat posiadają broń, głównie myśliwską. Nie są, o dziwo, mordercami

Strzelali do zwierząt?

Nie, do puszek z aluminium.

I właśnie o to mi chodziło w tamtej wypowiedzi. Okazuje się, że w 99% sytuacji JEST jakieś inne wyjście. A ten 1% .. no cóż, nikt nie powiedział, że życie jest proste..... U Ciebie było jak widać podobnie - można było inaczej... Ty nie potrafisz powiedzieć, jakbyś teraz funkcjonowała, gdybyś broń wtedy posiadała i jej użyła.

Najwyraźniej życie ludzkie w różnych sytuacjach ma różną wartość. Gdy pacjent umiera w karetce, bo państwo nie zapewniło mu należytej opieki medycznej – to tragedia i skandal. A kiedy człowiek zostaje zaszlachtowany we własnym mieszkaniu lub na ulicy, bo państwo nie zapewniło mu bezpieczeństwa i nie pozwoliło się bronić – to cóż, życie.

To, że mój brat poradził sobie bez użycia broni to nie dziwota, bo ma dwa metry wzrostu i ręce jak podolski złodziej. Fakt, że był wtedy przy mnie to szczęśliwy przypadek. Uwierz mi, że gdybym była wtedy sama, byłabym zupełnie bezbronna. I dziś nie funkcjonowałabym pewnie w ogóle.

Szanuję Rosję za jej zasoby, ponieważ nie musi szukać terrorystów aby zaopatrzyć się w ropę oraz gaz ziemny.

A ja nie widzę szczególnej różnicy między Irakiem a Czeczenią. No, może taką, że na niekończącą się opowieść o genetycznych wręcz predyspozycjach Czeczenów do terroryzmu cały świat dał się nabrać.

Co do projektu Czumy - o panu ministrze mam jak najgorsze zdanie, jednak muszę się zgodzić z opinią, że obecnie procedury wydawania pozwoleń na broń cywilom są czysto uznaniowe. Częstokroć uzyskanie takiego pozwolenia jest właściwe niemożliwe, bo jeżeli nie padło się ofiarą całej serii pobić i gwałtów (co akurat może ujemnie wpływać na kondycję psychiczną) to podanie ma wielkie szanse zostać odrzucone jako bezzasadne. Odnoszę wrażenie, że obecnie funkcjonujący system to tzw. wolna amerykanka i zmiana eliminująca element „widzimisię” może być zmianą dobrą – nie wnikając już w zwiększanie restrykcji czy liberalizację ustawy, na pewno powinna być ona bardziej klarowna.