Skocz do zawartości


Liberalizacja dostępu do broni palnej w Polsce


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
1307 odpowiedzi w tym temacie

Ankieta: Czy jesteś za liberalnym dostępem do broni palnej w Polsce, opartym na równych zasadach dla normalnych, uczciwych i praworządnych obywateli? (476 użytkowników oddało głos)

Czy jesteś za liberalnym dostępem do broni palnej w Polsce, opartym na równych zasadach dla normalnych, uczciwych i praworządnych obywateli?

  1. Głosowano Tak (283 głosów [59.45%])

    Procent z głosów: 59.45%

  2. Głosowano Nie (158 głosów [33.19%])

    Procent z głosów: 33.19%

  3. Nie wiem (12 głosów [2.52%])

    Procent z głosów: 2.52%

  4. Nie jestem zdecydowany (23 głosów [4.83%])

    Procent z głosów: 4.83%

Głosuj Goście nie mogą oddawać głosów

#421 Gość_Kukhuri Sirupate

Gość_Kukhuri Sirupate.
  • Tematów: 0

Napisano

Już jutro wchodzą w życie przepisy dużej nowelizacji Kodeksów karnych

- Postawiliśmy sobie ważne cele opracowując w Ministerstwie Sprawiedliwości zarówno ogólne założenia tej nowelizacji, jak i urzeczywistniające je przepisy – powiedział Minister Krzysztof Kwiatkowski na dzisiejszej konferencji prasowej. – Do najważniejszych zmian, które już od jutra będą obowiązywały należą m.in. dalsze wzmocnienie pozycji ofiary przestępstwa i ułatwienie jej dochodzenia sprawiedliwości i kompensaty, upowszechnienie kar nieizolacyjnych takich jak np. grzywna i kara ograniczenia wolności, efektywne przeciwdziałanie przestępstwom seksualnym popełnionych na szkodę małoletnich, czy też głęboka modyfikacja postępowania przyspieszonego – dodał Minister.

Duża nowelizacja Kodeksów karnych, uchwalona 5 listopada 2009 r., a wchodząca w życie już jutro (8 czerwca 2010 r.) zmienia dziewięć ustaw, w tym sześć kodeksów, a ponadto m.in. ustawę o Policji.

W spotkaniu z dziennikarzami – poza Ministrem Sprawiedliwości – udział wzięli także: Podsekretarz Stanu w Ministerstwie Sprawiedliwości – Zbigniew Wrona, Zastępca Dyrektora Departamentu Legislacyjno – Prawnego MS – Grażyna Stanek oraz Naczelnik Wydziału Prawa Karnego – Tomasz Szafrański.

Informacja prasowa w sprawie dużej nowelizacji KK >>>

Źródło: www.ms.gov.pl


Użytkownik Kukhuri Sirupate edytował ten post 07.06.2010 - 20:19

  • 0

#422

Shi.

    關帝

  • Postów: 997
  • Tematów: 39
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 3
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Świat się kończy, Polska normalnieje ;)

Użytkownik Shinji77 edytował ten post 07.06.2010 - 20:58

  • 0



#423

żaba.
  • Postów: 1070
  • Tematów: 32
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja bardzo dobra
Reputacja

Napisano

Może chłopaki macie rację z tym posiadaniem broni. Faktycznie statystycznie wygląda to dobrze w innych krajach.
  • 0

#424 Gość_Kukhuri Sirupate

Gość_Kukhuri Sirupate.
  • Tematów: 0

Napisano

Ronaldo

wiem co mówię uwierz mi na słowo. Sam mam swoją legalną broń palną krótka od ponad 5 lat, nie mam skłonności morderczych, ani chęci załatwiania przy pomocy tego narzedzia niezałatwionych spraw. Wręcz przeciwnie broń uczy pokory, dyscypliny i odpowiedzialności, tym bardziej że wiąże sie to ze świadomościa potencjalnych konsekwencji prawnych za nieprawidłowości lub naduzycie. Ponadto nie jestem anonimowy. Broń jak człowiek ma unikatowe cechy i łatwo zidentyfikowac po tym użytkownika.
  • 0

#425 Gość_Kukhuri Sirupate

Gość_Kukhuri Sirupate.
  • Tematów: 0

Napisano

Do broni!

Strach się bać. Bandyci znaleźli nowe hobby – atakowanie policjantów. To co ma w razie napaści zrobić zwykły obywatel? Dzwonić na policję? Sytuacja społeczeństwa wobec bandyterki zaczyna przypominać scenę z filmu „Psy”, w której „Młody”, patrząc na atak gangsterów, wrzeszczy „Ale ja nie mam broni! Jezu, jest u rusznikarza!”. I chyba tej broni od „rusznikarza” szybko nie odbierzemy. Lobby przeciwników ucywilizowania dostępu do niej jest bardzo silne, bo oparte na przeświadczeniu, że Polacy to lud ciemny i nieodpowiedzialny.

Nóż się w kieszeni otwiera gdy się słyszy argumentację przeciwników uchwalenia nowej ustawy o broni. Wyróżniają ich dwie cechy. Pierwsza, że nie wiedzą, co krytykują. Wyobrażają sobie mylnie, że chodzi o „upowszechnienie” dostępu do broni, pod czym rozumieją taką sytuację, w której każdy kto chce, kupuje sobie spluwę czy giwerę, aby z nią paradować po ulicy. Drugą zaś cechą jest pogarda – przeświadczenie, że Polacy są narodem niebezpiecznych idiotów, którzy dostawszy broń, natychmiast w pijanym widzie się powystrzelają.

No to wyjaśniam. Po pierwsze, nowa ustaw ma jedynie dostosować nasze przepisy do standardów europejskich, czyli nie ma zliberalizować dostępu, lecz go zracjonalizować. Bo dzisiaj uzyskanie pozwolenia graniczy z cudem i w praktyce zależy od łaskawości panów komendantów policji. A ta na pstrym koniu jeździ. To za rządów obecnej ustawy broni palnej nie otrzymał sędzia sądu krakowskiego, za to równolegle pozwolenie dostał krakowski przestępca - informator policji, który następnie zastrzelił z tej broni konkubinę i jej nowego partnera. Projektowana ustawa minimalizuje ryzyko, że broń otrzyma osoba, która nie powinna jej dostać.

A teraz coś tragikomicznego z tej łączki – otóż są policjanci, którzy chcą poćwiczyć na strzelnicy z własnej broni i na własny koszt. Im również odmawia się prawa do posiadania prywatnej broni! W rezultacie funkcjonariusze są zdani na trening z broni służbowej. A np. w garnizonie warszawskim policjant średnio wystrzeliwuje do tarczy 12 – 24 sztuk amunicji, czyli tyle, co nic.

Dodam, że zdaniem prof. Mariana Filara, karnisty i eksperta ONZ w dziedzinie zapobiegania i kontroli przestępczości, prawo do posiadania broni palnej jest obywatelskim prawem podmiotowym, którego nie można pozbawiać na zasadzie widzimisię państwowego urzędnika. Dlaczego Polacy mają być zdani na łaskę państwa w możliwości realizacji swoich praw? Dlaczego normalny, uczciwy obywatel nie może zdać standardowych egzaminów i uzyskać zezwolenia?

Po drugie, w Polsce liczba jednostek broni (palnej, myśliwskiej, sportowej) zarejestrowanych na osoby fizyczne już teraz wynosi ponad 300 tysięcy. A jednak przypadki zabójstw z użyciem broni palnej ograniczają się do ok. 50 rocznie, przy czym zabójstwa z broni posiadanej legalnie są sporadyczne (i nie jest to polska specyfika, bo np. w USA dziewięciu na dziesięciu przestępców używających broń ma ją z nielegalnego źródła). Czy Polacy są rzeczywiście nieobliczalni, skoro mimo takiego arsenału wzajemnie się nie powystrzelali?

Po trzecie, jesteśmy najbardziej rozbrojonym narodem w Europie. Na przykład w Czechach na 1 tys. osób przypada 61,8 sztuk broni, w Niemczech - ok. 120 sztuk, w Polsce 7,7 sztuk. Czy Polacy to naród specjalnej troski, gorszy od Czechów i Niemców? Czyżby wojenni okupanci a później władcy PRL mieli rację, rozbrajając Polaków?

Po czwarte, wbrew rozpowszechnianym mitom, większa liczba legalnie posiadanej broni nie wpływa na wzrost liczby zabójstw. I tutaj, uwaga, uwaga, przenudzę statystykami. Otóż średni wskaźnik liczby zabójstw w Polsce na 100 tys. mieszkańców w latach 2004–2006 wynosił 1,47, podczas gdy w lepiej uzbrojonych Czechach – 1,21 a w Niemczech – 0,95.

Idźmy dalej - w Polsce, w latach 2002–2007, liczba zabójstw spadła o prawie 30 proc., liczba zabójstw przy użyciu broni palnej o ponad połowę. Jednocześnie w tych latach o około 7 proc. wzrosła liczba pozwoleń na broń i o około 17 proc. – liczba sztuk broni w prywatnych rękach. Co oznacza, że większa ilość broni nie generuje wzrostu przestępczości.

Ponieważ przeciwnicy ustawy lubią straszyć przykładami z USA, to dla nich też mam informację. Otóż w stanach, w których istnieje możliwość noszenia broni dla ochrony osobistej, liczba przestępstw systematycznie i mocno spada. Kto chętny szczegółów, tego odsyłam do prowadzonych od 1993 r. statystyk FBI.

Po piąte, dla bandyty nielegalne zdobycie broni nie jest trudnym zadaniem. Dla uczciwego obywatela zdobycie zezwolenia to gehenna. Czy tworząc taką sytuację, państwo nie faworyzuje aby przestępców?

Po szóste, przeciwnicy argumentują, że co rusz na jakimś campusie czy w szkole szaleniec strzelał do ludzi. Odpowiadam – campusy i szkoły to dogodny cel, bo na ich terenie nie wolno nosić broni, więc atakujący pozostaje długo bezkarny. Jakoś nie słyszy się o uzbrojonych szaleńcach wpadających do sklepów z bronią. Aż tak szaleni to oni nie są.

Po siódme, abstrahując od obrony przed łobuzami, warto myśleć o odrodzeniu tradycji strzeleckich i sportu strzeleckiego. Jak podaje prawnik Mazowieckiego Związku Strzelectwa Sportowego Łukasz Urbański, dyscyplinę tę uprawiało przed wojną ponad 198 tys. Polaków. Dziś uprawia ponad dziesięciokrotnie mniej. Możemy jedynie zazdrościć Norwegom, Czechom czy Słowakom, którzy umieją docenić walory sportowe, wychowawcze i obronne strzelectwa.

Mógłbym jeszcze wyliczać kolejne argumenty „za” i rozbrajać „przeciw”, choćby o korzyściach które dałoby wprowadzenie elektronicznej rejestracji broni czy też korzyściach dla gospodarki, ale tekst się już niebezpiecznie wydłużył. Szanowny Czytelnik może wybuchnąć gniewem, więc strzelam kopytami i się odmeldowuję.


Źródło: www.wprost.pl


W 100% zgadzam się z tym doskonale przedstawionym poglądem. I o to chodzi. A poniżej proponuję zapoznać się z wynikami ankiety ze strony

Czy jesteś za tym, żeby Polacy posiadali i nosili broń?

Tak, na ulicy i w domu - 68%
Tak, ale tylko w domu - 19%
Polacy nie powinni mieć broni - 13%

Wyniki zostały podane ze strony z dnia 10-06-2010 roku godz. 00:11


Bardzo wymowne i dobrze zaczyna świadczyć o naszym społeczeństwie, jego obywatelskiej świadomości. Komuna i restrykcje z tym zwiazane minęły 20 lat temu.

Użytkownik Kukhuri Sirupate edytował ten post 09.06.2010 - 23:12

  • 0

#426

livin.
  • Postów: 532
  • Tematów: 11
  • Płeć:Kobieta
Reputacja bardzo dobra
Reputacja

Napisano

Kukhuri Sirupate jak wyrobiłeś pozwolenie? Ciężko jest je dostać? Wiem głupie pytania, ale zawsze warto mieć nadzieję, że ktoś uczciwą drogą jednak dostał ten świstek. Chyba, że masz myśliwską albo sportową?

Szczerze mówiąc sporo myślałam na ten temat i zdecydowałam się starać, dopóki nie zalegalizują dostępu do broni-czyli i tak i tak znając polską rzeczywistość będę musiała wyrabiać pozwolenie z bólami wielkim (o ile się da w ogóle), chyba, że nader szybko dogonimy standardów europejskich, a w komisariacie mimo wszystko nie będzie trzeba znajomość, tak jak w większości przypadków aby to pozwolenie wyrobić:]

Użytkownik livin edytował ten post 10.06.2010 - 09:09

  • 0



#427 Gość_Kukhuri Sirupate

Gość_Kukhuri Sirupate.
  • Tematów: 0

Napisano

Cała procedura trwała z niewielkim ogonkiem 3 lata. No cóż. Po pierwsze jesteś jeszcze za młoda (bez urazy) musisz mieć 21 lat. Po drugie naprawdę musisz mieć wazne argumenty za aby dostac pozwolenie. Ja mam krótką (pistolet) 9 Para. Ale u mnie wchodziły w rachubę sprawy zawodowe przeszłe oraz obecne jak i moje hobby. Jestem instruktorem, więc było mi łatwiej, ale trzeba wiele dystansu, samozaparcia, odpowiedzialności i znajomości prawa. A przede wszystkim trzeba mieć niemałe umiejętności. Jezeli chcesz dowiedziec się więcej to zapraszam na PRIV.
  • 0

#428

gracjan_ciastko.
  • Postów: 1
  • Tematów: 0
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Posiadanie broni palnej powinno być legalne, ale ograniczone; tutaj przykład powinniśmy brać raczej z Czechów, niż Amerykanów. Głosy w stylu "legalizacja broni palnej spowoduje gwałtowny wzrost morderstw" nie mają większego sensu. Bandyci i tak broń już mają, podrzędne żuliki nie zarobią na broń (koszt rzędu tysięcy złotych, a do tego sejf, amunicja, badania, szkolenia, etc.), a reszta społeczeństwa będzie miała ułatwiony dostęp do broni sportowej lub przeznaczonej do samoobrony.
  • 0

#429 Gość_Kukhuri Sirupate

Gość_Kukhuri Sirupate.
  • Tematów: 0

Napisano

08:16, 26.06.2010 /PAP

Myśliwy zastrzelił kolegę, a później siebie


SPRAWĘ BADA PROKURATURA

Tragiczny wypadek w okolicy Skoków w województwie wielkopolskim. Po kłótni 49-letni myśliwy zastrzelił swojego 29-letniego znajomego, po czym popełnił samobójstwo. Do zdarzenia doszło w nocy z piątku na sobotę.Jak poinformował w sobotę Andrzej Borowiak, rzecznik prasowy wielkopolskiej policji, tragiczna kłótnia wydarzyła się nad jeziorem Rościńskim niedaleko Skoków. Dwaj mężczyźni w gronie znajomych łowili ryby i pili alkohol.

Mężczyzna popełnił samobójstwo


W pewnej chwili doszło do kłótni pomiędzy 49-letnim Janem H., mieszkańcem jednej z pobliskich miejscowości, a 29-letnim Michałem K. Poznania.

- Jan H. udał się do domu, zabrał i przyniósł należącą do niego broń myśliwską i zastrzelił mieszkańca Poznania strzelając mu w plecy. Następnie myśliwy odszedł od miejsca zdarzenia ok. 100- 200 metrów i popełnił samobójstwo, strzelając sobie w głowę - powiedział Borowiak. Policja i prokuratura badają sprawę. przesłuchiwani są trzej pozostali uczestnicy zdarzenia, którzy byli w towarzystwie obu mężczyzn, jak również inne osoby, które w tym czasie przebywały nad jeziorem.

Kolejna strzelanina w Wielkopolsce

To drugie podobne zdarzenie w ostatnim czasie w Wielkopolsce. Niespełna dwa tygodnie temu doszło do strzelaniny na terenie jednego z autokomisów w Wągrowcu. 31-letni pracownik firmy ochroniarskiej zastrzelił 36-letniego właściciela autokomisu, po czym próbował popełnić samobójstwo strzelając sobie w głowę. Sprawa miała prawdopodobnie charakter osobisty.

Ciężko ranny mężczyzna trafił do szpitala, zmarł po kilkudziesięciu godzinach mimo udzielonej pomocy lekarskiej.

nsz/mtom

Źródło: www.tvn24.pl


Użytkownik Kukhuri Sirupate edytował ten post 26.06.2010 - 16:14

  • 0

#430 Gość_Kukhuri Sirupate

Gość_Kukhuri Sirupate.
  • Tematów: 0

Napisano

PAP, POg/21:35

Tragedia w Łódzkiem: syn postrzelił matkę


Policja i prokuratura sprawdza okoliczności postrzelenia kobiety i jej syna. Jak poinformowała policja zdarzenie miało miejsce w miejscowości Kłodzko w gminie Sieradz (Łódzkie). Z niewiadomych jeszcze przyczyn na terenie jednej z posesji doszło do szamotaniny między 54-letnią kobietą i jej 25-letnim synem.

Według policji, w pewnym momencie syn postrzelił matkę z pistoletu należącego do innego członka rodziny. Ten - jak informuje policja - miał pozwolenie na broń.

Nie wiadomo w jaki sposób postrzelił się mężczyzna; zarówno on jak i jego matka trafili do szpitala. Sprawę wyjaśnia policja i sieradzka prokuratura.

Źródło: www.tvn24.pl


Użytkownik Kukhuri Sirupate edytował ten post 26.06.2010 - 22:47

  • 0

#431

Mr. Mojo Risin'.
  • Postów: 988
  • Tematów: 23
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 3
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Komentarz odnośnie dwóch ostatnich newsów tragedii niesamowitych. Czy fakt posiadania broni palnej coś w nich zmienia? Jakby nie mieli broni, wkurzeni, pod wpływem emocji, sięgnęli by po bejsbola, nóż myśliwski, czy też obierak do kartofli. W takiej sytuacji nieszczęsnej, przed którymi trzeba się wystrzegać, ale nikt nie może zakazywać/nakazywać czegokolwiek, obiecując, że nigdy do czegoś takiego nie dojdzie, to już wolałbym zostać postrzelonym, niźli zakatowanym kijem od bejsbola lub poharatanym w płuca nożem. Ale rozumiem, że w tych sprawach decyduje upodobanie, w jaki sposób chce się zginąć, co też jest meritum tego, co chcą osiągnąć przeciwnicy broni, posługując się takimi przykładami jako argumentami "przeciw" ;)
  • 0



#432 Gość_Kukhuri Sirupate

Gość_Kukhuri Sirupate.
  • Tematów: 0

Napisano

Też uważam tak jak Ty, jednak powstrzymałem się od komentarzy ze względów praktycznych. Ja założyłem ten temat, nie chcę tu prezentować tylko pozytywnych przykładów wynikających z posiadania broni. Poza tym, w związku z powyższym nie chciałem być posądzony o tendencyjność, co już kilkukrotnie zostało mi w tym temacie zarzucone.

Dzięki za Twoją opinię. Masz u mnie plusa.

A teraz coś co oddaje moje poglądy na teamt posiadania broni.

Jako wolny obywatel mam prawo do posiadania broni i do jej użycia w celu odparcia bezpośredniego ataku na mnie, na członków mojej rodziny lub na mój dom. Wynika to z prawa do obrony godności i wolności osobistej, gdyż żadna druga osoba nie ma prawa w żadnym wymiarze ograniczać mojej wolności (pomijając pewne zrzeczenie się wolności przez członków społeczności - państwa w celu zorganizowania życia społeczno-gospodarczego).

  • Prawo do obrony wynika wprost z prawa naturalnego: "Ten, kto daje, by jego życie zostało mu odebrane przez tego, który nie ma władzy w takim celu, gdy mógł był zachować je dając odpór, dopuszcza się Winy samobójstwa, gdyż Bóg nakazał mu przedłużać życie, a sama Natura uczy każdą istotę jak się bronić."
  • Praktycznie każdy ustrój o charakterze wolnościowym zakładał prawo a nawet obowiązek posiadania przez obywateli najlepszej w danej epoce broni. W Demokracji Ateńskiej czy Republice Rzymskiej jeśli mieszkaniec chciał być obywatelem nie tylko miał swobodę, ale obowiązek posiadania pełnego uzbrojenia w sensie militarnym. Po to by bronić ustawianych przez siebie praw przed tyranami i swojego kraju przed sąsiadami. Z bliższych historycznie przykładów: Szwajcaria i USA.
  • W każdym z krajów gdzie istnieje powszechny dostęp do broni przez obywateli zmniejszeniu ulega przestępczość. W podawanych często jako anty przykład Stanach Zjednoczonych, w rzeczywistości większość przestępstw z użyciem broni palnej dokonywana jest z użyciem broni z nielegalnego obrotu.
  • Uważam, że nacisk należy położyć przede wszystkim na maksymalne ułatwienie dostępu do broni "do trzymania w domu". Do celów obrony miru domowego najlepiej nadają się strzelby gładkolufowe i rewolwery. Chodzi tu o prostotę tej broni oraz możliwość załadownia jej amunicją taką jak naboje gazowe, kule gumowe, śruciny, czy pociski obalające, niepenetrujące. Broniąc siebie, domu, czy rodziny nie chcemy zabijać - wystarczy skuteczne obezwładnienie napastnika do czasu przyjazdu Policji.
  • Łatwość i automatyzm otrzymania pozwolenia - jeśli ktoś ma pracę (lub prowadzi firme), posiada prawo jazdy, wybudował dom, posiada rodzinę i dzieci, nie miał konfliktu z prawem i nawet dorobił się skromnego stanu posiadania to wg. dzisiejszej praktyki organów policyjnych nie jest osobą na tyle odpowiedzialną aby otrzymać pozwolenie na broń. Dlatego bardzo podoba mi się Pana propozycja aby wydawaniem pozwolenia na broń zajmował się samorząd, choć być może w tekście powinno się znaleźć mocniejsze podkreślenie że nie można nie wydać pozwolenia na broń gdy wnioskodawca spełnia wszystkie wymogi (co właśnie jest obecną regułą).



Użytkownik Kukhuri Sirupate edytował ten post 27.06.2010 - 00:48

  • 0

#433 Gość_Kukhuri Sirupate

Gość_Kukhuri Sirupate.
  • Tematów: 0

Napisano

19:10, 28.06.2010 /Reuters, bbc.co.uk, PAP

USA - Broń łatwiej dostępna


SĄD NAJWYŻSZY USA PRZECIW ZAKAZOM

Sąd Najwyższy Stanów Zjednoczonych zdecydował, że władze poszczególnych stanów ani miast nie mogą ani ograniczyć ani zakazać prawa posiadania broni. Decyzja zapadła w sprawie złożonej przez mieszkańców Chicago. Tam zakaz posiadania broni obowiązuje od 28 lat. Decyzja została podjęta niewielką większością – za było pięcioro sędziów, przeciwko – czwórka. Jak zaznacza serwis internetowy BBC, werdykt może w rezultacie sprawić, że w wielu stanach zmieni się prawo dotyczące posiadania broni.

Chicago i broń

Sąd Najwyższy orzekał w sprawie McDonald przeciwko miastu Chicago. Zarówno w Chicago jak i na przedmieściach Oak Park obowiązuje zakaz posiadania ręcznej broni palnej. Sąd Najwyższy uznał, że jest to niekonstytucyjne. Pozew wpłynął do sądu zaraz po werdykcie delegalizującym podobny zakaz posiadania broni palnej w Waszyngtonie.

76-letni Otis McDonald, mieszkaniec znanej z przestępczości południowej dzielnicy Chicago, powołując się na drugą poprawkę twierdził, że gdyby miał broń w domu, mógłby lepiej bronić się przed uzbrojonymi mimo zakazu bandytami.

Argumentował, że skoro Sąd Najwyższy uznał w 2008 roku za niezgodny z konstytucją zakaz posiadania broni w Waszyngtonie, a ściślej w stołecznym Dystrykcie Kolumbii, powinien rozciągnąć to orzeczenie na inne miasta. Pozwane władze Chicago argumentowały, że muszą mieć także prawo do ochrony swoich mieszkańców.

W Stanach Zjednoczonych posiadanie broni gwarantuje Druga Poprawka.

Źródło: www.tvn24.pl


Użytkownik Kukhuri Sirupate edytował ten post 28.06.2010 - 22:01

  • 0

#434 Gość_Kukhuri Sirupate

Gość_Kukhuri Sirupate.
  • Tematów: 0

Napisano

23:05, 02.07.2010 /PAP

Bezprecedensowe obostrzenia ws. broni


CHICAGO SIĘ ROZBRAJA

Najbardziej restrykcyjne w całych Stanach przepisy dotyczące posiadania broni palnej uchwalono w piątek w Chicago. Kilka dni po tym, jak Sąd Najwyższy USA uznał, że obowiązujący w mieście od 28 lat zakaz posiadania broni był niezgodny z amerykańską konstytucją.Chicagowscy radni jednogłośnie (45-0) przyjęli w piątek ustawę w sprawie posiadania broni palnej, zaproponowaną zaledwie dzień wcześniej przez burmistrza Richarda Daleya.

W myśl nowych przepisów, które wejdą w życie za 10 dni, zakazana będzie sprzedaż broni na terenie samego Chicago. Tylko jedną sztukę będzie można zarejestrować w ciągu miesiąca. Nie będzie można też nosić broni przy sobie - będzie musiała być przechowywana w domu.

Obostrzenia, jakich nie było

Władze miejskie w Chicago opowiedziały się za całkowitym zakazem wydawania pozwoleń na posiadanie broni osobom skazanym wcześniej za przestępstwa kryminalne, przemoc domową oraz tym, którzy byli karani (dwa lub więcej razy) za jazdę w stanie nietrzeźwym bądź pod wypływem narkotyków.

By uzyskać pozwolenie na posiadanie broni, trzeba będzie ukończyć pięciogodzinny kurs, w tym jednogodzinny ze strzelania, który jednak nie będzie mógł odbyć się na terenie miasta. Za pozwolenie trzeba będzie co trzy lata płacić 100 dol.

- To dobra i zgodna z konstytucją ustawa. Ludzie będą mogli bronić się w domu. Nikt nie zabiera wam broni - powiedział radny z Chicago James Balcer.

sm/iga

Źródło: www.tvn24.pl


Użytkownik Kukhuri Sirupate edytował ten post 02.07.2010 - 22:47

  • 0

#435

Jacaca.
  • Postów: 118
  • Tematów: 29
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja ponadprzeciętna
Reputacja

Napisano

Jestem zdecydowanie przeciwny swobodnemu dostepowi do broni palnej. Sam mam pozwolenie a zdobycie go bylo banalnie proste. Tescik u psychologa bardziej przypominal test na refleks a z psychiatra rozmowa byla jak z kumplem.
  • 0


 

Użytkownicy przeglądający ten temat: 2

0 użytkowników, 2 gości oraz 0 użytkowników anonimowych