Gimnazjalista kupi broń? Nie. Broń kupi jego ojciec, praworządny obywatel bez nałogów i zdrowy psychicznie. Gimnazjalista wyczai gdzie ojciec trzyma kluczyk i wkurzony przez "kolegów", poniżany i maltretowany chwyci za broń i zacznie strzelać.
nie twierdzę, że tak byc nie może. Jest to teoretycznie i praktycznie mozliwe, lecz tylko od tego rzeczonego ojca zalezy jaki sejf kupi i jak zabezpieczy broń w domu. Jezeli nie wiesz to wyjasniam, iż posiadacz broni nie może jej zostaić bez nadzoru, a to oznacza, że także klucz do sejfu winien miec w takim miejscu, by osoby niepowołane nie miały do tej broni dostępu. W tym przypadku także zona, córka, syn i pies tego uzytkownika broni tez nie moga mieć dostępu do kluczy od sejfu gdzie jest broń.
Ponadto rozumiem falę przeciwników tutaj się wypowiadających. Mam takie dodatkowe pytanie,
Czy uwążacie że w świecie gdzie panowała by sprawiedliwość, równość społecvzna, ogólnie taki sobie "EDEN" i złota era rozkwitu ludzkości możliwa stała by sie kwestia życia bez uzywania broni??? Jakiejkolwiek broni nie tylko palnej.