1307 odpowiedzi w tym temacie

[Paweł]

chodzi mi o genezę nazwy przedmiotu, który w zaraniach dziejów został po to wymyslony by człowiek mógł sie obronić przed zwierzyną dziką czy innymi ludźmi z innych plemion.

Na dziką zwierzynę to człowiek polował, więc i atakował. Na wojnę to człowiek szedł z mieczem, by móc atakować i zabijać, a do obrony służyła mu tarcza i zbroja. Nadużywasz słowa broń jako narzędzie do obrony co mija się z rzeczywistością.

[apo5]

Swoją drogą trzymałem w ręku broń - nóż.

Taką bronią to codziennie robię sobie kanapki z miodem...moja rodzina jeszcze żyje, najwięksi wrogowie również i nie spieszno mi do ich unicestwienia.

Ale jeśli jakiś matoł uważa że użyłby tej broni wbrew prawu.....no to doceniam Waszą odpowiedzialność.

I tu właśnie jest sedno sprawy. Broń jest dla ludzi odpowiedzialnych. Mało jaki naród może się poszczycić takim społeczeństwem - niestety. Do legalizacji broni potrzeba w pełni świadomego odpowiedzialności społeczeństwa oraz WYOBRAŹNI. Za dużo ludzi bez wyobraźni kroczy po ulicach, stąd legalizacja broni spala się na panewce.

[judas666]

Taki ja np. mam świetną wyobraźnię. Wyobrażam sobie co zalegalizowanie dostępu do broni mogłoby zrobić. Ale dalej chciałbym wiedzieć, czy broń może mieć każdy kogo na to stać i przejdzie odpowiednie badania, czy może się mylę? Bo drogowskaz do sklepu z bronią widywałem codziennie (niemal) jadąc do szkoły. Z czegoś się ten sklep chyba utrzymywał.

[sharwood123]

nie sądze żeby broń powinni mieć ludzie którzy nie potrzebują jej w celach zawodowych, za duże ryzyko

[Ban]

. Odpowiedzialność i normalność polega na tym, iż taki człowiek w takich chwilach świadomy tego co się dzieje potrafi poprosić o pomoc i zachować resztki zimnej krwi, a nie sięga po zyletkę czy pistolet i robi sobie lub komus kuku.

Nie każdy człowiek taki jest i w tym jest problem. Wielu ludzi nie potrafi zachować resztek zimnej krwi. Myślisz, że taki człowiek broni w takim przypadku by nie dostał? Jasne, że by dostał, testy psychologiczne to tylko chwilka, żeby wiedzieć jaka jest kogoś prawdziwa osobowość musiałby człowiek być cały czas monitorowany lub musiałby wszystko szczerze samemu powiedzieć.

Oczywiste, że wymaga ona odpowiedzialności fizycznej, ale siły fizycznej i umiejętności obsługi? Daj spokój, wcisnąć spust i wycelować to wszystko. Życie na ulicy to nie zawody strzeleckie. Do zabicia z broni palnej nie są potrzebne żadne nadzwyczajne umiejętności.

[Pyziak]

Wszystko ładnie i pięknie z tym 'w razie obrony', tylko pomyślmy o jednym - inicjatywie. Bandyta w nocy Cię chce obrabować, wyciąga pistolet (on też go ma, bo przecież są powszechnie dozwolone) i trzyma Cię na muszce. I co Ty możesz zrobić ze swoim pistoletem? Wsadzić sobie w zad i przekręcić, ot co. Bo jak po niego sięgniesz to niestety, jego palec wskazujący będzie szybszy w krótkim skurczu, niż cała Twoja ręka, która sięga do kabury.

[Snajper88]

Pyziak ale zrozum. Ten bandyta na obecną chwile też by miał pistolet (a Ty nie). Tyle, że nielegalnie, co dodatkowo uniemożliwiłoby jego identyfikacje (po naboju i ew. łusce). A gdybyś miał pistolet, to miałbyś większe szanse nawet w takiej sytuacji. Bo mogłoby się coś stać, co odwróciłoby uwagę przestępcy, albo ktoś inny, kto miałby legalną broń mógłby go z zaskoczenia postrzelić dla naszej ochrony.

[Paweł]

W takiej sytuacji to pistolet powinien być zamknięty na klucz i trzymany z dala od ludzkich oczu, bo żaden praworządny obywatel nie śpi z giwerą pod poduszką. A jeśli nie ma go pod ręką to nie ma co odwracać uwagi, tylko pokornie dać się obrabować.

[Kalahan]

Ja jestem na tak. Jeśli ktoś dostanie do rąk broń to na jego barkach spoczywa odpowiedzialność. Jeśli wymorduje pół miasta poniesie konsekwencje.
No dobra. W USA dostęp do broni jest może zbyt... łatwy? Skoro naboje można kupić u fryzjera to lekka przesada. Ale ja nie widzę nic złego w dawaniu pozwolenia na broń [normalnym to dość obrażające słowo. Tak jakby świat dzielił się na normalnych i nienormalnych.] odpowiedzialnym ludziom. Jaki użytek z niej zrobią to ich sprawa.
Prawda jest taka że nie tylko prawdziwą bronią można zabić. Są wiatrówki o takiej prędkości początkowej, że z łatwością śród może wbić się w ludzkie ciało. Powszechna broń biała dalekiego wschodu jest sprzedawana w sklepach internetowych. Sam jestem posiadaczem całkiem porządnej katany, którą mógłbym posiekać człeka z łatwością i nie stępic jej, a zapłaciłem tylko ok. 2000 zł. Wierzcie mi. To niewiele w porównaniu z tym co można nią zrobić. Do zabójstwa wystarczy nóż kuchenny więc prawdziwy gnat nie robi różnicy.

[I proszę was kochani ekonomiści, nie mówicie ''2000?! Przepłaciłeś!'' To jest na prawdę porządny miecz.]