Skocz do zawartości


Liberalizacja dostępu do broni palnej w Polsce


  • Please log in to reply
1307 replies to this topic

Ankieta: Czy jesteś za liberalnym dostępem do broni palnej w Polsce, opartym na równych zasadach dla normalnych, uczciwych i praworządnych obywateli? (476 użytkowników oddało głos)

Czy jesteś za liberalnym dostępem do broni palnej w Polsce, opartym na równych zasadach dla normalnych, uczciwych i praworządnych obywateli?

  1. Głosowano Tak (283 głosów [59.45%])

    Procent z głosów: 59.45%

  2. Głosowano Nie (158 głosów [33.19%])

    Procent z głosów: 33.19%

  3. Nie wiem (12 głosów [2.52%])

    Procent z głosów: 2.52%

  4. Nie jestem zdecydowany (23 głosów [4.83%])

    Procent z głosów: 4.83%

Głosuj Goście nie mogą oddawać głosów

#826 Gość_Sentinel

Gość_Sentinel.
  • Tematów: 0

Napisano

A tak się zastanawiam... Nie jest czasem tak, że obecność przedmiotu, kojarzącego się z agresją pomaga takową wywołać? To znaczy - w pewnych warunkach, przy obecności dajmy na to broni, człowiek jest skłonny zachowywać się bardziej agresywnie, niż w przypadku obecności dajmy na to piłki do kosza. Jak możesz się do tego odnieść Sentinel?

Skoro zostałem wywołany do tablicy :) to tak odniosę sie do Twojego pytania.

A czy widok broni u policjanta w kaburze, albo u pracownika ochrony w kaburze wywołuje agresję??? Według mnie nie. Działa raczej prewencyjnie. Może nie wiesz, ale osoby noszące broń muszą nosić ją w ukryciu - więc raczej nie jest ona widoczna dla oka.

Czy wyjęcie broni i skierowanie jej w stronę napastnika wywołuje agresję??? Być może może wywołać. W większości wypadków raczej studzi zapał. Tylko zaburzony, psychopata, socjopata może nic sobie z tego nie robić i może to wywołać narastanie agresji. Dodatkowo zgadzam się całkowicie z

[...]
Człowiek zdrowy psychicznie i praworządny może być jedynie pewniejszy siebie w stosunku do agresora - czyli agresywniej (intensywniej) odpierać atak na mienie/zdrowie/życie, czyli bardzo dobrze.

że w odpowiedzi na agresję odpowiada się agresją. Inaczej nie masz szans wyjść zwycięsko z takiej konfrontacji.

POWSZECHNY DOSTĘP DO BRONI PALNEJ - TEAM DEATHMATCH


http://www.youtube.com/watch?v=CyCyzB0CedM&feature=relmfu

BadBoy - co chciałeś przez ten filmik powiedzieć, co chciałeś przekazać? Dla mnie to jakoś mało wymowne. Prezentujesz filmik przedstawiający jakąs grę komputerową nie mającą nic, absolutnie nic wspólnego z realiami. Fantazja i do tego bardzo chora i brutalna. Sądzisz, że strzelanie w realu do ludzi jest tak samo proste jak w komputerowej grze??? Wyraź siebie proszę bo sam filmik niczego nie wnosi.

Użytkownik Sentinel edytował ten post 29.06.2011 - 18:14

  • 0

#827

BadBoy.
  • Postów: 737
  • Tematów: 20
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

BadBoy - co chciałeś przez ten filmik powiedzieć, co chciałeś przekazać? Dla mnie to jakoś mało wymowne. Prezentujesz filmik przedstawiający jakąs grę komputerową nie mającą nic, absolutnie nic wspólnego z realiami. Fantazja i do tego bardzo chora i brutalna. Sądzisz, że strzelanie w realu do ludzi jest tak samo proste jak w komputerowej grze??? Wyraź siebie proszę bo sam filmik niczego nie wnosi.

Co się tak zirytowałeś? Nie bierz tak wszystkiego dosłownie, trochę więcej dystansu ;) Film wrzuciłem jako ciekawostkę .. grupa ta ma na swoim koncie więcej filmów pokazujących świat z gier w realnej odsłonie i jest dosyć popularna .. nie rozumiem też co tu jest chorego i brutalnego .. a co do tematu : wszystko zależy od tego, kto będzie tą bronią dysponować - jak napisał Lambo - jeśli jest to człowiek praworządny o nienagannym zdrowiu psychicznym to nie ma problemu ale gdy do broni dorwie się jakiś psycho czy grupka dresów to już różowo nie będzie. Poza tym jeśli ktoś chce mieć broń to ją będzie miał bez względu na to czy jest legalne czy nie.
  • 0



#828 Gość_Sentinel

Gość_Sentinel.
  • Tematów: 0

Napisano

BadBoy - co chciałeś przez ten filmik powiedzieć, co chciałeś przekazać? Dla mnie to jakoś mało wymowne. Prezentujesz filmik przedstawiający jakąs grę komputerową nie mającą nic, absolutnie nic wspólnego z realiami. Fantazja i do tego bardzo chora i brutalna. Sądzisz, że strzelanie w realu do ludzi jest tak samo proste jak w komputerowej grze??? Wyraź siebie proszę bo sam filmik niczego nie wnosi.

Co się tak zirytowałeś? Nie bierz tak wszystkiego dosłownie, trochę więcej dystansu ;) Film wrzuciłem jako ciekawostkę .. grupa ta ma na swoim koncie więcej filmów pokazujących świat z gier w realnej odsłonie i jest dosyć popularna .. nie rozumiem też co tu jest chorego i brutalnego .. a co do tematu : wszystko zależy od tego, kto będzie tą bronią dysponować - jak napisał Lambo - jeśli jest to człowiek praworządny o nienagannym zdrowiu psychicznym to nie ma problemu ale gdy do broni dorwie się jakiś psycho czy grupka dresów to już różowo nie będzie. Poza tym jeśli ktoś chce mieć broń to ją będzie miał bez względu na to czy jest legalne czy nie.

Absolutnie to nie irytacja tylko brak możliwości zinterpretowania Twojego zamiaru umieszczenia w tym poście tego filmiku. Fakt, faktem że bardzo realistycznego jeżeli chodzi o grafikę. Ciekawostka? Hmmm może i tak ale to powinno raczej trafić do tematu gry. Pytasz co w tym filmiku jest brutalnego i chorego? Sam fakt grafiki pokazującej krople krwi na pierwszym planie kiedy zostajesz wyeliminowany, sama fabyła tego filmiku (gry) gdzie punkty zdobywa się za wyeliminowanie, eksterminację innej postaci i to, że pokazane jest jak łatwo w wirtualnym świecie odbiera się komuś wirtualne życie a potem jakby nigdy nic wszystko wraca do równowagi sprzed stanu gdy ktoś wyeliminował Ciebie i zobaczyłeś na pierwszym planie krople krwi. Takie gry nie uczą odpowiedzialności w obchodzeniu sie z bronią, nie pokazują stanu realnego i zbyt lekko traktują samą broń jako środek do zabawy, zdobywania nagród w postaci punktów. Takie gry w sposób szczególny potrafią wpływac na psychikę i widzenie rzeczywiostości u młodych ludzi.

Co do możliwości użycia i zdobycia broni przez psycholi i dresów to wszystko w tym temacie powiedział już Przemo, więc od siebie nic już nie dodam. W tym temacie raczej poruszamy temat dotyczący liberalizacji i dostępu do broni dla normalnych, praworządnych obywateli do legalnych, zgodnych z prawem celów. Nie rozpatrujemy możliwości zdobycia broni w sposób nielegalny bo to jest możliwe już dziś, było także wcześniej i na 100% nic do rzeczy nie ma tutaj istniejący obecnie czy przyszły stan prawny w zakresie dostępu do broni.

A tak się zastanawiam... Nie jest czasem tak, że obecność przedmiotu, kojarzącego się z agresją pomaga takową wywołać? To znaczy - w pewnych warunkach, przy obecności dajmy na to broni, człowiek jest skłonny zachowywać się bardziej agresywnie, niż w przypadku obecności dajmy na to piłki do kosza. Jak możesz się do tego odnieść Sentinel?


Myślę, że Hellmakerowi chodziło o coś innego.
Mianowicie czy sam fakt posiadania broni nie wpływa na brutalność i agresję jej użytkownika.

Nie wiem jak to jest z bronią palną, bo nie mam ani jednej jednostki. Mam za to kilka jednostek broni pneumatycznej. Kiedy nachodzi mnie ochota na strzelanie jadę na strzelnicę i strzelam. Strzelam do bólu rąk. W kilka godzin potrafię oddać do 500 strzałów. Lub do obrzydzenia. Wracam i nawet nie konserwuję broni w tym samym dniu. Za dwa trzy dni przechodzi obrzydzenie, więc wyciągam plujki i konserwuję. To jest radocha. Oddzielnie mycie lunet, konserwacja drewna i polerowanie i inny środek do konserwacji i czyszczenia elementów metalowych. Broń to nie tylko strzelanie, to cała kultura zachowań.

Z racji prowadzonej działalności dysponuję innymi środkami dopuszczonymi przez ustawodawcę do ochrony. Nigdy nie przyszło mi do głowy, żeby ich użyć. Nawet nie zerwałem fabrycznych blokad. (Co podobno jest błędem). W sytuacjach stresowych zwykle wystarczyła perswazja.
Wracając do Twojego pytania. Wydaje mi się, że jest odwrotnie. Samo posiadanie broni i świadomość możliwości jej użycia eliminuje potrzebę jej używania. Wyposażony w pewne środki obrony, (mając świadomość , że mogę ich użyć), czuję się pewniej zwracając uwagę grupie 20 latków zalewających ścianę mojego budynku moczem.

Dla Hellmakera - pozostaje mi tylko potwierdzić powyższy tekst i argumenty Przema. Nic dodać nic ująć.
  • 0

#829

lambo.
  • Postów: 231
  • Tematów: 2
Reputacja dobra
Reputacja

Napisano

Sentinel, ta "gra" to z tego co widzę film z prawdziwymi ludźmi + efekty specjalne. Sam gram w brutalne gry, jednak nie chodzi mi w nich o brutalność dla brutalności - po prostu niektóre gry są klimatyczne i lepsze od dobrego filmu gangsterskiego. To samo z grami samochodowymi, to że w grze jadę po mieście nowiutkim Ferrari 599GTB 300km/h nie oznacza że będę tak jeździł w świecie realnym. Nawet gdybym takiego Ferrari się dorobił. Nie polecam młodym ludziom (a raczej dzieciom) grania w brutalne gry, jednak daleko mi od zabraniania im tego jak to ma miejsce bodajże w Niemczech.
Temat gier w temacie broni uważam ze swojej strony za zamknięty.

Jeszcze raz chciałbym podkreślić, że restrykcyjne prawo dot. broni palnej działa tylko na praworządnych obywateli. Prawo liberalne wyrównuje szanse - człowiek, który ciężko haruje, płaci podatki (często marnowane) i nie łamie prawa może się wtedy bronić.
Rzetelny pracownik firmy załóżmy Texas&Texas, praworządny obywatel, podatnik i uczciwy człowiek ma prawo posiadać i nosić broń.
Rzetelny pracownik firmy załóżmy TerazPolska, praworządny obywatel, podatnik i uczciwy człowiek nie ma prawa posiadać broni, o noszeniu może zapomnieć. Płaci średnio 2 razy więcej na swoje państwo od pracownika firmy Texas&Texas.

Morderca w Anglii, w USA, w Polsce i gdziekolwiek na świecie załatwia sobie broń nielegalnie.

Gdzie tu jest sprawiedliwość ja się pytam!
  • 0

#830

BadBoy.
  • Postów: 737
  • Tematów: 20
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Sentinel - to nie żadna grafika ale real - jako, że lambo właśnie dokładnie wytłumaczył o co mi chodziło, myślę że już chyba wszystko jasne ;)
  • 0



#831 Gość_Sentinel

Gość_Sentinel.
  • Tematów: 0

Napisano

Sentinel, ta "gra" to z tego co widzę film z prawdziwymi ludźmi + efekty specjalne.

Lambo nie zgodzę się z Tobą. To nie są żadni żywi ludzie z efektami specjalnymi. To jest typowy wirtual z bardzo dobrą grafiką i animacją. Da się to zauważyć po niektórych scenach i ruchach na filmiku. Zresztą jest to tak naprawdę mało istotne w tej wymianie zdań.

Sam gram w brutalne gry, jednak nie chodzi mi w nich o brutalność dla brutalności - po prostu niektóre gry są klimatyczne i lepsze od dobrego filmu gangsterskiego. To samo z grami samochodowymi, to że w grze jadę po mieście nowiutkim Ferrari 599GTB 300km/h nie oznacza że będę tak jeździł w świecie realnym. Nawet gdybym takiego Ferrari się dorobił. Nie polecam młodym ludziom (a raczej dzieciom) grania w brutalne gry, jednak daleko mi od zabraniania im tego jak to ma miejsce bodajże w Niemczech. Temat gier w temacie broni uważam ze swojej strony za zamknięty.

Tu się zgadzamy. Wszystko jest dla ludzi i nie należy komuś zabraniać korzystania z czegoś co mu sprawaia frajdę. Wszystko jednak musi nastąpić w odpowiednich proporcjach i przy zachowaniu zdrowego rozsądku.

Jeszcze raz chciałbym podkreślić, że restrykcyjne prawo dot. broni palnej działa tylko na praworządnych obywateli. Prawo liberalne wyrównuje szanse - człowiek, który ciężko haruje, płaci podatki (często marnowane) i nie łamie prawa może się wtedy bronić.
Rzetelny pracownik firmy załóżmy Texas&Texas, praworządny obywatel, podatnik i uczciwy człowiek ma prawo posiadać i nosić broń.
Rzetelny pracownik firmy załóżmy TerazPolska, praworządny obywatel, podatnik i uczciwy człowiek nie ma prawa posiadać broni, o noszeniu może zapomnieć. Płaci średnio 2 razy więcej na swoje państwo od pracownika firmy Texas&Texas.

Morderca w Anglii, w USA, w Polsce i gdziekolwiek na świecie załatwia sobie broń nielegalnie.

Gdzie tu jest sprawiedliwość ja się pytam!

Też uważam, że tak być nie powinno. Natomiast w Europie ogólnie mamy niby demokrację a tak naprawdę typowo lewacki, socjalistyczne rządy co w ostatnim czasie wyjątkowo dotkliwie zaczynają odczuwać niektóre kraje UE. I dostęp do broni nie jest tutaj tematem wyjętym spod tego lewackiego, socjalistycznego podejścia, do tego wzmacnianego medialna papką siejącą zgrozę i strach wśród większości społeczeństw europejskich. Do tego odpowiednia socjotechnika wzmacniana badaniami na zamówienie na wybieranej losowo grupie reprezentatywnej (dane do kupienia przez badającego z bazy rządowej - tak jest np. w Polsce, gdzie można z bazy PESEL kupić dane według podanych kryteriów za odpowiednią sumkę polskiego złotego) i powstaje obraz społeczeństwa wielbiącego istniejący stan rzeczy.

Też się pytam gdzie tu demokracja, sprawiedliwość i prawa obywatelskie gwarantowane konstytucja i umowami miedzynarodowymi.

Użytkownik Sentinel edytował ten post 29.06.2011 - 21:56

  • 0

#832

Mr. Mojo Risin'.
  • Postów: 988
  • Tematów: 23
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 3
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

mamy niby demokrację = naprawdę typowo lewackie, socjalistyczne rządy

Fix'd. Socjalizm najlepiej sprawdza się w, ba, z założenia wychodzi od demokracji...

Użytkownik Mr. Mojo Risin' edytował ten post 30.06.2011 - 09:03

  • 0



#833 Gość_Hellmaker

Gość_Hellmaker.
  • Tematów: 0

Napisano

Myślę, że Hellmakerowi chodziło o coś innego.
Mianowicie czy sam fakt posiadania broni nie wpływa na brutalność i agresję jej użytkownika.

Na razie mam czas odnieść się tylko do tego. Niestety Przemo nie zrozumiałeś mnie zgodnie z moimi intencjami. Ale postaram się to wyjaśnić. Znany jest eksperyment dotyczący wzbudzania agresji, który ma pewien związek z bronią palną. Jednak nie traktuje on jej jako narzędzia, a przedmiot który jest kojarzony z agresją. Wspomniane przeze mnie badanie polegało na tym, że w pomieszczeniu, w którym miał się odbyć eksperyment pozostawiono na stole strzelbę, rzekomo zostawioną po poprzednim eksperymencie. Po czym zastosowano wariację eksperymentu Milgrama. Mianowicie osoba badana miała wymierzać karę za złe odpowiedzi osobie, która podłączona była do urządzenia elektrycznego, które raziło ją prądem. W przypadku złej odpowiedzi osoba badana miała wymierzyć karę właśnie porażeniem, przy czym miała ona możliwość wyboru kilku przycisków (różna siła porażenia). W każdym z przypadków, gdy w pomieszczeniu była strzelba (kojarzona z zachowaniem agresywnym), osoby badane wymierzały większe kary, niż w przypadku zastąpienia tej strzelby rakietką do badmintona.
  • 0

#834

lambo.
  • Postów: 231
  • Tematów: 2
Reputacja dobra
Reputacja

Napisano

Strzelba może daje podświadome poczucie bezpieczeństwa, a co za tym idzie pewność siebie. Zależy to też od kultury. Na wsi w Texasie widok strzelby by na nikim nie zrobił wrażenia. W Japonii widok pistoletu mógłby zdziałać cuda, bo na cały kraj jest może kilka osób z pozwoleniem na broń krótką.

To samo z nożem - miałem kiedyś fajny nóż automatyczny. Wśród ludzi także mających przy sobie nóż i oswojonych z takim narzędziem nie zrobi widok otwierającego się ostrza dużego wrażenia. Wśród ludzi wierzących że tylko przestępcy noszą przy sobie nóż taki widok mógłby wywołać agresję, ponieważ nie są oswojeni i mają skojarzenia typu nóż-przestępca, pistolet-morderca itp.

The Netherlands has less than half as many guns per head of population than England and Wales yet had over 3.8 times more gun related killings per head in 2001.

Spain has 3.3 times more guns per head of population than Scotland yet has the same rate of gun related killings in 2001.

Sweden has over 5 times more guns per head of population and a lower rate of gun related killings than Scotland in 2001.

Northern island has lower rate of guns per head of population than Finland, Switzerland, Austria, Norway, Canada, Belgium, Australia, New Zealand, Sweden, Germany, Spain but had a higher gun related kill rate than them all in 2001.

From 1998 to 2000 the odds of being murdered in the UK were higher than in Italy, Spain, Germany , New Zealand, Denmark, Norway and Switzerland that all have higher concentration of firearm.

This is just showing that its not guns that kill people but rather criminals that do. Disarming the law abiding general public just takes away there right to defend them self. This makes life that much easier for the criminals. If you wish to get rid of weapons take the off the criminals before you even contemplate trying to disarm the law abiding public.


Użytkownik lambo edytował ten post 02.07.2011 - 14:28

  • 0

#835 Gość_Sentinel

Gość_Sentinel.
  • Tematów: 0

Napisano


Myślę, że Hellmakerowi chodziło o coś innego.
Mianowicie czy sam fakt posiadania broni nie wpływa na brutalność i agresję jej użytkownika.

Na razie mam czas odnieść się tylko do tego. Niestety Przemo nie zrozumiałeś mnie zgodnie z moimi intencjami. Ale postaram się to wyjaśnić. Znany jest eksperyment dotyczący wzbudzania agresji, który ma pewien związek z bronią palną. Jednak nie traktuje on jej jako narzędzia, a przedmiot który jest kojarzony z agresją. Wspomniane przeze mnie badanie polegało na tym, że w pomieszczeniu, w którym miał się odbyć eksperyment pozostawiono na stole strzelbę, rzekomo zostawioną po poprzednim eksperymencie. Po czym zastosowano wariację eksperymentu Milgrama. Mianowicie osoba badana miała wymierzać karę za złe odpowiedzi osobie, która podłączona była do urządzenia elektrycznego, które raziło ją prądem. W przypadku złej odpowiedzi osoba badana miała wymierzyć karę właśnie porażeniem, przy czym miała ona możliwość wyboru kilku przycisków (różna siła porażenia). W każdym z przypadków, gdy w pomieszczeniu była strzelba (kojarzona z zachowaniem agresywnym), osoby badane wymierzały większe kary, niż w przypadku zastąpienia tej strzelby rakietką do badmintona.


Strzelba może daje podświadome poczucie bezpieczeństwa, a co za tym idzie pewność siebie. Zależy to też od kultury. Na wsi w Texasie widok strzelby by na nikim nie zrobił wrażenia. W Japonii widok pistoletu mógłby zdziałać cuda, bo na cały kraj jest może kilka osób z pozwoleniem na broń krótką.

To samo z nożem - miałem kiedyś fajny nóż automatyczny. Wśród ludzi także mających przy sobie nóż i oswojonych z takim narzędziem nie zrobi widok otwierającego się ostrza dużego wrażenia. Wśród ludzi wierzących że tylko przestępcy noszą przy sobie nóż taki widok mógłby wywołać agresję, ponieważ nie są oswojeni i mają skojarzenia typu nóż-przestępca, pistolet-morderca itp.



O to właśnie chodzi Panowie. Lambo dobrze napisałeś. Posiadanie broni powoduje, że człowiek w sytuacji zagrożenia staje sie pewniejszy, bardziej potrafi zapanować nad ogarniającym go strachem. Często dzięki temu, że ma świadomość posiadania przedmiotu [broni palnej] dającego w sytuacji ekstremalnej możliwośc wyrównania szans nie musi nawet sięgać do kabury po broń. W starciu z każdym przeciwnikiem, szczególnie w pierwszej fazie liczy się przede wszystkim zdobycie przewagi psychologicznej. A do takiej sytuacji doprowadza poczucie pewności, umiejętność zachowania zimnej krwi i opanowanie emocji.

Co do odbioru broni (wszelkiej) przez ludzi, którzy mają z tą bronią kontakt jest tak jak napisałeś - Lambo - nie robi to wrażenia na tych osobach. Natomiast pozostali często osoby wyposażone w broń odbierają jako potencjalne zagrożenie dla nich samych (brak zaufania) choćby byli to wysoko wykfalifikowani agencji ochrony, policjanci itp.

Użytkownik Sentinel edytował ten post 02.07.2011 - 19:32

  • 0

#836

Avenarius.
  • Postów: 894
  • Tematów: 12
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Ograniczenie dostępu do broni to element planu unieszkodliwienia narodu przeprowadzanego przez rządzących, obok lansowanie armii zawodowej. Armia zawodowa, pozornie zdejmująca z obywateli uciążliwy obowiązek służby wojskowej, składa się z pracowników państwa, otrzymujących żołd z budżetu. Jasne jest że o ile armia poborowa jest lojalna przede wszystkim względem narodu, którego przecież sama jest częścią, to lojalność drugiej leży po stronie tego kto jej płaci, czyli władz państwowych. Tym sposbem jeśli dojdzie do rozruchów antyrządowych, to władza będzie miała wszystkie atuty w ręku, bowiem przeciw zupełnie niewyszkolonemu w wojaczce tłumowi uzbrojonemu w kije i butelki z benzyną, będzie mogła wystawić lojalne, świetnie wyszkolone i wyposażone siły najemne. Żeby się przekonać że to co mówię ma sens, wystarczy choćby prześledzić przebieg niedawnych buntów w krajach arabskich. O ile armie poborowe zachowywały bierność (jak w Egipcie) lub nawet przechodziły na strone buntowników (jak w Libii), to siły policyjne, składające się z pracowników na żołdzie państwa z całą bezwzględnością zwalczały buntowników.
  • 0

#837 Gość_Sentinel

Gość_Sentinel.
  • Tematów: 0

Napisano

Avenarius - podoba mi sie Twój post. Mądrze i bardzo prawdziwie napisane - niestety :(. Myślę, że większość świadomych siebie ludzi i współczesnej cywilizacji, istniejących i postępujących w ślad za tym zagrożeń myśli bardzo podobnie do tego co przedstawiłeś. Oby nigyd nie przyszedł ten czas, że trzeba będzie weryfikować swoją wiedzę w zakresie walki.

Użytkownik Sentinel edytował ten post 06.07.2011 - 19:15

  • 0

#838

lambo.
  • Postów: 231
  • Tematów: 2
Reputacja dobra
Reputacja

Napisano

W filmie "The Punisher" się zdarzyło. :rotfl:
  • 0

#839 Gość_Hellmaker

Gość_Hellmaker.
  • Tematów: 0

Napisano

Na jakiej podstawie twierdzisz, że strzelba, czy broń palna jest kojarzona z zachowaniem agresywnym?
Moim zdaniem eksperyment dowodzi tylko tego, że osoba mająca broń w zasięgu ręki jest bardziej zdecydowana i stanowcza.
Może się mylę i zdarzyło się tak, że ktoś faktycznie chciał użyć broni do wymierzenia kary? Czy tak właśnie było?

Między innymi stąd Przemo. Jak chcesz podważać badania naukowe to nie do mnie z krzykiem.

Z bronią, wiążą się dwa dość ciekawe eksperymenty psychologiczne. W ramach jednego, stworzono teorię efektu broni, według którego, osoba znajdująca się w bliskości broni (niekoniecznie w jej posiadaniu) doświadcza większego poziomu agresji niż osoba wokół której nie znajdują się przedmioty kojarzone z agresją. Drugi efekt dotyczy kwestii powstawania śladów pamięciowych u świadków przestępstw - tam, gdzie była w udziale broń, świadkowie pamiętają znacznie więcej szczegółów dotyczących samej broni, ale za to zapominają o innych elementach (takich jak np.rysopis sprawcy).

Badania nad efektem broni prowadziły dwa zespoły psychologów – najpierw, L. Berkowitz i A. Le Page, w 1964 roku przeprowadzili eksperyment ze studentami aplikującymi innym studentom wstrząsy elektryczne. W ramach eksperymentu studenci podzieleni zostali na grupy. Dwie z nich wprowadzono w stan zdenerwowania (przez negatywną ocenę ich eseju i aplikowanie im szoków elektrycznych jako kary) a następnie jedną grupę wprowadzono do pomieszczenia w którym znajdowała się broń a drugą do pomieszczenia w którym znajdowała się rakieta tenisowa. Grupa kontrolna nie było zdenerwowana. Studentom nakazano określać silę szoku elektrycznego aplikowanego innym studentom (również za karę za zły esej). Studenci w pomieszczeniu z bronią aplikowali impulsy elektryczne bardziej bolesne, o wyższym natężeniu. Okazało się, że „efekt broni” czyli podwyższanie poziomu agresji przez samą obecność przedmiotu kojarzonego z agresją w rzeczywistości działa.

Eksperyment powtórzyła para psychologów Tuner i Simons – tu również udało się zaobserwować istnienie efektu broni, czyli zwiększenia się poziomu agresji w sytuacji obecności przedmiotu kojarzonego z agresją. Podczas badania, studenci, którzy mieli rzucać w wyśmiewającego ich klauna gąbkami (badanie odbywało się na wesołym miasteczku)byli bardziej agresywni (więcej gąbek z większą siłą), jeśli nieopodal klauna, w budce osobo, leżała broń. Turner, sytuację zwiększania poziomu agresji w kontakcie z bronią interpretuje jednak inaczej niż Berkowitz – nie ma tu bowiem chodzić o bodziec warunkowy wywołujący reakcję warunkową lecz o to, że uczymy się, iż korzystanie z broni jest pozytywne (nagradzanie agresji) – mówiąc inaczej, bohaterowi używający broni wygrywają.

W obu przypadkach, nastąpił wzrost zachowań agresywnych w sytuacji ekspozycji broni. Różne są jedynie wyjaśnienia. Badania Turnera, a raczej jego wyjaśnienie, powinno zostać poddane rewizji zarówno w innej kulturze (mniej nagradzającej wobec broni) jak i z użyciem innego rodzaju broni niż broń palna. (bohaterowie rzadko wyciągają bejsbolowy kij). Tak czy siak wiemy, że sam widok broni u osoby poddenerwowanej może eskalować agresję. To co – wyrzucamy wszystkie pistolety zabawki naszych dzieci?

Kolejne badanie psychologiczne związane z bronią, należy do zupełnie innego gatunku – „weapon focus effect”. W tym przypadku, chodzi o kwestię zubożenia śladów pamięciowych w sytuacji, w której była obecna broń. Porównanie ilości detali zapamiętanych przez świadków napadu dokonany z i bez użycia broni dowodzą, że pojawienie się broni powoduje silne skupienie się poznawcze na zagrażającym przedmiocie i w efekcie, świadkowie pamiętają mniej detali dotyczących wyglądu napastnika czy samego zajścia. Z punktu widzenia przestępcy, znacznie korzystniej jest zabrać ze sobą na napad broń, mniejsze są wtedy szanse, że ktoś przestępce zapamięta. Co ciekawe, zmniejszenie zapamiętywanie detali na miejscu zbrodni jest niezależne od tego, czy broń znajduje się w centrum pola widzenia świadka czy na jego peryferiach (bad. Kate Saunders „The Weapon Focus Effect: The Role of Weapon Location” Institute of Cognitive Science University of Louisiana at Lafayette). W innym badaniu (Kerri L. Pickel ) dowiedziono również, że zapamiętywanie detali wyglądu sprawcy zależne jest też od rodzaju broni jaką sprawca trzyma. Im bardziej „dziwne” było połączenie broń – sprawca (np. mężczyzna ze szpikulcem do lodu, kobieta z bazooką) tym mniej szczegółów wyglądu postaci było zapamiętywanych (w eksperymencie posłużono się założeniem, że broń niezgodna” z płcią napastnika, będzie powodować większe skonfudowanie i skupienie się na broni a nie na napastniku).

Żródło

Czy jedynie widok pistoletu, rewolweru, strzelby, karabinu - może wpływać na naszą reakcję?
Okazuje się, że tak.

Posłuchajcie czym jest "efekt broni".


Nie są to nowe badania, ale myślę, że warto napisać o tym na PSYCHIKA.net.

Amerykańcy naukowcy odkryli, że istnieje coś takiego jak "efekt broni", człowiek widząc broń zachowuje się inaczej - niż wtedy kiedy broni nie widzi. I nie ważne czy ją trzyma we własnych rękach, czy tylko na nią patrzy.

Tuner i Simons wraz ze swoją badawczą załogą przeprowadzili dwa eksperymenty, które potwierdziły istnienie tej zależności.

W pierwszym eksperymencie naukowcy udali się ze studentami, którzy mieli wziąć udział w badaniu - do wesołego miasteczka. Tam wskazano studentom - budkę, w której stał klown (po prostu przebrany facet).

Zaaranżowano dwie sytuacje.

W pierwszej z nich badacze kazali studentom rzucać w klowna gąbkami, podczas gdy klown rzucał wyzwiskami w jednego z nich.

W drugiej z nich, studenci mieli tak samo rzucać w klowna gąbkami, klown tak samo bluzgał pod adresem jednego ze studentów - ale obok budki, w której stał klown, badacze położyli strzelbę.

Okazało się, że obecność strzelby w drugiej sytuacji spowodowała, że ci studenci, którzy ją zauważyli, byli dużo bardziej agresywni w stosunku do klowna, rzucali w niego z większą siłą i więcej gąbek - niż ci, którzy jej nie dostrzegli. Masakra.

Ten sam zespół badawczy (Tuner, Simons i ich ludzie) przeprowadził jeszcze jedno badanie, które dowiodło istnienia "efektu broni".

Dla potrzeb nauki, badacze zaaranżowali awarię ciężarówki na bardzo ruchliwym skrzyżowaniu. Następnie obserwowano reakcję, samochodów jadących za nią. Awarię aranżowano kilka razy, w niektórych przypadkach umieszczano broń wycelowaną w jadące za ciężarówką inne pojazdy.

Okazało się, że kierowcy jadący za ciężarówką dużo mocniej naciskali na klakson, dużo agresywniej i uparciej trąbili - kiedy widzieli, że w ciężarówce jest broń. Hardkor.



Dlaczego tak się dzieje?

Leonard Berkowitz (facet który po raz pierwszy przeprowadził podobne badania z bronią, jednak nie do końca w nie wierzono) uważa, że broń jest bodźce warunkowym, wywołującym reakcję warunkową. Można to opisać w zdaniu: "Palec pociąga za spust, ale spust może też pociągnąć za palec".

Tuner z kolei ma inne wyjaśnienie tego zjawiska. Uważa on, że ludzie, kiedy widzą broń, od razu przypominają sobie sytuacje, kiedy widzieli, że użycie broni jest nagradzane. Na przykład na filmach, gdy bohater wyciągając broń i używając jej - wygrywa akcję. Wg Tunera zatem pistolety kojarzą się ludziom z "nagradzaniem agresji".

Osobiście uważam, że oba z powyższych wyjaśnień mogą być właściwe. Oba fajnie się uzupełniają. Na pewno widok broni wywołuje agresję jedynie u osób, którzy wiedzą, do czego ona służy (wyjaśnienie Tunera) oraz że tworzy to ciąg bodziec-reakcja (wyjaśnienie Berkowitza).

Wiecie, że od momentu kiedy po raz pierwszy dowiedziałem się o efekcie broni na studiach, zupełnie inaczej podchodzę do oglądania filmów akcji :) Zawsze przypominam sobie o "efekcie broni", gdy bohater wyciąga gun'a ;)

Źródło

Swoją drogą, to ten temat powinien być w forum "Pokój opinii", nie Hydepark.

Użytkownik Hellmaker edytował ten post 07.07.2011 - 11:03

  • 0

#840 Gość_Sentinel

Gość_Sentinel.
  • Tematów: 0

Napisano

Można poprosić o przeniesienie tematu admina - o ile się zgodzi :)
  • 0


 

Użytkownicy przeglądający ten temat: 2

0 użytkowników, 2 gości, 0 anonimowych