Skocz do zawartości


Liberalizacja dostępu do broni palnej w Polsce


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
1307 odpowiedzi w tym temacie

Ankieta: Czy jesteś za liberalnym dostępem do broni palnej w Polsce, opartym na równych zasadach dla normalnych, uczciwych i praworządnych obywateli? (476 użytkowników oddało głos)

Czy jesteś za liberalnym dostępem do broni palnej w Polsce, opartym na równych zasadach dla normalnych, uczciwych i praworządnych obywateli?

  1. Głosowano Tak (283 głosów [59.45%])

    Procent z głosów: 59.45%

  2. Głosowano Nie (158 głosów [33.19%])

    Procent z głosów: 33.19%

  3. Nie wiem (12 głosów [2.52%])

    Procent z głosów: 2.52%

  4. Nie jestem zdecydowany (23 głosów [4.83%])

    Procent z głosów: 4.83%

Głosuj Goście nie mogą oddawać głosów

#871

lambo.
  • Postów: 231
  • Tematów: 2
Reputacja dobra
Reputacja

Napisano

Właśnie o to chodzi Nrrs.
Ktoś kto chce zabić bez problemu sobie kupi / sprowadzi broń nielegalnie - żaden problem, za morderstwo grozi więcej niż 5 latek, a kary się nie sumują w Polsce.
Za to ktoś z Twojej rodziny, kto czuje się zagrożony, może liczyć na litość policji. Zakładam że rodzina jest porządna i niekryminalna, więc broni nielegalnej nie kupi nikt niczym przestępca. Legalnej też nie - nie wolno.
  • 0

#872 Gość_Sentinel

Gość_Sentinel.
  • Tematów: 0

Napisano

Sentinel, mój komentarz odnosił się co do ankiety i to jest moje zdanie. Nie czytałem 60 stron komentarzy,a mi tv nie robi papki z głowy bo bardzo rzadko oglądam telewizję, wyraziłem swój pogląd, nie uważam że broń jest "fu", ale na pewno nie jest dla wszystkich ! Możecie dać 1000 argumentów dlaczego każdy powinien mieć broń, ale jak jakiś idiota zabije kogoś Wam bliskiego, to może zrozumiesz mój argument ! NIE DLA KAŻDEGO !

Tak jak napisałem, masz prawo do swojego zdania i opinii. Tak się nieszczęśliwie składa, że tytuł tematu jest nieco mylący - nastąpią pewne zmiany lokalizacyjne tamatu i głównych nagłówków w porozumieniu z moderatorem forum.

Gdybyś jednak był zainteresowany tematem i zechciał się z nim zapoznać wtedy sam ocenisz, że nie jest to takie białe lub czarne a ma odcienie szarości. Wiele wiedzy znajdziesz w tym temacie. Bez wątpienia zapoznanie się z nim pozwoli też na bardziej rzeczywiste opinie w tym temacie jakie będziesz miał ochotę formułować.

Nigdzie zaś w tym temacie nie znajdziesz poglądu mówiącego o dostępie do broni dla każdego jak do przysłowiowej bułki w sklepie spożywczym. Zapewniam, że takich poglądów tu nikt w tym temacie nie głosił.

Użytkownik Sentinel edytował ten post 12.07.2011 - 15:56

  • 0

#873

Nrrs.
  • Postów: 9
  • Tematów: 2
Reputacja Nieszczególna
Reputacja

Napisano

Sentinel, byłem na Twoim blogu i widzę że jesteś zagorzałym zwolennikiem broni palnej. Przeczytałem również pierwszą stronę komentarzy i widzę że większość ma podobne zdanie do mnie, nasze poglądy się różnią, ale ja Twoich nie neguje. Jeżeli dostęp byłby łatwiejszy niż jest teraz, to uwierz mi że używki z Rosji by zalały nasz rynek i pomimo badań psychologicznych etc każdy by mógł kupić broń równie łatwo co bułkę. Popyt by się zwiększył, podaż też, więc broń byłaby przywożona w coraz większych ilościach, a co za tym idzie na czarnym rynku KAŻDY bez problemu mógłby nabyć sobie pistolet, teraz nie pójdziesz na targ i nie kupisz sobie broni palnej, ale gdyby przepisy prawne się zmieniły to sytuacja wyglądałaby inaczej. W moim mieście od kilku ładnych lat nie było słychać o zabójstwie z broni palnej, i chwała za to. Pisałem w pierwszym komentarzu, że jak ktoś jest normalny i z jakiegoś powodu chce mieć broń to zdobędzie odpowiednie pozwolenie, więc wytłumacz w jaki sposób chciałbyś żeby prawo się zmieniło i konkretnie kto miały dostęp do broni.
  • 0

#874 Gość_Sentinel

Gość_Sentinel.
  • Tematów: 0

Napisano

Sentinel, byłem na Twoim blogu i widzę że jesteś zagorzałym zwolennikiem broni palnej.

Jestem zwolennikiem równego, przejrzystego i czytelnego prawa. Nie jestem zwolennikiem swobodnego, nielimitowanego dostępu do broni. Jestem również liberałem i popieram republikanów. Zajrzyj tutaj a może po przeczytaniu zrozumiesz chociaz trochę kim jestem, w co wierzę i jakie są moje poglądy nie tylko na sprawy związane z dostępem do broni palnej.

Przeczytałem również pierwszą stronę komentarzy i widzę że większość ma podobne zdanie do mnie, nasze poglądy się różnią, ale ja Twoich nie neguje.

Przeczytaj może temat do tyłu a nie pierwszą stronę. Wybacz ale nie zamierzam za Ciebie odwalać roboty i wyszukiwać tych wartościowych postów, popartych rzeczowymi argumentami tych za i tych przeciw. Ja Twoich poglądów również nie neguję. Podkreslam to po raz któryś. Zalezy mi tylko na odpowiednim poziomie merytorycznym dyskusji opartym na realnych argumentach.

[...]widzę że większość ma podobne zdanie do mnie[...]

Jeżeli uważasz, żę 130 głosów czyli ok. 37% którzy są przeciwni, nie zdecydowani to większość to gratuluję Ci samopoczucia. Według moich oczu większość to 196 głosów popierających czyli jakieś 60%. Ale może się mylę. Głosy z odpowiedzi "nie wiem" podzieliłem po 50% między tych co są "za" i tych co są "przeciw".

Jeżeli dostęp byłby łatwiejszy niż jest teraz, to uwierz mi że używki z Rosji by zalały nasz rynek i pomimo badań psychologicznych etc każdy by mógł kupić broń równie łatwo co bułkę. Popyt by się zwiększył, podaż też, więc broń byłaby przywożona w coraz większych ilościach, a co za tym idzie na czarnym rynku KAŻDY bez problemu mógłby nabyć sobie pistolet, teraz nie pójdziesz na targ i nie kupisz sobie broni palnej, ale gdyby przepisy prawne się zmieniły to sytuacja wyglądałaby inaczej. W moim mieście od kilku ładnych lat nie było słychać o zabójstwie z broni palnej, i chwała za to.

Tu własnie piszesz frazesy, które absolutnie nie odpowiadają realiom. Czy wiesz o tym ile jest legalnej broni w Polsce? Czy wiesz, że czarny rynek broni w Polsce jest większy od tej legalnej broni w prywatnych rękach? Poczytaj sobie temat. Znajdziesz całe mnóstwo wartościowych informacji. Mówiących o tym o czym ten temat naprawdę jest. Mówiących o tym co jest "za" a co jest "przeciw".

Pisałem w pierwszym komentarzu, że jak ktoś jest normalny i z jakiegoś powodu chce mieć broń to zdobędzie odpowiednie pozwolenie, więc wytłumacz w jaki sposób chciałbyś żeby prawo się zmieniło i konkretnie kto miały dostęp do broni.

I tu właśnie gdybyś poczytał temat, wiedział byś jak wyglada sytuacja w Polsce. Powtarzasz frazesy nie poparte absolutnie żadnymi realnymi argumentami. Ponownie proponuję Ci zapoznanie się z tematem. Inaczej dalsza dyskusja będzie krązyła wokół wyjasniania Ci sytuacji w Polsce, itd.

Chcesz być partnerem do dyskusji to się wysil i poznaj fakty a nie piszesz powtarzane przez grupy hoplofobów mity.

Użytkownik Sentinel edytował ten post 12.07.2011 - 20:07

  • 0

#875

Nrrs.
  • Postów: 9
  • Tematów: 2
Reputacja Nieszczególna
Reputacja

Napisano

Jeżeli kogoś uraziłem to przepraszam, mam trudniejsze dni. Wyraziłem tylko swoją opinie, nie mówię że się nie mylę. Na początku odniosłem się do samej ankiety i tematu, dyskusja może faktycznie była nie potrzebna, jeżeli nie zapoznałem się z wszystkimi wypowiedziami.
  • 0

#876 Gość_Sentinel

Gość_Sentinel.
  • Tematów: 0

Napisano

Rokujesz nadzieje :) tutaj nikt tak łatwo sie nie obraża. Po prostu cenimi ludzi pewnych wiedzy, potrafiących dyskutować konstruktywnie, na rzeczowe argumenty. Samo "nie bo nie" jakoś do mnie (nas) nie dobija. Dlatego zawsze nowym użytkownikom proponujemy pobieżną acz pouczającą i cenną lekturę tematu. Cieszę się, że sam temat tak bardzo się rozbudował i że toczy się tu wciąż dyskusja. Jest z założenia dosyć kontrowersyjna biorąc pod uwagę wiele czynników kulturowych i historyczne naleciałości poskomunistycznego systemu. To oczywiście będzie jeszcze procentowało przez lata. Ale jest coraz lepiej. I uwierz, że tu nie chodzi tylko o samo "manie" broni tu chodzi o znacznie coś więcej. Mam nadzieję, że zechcesz zapoznać się z tematem, będziesz uczesniczył w dyskusji a w końcu dotrzesz do sedna problemu i sam zobaczysz jak bardzo mogą zmienić się poglądy na pewne sprawy.

Zapraszam kolego Nrrs.

PS. Jak zauważysz nastąpiły już pewne zmiany w teamcie. Lokalizacja, tytuł tematu. Mam nadzieję, że moderatorowi Przemo uda się zmienić jeszcze jeden dosyć mylący element tego tematu.

Do Przemo: Dziękuję za wykonaną pracę :) Doceniam Twoje zaangażowanie także w tym temacie.

Użytkownik Sentinel edytował ten post 12.07.2011 - 21:30

  • 0

#877

BadBoy.
  • Postów: 737
  • Tematów: 20
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Wszystko pięknie i ładnie tylko jak walczyć o prawo do posiadania broni w świecie, w którym coraz bardziej ograniczane są nasze prawa i wolności? To raczej nierealne, a jak tak dalej pójdzie to nie będziemy mieli prawa nawet o tym rozmawiać bo zostaniemy oskarżeni o terroryzm.
  • 0



#878

lambo.
  • Postów: 231
  • Tematów: 2
Reputacja dobra
Reputacja

Napisano

Jak już Sentinel mówi, tutaj się nikt bez powodu nie obrazi.
Bardzo mi zależy na prawu do broni i jak czytam czasami argumenty frakcji zielonych to nóż mi się otwiera w kieszeni, a bezpiecznik odbezpiecza w karabinie. :)) Po prostu bolą mnie argumenty emocjonalne, które są bredniami, aby tylko jak najwięcej ludzi przekonać, że "to ci źli zostaną rozbrojeni", że "po co komuś normalnemu broń" i w końcu że "to wszystko dla waszego dobra".
W kraju, w którym żyję panuje powszechne uzbrojenie, a unia tylko patrzy jak rozbroić - nie udało się oficjalnie i od razu, to próbują inną drogą, jak chociażby problemy w "ułatwionym" handlu na terenie UE.

BadBoy, w Polsce bardzo niedawno była nowelizacja prawa, sporo się zmieniło, uznaniowość została ograniczona i jest kilka ciekawych opcji. Prawo powoli zmienia się z "restrective" w "permessive", czyli w dobrym kierunku.
Nadal są głupie ograniczenia kalibrowe (zarówno kaliber może być za mały, jak i za duży). Nadal są bardzo drogie egzaminy, których jestem przeciwnikiem, ponieważ polega to na "copy to brain, past on test", czyli na wykuciu UoBiA i powiązanych na blachę. Wystarczy kurs.
Główna zmiana polega na zmienieniu "policja może wydać jeśli" na "policja wydaje jeśli". Warunków jest nadal o wiele za wiele, ale jest lepiej niż było.
  • 0

#879 Gość_Sentinel

Gość_Sentinel.
  • Tematów: 0

Napisano

Wszystko pięknie i ładnie tylko jak walczyć o prawo do posiadania broni w świecie, w którym coraz bardziej ograniczane są nasze prawa i wolności? To raczej nierealne, a jak tak dalej pójdzie to nie będziemy mieli prawa nawet o tym rozmawiać bo zostaniemy oskarżeni o terroryzm.

BadBoy - w pojedynkę można zrobić niewiele mając przeciwko sobie system i konkretne grupy interesu lobbujące za rozwiązaniami chroniącymi ich interesy. Na szczęście jest cos takiego jak "mózg społeczeństwa", ludzie potrafią się w sposób legalny zgodny z obowiązującym prawem organizować. W Polsce istnieje taka organizacja walcząca o liberalizację dostępu do broni palnej na równych, czytelnych zasadach. Nazywa się ROMB [Ruch Obywatelski Miłośników Broni] więcej tutaj: www.romb.org.pl Do tego funkcjonują różne organizacje formalne i typo społeczne oparte na jednych poglądach w necie. Organizują rózne akcje i wymieniają się informacjami i poglądami. Również na facbooku jest są takie grupy jak choćby Stop hoplofobii- broń dla odpowiedzialnych obywateli do obrony i rekreacji.

Poniżej jako odpowiedź uzupełniającą do Twojego pytania zacytuję siebie z innego postu w innym temacie.

[...]Kryzys ogólnoświatowy zbliża się wielkimi krokami. To dlatego od kilku już lat w UE trwają zapewne takie projekty jak INDECT czy EUROGENDFOR, to dlatego w krajach członkowskich UE dąży się do ograniczenia lub wręcz zakazu posiadania broni palnej przez prywatne osoby - vide Liberalizacja dostępu do broni palnej. W tym zakresie takie inicjatywy jak Dyrektywa UE 2012 o czym można poczytać w zlinkowanym poście lambo i w następnych nie zaskakują.

Czują co się święci, czują że tym razem ten kryzys może być bardziej dotkliwy, trudniejszy do opanowania a chaos i przemoc wystapią na taką trudną do opanowania skalę, jak jeszcze nigdzie i nigdy dotąd.

Dlatego warto znać swoje prawa jako człowieka i samodzielnie określić sobie wynikające z tego niezbędne potrzeby by być przygotowanym na to co może się wydarzyć. Zapewne nie stanie się to w ciagu kliku dni. Natomiast na pewno kryzys nas wszystkich dopadnie. Ten stan nierównowagi, niesprawiedliwości, oszustw nazywany, pudrowny dla niepoznaki jako demokracja nieprzetrwa w obecnej formie zbyt długo.

Właśnie dlatego warto walczyć o swoje prawa także w temacie dostępu do broni palnej. Wyznaję i wierzę w wolność jednostki i prawo do samostanowienia o swoim życiu, losie i bezpieczeństwie. Hołduje takim poglądom jakie prezentował ojciec założyciel Stanów Zjednoczonych jeden z moich ulubionych wielkich ludzi Thomas Jefferson, - cytaty tutaj.

Użytkownik Sentinel edytował ten post 13.07.2011 - 11:06

  • 0

#880

Easy_Rider.
  • Postów: 333
  • Tematów: 8
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja ponadprzeciętna
Reputacja

Napisano

Zamieszczona w niniejszym temacie ankieta nie odnosi się w ogóle do celu powszechnego dostępu do broni palnej. No bo po co właściwie posiadać tę broń palną? Ot , tak żeby mieć - na wszelki wypadek, podobnie jak na wszelki wypadek ksiądz nosi pewien narząd? Jeżeli celem tym ma być poczucie bezpieczeństwa, to uważam, że pytanie ankiety powinno być sformułowane następująco:

Czy po wprowadzeniu powszechnego dostępu do broni palnej miałbyś/miałabyś większe poczucie bezpieczeństwa osobistego?
Odpowiedzi: Tak, Nie, Nie mam zdania.

Tak sformułowana ankieta pozwoliłaby na odniesienie się do sedna sprawy. Jeżeli dyskusja będzie toczyć się tylko wokół kwestii posiadania broni, będzie to tylko dyskusja zastępcza, zdominowana przez zwolenników koncepcji społeczeństwa rodem z okresu zdobywania amerykańskiego Dzikiego Zachodu.

W wypowiedzi na ten temat zwracałem już uwagę na powiązanie kwestii dostępu do broni palnej z przywróceniem kary śmierci, gdyż nie da się tych spraw oderwac od siebie. Wprowadzenie powszechnego dostępu do broni palnej przy jednoczesnym zakazie stosowania kary smierci - to jakiś niewyobrażalny, społeczny horror. Ciekawe, jaka jest korelacja między akceptacją powszechnego dostępu do broni, a stosunkiem do kary śmierci? Czy były na ten temat prowadzone jakieś badania?

  • -1

#881 Gość_Sentinel

Gość_Sentinel.
  • Tematów: 0

Napisano

Easy_Rider - następują pewne zmiany w temacie dotyczące m.in pytania ankiety. Docelowo ma brzmieć:

Czy jesteś za liberalnym dostępem do broni palnej w Polsce, opartym na równych zasadach dla normalnych, uczciwych i praworządnych obywateli?

Jak spojrzysz na tytuł tematu także uległ zmianie. Temat z założenia poświęcony jest dostępowi do broni palnej nie tylko do celów ochrony osobistej ale także do celów sportowych, łowieckich, szkoleniowych, kolekcjonerskich, rekonstrukcyjnych itp. Więc pytanie nie może zawierać tego typu sformułowania bo nie dotyczy tylko aspektu ochrony i bezpieczeństwa osób prywatnych ale całego spektrum tego zagadnienia.

Jeżeli chcesz przeprowadzić tego typu ankietę to proponuję Ci założyć ją w oddzielnym temacie. Z tego co widziałem w Pokoju Opinii jest temat pn: Granice obrony koniecznej lub coś w tym stylu.

Użytkownik Sentinel edytował ten post 13.07.2011 - 13:58

  • 0

#882 Gość_Sentinel

Gość_Sentinel.
  • Tematów: 0

Napisano


Jeżeli dostęp byłby łatwiejszy niż jest teraz, to uwierz mi że używki z Rosji by zalały nasz rynek i pomimo badań psychologicznych etc każdy by mógł kupić broń równie łatwo co bułkę. Popyt by się zwiększył, podaż też, więc broń byłaby przywożona w coraz większych ilościach, a co za tym idzie na czarnym rynku KAŻDY bez problemu mógłby nabyć sobie pistolet, teraz nie pójdziesz na targ i nie kupisz sobie broni palnej, ale gdyby przepisy prawne się zmieniły to sytuacja wyglądałaby inaczej. W moim mieście od kilku ładnych lat nie było słychać o zabójstwie z broni palnej, i chwała za to.

Tu własnie piszesz frazesy, które absolutnie nie odpowiadają realiom. Czy wiesz o tym ile jest legalnej broni w Polsce? Czy wiesz, że czarny rynek broni w Polsce jest większy od tej legalnej broni w prywatnych rękach? Poczytaj sobie temat.

Nrrs - poniżej coś byś sam ocenił, że w Polsce nielegalna broń jest w znacznych ilościach, handluje się nią masowo a prozaicznie łatwy dostęp do niej mają wszelkiej maści "gangsterzy", którzy oczywiście prawo mają w głębokim poważaniu. Natomiast uczciwy obywatel do niedawna (w styczniu była nowelizacja ustawy o broni i amunicji, która troszkę poprawiła sytuację znosząć z wyjątkiem broni do celów ochrony osobistej uznaniowość policji) był na pozycji przegranej bo policja najczęściej zasłaniała się prawnymi możliwościami kierowania się interesem społecznym i odmawiała dla zasady w myśl "nie bo nie". Bandyta zaś nikogo nie pyta i broń kupuje jaką chce.

16:51, 13.07.2011 /PAP

Sprzedał broń CBŚ, posiedzi dwa lata?
MĘŻCZYZNA HANDLOWAŁ PISTOLETAMI

O handel bronią oskarżyła prokuratura mieszkańca miejscowości Bzite (Lubelskie), 57-letniego Stanisława S. Mężczyzna sprzedał trzy pistolety trzem funkcjonariuszom CBŚ, którzy prowadzili "operację specjalną".
Funkcjonariusze CBŚ trzykrotnie zorganizowali transakcję zakupu broni od Stanisława S.

W październiku 2009 r. mężczyzna sprzedał za 2,5 tys. zł pistolet parabellum z 1942 r. W listopadzie tego samego roku za 2,3 tys. zł - pistolet browning także z czasów wojny wraz amunicją, a w marcu 2010 r. - pistolet TT z 1944 r. za 2,5 tys. zł i 172 sztuki amunicji za tysiąc zł. Transakcje przeprowadzono w miejscowości Piaski pod Lublinem.

Pistolety znalazł w lesie?

- Broń była sprawna. Mężczyzna wyjaśnił, że pistolety znalazł w lesie - dodała Kępka.

Został on także oskarżony o posiadanie materiałów wybuchowych, m.in. prawie kilograma trotylu oraz pocisku artyleryjskiego zawierającego trotyl. Stanisław S. wystąpił o dobrowolne poddanie się karze dwóch lat więzienia. Prokuratura zgodziła się na to. Sprawę rozpatrzy Sąd Okręgowy w Lublinie.

nsz/fac

Źródło: www.tvn24.pl


Użytkownik Sentinel edytował ten post 13.07.2011 - 17:06

  • 0

#883

Avenarius.
  • Postów: 894
  • Tematów: 12
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

My europejczycy, chcemy uchodzić za takich cywilizowanych, światowych, pełnych humanitaryzmu, a tak naprawdę jesteśmy tchórzami, jesteśmy zakompleksieni, tworzymy kolejne reguły i ograniczenia w postaci zapisów dyrektyw UE (np. o krzywiźnie banana, albo o tym, że slimak to "ryba") bo chcemy mieć ten świat pod kontrolą, poukładany, taki super stabilny i bezpieczny. Udajemy innych, niż w rzeczywistości jesteśmy, oszukujemy siebie. I dokąd nas to zaprowadziło, to widać najlepiej dziś po Grecjii i innych upadających krajach europejskich.


Sedno moim zdaniem tkwi w róznicach miedzy geneza kultury europejskiej i SZA. Duch cywilizacji SZA wyrosl ze zrywu przeciw wyzyskowi i tyranii, na buncie przeciw panstwu ktore nic nie daje a chce brac od ludzi przedsiebiorczych i niezaleznych, ktorzy wlasnymi rekami zbudowali sobie nowa ojczyzne w nowym swiecie. Z tego wynika okreslone spojrzenie na panstwo, uznane za niebezpieczne, choc niezbedne, narzedzie ktore latwo moze obrocic sie przeciw temu komu ma sluzyc (stad np fakt pochodzenia wiekszosci teorii spiskowych z SZA). Z drugiej strony, duch cywlizacji europejskiej swymi korzeniami tkwi w feudalizmie, monarchii absolutnej i spoleczenstwie stanowym, czyli zorganizowanym na szczeblu panstwa sytemie wyzysku wiekszosci przez uprzywilejowana mniejszosc. O ile dla potomka kolonisty ktory przebyl ocean by wsrod walk z Indianami nieuzytek zmienic w zyzna role, to ze wolnosc jest dobrem podstawowym stanowi poglad przekazywany z pokolenia na pokolenie, dla potomkow feudalnych niewolnikow wolnosc jest nie tylko rzecza nie stanowiaca wiekszej wartosci, ale wrecz czyms poza zakresem pojmowania. Przy tym niech nikogo nie zmyli ze filozofie liberalizmu stworzono w starym swiecie, bowiem na tym samym kontynencie stworzono rowniez doktryny nazizmu i komunizmu, a to wlasnie one a nie liberalizm znalazly tu podatny grunt do realizacji. Jasne ze w takiej sytuacji, niesposob spodziewac sie po europejczykach czegokolwiek poza zadaniami dobrego traktowania ze strony swych panow (to jest spelniania rozmaitych postulatow socjalnych), skoro ten zalosny motloch uznaje stan wolnosci za cos niewyobrazalnego i niebezpiecznego. Jest również zrozumiale, dlaczego w ZSA mamy wolnosc (choc tez coraz bardziej ograniczana przez zelazny chwyt panstwa), a w Europie totalna kontrole i redystrybucje zasobow, oraz to ze nie ma co liczyc na poprawe w przewidywalnej przyszlosci.

W moim mieście od kilku ładnych lat nie było słychać o zabójstwie z broni palnej, i chwała za to.


Pewnie, co z tego że są gwałty, morderstwa przez zasztyletowanie, morderstwa przez uduszenie, morderstwa poprzez zamasakrownie gaz rurką czy pięściami, przepraszam, chciałem powiedzieć pobicia ze skutkiem śmiertelnym, ważne że nie ma morderstw z użyciem broni palnej, czas otworzyć szampana !

Użytkownik Avenarius edytował ten post 13.07.2011 - 18:12

  • 2

#884 Gość_Sentinel

Gość_Sentinel.
  • Tematów: 0

Napisano

Avenarius - doskonały post :) [+]. Jeżeli pozwolisz to sobie go skopiuję i zapisze w moich notatkach.

A teraz poniżej wypowidź na jednym z forum niesamowitego autorytetu w dziedzinie broni palnej, pozwoleń na broń i aktywnego uczestnika prac nad zmianą obowiązujących zasad i prawa w Polsce na bardziej liberalne Pana Jerzego Cieśli.

Ponieważ nie podzielam niektórych wniosków i wypowiedzi autora strony internetowej Alfacharlie.pl , więc niewątpliwie jestem „aktywistą forum tematycznych”. W życiu różnie byłem nazywany, czy przezywany, więc takie czy inne sformułowanie mnie, ani ziębi, ani grzeje. Wraz i wieloma innymi, godnymi szacunku osobami, podjąłem walkę o normalny dostęp do broni. Normalnie bowiem, drogą negocjacji, tego nie dało się zrobić przez 11 (jedenaście) lat. Jeżeli ktoś myśli, że można usiąść do negocjacji i stworzyć wspólnymi siłami (społeczno-rządowymi) piękny projekt ustawy o broni i amunicji, to żyje w świecie fantazji.

Ustawa o broni i amunicji obowiązuje już 11 lat. Miała być pięknie i „organy Policji miały obowiązek wydawać pozwolenia na broń, jeżeli okoliczności, na które powołuje się osoba ubiegająca się o pozwolenie, uzasadniają jego wydanie.” Czyli miało być dobrze, a wyszło jak zwykle. Organy Policji w sposób zwulgaryzowany interpretowały przepisy i aby dostać pozwolenie należało wykazać, że nie jest się wielbłądem. Negocjacje do niczego nie doprowadziły.

Walka i sprzeciw dała efekty:
1) po możliwości bezpozwoleniowego posiadania wiatrówek gładkolufowych, przyszła możliwość posiadania bez pozwoleń wiatrówek o mocy do 17 J, które przestały być bronią i wdzięki temu rozwinęło się strzelectwo pneumatyczne,
2) do bezpozwoleniowego posiadania broni sprzed 1850r. doszło prawo do takiego prawa w stosunku do replik takiej broni i rozwinęło się strzelectwo czarnoprochowe,
3) wieloletnia walka zakończyła się orzeczeniem Sądu Najwyższego, które potwierdziło prawo do bezpozwoleniowego posiadania czarnego prochu,
4) bezprawne wprowadzenie przez Policję „czarnej listy” uniemożliwiło posiadanie broni samopowtarzalnej i po walce udało się ten problem pozytywnie rozwiązać,
5) również walka doprowadziła do likwidacji „rozporządzenia Millera”, które nakazywało posiadanie koncesji na sprzedaż czegoś co w świetle prawa nie było bronią,
6) lobujący w sejmie koledzy doprowadzili do korzystnych dla strzelców przemian w ustawie o broni i amunicji i od 10 marca 2011r., każdy, kto spełnia kryteria ma prawo posiadać pozwolenie na broń palną sportową, kolekcjonerską, pamiątkową. Ustawowe kryteria postawiły poprzeczkę bardzo wysoko, ale ważne, że są i obowiązują. Ale nie wszyscy policjanci chcą to przyjąć i znów trzeba walczyć.

Więc bardzo proszę nie opowiadać mi bajek, że usiądziemy do negocjacji i powstanie piękna ustawa o broni i amunicji. Walka będzie się toczyć nadal.

Co w tym czasie zrobili przedstawiciele „rozsądnej części strzelectwa” czyli PZSS? Tego brak na stornie Alfacharli.pl. Więc podpowiem – uzyskali zgodę na dopuszczenie zawodników, sędziów, trenerów do posiadania broni obiektowej i możliwości jej wywożenia na podstawie europejskiej karty broni palnej do innych krajów Unii. Czyli utwierdzili pogląd, że podstawą strzelectwa jest „broń klubowa”.

O dobrej woli tej grupy świadczy wiele dokumentów, które dziwnie bardzo pasowały organom Policji:
- „żółte zaświadczenie z hologramem”, które potwierdzało „czynne uprawianie strzelectwa” jego posiadacza, a przede wszystkim fakt, iż opłacił składki członkowskie we wiadomym Związku,
- uchwała wprowadzająca licencje zawodnika o jednorocznej ważności i konieczności zaliczania odpowiedniej ilości osobostartów do ich przedłużenia, albo wniesienia opłat za egzamin przedłużający ważność licencji (po 400 zł za pistolet, karabin, strzelbę).
Oczywiście to wszystko dzieje się w interesie środowiska strzeleckiego, a zwłaszcza podjęte decyzje w sprawie likwidacji grupy powszechnej.

Fakt, że obecnie wielu strzelców występuje o pozwolenie na 10, 50, 100, 200 czy 400 egzemplarzy broni ma udowadniać, że jesteśmy grupą niepoważną? Oczywiście, że NIE. My po prostu wykazujemy, że taki przepis, który nakazuje organowi Policji wpisać do decyzji – pozwolenia na broń limit jest idiotyzmem, który powinien zniknąć z przepisów o broni i amunicji. Jeżeli strzelec wiedziałby, że mając pozwolenie na broń w każdej chwili może uzyskać „promesę” na kolejny egzemplarz broni, to nie byłoby tego idiotyzmu. Tak było (oczywiście po trudnej walce zakończonej zwycięstwem Włodka Radkiewicza – chwała Ci Włodku!!!) pod rządami ustawy o broni, amunicji i materiałach wybuchowych z 1961r. Ale przyszła nowa ustawa i ciemna strona mocy postanowiła utrudnić strzelcom życie.

I jakież są racjonalne argumenty, by czynić trudnym dostęp do broni strzelcom sportowym? Nie ma żadnych, ale byli gorzej traktowani od myśliwych. Nierówność wobec prawa widoczna była w działalności organów Policji. Teraz od 10.03.2011r. jest równość. I bardzo cieszy mnie, że myśliwi mogą obecnie kupić sobie pistolet, a nawet broń bocznego zapłonu (pistolet, karabin) kalibru 5,56 mm na pozwolenie myśliwskie.

Rozpatrując ten problem należy pamiętać, że Policja nie ma żadnych statystyk mówiących ile spośród około 700 przestępstw popełnianych rocznie z użyciem broni palnej, popełnionych jest przy pomocy broni posiadanej na pozwolenie. Ale każdy strzelec sportowy, czy myśliwi wie, że są to pojedyncze wyskoki nieodpowiedzialnych osób, które można policzyć na palcach jednej ręki.

Kończąc chcę powiedzieć, że nie jestem przeciwny rozmowom, negocjacjom z drugą stroną, która zwalcza strzelectwo, ale praktyka wykazała, że nie można absolutnie zrezygnować z walk o prawa strzelców.

Źródło: http:\\bron.iweb.pl


Użytkownik Sentinel edytował ten post 13.07.2011 - 20:28

  • 0

#885 Gość_Sentinel

Gość_Sentinel.
  • Tematów: 0

Napisano

W uzupełnieniu do wcześniejszych postów, poniżej znajdują się zestawienia pokazująca jak bardzo restrykcyjne prawo obywatela do legalnie posiadanej broni funkcjonuje w Polsce.

1. List of countries by gun ownership - [Lista zarejestrowanych użytkowników cywilnych broni wg krajów] - w tym zestawieniu Polska nawet nie została ujęta gdyż średnia to ok. 1,2 sztuki broni palnej na 100 obywateli. Nawet komunistyczne Chiny mają większy wskaźnik posiadanej broni palnej w prywatnych rękach obywateli.

2. List of countries by firearm-related death rate - [Zestawienie liczby ofiar z użyciem broni palnej na 100 tyś obywateli wg krajów]

3. Annexe 4: The largest civilian firearms arsenals for 178 countries - [Pełne zestawieni danych dot. uzytkowników cywilnych broni dla 178 krajów świata w formacie pdf] - Polska jest tutaj na 142 miejscu.

Dane pochodzą ze szwajcarskiej strony organizacji pozarządowej www.smallarmssurvey.org, której głównym celem jest bezstronna działalnośc naukowa i informacyjna dla rządów poszczególnych, zainteresowanych krajów. I wszystko by było ok, gdyby nie to, że organizacja ta jest tak prohumanitarna, iż patrzy tylko i wyłacznie z jednej strony problemu dostępności do broni palnej - czyli tej złej kiedy broń służy do popełniania przestępstw, zbrodni i przyczynia sie do masowych cierpień ludzi podczas konfliktów zbrojnych. Trzeba też pokazywać drugą stronę, kiedy to broń palna ochroniła czyjeś życie, szczególnie wtedy kiedy Ci "źli" nią dysponowali. Wtedy jest to obiektywne i bezstronne. Inaczej działania prowadzone są jednokierunkowo i nie pozostawiają możliwości podejmowania skutecznych, zgodnych z liberalnymi zasadami demokracji bezposredniej (szwajcarja jest tu najstarszym i chyba jednym z niewielu krajów gdzie ten system obowiązkuje powszechnie) decyzji służących dobru ogółu a nie jednej tej "złej" niestety stronie społecznej.

Wnioski można wyciagnąć sobie samemu. Dane pochodzą z oficialnych danych rządowych poszczególnych krajów ujetych w zestawieniu. Są więc jak najbardziej miarodajne.

Użytkownik Sentinel edytował ten post 15.07.2011 - 19:29

  • 0


 

Użytkownicy przeglądający ten temat: 1

0 użytkowników, 1 gości oraz 0 użytkowników anonimowych